chudek

perspektywa! zamykaj to wszystko w prostych bryłach, rozrysuj siatkę (w photoshopie to minuta osiem roboty) bo niemiłosiernie się ciągnie jak żelowe misiegumisie. Kontrast! wszystko strasznie wyprane i mdłe. mruż oczy, i blokuj duże plamy kontrastu a potem dopiero "dziub" szczegóły.

ja używałem warstwy hue/saturation... z desaturacją. Jakież było moje zdziwienie kiedy używając warstwy czarnej z parametrem kolor uzyskałem zupełnie różne rezultaty. Ktoś jest mi w stanie wytłumaczyć o co chodzi? :) (przepraszam za off-topa)

jak większość, dłonie i stopy omijałem szerokim łukiem. Trzeba to zmienić. Co do digitalowego szkicu bardzo trafna uwaga, dzięki.

rzut szkiców i szkic digitalowy

o mullinsowo się tu zrobiło

harrison ford jako cham zżoną?

auć... czemuś mu stopy uciął w tak okrutny sposób?

rondo zgadza się nie mam obycia, bo strasznie mało do tej pory działałem w sferze ilustracji... Joel - to akurat była szybka ilustracja, dlatego na skróty. (co nie zmienia faktu, że nad budynkami muszę przysiąść, bo mi strasznie ciężko idzie ich rzezanie) przyciąłem, trochę kadr może lepiej będzie... i szybka martwa z biurka, bez bawienia się w układanie, bom zmęczony był :]

masz jedno główne źródło ciepłego światła od frontu. Możesz dodać chłodniejsze światło wypadające z jakiegoś lasku czy czegoś z tyłu i już będzie ciekawiej. pamiętaj, że czerwień w cieniu i świetle różni się nie tylko walorem ale i kolorem. co do pozy. prawa ręka nie trzyma księgi. Księga lewituje w powietrzu. Lewa ręka i prawa wyglądają nienaturalnie przez to, że nie ma fałdek żadnych na materiale. Przewertuj jakieś barokowe męskie stroje bo oni mieli takie buforki. Przez ułożenie rąk i barku wydaje się sztywny. Możesz ukryć mu bardziej twarz w kapturze. Ogólnie troche więcej światła z przodu trochę z tyłu popracuj nad pozą i będzie o niebo lepiej. Najlepiej stań sobie przed aparatem z kijem od szczoty i zrób sobie kilka ujęć to takie rady na wstępie :) edit a no i najważniejsze co do pozy głowa patrzy lekko w lewo, potem tors, na wprost, zbroja z pasem lekko w prawo a nogi na wprost i do tego stopy rozłożone jak kaczka na boki

kolorowałeś walorowy podkład?

Postanowiłem założyć tekę. Czas poważnie się wziąć do pracy i myślę, że będzie to dla mnie mobilizacją. Coś na początek, a potem lecimy z ćwiczeniami. :)

ta pani ma ciekawe wykonczenia ale poza wola o pomste do nieba, wyglada jak marynarz po beczce rumu na statku w czasie sztormu ;) naprostowałem ją mniej więcej z nogami musisz powalczyc ;]

łeee.... zwykłe malowanie z czegoś , bez myślenia , bez wysiłku... żarcik. jak robisz coś z refki czytaj bryłę w myślach. Coś w stylu: "aaa to światło się tak tutaj załamuje bo cyc jest wypukły a nie wklęsły" "o, a tutaj jest światło odbite od tego szalonego różowego niedźwiedzia" itp. Co do ćwiczeń waloru to nie jestem przekonany (wiem grzeszę). Wolę od razu w kolorze robić, bo kolorować obrazków czarno białych nie umiem i nie czuję, że mam pełną kontrolę nad tym co wyjdzie. Pani w środku ma ładny walorek.

ostatnio coraz częściej siadam przed kompem włączam Twoje prace i zastanawiam się jak Ty to robisz...

Wiem, że jesteś oporny na krytykę, ale górna prawa część postaci stoi pół profilem w lewo jej górna lewa część jest skierowana na wprost, okolice środka skierowane na wprost. Kolana i nogi powyginane i skierowane w lewo. Deformacje sa fajne, ale te fajnie zrobione. Tutaj i wczesniejsze Twoje postacie wygladaja wiekszosci komicznie. (taki napakowany koles mi sie jeden podobal z Twojej wczesniejszej pracy zbiorowej. Bryłą za to fajnie działasz w bw.

sprzedam... a tam sprzedam, oddam tablet za darmo. Proszę o kontakt na PW.

też raczej na jakieś "jaja" tu liczyłem... a całkiem off-topując: ola-f jak Ty coś czasem walniesz to nie wiem czy śmiać się, czy płakać, czy Ci dupę sprać :P

Najpierw to co mnie wkurza. tattoo okrrrrrutnie wklejone z foty oczki jej wpadły chyba do głowy bo ich nie widać. najlepszy fragment pracy aberacja chromatyczna we włosach. Klimat super, świetna praca. A no i wiesz co tak drugą grafikę z PIERWSZEJ strony googli od razu trzaskać. Miej trochę godności i weź z drugiej. ;)

Profile kolorów Ci się nie zgadzają.

"takiego fan arta życzy sobie pan pieniążek ;)" Zostałeś rozgrzeszony ;)

jego prawa ręka. Przy takiej zbroi i ułożeniu gigantycznych naramienników nigdy by się nie zgięła w ten sposób chyba, że naramiennik jest z tego materiału co bajkowy plastuś z Plastusiowego pamiętnika. Lewa ręka sobie zwisa bezwładnie nie czuć, że wszystkie mięśnie są napięte. Nie bierz się za detal jeszcze, bo poza nie gra. (A wiem jak jest, pójdziesz za bardzo w detal i potem się już nie chce wracać do początku "bo tyle pracy już w to włożyłem, w takim razie to, tu się przydymi, tu się zakryje i będzie") Kadr. Jeżeli bohater patrzy (tak jak i w tym przypadku) poza kadr, odbiorca odczuwa pewien dysonans, bo chce wiedzieć na co patrzy. Normalny odruch. (Stań sobie na środku chodnika i patrz w niebo ;) ) Dlatego z tej pozy jasno wynika, że ręka powinna być wyciągnięta do przodu bardziej i skierowana np. w stronę gardzieli jakiegoś biednego orka, który zaraz padnie od topora. Zbij sobie kolory wszystkie trochę, bo wpadasz w kicz i rozjaśnij cienie, bo się tułów spłaszczył.

Napiszę Ci wprost to, czego inni się boją. Jest kiepsko. Najważniejsze. Przyciemnianie i rozjaśnianie całego obrazka i bawienie się z kolorem nic Ci nie da. (krótkie rozwinięcie) Bawić się ctrl+m, ctrl+l i ctrl+b możesz w trakcie robienia pracy ale cały czas musisz potem korygować elementy, które znajdują się na "obrazku" bo samo przyciemnianie i rozjaśnianie i zmienianie kolorów doprowadzi do zrobienia się tzw. błotka :] Mam taką propozycję znajdź jakieś dobre zdjęcie z ciekawym oświetleniem i w ramach ćwiczeń "przerysuj ją" (tylko bez colour pickera i podkładanie pod spód) niech Ci to zajmie 1,5h max i będziesz wiedział (że tak to ujmę) gdzie jesteś (jeszcze lepiej jakbyś sobie strzelił martwą z biurka lub to co masz za oknem).

finito

Przykro mi 11 minut po czasie.