Batou

Świetna robota. Zarówno ten model jak i wcześniejsze. Pełen profesjonalizm. Gratuluję :)

Mam nadzieję, że jeszcze nie było : http://www.ereoh.com/2up/?p=912v ;)

Bardzo fajna, przemyślana praca. Do stolarki okna mógłbym się przyczepić, mówiąc jednak szczerze niespecjalnie mi ona przeszkadza. Stworzonko dosyć dziwne. Jeśli miałbym się przyczepić to przyczepił bym się właśnie do tego śmiesznego kolesia. Niewątpliwie wykonanie takiego łysolka w 3d jest dosyć trudne (przynajmniej ja bym miał z tym największe kłopoty)... Łapki, ogon, ryjek wyglądają ok. Tułów jest jednak mało przekonywujący... Cały jest jednakowo pomarszczony a w takich miejscach jak np. brzuszek skóra powinna się troszkę bardziej napiąć. Materiał miejscami wygląda bardzo fajnie. Jednak znów braki wychodzą na tułowiu gdzie wypadało by go zróżnicować... miejscami zagęścić zmarszczki... tam gdzie skóra jest bardziej napięta wygładzić teksturę... dorysować jakieś skazy typu krostki itp. Materiał nie sprawdził się również na drugiej od końca połowie ogona, który wygląda jak by był plastikowy (szczegół :P). Całość robi bardzo pozytywne wrażenie. Widać włożoną pracę. Takie detale jak serwetka (świetna) , bardzo ładny aparat i roślinki przykuwają uwagę. Miły, leciutki klimat, dobry pomysł. Ps. Idealnie trafione prześwietlenie na kaktusie..

Przepiękne modele. Kawał świetnej roboty :)

Od ponad tygodnia uczę się grać na gitarce (pożyczonej). Póki co jedyne co umiem zagrać równo i w miarę poprawnie to Smells Like Teen Spirit. Ale postępy jakieś tam są. Barcisz : Jestem zaprzeczeniem teorii którą przedstawiłeś na swoim ostatnim zdjęciu :P ;)

Ucząc się grać na gitarze (elektrycznej). Ps. Leru : fajnie miałeś ;)

Soundtrack do Chaos Theory przesłuchałem chyba raz i jak na razie nie wróciłem do tej płyty. Ja sobie wracam do moich staroci czyli Cure i starszego (87 – 97) DM.

Słucham sobie Murcof ‘Remembranza Leaf’ i odlatuję. Tak jak nie przepadam za taką muzyką tak tutaj facet wyraźnie trafił w mój gust. Długie rozpływające się kompozycje, ambientowe tła, clicks i pianino. Jak wyprawa do wnętrza góry ;). A poza tym polecam Bloc Party , album "Silent Alarm" :P. Wokal kojarzy mi się z Cure chodź niektórzy twierdzą że jest podobny do Damon`a z Blur. Pewnie mają rację. Tak czy inaczej pierwsza połowa płyty z "Banquet" na czele wymiata :). Radiohead - Live at MusiquePlus. Everything In Its Right Place na pianino i bit ;) oraz Like Spinning Plates na pianino. Wykonań tego typu słyszałem już kilka ale te po prostu WYMIATAJĄ...

binc : niektóre fotki kapitalne. MatPat : Ja bym zrobił to tak: Jeśli masz detale w niskich tonach to za pomocą leveli lub po prostu Brightness wszystkie te detale przenosisz do tonów jasnych (tylko tak żeby w miarę możliwości nie zniekształcać / ucinać histogramu). Przy okazji radzę zostawić trochę mocniejszego cienia który w razie potrzeby wzbogaci rozpiętość tonalną włosów ... np. za pomocą select > color range z odpowiednią tolerancją zaznaczyć wszystkie detale w cieniach i skopiować na osobną warstwę (lub lepiej.. zrobić maskę na nowej warstwie). Jeśli masz jakieś szczegóły w świetle (wiadomo, czarne włosy mogą się błyszczeć) radzę również je umieścić na osobnej warstwie tak żeby potem, po pobiciu jasności nie przepalić jasnych fragmentów. Potem dodatkową warstwą z mieszaniem color zmieniasz sobie ich barwę na słomkową czy jakąkolwiek inną. Można też się pobawić gradient mapem itp. Efekt powinien być zadowalający.

Za Portishead specjalnie nigdy nie przepadałem. Wolałem drugie, lub pierwsze jak kto woli :P, oblicze trip hopu czyli Massive Attack (czy już mówiłem że uwielbiam Mezzanine :P). Jednak to jak pani Beth Gibbons i spółka wyszli na żywo z orkiestrą podczas koncertu Roseland NYC (98r)... Moim skromnym zdaniem studyjne albumy nie mają nawet połowy uroku jakie ma ten koncert. Jak już ktoś kiedyś napisał : klimat niczym z francuskiego kryminału :). Cudo. Polecam. Half Day Closing .. niezła jazda :)

Leru : „Permutation” znam słabo a Supermodified bardzo lubię aczkolwiek prawie zawsze jak jej słucham zapętlam się na pierwszych 4 utworach ;) Z elektroniki to polecam dosyć egzotyczny jak na nasz kraj zespół Oszibarack (zespół jest oczywiście w 100% polski) . Z rockowych klimatów poluję na Sciankę... mam ich kilka utworków z nowszych płyt i bardzo mi się podobają.

Aspenboy : Skalpel to chyba na pewno formacja pl ;) Jeśli już wspomniałeś o Amonie (bardzo lubię jego muzykę).. chyba najbardziej przypadła mi do gustu płytka Out, From Out Where... nawet nie wiem czemu;) Supermodified i Bricolage też są conajmniej dobre. Lekkie, rockowe klimaty mnie ostatnio naszły. Świetne dwa ostatnie albumy Life On Other Planets oraz Road to Rouen kapeli Supergrass. Miło, lekko i przyjemnie. Nie banalnie i z fajnym klimatem :). Poza tym nadal katuję Broken Social Scene... mistrzostwo. Uwielbiam ich ;)

Po całodniowym skryptowaniu we flashu postanowiłem w ramach odpoczynku poszukać w internecie inspiracji... I tak trafiłem w dwa miejsca: RAZ : Gallery of Computation http://www.complexification.net/gallery/ Polecam LIVING WORKS (linki po lewej). Można sobie obejrzeć prace i uruchomić aplecik (!!) Ok.. Nie wiem jak wy ale ja spadłem z krzesła. Te prace rysują się same... Np.: http://www.complexification.net/gallery/machines/buddhabrot/ http://www.complexification.net/gallery/machines/binaryRing/ http://www.complexification.net/gallery/machines/peterdejong/ DWA : Vectorpark http://www.vectorpark.com/films/Ball.swf To nie film... to skrypt. Złap piłkę i pobaw się z ... z tym czymś Oki... wiem teraz jedno. Jestem zerem ;) I bonusik. http://krazydad.com/bestiary/ Polecam dział „Physical Simulations” i jeszcze jeden http://marumushi.com/

Ciekawe czy da się obsługiwać maxa joystick'iem.. to też by było "fajne".

Binc : Świetne. Lalka podoba mi się najbardziej. Zniekształcenie postaci skrótem perspektywy, para i okno w tle. Świetnie uchwyciłeś atmosferę. Chłód, osamotnienie, izolacja i niepokój. W mojej ocenie działa na wyobraźnię zdecydowanie bardziej niż pozostałe (a to cenię chyba najbardziej).

Oj pani, stare to ;) Gdzie nowe? Mógłbym sobie ponarzekać ale boję się tego no.. jak mu tam... tego z pająkiem na głowie. Tak jak Gotham słusznie zauważył góra trochę utrudnia oglądanie. Poza tym, moim zdaniem jest „banalna” w porównaniu do reszty pracy. No ale ja się nie znam ;) Reszta trzyma poziom... czyli bardzo fajnie :). Czekam (czekamy) na kolejne prace. Ps. Centralna dłoń ma wygięty mały palec a ta z lewej na górze ma albo za mały kciuk, albo reszta palców jest za duża. Mi osobiście to nie przeszkadza ale taka już ze mnie wredna d. Aha. Ponieważ nie miałem wcześniej okazji to składam gratulacje tutaj. Z takim talentem nie mogło być inaczej.

Proponuję nie umieszczać swoich playlist. Jeśli ktoś ma powiedzmy blisko 8000 mp3 i zacznie raczyć nas swoimi zestawami to obawiam się że skończy się to ... powiedzmy źle. Swoją drogą nie wiem jaki jest sens playlisty. Osobiście rzadko kiedy zdarza mi się słuchać muzyki inaczej niż całymi albumami. Jeśli wszystko jest odpowiednio posegregowane zespołami, albumami i rokiem wydania to nie sprawia większego problemu odnalezienie właściwego albumu/utworu. A wracając do właściwego tematu. Ostatnio coraz częściej zdarza mi się słuchać szybko wpadającej w ucho, miłej muzyczki. Np. taki Telepopmusik i album Angel Milk. Jeśli ktoś lubi płytę Mezzanine Massive Attack (mniam :D ) to utworki Last Train to Wherever i Hollywood On My Toothpaste powinny przypaść do gustu. Reszta też jest niczego sobie.

thud : Blur miał taki teledysk do singla Coffee & TV z płyty „13”. Świetna płytka zresztą. download http://www.blogtelevision.net/p/Videos-Watch-a-Video___1,2,,11444.html

Polecam kapelę Broken Social Scene. Świetne melodie, stosunkowo szeroki zestaw instrumentów, bardzo ładne, bogate brzmienie. Trochę ambitniej, inteligentnie, ale przy tym bezpretensjonalnie. Płyta You Forgot it in People świetna. Może to tylko moje wrażenie ale bije od tej płyty ciepłym optymizmem (Pacific Theme). Polecam Płyta Broken Social Scene przesłuchana na razie bardzo pobieżnie... wrażenie bardzo pozytywne. Chyba będzie to moja kolejna, ulubiona kapela ;)

Nowi depesze są tacy sobie moim zdaniem. Nie zaskakują niczym nowym, momentami przynudzają. Płyta jak na moje ucho bez charakteru. Szczególnie dobijający jest pierwszy singiel Precious... który podobno podbija europejskie listy. Moim zdaniem jest to tragiczny utwór, z równie tragicznym teledyskiem (Mam nadzieję, że 3 teledysk wyreżyseruje Anton Corbijn który gwarantuje przynajmniej przyzwoity poziom). Reszta utworków na płycie jest na szczęście ciekawsza. Są nawet 2 czy 3 naprawdę fajne... trochę to jednak mało. Zawiodłem się niestety. Jeśli chodzi o Sigur Ros to uwielbiam płytę Agaetis Byrjun. Coś wspaniałego. Z nowych rzeczy... ostatnio słucham ampop (szczególnie płyty Nature is not a Virgin). Kilka kawałków można przesłuchać na ich beznadziejnej stronie internetowej http://www.ampop.co.uk/ W dziale video pod linkiem „Reykjavik rocks” jest właśnie utworek Nature is not a Virgin który nie wiedzieć czemu został przypisany Radiohead.... wokal nawet troszkę podobny.

Gdybym to ja jeszcze miał czas na XSI i grafikę 3d :P

Hindus : Omg.. ale chamski fotomontaż .....

Coraz lepiej :) Błysk w oku ostrzejszy i światła statków w tle ładniej się prezentują. Na pewno praca zyskała na wyrazistości.

Leander – rozwalasz mnie swoimi pracami jak mało kto tutaj.

Nie wiem co mi w tej pracy nie pasuje... rozmycie jest trochę denerwujące, na moje oko za duże. Podoba mi się wijąca doniczka z zieloną łodygą w środku. Wyszła ... elegancko chodź trochę koślawo.. nie wiem, ma swój urok. Sztywny kwiatek trochę psuje ten efekt ale coś w tym jest.