prrrszalony

Bardziej miałem na myśli osobę, która przypieczętowała pozwoleniem całe przedsięwzięcie, bo twórcy byli już w swoim żywiole i po prostu robili swoje najlepiej jak potrafią. Wiadomo, że jakby pomysł okazał się kompletną klapą, to oberwałoby się najbardziej właśnie tej osobie, bo komiksiarza winić nie można za to, że zrobił komiks :D 6 godzin pracy to musiały Wam te kartki płonąć tam :D

Jasne, głowicą machałem ile się da, ale nie próbowałem odwracać tego do góry nogami. Nie bardzo chcę to ruszać, bo sprzęt jest pożyczony (na nieograniczoną ilość czasu). Możliwe, że to obiektyw ;) Skanowanie kliszy brzmi ciekawie. Skanujesz specjalnym skanerem czy masz wypróbowaną jakąś metodą z użyciem zwykłego skanera? Jakość Twoich fotografi, ich ostrość i bogastwo faktur jest porywające i nie obraziłbym się, gdyby i u mnie tak wychodziło (ale do tego długa droga i wiele kwestii do poćwiczenia :D).

Jakbyś potrzebował jakiegoś wujka dobrej rady to daj znać, sam grałem już w tyle tych flashówek ostatnio, że aż bańka mi dymi. Chętnie komuś posmęcę co mi się nie podoba :P

Gazeta wyborcza... :D Ech... No ale brawa za odwagę, bo pewnie mało kto miałby jaja by narazić się tylu osobom na raz (bo w końcu tego twora czyta najwięcej osób) czymś raczej mało dojrzale kojarzącym się w naszym kraju. Ciekawe czy ktoś kupi to swojemu dziecku :D

Świetne, zabrakło mi tylko szaroburego światła rozproszonego w dzień. Teraz masz ostre kontrasty wszędzie, a te bliższe nam geograficznie oświetlenie znów zostaje zapomniane. Co z tego, że jest nudne, nieciekawe i przygnębiające... jest nasze, a nasze należy promować!

Rekomendacja od dawna zasłużona. Mi nie podoba się w Twoich pracach to, że czasami osoby na nich są straszne wylizane, niemalże do zatarcia w nich człowieczeństwa :P (stąd nie dziwi mnie pomylenie tego z renderami). Przejścia tonalne zamienione w gradienty to nie to, co tygrysku lubią najbardziej bo przez to prace zdają się być bez pazura wizualnie (co się trochę gryzie z Waszym zamiłowaniem dla drastycznych scen :P), ale to fajnie pasuje do ostatniej serii, bo zrobił się taki ciekawy kontrast i to nie tylko między postaciami, ale techniką wykonania a tematem :) Te zdjęcia to prywatna zabawa po pracy czy jej element? Xsaroth mam nadzieję, że w rekomendacjach dostrzegasz nie tylko samo 3D ;)

Daj znać w takim razie. Chętnie zobaczę co robisz nowego :) Mało tutaj takich projekcików :D Co do klasyczności, to to nie jest coś złęgo, tylko warto to jakoś zmiksować np z inną klasyczną grą :D

Świetne te zdjęcia! :D 08, 10, 12, 13, 16, 19... szczególnie ostatnie... Portrety są fajne, czytelne i niewymuszone :D Aż chyba podzielę się moimi półrocznymi zabawami fotografią, tyle że ja po prostu pstrykam i bawię się w małego chemika nocami w łazience. Bardziej zabawa nowym, niż edukacja :) Jaki masz powiększalnik? Bo mój Magnifax3 ledwo co format 13x16 łapie. Nie wiem co zrobić, żeby zwiększyć jego obszar naświetlania, a wiem że się da bo na uczelni mamy działający jak należy :D

Ciekawy artykuł o poszukiwaniach po latach Afgan girl znanej z tego zdjęcia http://worldwide.blox.pl/2011/02/Kim-byla-Afganka-ze-slynnego-zdjecia-National.html

Graficznie gra jest bardzo fajna, ale sama koncepcja gry jest do bólu uproszczona i mało ciekawa. Zabrakło jakiegokolwiek wyzwania w tej grze, dynamiki i jakiegoś szaleństwa (wybuchy, losowe wydarzenia, coś, co gracza zaskoczy, żeby przez chwile nie wiedział co się na planszy dzieje i zaczął świrować od palącego mu się gruntu pod nogami, bo tutaj się palił jedynie wizualnie). Nie masz też żadnej z takich flashowych zagrywek, by gracza wciągnąć w grę. Niby jest jakiś upgrade, ale tego się nie czuje (A jest ich niewiele). Jeśli to Twoja pierwsza gra, to wyszło świetnie, jeśli już któraś z kolei, to tak średniawo.

F/X nie przesadzaj, a Dziadek3D? :) Wydaje mi się, że jest spore grono ludzi, którzy chcą robić coś innego niż wypasione prace i modele do gier :P Mi zapał do większości gier przeszedł już dawno temu a nawet pstrykam graficzki do gier :D (choć nie da się ukryć, że badawczo gram w całą masę ich ;) ) Ja nowemu, który nie ma wyrobionych nawyków polecałbym coś, co jest darmowe. Zawsze w przypływie frustracji można zmienić na coś bardziej zaawansowanego. Ciężko przesiąść się w drugą stronę :)

Czy to jest ogłoszenie Twoim zdaniem?

Teraz to ja już nigdy pracy w Olsztynie nie znajdę :( Przepraszam...

Aż tak wciągnęła? Ja już w to grać nie mogę :P Jako ciekawostkę dodam, że w niecały miesiąc w choochoo zagrało ponad milion ludzi (tetra do tej pory dorobiła się ponad 2 razy tyle i całkiem możliwe, że pod tym względem zostanie pobita przez pozorne puzzle ;)). Ciekawie wyglądają staty podzielone narodami :D mówią, że Chińczycy to taki zapracowany naród, a ich najwięcej w obu grach. Dla ciekawych tutaj wrzucam prototyp jeszcze sprzed mojego magicznego liźnięcia :P http://www.toya.net.pl/~zxc/flash/ChooChooProto/ (Piotrek nie powinien się obrazić za to ;) )

Macie jakiś obrazek zbiorczy z informacją kto jest kto, bom ciekaw? ;)

Tak, jeśli nie miałbym już powodów aby tłamsić go w szafie, a z wypowiedzi Baginsa wywnioskowałem, ze teraz to jedyne co robi (no poza rolą przerywnika na canal+)

Baggins, w dobie wszelakich ripów z ripów myślisz, ze wiele osób zaczeka, by uzyskać lepszą jakość? Dźwięk nie rozjeżdża się z obrazem, nie ma koreańskich napisów i są prawie wszystkie kolory i tylko lekko blade. Dla większości to i tak będzie luksus. Swoją drogą wrzucenie filmu do sieci to taka ciężka praca? Choćby samo wrzucenie na jutup by wystarczyło na start, a to zajmuje mniej czasu niż napisanie jednego posta :P

Ten, jak i tetravalanche to pomysły Piotrka Iwanickiego :) Ja jedynie mogę rzucić propozycją lub dwiema, ale raczej nie są to zawrotne zmiany :) Jak chcesz zobaczyć jego folio z innymi gierkami i projektami to odwiedź http://www.toya.net.pl/~zxc/portfolio/

ola-f a co to za pomysł? :> Tutaj ;link do nowej gierki, do której robiłem trochę graficzek ;) Później mozę podrzucę coś z bardziej ugraficznionych :) http://www.kongregate.com/games/yfan/choo-choo-puzzles

FINISZ :) hej ho, póki co nie wiem jeszcze o co chodzi z tym rokiem 2501. Google wyrzuca sprzeczne informacje, ale chcę zrobić jakiś roboodkurzacz wysysający mózgi. Będzie pasowało do motywu? ;)

Ostatnie świetne, fajnie akcentują mimikę te linie. Robiłeś pierw linie, a później do nich twarz, czy miałeś pierw je (np na zdjęciu) a później doprawiałeś liniami? Będę musiał samemu tak wypróbować :> Twarz 3 i 4 są szczególnie smakowite!

sophie, wypominasz krostkę na pośladku pięknej modelki i dziwisz się, że inni to bagatelizują? Nikt nie twierdzi, że go tam nie ma, ale każdy zakłada, że to obnażenie nie krostkę miało pokazać. Taki przykładzik ;)

Za dużo mazania. Zobacz to http://maraschasteen.blogspot.com/2011/02/make-each-stroke-count.html http://maraschasteen.blogspot.com/2011/02/make-each-stroke-count-part-ii.html http://maraschasteen.blogspot.com/2011/03/make-each-stroke-count-part-iii.html Machasz pędzelkiem, narobisz się, a tylko psujesz odbiór. podobnie w ołówku co w digitalu. W digitalu gubisz walory i konstrukcje. Elementy pływają w obrębie kształtu. Popracujesz nad tym, i będzie całkiem przyzwoicie. Nie maluj też z głowy gdy nie masz pewności jak coś jest zbudowane. Podpatruj ile możesz :)

sophie, konkrety co zrobić zamiast i jak, nie konkrety co się nie podoba. Tak to i ja potrafię. O wszystkim. Filozofia, polityka, piłka nożna, sytuacja gospodarcza w Nairobi, produkcja gumiaków, hodowla kurcząt i ostatni odcinek Top Model. Tylko podrzuć wątek, a konkretnie wytknę co mi się nie podoba i z czym kojarzy.

sophie, gdy znajdziesz w reklamie coś nowatorskiego, wspaniałego, niepowtarzalnego(!) tam znajdziesz niezadowolony jej 'target'. Kochamy stare piosenki i te kupujemy najczęściej. Poza tym, każdy rzuca słowami jak wściekły, radosne abstrakty i ogólniki, do tej pory konkretów brak. Padły wcześniej pytania od ludzi z PI, możesz na nie odpowiedzieć? Łatwo klepnąć "mało oryginalne", trudniej zrobić (nawet to mało oryginalne) :P Poza tym zawsze jest problem. Zrobi się po polsku, to źle, bo zachód z przodu, a my klepiemy starą biedę. Zrobi się po zachodniemu, to ubolewanie, za tymi ogólnikami, które nam dzielnie przez lata wpajali do głów.