projekt domu jednorodzinnego k-house.

 

koncept i rendery powstały już jakiś czas temu. w związku z koniecznością wydrukowania obrazków w bardzo dużym formacie temat musialiśmy ponownie odgrzebać. powstały zatem dwa nowe obrazki w docelowej rozdzielczości 8000x4880. było z tym troche problemów ale jakoś sie udało...

 

 

cześć!

 

może kiedyś nauczę się tak ładnie renderować. a jeśli już jesteśmy przy konstruktywnej krytyce to Filip znów jeszcze nie wrócił do domu, ale to dla mnie dobrze bo mogę się bawić lampką w jego pokoju. lepiej idźmy już spać, bo na 10 trzeba iść do pracy jak porządni ludzie.

a to ty jeszcze nie śpisz? ;)

hmm render ladny, ale ten dom dziwaczny. Wogule schody ktore do nikad nie prowadza ??

hmm render ladny, ale ten dom dziwaczny. Wogule schody ktore do nikad nie prowadza ??

 

schody prowadzą na taras. to taki zabiag pozwalający ominąć dziwne przepisy planu miejscowego. gdyby go nie było trzecia część budynku tez musiałaby zostać potraktowana dachem spadzistym.

 

więcej obrazków tutaj:

 

http://www.tamizo.pl/PL/projekty/architektura/47/k-house_dom_jednorodzinny.html

projekt moze sie podobać choc dla mnie wyglada jak zderzenie nowoczesnej obory pokrytej deskami z jeszcze bardziej nowoczesna pokrytej gontem. Rendery sliczne i ladnie stonowane. Pozdrawiam

Przecież tam musi być ciemno jak w d...e za przeproszeniem :P, okien nie przewidziano ?

W dodatku zielone schody gryzące się straszliwie z resztą...

Ale rendery zacne :)

Nudna chatka. Z czasem niezłe zacieki na ścianach się porobią z powodu braku odpływów.

Bardzo mi sie podoba:)

Jest dobrze.

 

Fakt, że te schodki troszkę za słodkie, ale generalnie piękny budyneczek.

Co jest na elewacji? To czarne.

Mi szczerze dom nie przypadł do gustu. Taki kompozyt stodoły i campingu.

W porównaniu do poprzednich rewelacyjnych projektów tamizo ten wydaje mi się baaaardzo słaby.

mi też bardziej to stodołe albo jakąś komórke przypomina

a mi sie tam podoba - nawet bardzo. powiedz mi, będzie to realizowane? do Turka daleko nie mam, więc kiedyś pewnie mógłbym to zobaczyć na żywo :)

Ja takze jestem za, mam slabosc do tego typu architektury, jedyne co mnie trapi to klimat tarasu z dwoma plaszczyznami dachow,

ale rozumiem ze widok jest zblizony do wizualizacji wiec przestrzeni z "oddechem" nie brakuje.

 

Do tych co sie martwia o zacieki - nie ma czym ...

[Cedar House, Hudson Architects, North Elmham £270 000]

Jak widac elewacje czyste a w Norfolk im deszczu nie brakuje...

 

Co do ciemniejszego materialu - jakis czas temu przygladalem sie takiej realizacji :

i musze przyznac ze ten ciety kamien robi wrazenie - wielka szkoda ze budynek jest tak "schowany" za tym plotem,

 

Pzdr Moth

Przez długi czas obserwuje wasze poczynania odnośnie tego typu ( formy) budynków, może w końcu wam uda się zdefiniować coś takiego jak „ polska architektura – w nowym wydaniu ‘‘ chodź jest to cholernie trudne i potrzeba na to czasu.

 

MOTHMAN – bardzo fajne przykłady arch. Chodź to ze to istnieje to nie znaczy ze nie przecieka!! I ze nie ma zacieków itp. To są tylko fotki – a cale forum wie, co można zrobić z fotkami :D:Dwiec ostrożnie z wypowiedzią ;) chyba ze tam mieszkasz to zwracam honor. :)

Przykład skrajny – budynek wykonany przez promesow – dom otwarty zanim zaczoł normalnie funkcjonować przez 3 miesiące ciekł i wcale nie było widać zacieków itp. Od zewnątrz, z reszta autor ( Robert Konieczny) otwarcie o tym mówił na swoich wykładach

 

Pozdrawiam.

Bylem, widzialem, dotykalem :]

 

arch515 to prawda, ze roznie bywa - niektorym nawet przez veluksy woda do domu sie dostaje z dachu - kwestia wykonawstwa i technologii ...

... Wszystko jest do zrobienia :]

Bylem, widzialem, dotykalem :]

 

arch515 to prawda, ze roznie bywa - niektorym nawet przez veluksy woda do domu sie dostaje z dachu - kwestia wykonastwa i technologii ...

... Wszystko jest do zrobienia :]

 

 

 

 

Dokładnie ..wszystko do zrobienia:)!!! A z veluxami nie strasz mnie ..bo nabyłem owe 3 sztuki..

A dlaczego te biedne drzewka są bez liści :)? Zgaduje że po to by dawały ładne cienie na elewacji - ale to barbarzyńskie działanie;)

a skad wy macie takie tła/HDR ?

prosze o jakis namiar na dobre paki, bo nigdzie niemoge znalezc.

 

projekt mi sie podoba.

+ za drewno.

Ciekawe, choc skośnodachowa forma domu nigdy i to w każdej formie mi nie podchodziła. :)

Ta zieleń schodów wręcz wkurzająca dla mnie. ;) Narzekam...

niestety w większosci przypadków na jakie trafiamy głównym problemem projektowym nie są ograniczenia finansowe, czy problem z przekonaniem inwestora do ciekawych rozwiązań, a dziwne wytyczne wynikające wprost z warunków zabudowy i zagospodarowania terenu dla konkretnych działek, których autorami są urzędnicy, mający nikłe pojęcie o tym czym jest ład przestrzenny i architektura... rzadko kiedy trafia sie działka z planem miejscowym, który przygotują urbaniści. a i te mają czasami niezrozumiałe wytyczne. przepisy określają nie tylko, że dom ma mieć jakąś tam maksymalną pow. zabudowy, czy wysokość... ale najczęściej tyczą sie kąta nachylenia dachu, kierunku usytuowania kalenicy a czasami nawet koloru i rodzaju materiału elewacyjnego...

 

kiedy do tego doda się wytyczne klienta, usytuowanie działki względem stron świata, względy funkcjonalne, estetyczne, kompozycyjne, finansowe ... to robi sie z tego niezła łamigłówka.

tak też i było w tym przypadku. klientka marzyła o niewielkim nowoczesnym domu parterowym z płaskim dachem. a warunki były 'ustawione' pod dom piętrowy z dachem spadzistym. przebrnęliśmy przez conajmniej 5 koncepcji z których tą uważam za zdecydowanie najlepszą.

 

MOTHMAN bardzo ładne przykłady. ten kamień jest niezwykły. my na elewacji zastosowaliśmy drewno oraz euronit.

 

arch515 tak sie właśnie składa że te obrazki przygotowałem na wystawę DOM POLSKI która odbędzie się wkrótce w ramach festiwalu LODZDESIGN ... i będzie miała na celu m.in. promowanie polskiej myśli projektowej. więc może coś jest , w tym co piszesz ;)

przy okazji polecam: http://www.lodzdesign.com/index.php

niestety w większosci przypadków na jakie trafiamy głównym problemem projektowym nie są ograniczenia finansowe, czy problem z przekonaniem inwestora do ciekawych rozwiązań, a dziwne wytyczne wynikające wprost z warunków zabudowy i zagospodarowania terenu dla konkretnych działek, których autorami są urzędnicy, mający nikłe pojęcie o tym czym jest ład przestrzenny i architektura... rzadko kiedy trafia sie działka z planem miejscowym, który przygotują urbaniści. a i te mają czasami niezrozumiałe wytyczne. przepisy określają nie tylko, że dom ma mieć jakąś tam maksymalną pow. zabudowy, czy wysokość... ale najczęściej tyczą sie kąta nachylenia dachu, kierunku usytuowania kalenicy a czasami nawet koloru i rodzaju materiału elewacyjnego...

 

... dlatego architektura jest do d.... ;)

Pierwsze wrażenie to dwa budynki, albo rozbudowa jednego z nich. Skąd ten podział na dwa materiały? W tak naiwnym (infantylnym) budynku (w dobrym tego słowa znaczeniu) całość np. tylko w Eternit'cie byłaby bardziej "rozrzeźbiona" i przekonująca. W realu kawał ładnego budynku (lub dwóch) z tego wyjdzie :)

brawa za projekt, szacun za wizki :)

 

przepisy określają nie tylko, że dom ma mieć jakąś tam maksymalną pow. zabudowy, czy wysokość... ale najczęściej tyczą sie kąta nachylenia dachu, kierunku usytuowania kalenicy a czasami nawet koloru i rodzaju materiału elewacyjnego...

 

patrząc na to co się dzieje wokół dużych miast, na ten totalny chaos form i kolorów, trudno się dziwić, że powstają takie przepisy... teraz może jest z tym lepiej, powstają masowe dworki, każdy w pastelowych kolorach z ślicznym gankiem i jest porządek:rolleyes: musimy chyba trochę dojrzeć do lepszej architektury, pewnie przyjdzie to z czasem, materiały, działki i robocizna podrożeją... wtedy ludzie zaczną zamawiać projekty indywidualne, a nie z katalogu muratora albo ladnego domu.... może wtedy wytyczne się zmienią.. . choć jak widać powyżej ładnie sobie poradziliście z wytycznymi i powstał fajny projekt, taki rodzynek, który pewnie sąsiadom się nie spodoba, bo sami mieszkają w dworkach itp; dla nich kazdy inny dom bedzie blee :) ale bedzie się o tym mówić, bo takie domy mają charakter, nie są nijakie :)

 

jeszcze raz wielki szaczun

pozdro!

fajne schody, fajna trawa, fajny render, fajne spodenki, fajne budynki :)

 

p.s siedzenie na zewnarz to od BeB italia? tez fajne ;)

pozdrawiam

Pierwsze wrażenie to dwa budynki, albo rozbudowa jednego z nich. Skąd ten podział na dwa materiały? W tak naiwnym (infantylnym) budynku (w dobrym tego słowa znaczeniu) całość np. tylko w Eternit'cie byłaby bardziej "rozrzeźbiona" i przekonująca. W realu kawał ładnego budynku (lub dwóch) z tego wyjdzie :)

 

podział na dwie części wynika właśnie z wytycznych, o których wcześniej pisałem. klientce zalezało na domu parterowym. przy zastosowaniu dachu pochyłego o tym kącie nachylenia i kierunku kalenicy, powierzchni 120m2, sensownie rozwiązanej funkcji i jednej kondygnacji dom wyglądał poprostu komicznie. rozbicie na kilka brył było konieczne. rozbiliśmy to zatem na strefy funkcjonalne: dzienna , prywatna, techniczna. podrkeślone to zostało dwoma materiałami żeby nie było tak bardzo monotonne i żeby nie zabiło od razu klientki (choć i tak zabiło :))...

 

 

 

patrząc na to co się dzieje wokół dużych miast, na ten totalny chaos form i kolorów, trudno się dziwić, że powstają takie przepisy... teraz może jest z tym lepiej, powstają masowe dworki, każdy w pastelowych kolorach z ślicznym gankiem i jest porządek:rolleyes: musimy chyba trochę dojrzeć do lepszej architektury, pewnie przyjdzie to z czasem, materiały, działki i robocizna podrożeją... wtedy ludzie zaczną zamawiać projekty indywidualne, a nie z katalogu muratora albo ladnego domu.... może wtedy wytyczne się zmienią.. . choć jak widać powyżej ładnie sobie poradziliście z wytycznymi i powstał fajny projekt, taki rodzynek, który pewnie sąsiadom się nie spodoba, bo sami mieszkają w dworkach itp; dla nich kazdy inny dom bedzie blee :) ale bedzie się o tym mówić, bo takie domy mają charakter, nie są nijakie :)

 

o ile mamy do czyneinia z planem miejscowym, można sie spodziewać, że wytyczne są przemyślane, oparte o jakieś konkretne założnia i przygotowane przez osoby, które mają do tego odpowiednie przygotowanie (urbaniści , architekci). jednak w większości przypadków planów miejscowych nie ma i wytyczne dają urzędnicy w wzizt. w rzeczywistości wygląda to tak, że urzędnik mając na uwadze źle pojęty ład publiczny idzie na działkę, widzi dworek z prawej, dworek z lewej, to uznaje, że na naszej działce też powinien stanąć taki sam dworek. problem leży w braku architektonicznej świadomości naszego społeczeństwa i kiepskich przepisach.

Projekt ciekawy, oryginalny i fajny. Może trochę drażnić kolor schodów. W pierwszej chwili dziwi mała ilość okien, ale z rzutu wynika, że jest ok (no, może przydało by się jeszcze okno w kuchni).

 

 

P.S. Spodenki dopasowane kolorystycznie do schodów - smaczek ;)