Dzięki za wskazówki, Chris_3D, rzeczywiście, o ile pozycja była możliwa do przyjęcia, o tyle nie była zbyt wygodna. Mam nadzieję, że teraz jest dużo lepiej (sprawdzałem na sobie - jest to wykonalne).
ETA - dzięki!
Paradoksalnie sporo problemów sprawił mi plaster, a właściwie jego dwa kawałki; w dalszym ciągu zastanawiam się, czy nie lepiej użyć szerszego, bądź łączonego tuż za igłą (zauważyłem, że w szpitalu stosuje się trzy rodzaje).
Tak czy siak oto efekt mojego kolejnego dnia pracy, przy czym w następnej kolejności zabieram się za motylka.
PS Może ma ktoś jakieś pomysły na tło sceny? Waham się, czy zrobić okno, czy też salę szpitala, wszystko w odcieniach zieleni...