Staly baby na targu i sie klucily co lepsze jablka czy pomarancze. Co z tego czy firma uzywa maya, maxa czy xsi? Kazdy z tych softow ma podobne mozliwosci, jeden jest w czyms mocniejszy drugi zas w czym innym i tak na wzajem sie uzupelniaja. Najwazniejszy czynnikiem w tym wszystkim jest i tak czlowiek ktory potrafi dany soft odpowiednio obsluzyc i nie jest tutaj zasada, ze jezeli nie uzywasz softu X to nie uzyskasz efektu z programu Y. Zauwazcie, ze programy maja jeszcze jedna wspolna gigantyczna moc. Chodzi o jezyk skryptowy. Przy jego uzyciu program mozna niesamowicie zmienic do wlasnych aktualnych potrzeb.