Miłosz3ds

Z jakiego widoku renderujesz? Pewnie Vray Physical Camera. Pobaw się wartościami f-number, ew. shutter speed.

 

Pozdrawiam!

Świetnie! Wszystko się udało, "unfold mapping" działa idealnie. Dziękuję, pozdrawiam! :)

Siemanko!

 

W końcu się ogarnąłem i wróciłem do nauki 3ds maxa. Zacząłem od tego, co zawsze sprawiało mi największe problemy - teksturowanie, a konkretniej - mapowanie.

 

Co chcę uzyskać? Postaram się przedstawić to własnymi słowami. Chcę wymodelowany przez siebie obiekt pokryć teksturą, stworzoną w Photoshopie. Mniej więcej wiem, jak powinienem to zrobić - obiektowi przypisuję modyfikator "Unwrap UVW", bawię się tam Pelt Mappingiem, co też mi jakoś chyba idzie. Chcę dojść do etapu, w którym będę mógł wyrenderować sobie tą siatkę UVW (chyba tak to się nazywa:) ) tak ułożoną(spakowaną?):

i będę mógł to wrzucić do photoshopa i podmalować.

 

No i teraz zaczyna się problem. Żeby to wszystko miało sens, wszystkie te kawałki jednego obiektu powinny być w tej samej skali, a jeszcze lepiej - jak najmniej zniekształcone. A tu proszę - u mnie największe a zarazem najprostsze elementy po wpakowaniu w okienko Edit UVWs stają się malutkie, i skomplikowane. Wygląda to tak:

Największy element obiektu stał się malutki. Dla porównania, element który jest po drugiej stronie obiektu, jest praktycznie tej samej wielkości, w okienku Edit UVWs jest cztery razy mniejszy od tego pierwszego:) Czy jest jakiś sposób żeby to wszystko pakować tam w jednakowej skali? Bo tak to to jest bez sensu. Wiem że jest opcja skalowania, przemieszczania wierzchołków itp, ale bez sensu robić to na oko! Z góry dzięki za odpowiedź, pozdrawiam!

Pobaw się parametrem reflection, bo to chyba jest odbijające się otoczenie. A z drugiej strony również jest przezroczyste?

W takim razie opcja następująca - http://www.vray.com/vray_for_3ds_max/manual/vrayblendmtl_material.shtml przeczytaj to. No i tak - w base material włóż sobie materiał etykietki, w pierwszy pusty slot - materiał butelki. Potem parametr blend amount - tam wkładasz przygotowaną mapkę, która będzie oddzielała materiał butelki od etykiety. (podobna zasada działania jak w tym, o co pytałeś na początku) Pobaw się tym, pokombinuj! Pozdrawiam również:)

Hmm. Może tak - wrzuć render butelki, jak to wszystko wygląda, i dalej coś poradzimy:)

Hmm. Wydaje mi się, że lepiej to rozbić na dwie części. Zrobić szklaną butelkę (jeden materiał) i dopasować do niej etykietę, której zostanie przypisany materiał tejże etykiety:)

Czołem! Zobacz tutaj:

 

http://www.max3d.pl/forum/showthread.php?p=1014022#post1014022

 

To chyba o to Ci chodzi:)

Przydają się:) jeszcze zależy co chcesz robić. Ale nawet tak jak pisali kozioo i mirach. Bardzo miłe rozwiązanie, położyłem stary monitor na biurku w sumie na chwilę, żeby zobaczyć jak będzie wyglądała praca na dwóch ekranach. No i nie zdejmuję już od 6 miesięcy:)

Trochę odkopię - mam nadzieję, że nic się nie stanie - w końcu to tylko 3 miechy:) Pewnie już za późno na odpowiedź, bo po gwiazdce już 3 miesiące. Ale może przyda się innym, bo sam ostatnio szukałem informacji dotyczących wersji bez kabelka:)

 

Właśnie przeczytałem recenzję w Computer Arts tego tabletu. Recenzent strasznie podniecony: "za to wspaniałe uczucie wolności wystarczy dopłacić zaledwie 120 złotych w stosunku do wersji przewodowej" :) podobno moduł bluetooth, który jest zazwyczaj strasznie energożerny, został zoptymalizowany w tablecie tak, że można używać go intensywnie przez 8 godzin. Tablet po prostu przechodzi w stan uśpienia, gdy nie jest używany. Rozbudzanie go zajmuje tylko kilka sekund. Ładujemy przez kabelek USB, gdy sprzęt padnie, a musimy na nim pracować - możemy używać tymczasowej wersji przewodowej:) Podobno warto, ale może niech wypowie się jeszcze ktoś, kto ma to cacko w swoim posiadaniu.

 

A co do oprogramowania dostępnego do pobrania - przy wszystkich Wacomach coś jest, przy każdym co innego. Na stronie głównej Wacoma są informacje, co dostajemy przy konkretnym tablecie. Nawet nie jestem pewien, czy musimy wybrać jedną z trzech, czy wszystkie są dostępne.

 

http://www.wacom.eu/index2.asp?lang=pl&pid=311

 

(zakładka "ZAWIERA WARTOŚCIOWE OPROGRAMOWANIE")

 

Pozdrawiam!

W sumie do takiego prostego terenu nie potrzeba żadnego modyfikatora. Ustaw drogę równo nad terenem. Przekonwertuj drogę do editable poly -> ustaw sobie widok z góry, i potnij dróżkę narzędziem "quick slice"

włączając przyciąganie do vertexów

(prawy klik na zaznaczoną na żółto ikonkę, i tam zaznaczasz vertex, odznaczasz grid points)

i tniesz, wzdłuż załamań terenu. Potem tylko dopasowujesz teren, i gotowe:)

Hehe. Zazdroszczę:) ZAWSZE zatrzymuję się przed wystawami z Lego. System to już nie te, co dawniej (np. Lego Adventurers ->

Ukochany zestaw!)

 

Ale Technic cały czas te same. :) np. dosłownie przed chwilą to zobaczyłem. Jaki normalny mężczyzna nie chciałby mieć tego u siebie na biurku?!

Ehh. Aż się łezka w oku kręci! :P

:) Dobre!

 

A jak się było małym, oglądało się takie reklamy (no, może nie takie:) ale ludki też się ruszały!), i potem się kupowało Lego. Tylko było małe rozczarowanie, bo po wyjęciu z pudełka te ludziki się już nie ruszały:)

Dla mnie kozak takie jakie jest... :)

Dobre. Ładne "zmarszczki" :)

Witam wszystkich! Sytuacja jest poważna, choć z początku na taką nie wyglądała;) Zanim wszystko przedstawię i opiszę - mój "sprzęt" :

 

Gigabyte GA-K8NF-9 nVidia nForce4-4x;

AMD Athlon 64 3200+, 2.0 GHz;

Galaxy GeForce 7600 GS, oc Edition, 128 MB DDR3;

2x512MB, Goodram.

 

Wszystko chodzi pod 32 bitowym XP, z trzecim Service Packiem.

 

Zaczęło się śmiesznie - od błędnego wyświetlania tych kilku początkowych ekranów, które pokazują się po odpaleniu kompa. A to jakaś kropka wyskoczyła tam, gdzie nie powinna, a to jakaś literówka gdzieś się strzeliła.

 

Po jakimś czasie coś było nie w porządku z filmami, z aplikacjami do grafiki, z grami. Filmy się trochę zacinały, tak samo np. max - a to jakieś artefakty w viewportach, a to Photoshop zamulał. Gry też się zacinały - nawet mniej wymagające, niezależnie od poziomu detali.

 

W ostatnich dniach wszystko się nasiliło - ale to zacznijmy od początku.

 

Bootowanie systemu - czyli coś, na co chyba jeszcze nie mają wpływu sterowniki do karty graficznej - zupełna kaszana.

(przepraszam za jakość) to powinno być czarne, puste tło. Im dłużej jest wyświetlane, tych kropek jest więcej. Następny ekran ma jeszcze więcej błędów, niestety nie mam zdjęcia. Literki wyświetlają się nawet w kolorach, znaki "|" i "_" które tworza ramki, często zamienione są na jakieś litery.

 

Jedziemy dalej.

 

 

 

podobny problem, białe kropki. Wszystkie tej samej wielkości, jeżeli dobrze zaobserwowałem to po 4 piksele.

 

No i teraz już po załadowaniu się Windowsa.

Wyskakują jakieś takie artefakty. Oglądanie np. filmów - tylko w oknie, nie na pełnym ekranie - zacina się, ciągle od dołu do góry ekranu biegną dwa cienkie, białe paski, bardzo szybko. Zdarza się też, że monitor się włączy i wyłączy, podczas pełnego ekranu. Wszystkie te błędy które się pokazują podczas oglądania filmów, występują też podczas uruchamiania gier.

 

Procesor był kręcony, ale dosłownie bardzo, bardzo delikatnie. Nie było żadnych problemów, przez ponad dwa lata. Wszystkie błędy występują w różnych rozdzielczościach, różnych częstotliwościach odświeżania ekranu, i na różnych monitorach:) Temperatura karty graficznej w spoczynku - 50 stopni, w stresie - ok 62. Pół roku temu wymieniana była pasta w procu i właśnie w grafice. No i chyba nic więcej nie powiem.

Macie jakieś pomysły, czy można to jeszcze jakoś naprawić? Szczerze mówiąc nie do końca chcę kupować nową grafikę - przymierzam się do wymiany komputera za kilka miesięcy, i już w ten sprzęt nie chcę inwestować. Więc świetnie by było, gdyby cokolwiek dało się zrobić. Serdecznie proszę o pomoc!

Dzień trzeci:

Dziś dowiedziałam się, że istnieje perspektywa.

 

:)

 

Pracuj, pracuj! Będę zaglądał. Wiesz już co to jest perspektywa, zerknij sobie jak wygląda koralowe pudełko. Czemu zamiast bardzo delikatnie się zwężać, rozchodzi się? Lewa tylna krawędź jest w dole, prawa tylna - w górze. Na logikę też pomyśl, które ścianki powinny być równoległe, które pionowe. ( Zakładam oczywiście, że pudełeczko jest idealnie równe:P )

 

Machaj (konstrukcyjnie!) przedmioty wokół Ciebie, które mają elipsy, skoro masz z tym problemy. Samo przyjdzie z czasem:) Ucz się proporcji, rysując konstrukcyjnie martwe. Najpierw koniecznie konstrukcja! Potem ewentualnie jedź z walorem. Ale bez opanowanych proporcji daleko nie zajdziesz!

 

Powinnaś dużo obserwować. Jeżeli nie możesz akurat rysować, a nic nie robisz, nie wiem, na przykład w poczekalni do lekarza:) popatrz na krzesło, jak jest zbudowane, zastanów się jak byś je narysowała?

 

Hmm. Mówisz, że czeka Cię sprawdzian w pracowni plastycznej. Martwa natura będzie smarowana na tablecie, na kompie? Bo z tego co widzę, większość prac wrzucasz machanych cyfrowo.

 

Pozdrawiam, i powodzenia! :)

Fenomenalne światło... :)

 

Co się z tymi dziećmi teraz dzieje. "Nie wyszłeś" ? :)

 

 

+

 

Bonus od chłopaków z Youtube.

Odpalcie jakikolwiek filmik na

, kliknijcie pauzę, wciśnijcie strzałkę w lewo, i trzymając ją wciśniętą - strzałkę w górę. Puszczamy, i działamy! :)

Chyba już rozumiem. Gorzej będzie z praktycznym wykorzystaniem tej wiedzy, no ale spróbujemy:) Dzięki!

 

Floiran P - dzięki za wskazówkę! Góra jeszcze nie skończona, w sumie dopiero maźnięta:) Nie chcę jej robić takiej samej jak była, myślałem bardziej o jakiejś trawie (nie soczystej, bo w Grecji we wrześniu wszystko jest już opalone przez słońce, i nie ma soczystych traw:P ) drzewach, zabudowaniach. Pozdrawiam również! Zabieram się do machania plamami:)

Dla mnie to, mega klimat! :

 

Dzięki za wizytę! Kurczę, nie do końca rozumiem. "dziubdzianie", "mazanie", czyli że za dużo pociągnięć pędzla, tak? Jak to zmienić? Machać większym brushem? Starać się robić bardziej płynne przejścia, żeby nie było widać sladów pędzla?

Czołem! Kolejna porcja prac, dzisiaj same cyfrowe. Hmm, w sumie nie jestem zadowolony z niczego, dzisiejszy dzień jest jakiś taki strasznie podły. Ale żeby nie było, że się obijam! :)

 

Jabłka (niestety ze zdjęcia z "przedszkola", nie z natury - w domu brak jabłek:) )

 

1. Bardzo miękkie, w ogóle skopane.

 

2. "Na twardo" :) według mnie trochę lepiej. Ale bardziej chyba przypomina mandarynkę, chyba przez te wyraźne podziały.

 

Próba następnego ćwiczenia z "przedszkola", poddałem się w zasadzie od razu - nie mogłem wyłapać tych wszystkich kierunków, proporcji i zależności. No ale wrzucam.

 

3. Filiżanka.

 

No i z natury, a dokładniej z biurka:)

 

4. Kombinerki. Jestem w sumie zadowolony z rączki. Same szczypce absolutnie nie.

 

5. Kubek. Wyszedł trochę zbyt niski, i łączenie ucha z kubkiem skopałem.

 

No i takie bonusy:

 

6. Doniczka

 

I próba podmalowania trochę zdjęcia z Grecji. Nie skończona, plany są ambitne, na razie jest jak jest. :) będą jeszcze drzewka na drugim lądzie, statki, latarnia morska, budynki jakieś. Po co pisać to wszystko. Skończę, to wrzucę:)

 

7. Oryginał

 

8. Podmalowane

Dziadzio z szalikiem mi się bardzo podoba:)

 

Co do ostatniego portretu - twarz przedstawiona jest prawie en face, ale zwróć uwagę na brodę. Z lewej strony broda kończy się równo z końcem nosa, a z prawej strony - równo z kącikiem ust. Wrzuć do painta, i zrób odbicie lustrzane, i pomigaj sobie. :)

 

A kolorki bardzo miłe, pracuj!

Chłopaki, dzięki za odwiedziny! :)

 

prrrszalony - dzięki za linki! Przejrzałem, mam nadzieję że zrozumiałem:) Hmm chyba rzeczywiście mam tak, że nie do końca panuję nad kreską, plamą. Wszystko jest jeszcze takie losowe, nie całkiem przemyślane. Dlatego tyle tych maźnięć idzie, "aż się uda" :) trzeba nad tym popracować.

 

Zabieram się do malowania z natury!

 

KhazadThard - Jabłko mam już jedno strzelone, ale nie do końca udane, więc nie będę się nim chwalić;) Popróbuję jeszcze, i wrzucę to lepsze:)

 

Hmm to taki szybki szkic (ze zdjęcia) dodam, żeby nie było "pustego" posta. :)