Skocz do zawartości

Pojazd 3D: Projekt pojazdu na konkurs STILE ITALIANO GIOVANI 2006


BODJO

Rekomendowane odpowiedzi

hkropinski - bo ta praca jest z nastawieniem na projekt, concept, cos co ma byc jakims nowym realnym rozwiazniem na przyszlosc, a nie wyimaginowana fantazja o swiecie fantasy.

 

Bodjo - pozwole sie nie zgodzic co do tego co pierwsze sie tworzy przy wymyslaniu nowego samochodu. po pierwsze najpierw jest zalozenie, plan, wstepne informacje, o funkcji, przeznaczaniu, typie itd. tego pojazdu np iz to bedzie kabriolet, przeznaczony na rynek aut super sportowych, bedzie konkurowal z lamborghini i ferari itd... potem inzynierowie zarysowoj ogolnie pomysl jak to zgrac, i czego oczekuja od np stylistow, czyli dajmy na to wielkie wloty powietrza z tylu do chlodzenia, a potem dopiero projektanci tworza nadwozie pod nadane im wczesniej wytyczne. jakby designerzy tworzyli sobie jakas wolna amerykanke, ktora bylaby bez sensu i nie miala prawa istniec, to ona bylaby guzik warta. sztuka dla sztuki? jesli mowimy o prawdziwym projektowaniu, a nie mazaniu marzen dzieci w swietlicy, to musi ona spelniac jakas funkcje, jakis cel, a nie byc pomyslem wzietym z kosmosu. prawda jest taka, ze cala sztab fachowcow nie bedzie dorabial, przerabial probowal dopasowac do realiow, jakiegos utopijnego i z gory skazanego na porazke pomyslu, bo artyscie cos sie fajnie maznelo i ladnie wyglada. zapomnij!

 

pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 102
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

O prosze jest ktos kto sie ze mna zgodził, miło to. ja dodam więcej. Powyżej pisano ze samolot powstałl dzięki szalonym i utopijnym wizjom Leonarda. A ja sie nie zgodze po 1 jest to gigantyczne i niesprawiedliwe uproszczenie po 2:

- zawierało to genialną i przełomową myśl techniczną

- było pomysłem na zupełnie nowy srodek lokomocji

- problemem był zbyt niski poziomtechnologii i ówczesnej wiedzy na temat

 

Ale nie był to pomysł wzięty z nikad, tylko przemyslane rozwiazanie, które smiało siegało po za ramy technologiczne, facet siadł i pomyslałkurcze zaprzęg konny nigdy nie pokona morza, a gdyby tak swobodnie niczym ptak....

No ja jestem za, ale nie nazywajmy tego samochodem uparcie. chcesz coś przełomowego fajnie zostań wynalazcą i opracuj maszyne teleportacyjna czy coś. a samochód wynaleziono już dawno i sprawdza sie on.

Ma okrągłe koła, silnik, zawieszenie, uważam że minimum 2 a nie 1 miejsce - bo co nie mozesz małżonki nim nawet do sklepu ze soba czy na pogrzeb w rodzinie zabrać :| i ma tez kilka innych atrakcji. I co tu nowego mozna wymysleć. Doskonalona jest tak naprawde tylko technologia idea ta sama od lat. Zmienia sie stylistyka, moda ale samochód to samochód.

nie przewrócisz go do góry kołami i powiesz o to jest to - z oczywistych wzgledów.

Zgadzam sie z Gripim temat jest prosty:

- Koncern posiada jakaś technologie lub opracowuje nową

- Ma baze marketingową i ekonomiczną która bada rynek szuka lukii robi analizy rentownosci

- zastanawiają sie jaki model i za ile celując w jaki segment wyprodukować-póxniej za ile mozna go sprzedać

- jaki ma bycżywotny iitp

A TY DROBI STYLISTO ŁADNIE I ŚWIERZO NAM TO OPAKUJ

Nie wiem co za pomysł z tym że styliści tworzą tu cokolwiek zasadniczo nowego.

Na potrzeby dyplomu studiowałem rozwój motoryzacji od 4 w.p.n.e

Tak to nie pomyłka mamy wówczas 1 udokumentowane wyobrazenia pojazdów które poruszają sie samodzielnie bez zwierząt pociągowych czy siły ludzkich mięśni. Pytanie czy ktos widział te zamysły w gruncie rzeczy są bardzo zbierzne z obecnym wizerunkiem samochodu, tylko totalnie toporne i pozbawione technologii, deska, kamień sznur, klin, lina, szmata i tyle.

ale po za tym 4 kragłe koła, siedziska, naped, sterowanie a no i 0 opakowania. Bo wydaje sie że rola stylistów jest tu troche przeceniana, samochód moze sie bez nich obyć jako taki. I nie wiem na podstawie czego zarzuca mi sie brak kreatywnosci. w projektowaniu mam poprostu swiadomosc jakimi klockami zagluję i tyle to mi nie przeszkadza tylko pomaga no ale może jest inaczej może niktórzy myśla zbyt wasko i świadomosc technologii tak ich gniecie że nie dają rady ponad to się wzniesc dlatego neguja koniecznośc jej stosowania i oczekuja że to ona sie dostosuje - takitroche narcyzm nie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do projektu BODJO:

Ładny, trochę nie praktyczny i może za bardzo wykraczający poza dzisiejsze ograniczenia wszelkiej maści, ale nie uważam by był to powód do jakiś zajadłych dyskusji odnośnie mechaniki...

 

Ależ owszem, bo jest to problem i nie dotyczy to tylko designu samochodów, ale wszelkiego rodzaju projektów gdzie artysta styka się z jakąś formą inżynierii czy ograniczeń wynikających z rzeczywistości. A ten projekt pokazuje dokładnie co da się zchrzanić - zarówno wartość użytkową jak i możliwość technicznej realizacji. Od tego się wychodzi, a nie od super stylistyki. Sporo przeglądałem albumów dotyczących designu i nie ma mowy żeby robić coś od d.... strony. Nawet taka maszyna jak F-16, która nigdy nie uniosłaby się w powietrze powstała dopiero po opracowaniu teoretycznego modelu działania układów FBW a nie wcześniej. Najpierw ograniczenia techniczne/materiałowe, potem walory użytkowe a na końcu szalone linie i zawijasy. Inaczej po prostu będziesz malażem SF... I nie jest moim celem "skopać" prace kolegi, bo w końcu to raczej forum w pewnym stopniu wewnętrzne, tylko unaocznić wszystkim którzy chcą się brać za barki z designem (dotyczy to również modeli/grafiki do gier) czego unikać.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Łukasz123456

Hmmm stary a ja mysle ze w bajki jedziesz:) Jezeli chodzi o konkurs STILE ITALIANO GIOVANI 2006 heheh to poziom konkursow wsloskich jest naprawde wysoki a twoj projket niezalicza sie do tego mysle ze lubisz sobie posty robic z ludzi ktorzy w to wierza :) Troszeczke skromnosci :) hehe bo projket naprawde niski poziomow konkursdowych !!!! Po pierwsze odrazu skreslony bylbys gdyz to nie zalicza sie do samochodu ehhh szkoda gadac

 

 

ppzoatym stronka ktora ales hehehe nie ma rozwiniecia jest tylko sama jedna strona :):)Cos mi i tak tutaj niepasuje nie tlumacz sie hehehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja się zgadzam z DamusTo nie ma sensu projektować czegoś co jest zupełnie wyrwane z kontekstu. Architekt projektując dom jest świadom jakie ma dostępne materiały i jak zareaguje na jego dom fizyka, i musi się podporządkować tym prawom inaczej żadnego domu nie postawi, a to znaczy tyle ze g** zarobi ;)

 

co do porjektowania jako sztuki to zgadzam się że nią jest,ale istnieje pojęcie Sztuka UŻYTKOWA, i projektowanie nią właśnie jest. Samochód ma jeździć a krzeslo ma się nadawać do siedzenia.

 

Jeśli chcesz projektować samochody które są neprzemyślane technicznie zapraszam do Hollywood, popracuj przy filmach S-F, tam to ma sens(chociaż projektanci S-F też nad tym się zastanawiają,żeby uniknąć niespójności świata)

 

na koniec taki droby przykład dla zwolenników teorii-skąd wiesz że za tydzień nie pojawi się materiał z którego można będzie zrobić to, narazie nielogiczne, dzieło:

 

ciekawe czy dostanie pracę designer który zrobiłby samochód zamiast kół mający kwadraty, mówiac, że może niedługo ktos wymyśli kwadraty na których będzie można wygodnie jeździć.

 

mam nadzieję, że bardzo nie zamieszałem, pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrrr... sie przyczepiliscie jak... czy ktos mowi, ze concept BODJO wejdzie do produkcji? A czy concept nike wejdzie kiedys do produkcji? Oni zastosowali min. kola bez standardowych felg i beznadziejna pozycje przy kierownicy, BODJO zastosowal zyroskopy do malego miejskiego autka, ktore w kazda wloska uliczke sie zmiesci itd. [222 post, jestem w 1/3 szatanem, kuul :P]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pomysł jest zaczerpnięty ale myśle, że takie auto by powojowało na rynku, sam bym kupił jak by mnie bylo stać, a japońce to by chyba nałogowo tego używali ;-) szkoda że to nie zasówa na trójnogu to by była impreza totalna hehe

 

archetyp śmigłowca też zdawał sie być bezużytecznym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tu chodzi bardziej o utrzymanie pionu
Wybacz, ale utrzymanie pionu w tego typu konstrukcji NIE WYMAGA żyroskopów. Imho - sporo osób fascynuje ta nazwa i nie za bardzo wiedzą czym układ żyroskopowy jest i do czego służy, a że nazwa fajna, dawaj użyjemy tego gdzie się tylko da bez względu na to czy to jest potrzebne czy nie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

re

hmm dziwne ten samochodzik ten z konkursu :

1 maly tylko na1 osobe

2 hmm czolowe zderzenie z maluchem przy 30km/h i swiety jezu.....

3 a jak bym chccial poswituszyc z panienka to gdzie i na czym :]

 

ale ogolnie przyjemne to cos :]

Ps.

i a pozycja pionowa w Polsce by nie zdal egzaminu nawet super hiper zyrokompasy nie wytzrymaj naszych dziur i by bylo ooo matka grawitacja przyciaga :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

damus podaj numer gg ,

pogadamy jeszcze poza forum, ciekawy jestem twojej opini na temat innych moich projektow, z przyjemnoscia wymienie poglady i doswiadczenie dla zechety powiem ze wlasnie pracuje nad ciezarowka na kulach wiec twoje zdanie experta od budowy i mechaniki bedzie cenne,

pozdrawiam

bodjo

ps . Dzieki ludziska za burzliwa dyskuje, to lubie najbardziej w forach i zapraszam juz nie bawem na spotkanie z kolejna moja wizja ty razem vw.

bodjo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

więc w kwestii gg jest tak że jak sie przyjzysz pod moim avatarem jest kilka informacji :

- dada rejestracji na forum

- miejscowosć z której pochodze

- i mała niepozorna ikonka świadczaca o reputacji i srednio to działa wiec sie nie musisz zagłebiać

- najnizej kolejna mała, takie słoneczko udezajaco przypominajace ikonke gg

Op ;) w ten sposób stary lisie nauczyłes sie nowej super sztuczki hehe.

Klikasz na nia i masz nie tylko mój numer gg ale jestes juz w okienku gadulca z w trakcie rozmowy. a co jeszcze lepsze masz w ten sposób numery gg wszystkich uzytkowników forum którzy zdecydowali sie takowy upublicznić.

Prawda że wygodny bayer, no to czekam w tym tygodniu z pogaduchami moze byc cieżko bo właśnie kończymy dokumentacje techniczną jednej takiej realizacji ale śmiało jak nie hurtem to na raty jakos da rade

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym chciał zacytowac Einsteina:

 

"Wszyscy wiedzą że coś się nie da zrobić,

i wtedy pojawia się ten jeden który nie wie,

że się nie da i on właśnie to coś robi. "

 

A co do projektu tego samochodu.. Mylse ze jest genialny w swej prostocie.. Troche mi przypomina Bmw Isseta (chyab tak to sienazywało)

 

damusTo.. Coś mi sie wydaje że przesadzasz.. Kazdy pomysł zawsze można przerobić na bardziej funkcjnalny.

Co do prac nagrodzonych to nie wiem, ale mam wrazneie ze wszystko już było i nic poza ladną kreską tam nie widzę..

Najbardziej mi sie pdooba Cięzarówka... , ale jak znam zycie to wyszloby z tego jakieś plastykowe gówno...

 

Nie zebym się podlizywał ale pomysł BODJA genialny i jemu dłabym pierwsz meiejsce.. A co do formy, jako architekt przyszły powiem, że zrobiłbym to trochę inaczej..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ryjas prosze cie...

...miej litosć. Kreska też jest genialna w swej prostocie. Punkt to genialna sprawa. Zrównoważona natura tego swiata jest genialana w swej prostocie.

Ale nie jest genialnie prostym rozwiazanie takiego gibajace się pojazdu.

Jest kika pojazdów genialnych w swej prostocie i od daty produkcji mają one miliony fanów miłosników i wiernych. A to nie jest upraszczanie swiata ten projekt nie reprezentuje prostych zastosowań. Przemyśl to sobie jeszcze chyba ze masz na myśli sama forme, ale samochód to nie zexba jest - wiesz o czym pisze ?

Wiesz czopek mi przychodzi na mysl jak tak piszesz, jest genialną w swej prostocie formą ale ciągle jakby do du...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rany DamusTo mnie zmeczyl i nie dalem rady doczytac juz do konca. Kuchnia, zaczalem sie zastanawiac nad technika tego wuzka i jak ja bym go poskladal, gdybym mial go projektowac. Przede wszystkim - zalozenie, ze jest to wuzek na miasto i wylacznie na miasto : po kij pchac tu jakis bydlacko wielki silnik ? Zwroccie uwage na fakt, ze w miescie teoretycznie powinno sie jedzic 50 km/h, wiec tak naprawde nie potreba tu jakiejs duzej jednostki napedowej. Z przeniesieniem napedu tez nie byloby problemu - wystarczy delikatnie podniesc fotel kierowycy aby zmiescic silnik 600 - po co tu 1.6 czy nawet 1.4 ?? Wydech ?? - napedy hybrydowe sa juz coraz czesciej spotykane a zaczekajcie troche to pojawia sie typowo elektryczne (ja akurat jestem za - cena benzy mnie juz dobija, poza tym mniej smrodu w miescie) - wydech przestaje byc potrzebny. Chlodzenie akurat nie powinno stanowic wielkiego problemu. Bagaznik i jego waga (sprawa niewatpliwie przeszkadzajaca na zakretach) - auto miejskie wiec workow kartofli w nim nie wozisz - ila waza zakupy z Tesco ?? Sprawa zakretow - jezeli w tylno/gornej czesci wozu wmontujesz

kolo - niekoniecznie wielkie i wysuwane wylacznie przy jezdzie poziomej (wiem - zabieraloby miejsca w bagazniku) to mamy problem zazegnany bo przy jezdzie w miescie nie bierzesz zakretow z predkoscia 100/120 km/h. W samym samochodzie niesamowicie przeszkadza mi osobiscie tylko i wylacznie jedna rzecz i jest to powod dla ktorego nie kupilbym go, jesli mialby to byc jedyny posiadany samochod - brak w nim miejsca na foteliki dla dzieci. Jesli mialbym go uzywac sam - przy odpowiedniej cenie olalbym strefe zgniotu, fakt ze moglby bujac na niewielkich nawet nierownosciach drogi itd. Proponuje pojedzic troche typowym wozem np. jak ja Oplem astra - tak z 10 - 12 lat a jako ludzie, ktorzy zyja lub chca zyc z wyobrazni (bo z tego tak naprawde zyjemy my - graficy czy designerzy ) olejecie z gory typowe wozy i przesiadziecie sie na cos moze mniej praktycznego ale po prostu INNEGO

 

EDIT: Wycieraczki po chwili namyslu (przerwa na papierosa) znalazlem takze sposob na wmontowanie wycieraczek. Pomysl opiera sie na podstawowej tezie, ktora obalilem po trzecim "machu" - jak wmontowac ramiona wycieraczek aby oczyszczaly nam pole widzenia. Po pierwsze: co jest polem widzenia w pojezdzie, ktory moze poruszac sie zarowno poziomo jak i pionowo - niemal cala powierzchnia szyby. Ramie takiej wycieraczki musialoby byc bardzo dlugie lub kilkukrotnie lamane. Pytanie - po co w wycieraczce na takiej szybie ramie ? Moim zdaniem nie jest ono potrzebne - czescia sciagajaca wode nie jest mechanizm ale guma. Jezeli na szybie bylaby rozpieta odpowiednia guma nie ma potrzeby montowania ramienia - wystarczylby mechanizm naciagu gumy i mechanizm "przeciagajacy" owa gume po szybie - cos na ksztalt tego, ktory od lat juz jest montowany w skanerach ale na duza skale. Moim zdaniem powinno przy odpowiednich materialach/mechanizmach dzialac.

 

Ps. juz wyobrazam sobie parkowanie tym cudem, szczegolnie ze osobiscie ww. Atra potrafie wjechac w miejsce na parkingu, gdzie fiat CC sie nie miesci, po drodze przejezdzam miedzy trzepakami majac ok 4 cm luzu lusterka trzepak (lacznie z prawej i lewej liczac). Tym malenstwem wjechalbym chyba wszedzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ryjas prosze cie...

...miej litosć. Kreska też jest genialna w swej prostocie. Punkt to genialna sprawa. Zrównoważona natura tego swiata jest genialana w swej prostocie.

Ale nie jest genialnie prostym rozwiazanie takiego gibajace się pojazdu.

Jest kika pojazdów genialnych w swej prostocie i od daty produkcji mają one miliony fanów miłosników i wiernych. A to nie jest upraszczanie swiata ten projekt nie reprezentuje prostych zastosowań. Przemyśl to sobie jeszcze chyba ze masz na myśli sama forme, ale samochód to nie zexba jest - wiesz o czym pisze ?

Wiesz czopek mi przychodzi na mysl jak tak piszesz, jest genialną w swej prostocie formą ale ciągle jakby do du...

 

Znajdż mi lepszą formę do dupy niż czopek.. Jest genialny i funkcjonalny.

 

Co do samochodów chyba nie musze ci mówić że tradycyjny samochód idealny nie jest...

 

Jestem zwolennikiem nowatorskich rozwiązań i niekoniecznie od razu genialnych technicznie, ale ten samochód wydaje mi sie być realnym w rozwiązaniu...

 

Nei wiem czy widziałes tkai holenderski samochód który wchodzi w zakrety wychylając się.. podejrzewam ze tobie by sie nie spodobał, a zanm takich tradycjonalistów któzy mają ochotę sobie go kupić, bo to coś innego..

 

nie pamietam nazwy, ale swego czasu pokazywali go w top gearze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale to byłpojaz 3 kołowy i 3 to doskonała ilosć podpór mnaij to mało bo stabilne tylko w 1 kierunku więcej generuje niepotrzebne problemy ala bujajacy sie stół. Nic nie mam go rozwiązania które poruszyłes a z czopkiem ni załapałeś aluzji, mniejsza o to. Jeśli ty potrafisz mnie przekonac że to racjonalne i jak to nazwałeś proste czy genialne w swej prostocie rozwiązanieto wytocz swe argumenty, ale uprzedzam że nawet sam autor nie próbował. Oczekuje własnie takowych a nie tylko super i do bani.

załóżmy jak sugerowano elektryczny silnik bez wydechu.

Załóżmy że to pojazd miejski ale pytania podstawowe:

- jaka mam oszczędność i po kiego mi grzyba samochód miejski - to chyba jizlepiej promować zbiorowe formy komunikacji.

- po co mi miejski i nie miejski samochód ?

- dalaczego po mieście mam jexdzić sam

- i gdzi emem wozic zakupy robione na miesiąc czy 2 tygodnie + duża impreze po drodze zamiennie worek ziemniaków

- worek szpachli bo removt czy TV który kupiłem

- gdzie bezpiecznie sie w tym wozi jajka

- gdzie elokowane sa tylne reflektoty

- jak to chcesz ustabilizować

- po cholere to sie podnosi ? i co na tym zyskuje ? bo wiem co trace.

Tyle na poczatek zeby nie pisali że za długie posty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podoba Ci się np Smart?

 

Nie jest argumentem przeciw temu projektowi to że nie mozna przewiezc telewizora. To nie jest samochód do takich rzeczy...

 

Miejski i nie miejski samochód to inny temat do rozmowy... Myśle ze niektórych ludzi dojeżdzających do pracy niestety nie wyleczysz z jezdzenia samochodem, więc takie rozwiązanie wydaje się być zdecydowanie uzasadnionym. Szczególnie ze do pracy jeżdzi sie z reguły samemu.. A jak sie ma dzieci to też inne samochody sa do tego przeznaczone..

 

Stabilizuje sie to Zyroskopami, tak jak wynalazki które Bodjo pokazywał. Uwierz mi one działają, to dlaczego taki samochód miałby nie działać...

 

A co zyskujesz jeżdzać na dwóch kołach? Przede wszystkim manewrowość.. można też takie samochody inaczej parkować.. Nie mówię ze w tej formie ale podobne mogłyby być..

 

Pozdro.

 

A na koniec, spytam cię:

 

Nei masz nic innego do roboty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej witam wszystkich, myslalem ze bedzie juz koniec a tu ciagle goraca, po przeczytaniu ostatnich postow postanowilem jedna opisac co nieco projekt moze niektorych oswiece. Opis oryginalny byl zalaczony na planszy konkursowej. Wiec na zbudowanie pomyslu mialem zaledwie 1,5 tygodnia, ale jako ze lubie po nocach siedziec, postanowilem wziac udzial i sprobowac scignac sie z czasem. Mialem 5 propozycji samochodow na konkurs, sa w zalacznikach. wiedzialem za jako konkurs na fure wloska duzo ludzi bedzie budowac samochody sportowe. Ja rowniez mialem taka opcje ale zdecydowalem sie na dosc futurystyczny pomysl,

Wiedzialem ze we wloszech juz skutery maja dosc duzo problemu z poruszaniem sie po zatloczonych ulicach Wloch stad postanowilem ze zaprojektuje maly,miejsci , ekologiczny pojazd z BAJEREM czyli zmienna pozycja jazdy.

Przewidzialem:

 

- 2 male silniki elektryczne mocowane w kolach!

 

- latwosc wsiadania i wysiadania ( wsiada sie i wysiada jak na normalne domowe krzeslo , ktrore automatyncznie whlania nas w glab pojazdu, a zjezdzajac w dol ulatwia wychodzenie, prog pojazdu chowa sie po luku do tylu.

 

- klapa=szyba unoszona do gory, brak drzwi i tym samym oszczednosc miejsca na parkingu.Moze klapa powinna sie suwac troche do tylu, przyzjnaje sie ze to moglo by byc inaczej, gdyz otwierajac sie w ten sposobtworzy brzydko duzu łuk.

 

- BAGAZNIK JEST CO WIDAC NA PIKTOGRAMACH NA PLANSZY, myslalem nad tym jak zrobic bagaznik w ktorym np mozna by pionowo postawic piwo bez stresu ze przy zmianie polozenia jazdy piwo sie przewroci , i wymyslilem ze bagaznik , bylby w ksztalcie bebna, czyli poziomowal by sie sam i w ten sposob butelka stala by ciagle w pionie.

 

- kola nie sa skretne ale pojazd skreca ja czołg , czyli jedno kolo zwalnia dugie przyspiesza, powstaje skret, proste.

 

- tylna podpora otwiera sie tylko przy parkowaniu i pozostawnieniu pojazdu , gdyz pojazd w pozycji poziomej stojac tylko na 2 kolach tracil by ogramna ilosc energi na utrzymanie go w poziomie, stad taka pomoc podporka ( zakonczona kóla)

 

- wycieraczek brak gdyz przewidzialem ze tuz nad powiezchnia szyby emitowana byla by fala elektro, ktora roznbijala by krople deszczu i ulatwiala rozchodzenie sie wody wzdluz szyby, woda nie miala by kontaktu ze szklem

 

- brak kierownicy z powodu braku miejsca w centrum kabiny, innego systemu skretu.

 

- jedna osoba gdyz , pojazd lekki, miejsci , na dojazd do pracy , na zakupy, pojazd dla indywidualistow, po co sie pchac do roboty gablota z 5 miejscami ?!

 

- swiatla jak widac na renderach maja pod soba szyny ktore umozliwiaja ich suwanie dopasowujac sie do pozycji jazdy

 

- POZYCJA PIONOWA po to aby zaoszczedzic przestrzeni czy to na ulicy cz to na parkingu

 

- POZYCJA POZIOMA - do jazdy nieco szybszej, fajny bajer fotel sie poziomuje i ustawia obcjonalnie do pozycji.

 

 

 

przyznaje za nie ma zderzakow ani blotnikow i innych pierdol, ale poco one, tak jakbym myslal nad lusterkami, a wiadomo ze teraz mozna miec kamerke i ogladac wszystko na monitorku.

Kto nie potrafi ruszyc wyobrazni ja mu nie pomoge, a kto potrafi zapraszam do dyskusji, nie wolno sie bac, i nie trzeba do konca wszystko rozumiec ani znac sie na wszystkim. Czasami lepiej nicnie wiedziec i projektowac od czapy.

Ciekawy jestem czy ktos zaneguje to co wyzej wypunktowalem, czy to nie jest mozliwe?

 

 

pozdrawiam i mam nadzieje ze projekt stal sie teraz bardziej czytelny

Bodjo

ps , mam ten sam pojaz w wercji 3 osobowej hehehe!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wreszcie, mam wrażenie że musiałes to dowymysleć.

podałesliste różnych atrakcji fajnie tylko gdzie naczepa z akumualtorami. wszystko elektryczne a w domu mały reaktor 60-80 tonowy/prywatna elektrownia. Próby nad elektrowozem sięgaja poczatków motoryzacji i jakoś po dziś dzień nie mogą zdominować rynku - tak sie zastanawiam dlaczego - przecież to genialne-niby. Nie słyszałem o przełomie w dziedzinie składowania energii elektrycznej - jeśli cos zgapiłem to mnie uswiadomcie. Hybrydy hm póki co to raczej hwyt marketingowy porównywałem realne parametry i szczerze lepiej ale niepowala.

twoja teoria jest niespójna.

Jeździ na 2 kołach by oszczędzić miejsce, hm

No podniesiony w góre ma przecież najwiecej problemów z poruszaniem pisałem wcześniej jakich. zawracanie w miejscu fajnie na parkingu genialne ale parkujesz go na płask bo podniesiony zużywa dużo jak piszesz sam energii.

No i musisz go opóscić po piwosie brzeje w bagażniku, piwa jest w prawdzie mało bo wstawiony walec skutecznie ogranicza luk bagazowy alezawsze mozan zwilżyć usta.

szybkajaszde - em :| na tych 2 małych elektrycznych silniczkach przy promieniu skrętu 0 i 1 kołem z tyłu - powodzenia - wykup ubezpieczenie.

Do roboty samochodami jeżdza zasadniczo 2 grupy ludzi, ci co muszą ze względu na miejsce zamieszkania i brak innej formy skutecznego dojazdu.

i ci potrzebują takich tanich rozwiązań.

I tacy co chcą np szef itp - prezentacja szpan i wyrywanie lasek

- po to sie jeździ 5 miejscowym BMW albo Jagiem do pracy.

Gdyby tak wszystkim co muszą jeździćdopracy kazaćjeździćcorvettami zaraz przesiedliby sie na komunikacje miejską j jexdzili by nawet z 8-10 przesiadkami ale nie sterujemy rynkiem tylko on nami.

Rynek zas ma tendencje pewne i jakoz esektor usług rosnie i ma osiągnacok 80% całości to niebawempraca przez net itelbedzienormąwięcpo co jeździć do pracy kiedy to kazdy ma w domu.

Ja jestem indywidalistą - i to czym jeżdze ma duże przez to znaczenie ma to podkreślać i mam wielki krążownik w którymmozna nieźle poimprezować póki co tyle ide na sniadanko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawy watek i rozne podejscia :) - podaj jakies stronki z ktorych najlepiej dowiadywac sie o takich imprezach- chetnie bym sproobowal- nie mamy rodzimego przemyslu ktoremu mozemy oferowac propozycje design'erskie to zarzucimy nimi innych :) (swoja droga zobaczcie ze wsrod lauretatow sporo bylo

slowianskich nazwisk ;) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

damusTo - na razie a' propos tego kto jezdzi samochodami :0 - to byl konkurs na temat "wloskiego samochodu" - wlosi w oczach innych ludzi lubia uchodzic na grupe "wyrywaczy lasek" wiec tqoja teoria o samochodzie "dla mas" czyli tanim nie pasuje do zalozenia tego konkursu- tu chozilo wlasnie o styl . Szanuje twoje rzeczowe podejscie do tematu ale akurat jezeli chodzi o koncepty to mam zdanie podobne do BODJO - w fazie w ktorej wymyslasz cos nowego mozesz spokojnie olewac badz wykorzystywac niektore, przyjete za ogolne teorie , korzystac z technologii prototypowych badz wymyslic cos o czym jeszcze nikt nie pomyslal- wazna jest idea- bo to ona pcha wszystko do przodu - rozwiazania tej ideii pzychodza z czasem- przykladów jest sporo- jak chocby to co stoi tuz obok ciebie i dzieki czemu sie wszyscy tu komunikujemy( tak komp :) ) na poczatku w ksiazkach fantastow jako maszyna liczaca a dzis w byle dupereli masz komputery- hologramy - egzoszkielet- komputer kwantowy-sztuczne miesnie 10 razy silniejsze od ludzkich- projekt VASMIR i wiele innych - to wszystko juz istnieje (jest w fazie prob ale ciagle sie rozwija) - moze jest niedopracowane ale ktos juz urzeczywistnia idee ktore zrodzily sie juz dosc dawno temu mimo ze wtedy nie mialy cienia szans na realizacje- proponuje zajrzec chocby tutaj http://news.astronet.pl/dir.cgi?165 - aha i jeszcze nawiaze do twojego krazownika - ktos przeciez go tez musial wymyslec - idea takiego samochodu tez nie wziela sie znikad ale ludzie nie moga poprzestac na "krazownikach" (choc sam jestem zafascynowany tymi kolubrynami)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

damusTo

 

Widzę, że przemysłąłęś wszystko. Ale pamiętaj, że jako architekt nie projektujesz dla siebie, Jako dizajner również.. Projektujesz dla jakieś grupy osób, bądz w wypadkach indywidualnych dla jednej... czasem dla nikogo si enie proejktuje, tylko projektuje się by sprawdzić czy dana koncepcja ma sens..

 

Ja mam wrazenie, ze ty wszystko bys projektował przez pryzmat samego siebie.. A skąd wiesz ze ty wiesz wszystko i że to co ty potrzebujesz jest tym co potrzebuje twój klient?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eco to nie moja koncepcja przecież, właśnie potwierdzasz mój argument, czy ja piszeżeto pojaz którym mozna wyrwać laske - NIE

Tym mozna zbiorowo jakte mrówki poruszać sie do pracy dlatego jestem tego zagozałym wrogiem. Oprócz tego jestem wrogi w moim mniemaniu nie przemyslanym rozwiązaniom które tu zastosowano generujące wiecej strat niż zysków po to by na siełe nazwać to nowatorskim.

Między wierszami czytam zażuty że nie mam wyobraźni - nie wydaje mi sie poprostu wykozystje ja inacej, umie ją okiełznaćkiedy trzea i sterować w przyjetych przez siebie ramach, posługuje sie logiką.

Nie rysuje a póxniej wymyslamdo tego teorie tylko odwrotnie.

Jeśli włosi chcą tym wyrywac laski to super bo wszystkie włoszki nasze ;)

Ale nie widze kontrargumentów tylko komentarze w stylu odpuść sobie.

Ryjas jak nie projektujesz dla nikogo to robisz głupotki od równie dobrze mozesz pobawić sie jojo. Nie nie patrza na projek jak by był dla mnie. Kiedy mówimy o użytkowaniu tego czegoś i myśle jak to z 80km/h musi gwałtownie sie zatrzymać to co o kim ja myśle - kto będzie dachował czy raczej szybował - chyba nie ja ja mam swój krażownik z 4 mm blachy i w tym mnie nie zobaczysz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak czytam niektóre posty to widze że ludzie nie rozumieją różnicy pomiędzy sztuką użytkową a badaniami naukowymi. Nie projektuje się minilaptopa z zasilaniem atomowym i następnie stara zbudować minireaktor. Rozwija się co najwyżej idee miniaturowych lub alternatywnych źródeł zasilania a po ich opracowaniu i przetestowaniu oraz wprowadzeniu do masowej produkcji mozna mysleć o ich włączeniu w projekt użytkowy. Słowa Einsteina o tym że "Jeżeli czegoś nie da się zrobić..." dotyczą właśnie badań naukowych a nie projektów komercyjnych które muszą zamknąć się w określonych ramach finansowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak czytam niektóre posty to widze że ludzie nie rozumieją różnicy pomiędzy sztuką użytkową a badaniami naukowymi. Nie projektuje się minilaptopa z zasilaniem atomowym i następnie stara zbudować minireaktor. Rozwija się co najwyżej idee miniaturowych lub alternatywnych źródeł zasilania a po ich opracowaniu i przetestowaniu oraz wprowadzeniu do masowej produkcji mozna mysleć o ich włączeniu w projekt użytkowy. Słowa Einsteina o tym że "Jeżeli czegoś nie da się zrobić..." dotyczą właśnie badań naukowych a nie projektów komercyjnych które muszą zamknąć się w określonych ramach finansowych.

 

To nie jest proejkt komercyjny tylko stylistyczny... I ma wyznaczac nowe prądy... stylistyczne...

 

I formalnie myśle że jest nawet bliski czemuś co można wyprodukować juz teraz...

 

A tak w ogole to nie wiem czy wiesz ale przed wypuszczeniem jakiegokowliek samochodu nawet tradycyjnego producent musi miec pewność ze nie wypusci bubla i robi badania naukowe...

 

Wydaje mi sie ze przeciwnicy tego projektu powinni podejść do niego z dystansem.. Ten proejkt nic nie znaczy w kwestii formalnej..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ryjas jak nie projektujesz dla nikogo to robisz głupotki od równie dobrze mozesz pobawić sie jojo. Nie nie patrza na projek jak by był dla mnie. Kiedy mówimy o użytkowaniu tego czegoś i myśle jak to z 80km/h musi gwałtownie sie zatrzymać to co o kim ja myśle - kto będzie dachował czy raczej szybował - chyba nie ja ja mam swój krażownik z 4 mm blachy i w tym mnie nie zobaczysz.

 

To moze pobaw się jojo... i czytaj ze zrozumieniem, albo zajmij sie wymyślaniem swoich wizji z wykorzytaniem wyobrażni nad która potrafisz zapanować..

 

Mi sie wydaje, ze twoja wyobrażnia kończy sie na etapie co by było gdyby.. i w tym momencie powinieneś przestac panowac nad wyobrażnia i pojsc dalej, co by zrobić zeby to gdyby nie mialo znaczenia...

 

Kończę to dyskusję bo szkoda czasu użerac sie z jakimś upartym pseudowizjonerem...

Powodzenia

 

Bodjo jeszcze raz gratuluję

Ps. bardzo mi sie podoba ten samochod sportowy (czwarta propozycja)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

widze damus ze jednak nie jestes stworzony do dyskusji ze mna, nie lubie typkow co nawet jak nie maja racji to upieraja sie przy swoim, no szkoda.

Zmeczylo mnie juz czytanie twoich wyszukanych uwag na temat mojego pojazdu.

bardzo jestem ciekawy twojego roadstera, choc moze nie twojego, z przyjemnoscia czepil bym sie rowniez jakiegos zardzewialego zawaisu w drzwiach no ale poczekamy zobaczymy.

 

Pozatym moze juz mi opdpowiesz dlaczego roadster?, przeciez to taki nundy i smierdzacy komercha pojazd, wszyscy buduja takei zabawki. Moze dlatego ze pojazdy takie wymagaja malo wyobrazni, Rama, mocny silnik, kola i calos przykryta czyms lekkim i gotowe - DESIGN tu nie ma miejsca na to raczej. No chyba ze projekt ksztaltu lustereczka naziwsz designem .

(pytanie bylo zadane w twoim stylu czyli o dupie marynie)

 

czekamy wszyscy i oczekujemy ze roadster potwierdzi twoja wszech wiedze inzyniera z 7 letnim doswiadczeniem ( wczesnie zaczoles 19?!)

tymaczasem

bodjo

ps. no czekam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest proejkt komercyjny tylko stylistyczny... I ma wyznaczac nowe prądy... stylistyczne...

Które jak rozumie mogą funkcjonować w oderwaniu od rzeczywistości.

 

A tak w ogole to nie wiem czy wiesz ale przed wypuszczeniem jakiegokowliek samochodu nawet tradycyjnego producent musi miec pewność ze nie wypusci bubla i robi badania naukowe...

No i wychodzi na moje że nie rozumiesz różnicy między badaniami naukowymi a rozwojowymi, testami, projektowaniem użytkowym itd. Prawdą jest że koncerny motoryzacyjne prowadzą badania naukowe, ale są one oderwane od projektów komercyjnych w których stosuje się rozwiązania znane. Testy i symulacje nie są badaniami naukowymi.

 

A tak w ogóle to się zaczyna flame i niezbyt przyjemny klimat.... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem do czego dązysz..

 

Jezeli uważasz ze projektowanie takie jakie pokazał bodjo jest z d*py to rozejrzyj sie po swiatku projektantów samochodów, a jesli to zrobiłes zrób to dokładniej i powiedz jakie sa tendencje w Swiecie.. Jak to się robi? I czy w takim razie rację ma świat czy ty...

 

Mialem cholera nie gadac juz w tym wątku, ale nie ukrywam ze wypowiedzi na takim poziomie mozna uznać za krytykanstwo... a krytykantów to ja nie lubię.. Frustracja czy takie tylko hobby macie?

 

Mysle ze jak sie komuś nei podoba to moze powiedziec, ze sie mu nie podoba i już. Nie musi wysnuwać teorii na temat dizajnu i jakie to on projekty robi będąc najwyrazniej srednio uznanym w świecie dizajnerem. Szczególnie, ze argumenty swiadczą o przemyslnym działaniu Bodja.. Sam wynik tez o tym swiadczy.

 

A tak w ogole jury konkursu chyab jest troche lepiej zorientowana w walorach tej pracy niz my więc moze zejdzmy do wlasciwego dla nas poziomu.. Jako ze to forum graficzne, a wątek został wetkniety jako scena

3d, proponuję jezeli juz pojedzmy Bodja za poziom graficzny a nie projektowy..

I w tym momencie ja sie cofam bo sam bym takiego modelu pewnie nie zrobił...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w odpowiedzi na:

 

widze damus ze jednak nie jestes stworzony do dyskusji ze mna, nie lubie typkow co nawet jak nie maja racji to upieraja sie przy swoim, no szkoda.

Myśle że jest troche inaczej i to ty nie jesteś gotowy na rozmowe o tym prjekcie ze mną, nie masz pomysłu jak go obronić bo po poprostu jeszcze go nie zrobiłeś, narysowałeś zaś COŚ w tydzień i ubrałes w całkiem zgreabne plansze to tyle. I uwazam że mam racje, dlatego nie ustępuje gdybyś wytoczył racjonalne argumenty przeonałbyś mnie. Na codzień pracuje w 5 osobowym składzie i sie dogadujemy nie zawsze jest po mojemu. Dlatego te piłecze odbijam sam powinieneś sie nad sobą zastanowić, z reszta wcześniej zdaje sie to zrobiłeś deklarując cheć omówienia dyplomu przez gg. Zniecheciłeś sie bo okazało sie że nie jestem od ciebie starysz jak pewnie ci sie wydawało.

 

Zmeczylo mnie juz czytanie twoich wyszukanych uwag na temat mojego pojazdu.

 

Nic dziwnego ale krytykowanie go przychodzi łatwo zbyt łatwo nie trzeba szukać w tym problem, bo obrona idzie po grudach

 

bardzo jestem ciekawy twojego roadstera

 

Nie ty 1 spora grupa znajomych także - ale musicie poczekać nie zaryzykujemy ze nam ktos podprowadzi ten projekt.

 

choc moze nie twojego,

 

co to niby ma znaczyc ?

 

z przyjemnoscia czepil bym sie rowniez jakiegos zardzewialego zawaisu w drzwiach no ale poczekamy zobaczymy.

 

Nie przewidujemy rdzawych zdobień, bedziesz mógł sie co najwyzej czepić zlokalizowania zawiasu i tyle.

 

Pozatym moze juz mi opdpowiesz dlaczego roadster?, przeciez to taki nundy i smierdzacy komercha pojazd, wszyscy buduja takei zabawki. Moze dlatego ze pojazdy takie wymagaja malo wyobrazni, Rama, mocny silnik, kola i calos przykryta czyms lekkim i gotowe - DESIGN tu nie ma miejsca na to raczej.

 

Co ty chłopie piep...sz. zastanów sie chwile nad sobą

Nudny w którym miejscu, zwykle wyglądają świetnie i jazda nimi dostarcza sporo wrażeń. Nie wszyscy je budują ale sa dosć popularne. Mało wyobraźni ??????? sorry że co ?? ze jak ?? a projektowałes kiedys łyżke do herbaty ...

Mozliwosci są tak samo dużw jak w wypadku każdego innego samochodu tylko priorytety inne. Design nie tylko jest ale jest bardzo ważnny tylko ty inaczej niż wszyscy go definiujesz. Co do omercji no wiesz my przemysleliśmy to zanim zaczelismy projekt tak chcemy to sprzedawać i to licznie to jedyna droga na rozwinięcie i utrzymanie działalności czyz nie ?

No przynajmniej od kiedy nie możemy liczyc na twój sponsoring :p

No chyba ze projekt ksztaltu lustereczka naziwsz designem .

 

Nazwę jeśli faktycznie bedzie on miał miejsce jednak nie to jest istotą takiego pojazdu to tylko detl ale tez trzeba go dopracować

 

(pytanie bylo zadane w twoim stylu czyli o dupie marynie)

 

doskonale ci to wychodzi - uczeń przerasta mistrza

 

czekamy wszyscy i oczekujemy ze roadster potwierdzi twoja wszech wiedze inzyniera z 7 letnim doswiadczeniem ( wczesnie zaczoles 19?!)

W istocie wcześnie, ale wczesniej niz sie spodziewasz nie od 19 roku zycia dużo wczesniej nie umie powiedzieć dokładnie.

w dzieciństwie zaczeło sie od modelarstwa które przeszło w to co teraz ty robisz - czyli fantastyke naukową, w wieku 12 lat zaprojektowałem i wykonałem pierwszy latajacy model szybowca bo to mnie wówczas kręciło.

Później pojawiły sie wynalazki jest ich do tej pory 6, tak więc projektowałem obce ci rozwiązania, najprostrze mozlie majace ułatwiać ludziom zycie, mając lat 19 zostałem kreslażem w biurze projektowym (architektonicznym) rok później juz samodzielnym projektantem (rzecz jasna jeszcze bez uprawnień) mam na koncie kilkanaście budynków, teraz mam samodzielne, własne biuro projektow i ma sie ono dobrze.

Nigdy nie twierdziłem że jestem wszechwiedzący po prostu zawsze stosuje zdobyta wiedzę w tym co robie, to pomaga nie przeszkadza. I to tyle w drobny przekrój.

Zaś skoro juz sie oceniamy to ja myśle że nie ja lecz ty masz pewne ograniczenie polegajace na tym ze nie radzisz sobie z pewnymi realiami projektowymi i z tego powodu uciekasz w utopie zasłaniającsie bujną wyobraźnia. Nie zrozum mnie źle nie twierdze że jej nie masz, jednaknie jest to w twoim wydaniu narzedzie ytonnie ty nia kierujesz tylkoona tobą.

Ale wierze że to sie zmieni bo w końcu człowiek uczy sie całe zycie.

No koniec transmisji i co ty na to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie znam sie na projektowaniu techniczno praktycznym aut ale wizjonerstwo zawsze w cenie przynajmniej dla mnie, podam taki pzrykład: jak powiedziałem 10 lat temu znajomym, że każdy bedzie miał coś na wzór łoki toki i dzieki temu będzie łączył sie ze światem i bedzie miało to mnóstwo przeróżnych funkcji to mi powiedzieli że pojeba...y jestem i sie naćpałem, dzisiaj idą z tym nawet do łóżka, ale najciekawsze jest to, że sie pomyliłem ponieważ sądzięłm że to nastąpi za kilkadziesiąt lat, a nie kilka, wiec myśle że może sie okazać że za 5-10 lat japończycy walną taki prototyp auta dwukołowego hamującego z 80km/h do 0 na 25 metrach, wiec Ty sie Bodjo nie martw bo może jeszcze nie pora na twoje pomysły

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po porzeczytaniu tej dyskusji która za chwilke przerodzi sie w bijatykę ,:)powiem co mysle ...albo nie ,nic wam nie powiem :)

Gratuluję za to twórcy ,sukcesów zycze w Niemcach.Az dziw ze "modemy" nie dały tego na 1 strone -wstyd.

a tu wycinek z dzisiejszej gazety.Co prawda sama gazeta nie jest czymś wartosciowym ,ale taki artykuł - to naprawde miłe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brawo !! -- oby tak dalej... Mam nadzieje, że jak nabierzesz doswiadczenia to wrocisz do kraju i bedziemy potega w dziedzinie motoryzacji :) a jesli jednak VW Cie przekona do pracy nad niemieckimi projektami... to pamietaj !! walcz o jakis polski akcent:) np zainspiruj ich do zmiany nazwy VW POLO na POLONEZ :D hehehe -- Jeszcze raz gratuluje i zycze powodzenia w dalszej pracy :)

 

P.S

Milo ze fachowcy docenili to co zrobiles --- niektorzy samochodowcy z forum nie dali ci szansy - oj jak bardzo sie mylili ;)

 

BRAWOOOO :D:D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach




×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności