Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Marlon Brando jako Godfather

 

Jeszcze inna wersja:

9aaec5ca645263a2.jpg

 

 

Wersja trochę poprawiona, pracuję nad nią jeszcze, zastanawiam się czy dodać ręce.

 

3fc87bce444ad2f8.jpg

 

Usunąłem starą wersję aby Was już nie raziła. ;-)

  • Odpowiedzi 103
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Napisano

no wlasnie chciaalem ci kiedys powiedziec bys go zrobil i sie jakos doczekalem bez mowienia dobrze ze byl na liscie zamowien :D powiem tak kapitalne :D i jeszcze zebys troszke oko podkrecil wiesz troszke tylko zrobil bardziej szkliste :D ale i tak jest miazga brawo! 5*

Napisano

O miazga! Tym razem miazga! oświetlenie wymiata! skóra tez! hmmm.... tak, oczy to było to, czego się bali klienci, tudzież "przyjaciele" God Fathera...on poprostu wzbudzał grozę i postrach- może szklistość? miał takie szkliste oczy, bo to był ostatni gangsata z sumieniem i zasadami, on miał to "coś" w oczach co oznaczało za razem dobro i zło...zmierzenie sie z tym to nielada gradka, ale spróbuj jeszcze cos dozucić tym oczom...

Napisano

miałem zaznaczyć jak by taki powstał. he he

To również nie jest paintover. Podszedłem rzetelnie do sprawy i wyćwiczyłem obserwację. Mam fajny sposób na ćwiczenie wzroku. Proste ćwiczonko ale wymaga treningu. Po kilkudziesięciu "szkicach" można osiągnąć zamierzony efekt i rysować z precyzją fotograficzną. Jak zechcecie to Wam zdradzę na czym to polega.

 

Jest to już ostatni portret do książki, czekają mnie jeszcze poprawki poprzednich. Pewnie się Wam już przejadły te portrety co?. Niedługo zaczynam nową książkę więc możecie również dopingować. Bardzo Wam dziękuję za rady, które są bardzo pomocne. Ciesze się że niektórym moje prace się spodobały. (dzięki za gwiazdeczki)

 

 

kreseczki nadal są tylko coraz drobniejsze: (nie wiem czy to dobrze bo miały to być rysunki, a coraz mniej widać że to jest "rysowane")

f90ba12e2e78000a.jpg

Napisano

Tymko - no ja cie prosze. Chesz mi powiedziec ze twoj zmysl obserwacji i kopiowania jest tak rozwiniety ze kazda zmarszczke, kazda czesc twarzy jestes w stanie umiesicic w 99% tak jak na fotce?. Nik nie kwestionuje ze duzo kreseczek nastawiales ale wypada zaznaczyc ze byly one stawiane na podkladzie z fotki

 

Dla porównania foto i obrazek kolo siebie - jak ktos chce pewnosci niech je na siebie nalozy

 

godfatherdg7.jpg

Napisano

W sumie tez to zauwazylem ze cos te postacie sa jak zdjęcia...

Weź coś narysuj tak od siebie i pokaż...dla mnie te prace to podmalowywane fotky

Napisano

nakładanie nic nie udowodni bo są niemal identyczne. Chyba że będziecie odkrywać i zakrywać warstwę z rysunkiem, wtedy zaobserwujecie drobne pomyłki. Miłej zabawy.

Tak teraz potrafię odwzorować z taką precyzją jak piszesz.

 

Jego prawe oko jak widać rysowane z wyobraźni.

 

Poprawiłem troszkę oczka:

4371aaac83b019d0.jpg

 

 

 

PS: nie wiem dlaczego ciężko Wam uwierzyć w to że to nie jest panitover, przecież kopiści przenoszą na swoje płótna czy deski dzieła sztuki w sposób identyczny do oryginału, pomagają sobie jedynie kratkowaniem. Ja używam siatki trochę innej ale tak samo działa - ma pomóc w przeniesieniu obrazu. Jest to tylko inne medium.

 

Pozdrawiam

  • Sad 1
Napisano

jestem ciekaey tego cwiczenia :-) co wymysliles tymko

Co do kopiowania to naprawde da sie kopiowac idealnie ale do tego trzeba tez miec zaciecie.

Mnie bardziej pociaga kreacja. Mimo to warsztacik i technike warto docenic.

Napisano

Doceniam kunszt i warsztat tego rysunku - nieważne czy malowane po fotce czy nie.

Zastanawiam się tylko jaki jest tego sens logiczny? Hiperealizm doprowadzony aż do tego stopnia mija się z celem po w czym ta praca jest ciekawsza i atrakcyjniejsza od tamtego zdjęcia?

Nie wiem- może zlecenie wymagało takiego potraktowania tematu ale fajnijesza byłaby dla mnie bardziej plastyczna interpretacja.

Napisano

każdy portret coraz to lepszy:) Ojciec Chrzestny jest niesamowity, świetne przybliżenia. Chętnie bym poznał te "proste ćwiczonko", bo jego efekty na Twoich pracach są świetne:)

Napisano

OK

Ćwiczenie jest bardzo proste choć wymaga skupienia i długich treningów.

Na kartce formatu A7 (czyli takim malutkim) narysuj kilka linii prostych (można od linijki, ja jej nie stosowałem ale linie powinny być proste) następnie na takim samym formacie narysuj kopię. Zwróć uwagę na proporcje odcinków, kąty, odstępy od siebie i od krawędzi kartki. Rysuj lekko cienkimi liniami by można było szybko wymazać. Niestety częste mazanie gumką Cię nie ominie. Po długich analizach kopia gotowa. Teraz sprawdź wynik nakładając kartki jedną na drugą i pod światło sprawdź czy efekt jest zadowalający. Po kilkunastu ćwiczeniach pojawią się postępy, aby było idealnie trzeba się niestety napracować. Pamiętaj by do ćwiczenia podchodzić rzetelnie, wtedy efekty będą szybsze.

 

Następny etap to same punkty (kropki) w podobny sposób przekopiuj analizując odległości pomiędzy nimi. Pamiętaj o siłach fizycznych działających na kartkę, czasem powodują błędy.

 

Ćwiczonko: (to jedna z wersji, tu zrobiłem parę pomyłek, w późniejszych było coraz mniej ale ciągle się zdarzają)

4237aaef1ad801bb.jpg

 

Pozdrawiam, mam nadzieję że komuś się przyda.

 

(Miriam jak chcesz umieść ćwiczenie w domowym przedszkolu.)

  • Like 1
Napisano

Obrazek świetny aczkolwiek nie widze sensu, niby czemu twoja praca ma mieć jakąś wartość artystyczną, że malowałeś wszystko od zera(własnej iterpretacji poza elementem tła brak bo i kolorystyka ta sama i kąt padania światła ten sam) ? możliwe że tak ale tylko w sferze osobistej, sens widze tylko w tym że klient płaci za wersje w którą artysta włożył wiele pracy i talentu ale zarazem jest to bezsens w świecie cyfrowym ponieważ w parenaście minut można zrobić paintover zmieniając subtelnie pewne cechy anatomii, zarzucając jakiś filtr w ps'ie i powiedzieć klientowi że jest to obraz malowany. Farbami olejnymi może to jakoś ujdzie ale na kompie nie widze logiki. Anyways ładna pracka.

Napisano

ja mu wierze ale nie widzę w tym sensu, poniewaz w dzisiejszych czasach kratkę zastąpiły podkłady i dla mnie to samo podkładanie czy kratkowanie-zmysły jak śpią tak spia . Bądzą sie jak kolor trza poustawiać, pozdrawiam.

Napisano

po co sobie utrudniac i omamiać sie ,że jak sie przerysuje fote to posiądzie sietajemnice widzenia przestrzeni i rozumienia jej. Zdjęcie zawsze wymusi własny efekt własne światło własne widzenie bryły światłem( często przekłamane wypłaszczone wynikające z jakości foty) zmusi każdego do bycia owieczką w budowaniu obrazu. Dopiero czysty canwas bez foty przy modelu pobudzi prawdziwe percepcje naszych zmysłów plastycznych (piszę tak bo na codzień zmagam sie z bryłą i dzięki zabawom na tablecie mogę sobie popfilozofowywac, pozdrawiam

Napisano

to racja :] ale kopiowanie miszczow jest tez jedna z metod nauki. proponuje przerzucic sie na osobny watek w forum dyskusji, bo tutaj nie miejsce na tago typu rozwazania.

Napisano

szukam wlasnie szczeki na podlodze, tymkoo zastrzeliles mnie tym portretem. Autentycznie widac ogrom pracy włożonej, skill i talent.

 

Można zapytac ile trwala praca nad tym portretem (tak mniej wiecej)

 

tak czy siak - podziwiam

 

a i 2 pytanie, dlugo w ogole rysujesz?

Napisano

no dotykasz delikatnego gruntu...na początek - jak dla mnie mocno rozmijasz się z prawdą o "kopiowaniu mistrzów -próby zrozumienia warsztatu, gdzie jedynym problemem jest rozumienia budowania kolorem świata jaki owi mistrzowie nam na płaszczyźnie organizują. A kopiowaniem zdjęć , które są sa zupełnie innym medium artystycznym niż malarstwo. Analizując na swój sposób współczesną fotografie daleko jej jeszcze do utrwalania koloru w rzeczywistości jaki jest, ciągle są przekłamania i przede wszystim wypłaszczania. Prawdziwe malarstwo tego nie ma każdy cal obrau jest wypełniony kolorem, pozdrawiam

Napisano

Z mojej strony powiem krotko: w oczywisty sposob lamiesz prawa autorskie... przypisujesz sobie autorstwo cudzego utworu (nie widze nigdzie informacji o nazwisku autora fotografii). to nie jest malowane na podstawie twojej fotografii a stopien interpretacji nie jest tak duzy zeby byla mowa o zaporzyczeniu (co dzieje sie naturalnie w przypadku korzystania z refererencji fotograficznych.)

Napisano

ogólnie się z Wami wszystkimi zgadzam, problem polega na tym że niestety Marlona Brando nie zaproszę do domu, bo się go boję. Pewnie też nie usiedziałby na niewygodnym krześle przez 2 dni po dobrych kilka godzin. Być może siedział obok i widział co robię przed kompem, bo czasem mnie chłód jakiś taki przeszywał. Zdaję sobie też sprawę że zadanie które otrzymałem miało raczej charakter odtwórczy- wizualizacje czyjegoś pomysłu. Narysować konkretną osobę z wyobraźni się nie da więc musiałem posłużyć się gotową fotografią. Niestety nie mogłem zrobić jej sam choć próbowałem. Nic nie wyszło, jakieś małe rozświetlenie ale to raczej nie był portret Marlona Brando. Zacząłem więc szukać w internecie. Nie było łatwo znaleźć tą właściwą. Ale udało się. Słaba jakość, przeczernione fragmenty dodatkowo przysporzyły mi problemów. Rysując skopiowałem zdjęcie dodając element z tyłu.

 

Czy ma walory artystyczne?, niewiele ale coś tam może jest. Podobnie wizualizacje w 3d czy mają charakter artystyczny? a kubek do picia kawy je ma?

 

 

Nie znam autora fotografii (witkowski jak znasz to podaj) więc nie napisałem. Czy złamałem prawa autorskie? Wydawało mi się że ich nie łamię. Jeśli tak jest to niech się wypowie prawnik. Chyba jest to podobnie jak w malarstwie że kopista kopiując obraz wystarczy że zmieni jedną rzecz np. doda jeden włos łasiczce Leonarda.

 

edit:tego ostatniego zdania nie przemyślałem

 

Pozdrawiam

Napisano

oczywiscie "twoja" praca ma walory artystyczne. Jednak walory te sa zasluga marlona i autora fotografii. Nie czepialbym sie gdybys taka prace robil dla siebie do szuflady. Ot cwiczenie, wzroszylbym ramionami i tyle. Jednak robisz prace komercyjna a to wiele zmienia. Co do praw proponuje zadzwonic do zpap (022) 621 01 37. Za fri udzielaja porady prawnej.

 

Jesli chodzi o porownanie z kopiami starych mistrzow to nie jest to samo. Przede wszystkim dlatego ze prawa autoskie wiekszosci autorow wygasly. Co wiecej nawet jesli kopiujesz prace bez praw autorskich to nie mozesz podpisac jej ze jest twoim dzielem. Dalej: W ustawie o prawie autorskim znajduja sie tez regolacje dot zaporzyczen. Juz nie pamietam dokladnie ale jest okreslone w jakim stopniu (w procentach) praca musi byc zmieniona zeby mozna sie bylo pod nia podpisac.

 

Wracajac do twojej pracy to z pewnoscia istnieje osoba ktora zarzadza prawami wizerunku Marlona no i autor zdjecia.

 

Powiem szczerze ze jestem dosc zdumiony ze nie widzisz problemu.

Napisano

witkowski - należałoby się zastanowić czy replika to to samo co plagiat.

 

Replika – powtórne wykonanie dzieła sztuki z możliwie wiernym odtworzeniem oryginału. Czasem tylko wyglądu, albo motywu.

 

 

edit: sorki, tego co tu napisałem nie przemyślałem (pośpiesznie zacząłem się tłumaczyć).

Napisano

Eh, prosze tylko nie tanie sofizmy. Mozesz sie zastanawiac albo nawet napisac ksiazke jednak proponuje dowiedziec sie jak jest naprawde. Telefon podalem.

 

No nic. Spuszczam powietrze. Daremne zale... Jesli nawet amerykanie nic nie potrafia zrobic z chinskimi podrobkami...

Napisano

tymko - tak jak większość mam mieszane uczucia - najlepiej by było jakbys nagrał videotutoriala jak tworzysz swoją pracke - to rozwiałoby wszelkie wątpliwości

Napisano

Czyli wg twojej logiki Tymko - moglbym zrobic cos takiego w 15 min (z szukaniem tekstur) powiedziec ze to wierna replika fotki i simialo sprzedawac na ebayu wydruki wielkoformatowe?

 

albahx9.jpg

 

Ciekawe jakby zastosowac takie cos do obrazka nad ktorym siedziales powiedzmy miesiac czasu, a komus sie spodobal, zrobil replike i go teraz sprzedaje twoim kosztem

 

ps: jakby ktos chcial moge dac zblizenie na kreseczki :D

Napisano

Doszedłem do wniosku, że faktycznie trochę przegiąłem z tym przerysowaniem tej fotki. Chyba za bardzo spodobał mi się jej nastrój. Witkowski ma rację jak najbardziej (choć ciężko mi się z tym pogodzić że zrobiłem nie do końca tak jak chciałem) stąd moje zbyt pochopne wytłumaczenia. Działałem emocjami. Mam nadzieję że zostanie mi to wybaczone.

 

Szukałem pospiesznie coś na temat tych procentów zapożyczeń i nie mogę znaleźć. Mam w związku z tym prośbę. Jeśli Wiecie gdzie to doczytać, proszę o linka. Jest to moje pierwsze tego typu zadanie i nie do końca wiedziałem jak postępować. Chciałem dobrze ale może przesadziłem. Nie gniewajcie się i coś poradźcie.

 

Nad tą ilustrację jeszcze popracuję.

Dzięki serdeczne. Pozdrawiam

Napisano
BTW fajnie byłoby zobaczyć jak coś malujesz... nie dlatego żeby rozwiewać jakieś wątpliwości... po prostu, uwielbiam patrzeć jak ktoś maluje

 

A ja mam wątpliwości juz od pewnego czasu.

 

Dokładnie! bo sorry ale dla mnie jak narazie to pic na wode :)

Mydlisz oczy jakimis technikami wyssanymi z ksiązek ktore napewno nie dają Ci takiego efektu jak przerżnięciu foty filtrami.

 

Pozdrawiam.

Napisano

Ja wierze, ze Tymko od zera to namalowal, problem w tym, ze 15 minutowa zabawa fitrami i efekt jaki uzyskal OmeN2501 z Jessica Alba jest bogatszy i ciekawszy wizualnie. Ale mysle, ze nalezy sie uznanie dla wlozonej pracy i jakby nie patrzec umiejetnosci, sprawnosci w obranej technice.

Napisano

yyyyy....ludzie, no co wy?! przecież zapominacie o takim ważnym aspekcie jak "Wizerunek Publiczny", "osoba publiczna", wszystkie osoby publiczne są wyłączone w ogóle zkwestii naruszania wizerunku...

poza tym Tymko kompletnie zmienił formę przekazu- z fotografii zrobił rysunek, nie fotomontaż, nie podmalówke- rysunek i mysle, że do niego ma pełne prawo!

Omen, jak Cie facet straaasznie szanuję, tak przyznaj się, że nigdy nie wzorujesz sie (tworząc pewne formy, obiekty etc...) na materiałach referencyjnych...czy jak odrysujesz reke z fotografii, albo tam jakiś obiekt, to uważasz,że popełniasz plagiat??? No własnie...Tymko narysował głowę, tu uwaga do Tymka- mogłeś, rzeczywiście pobawić sie oświetleniem i wymysleć własne, w koncu nie od dziś jesteś malarzem, więc nie wmówisz mi,że nie umiesz wymyśleć oświetlenia, a przeciez wystarczy nawet trik z lustrem-ustawiasz sobie oświetlenie i patrzysz jak Ci sie układają kolorki na twarzy...

That's all folks;)

Napisano
yyyyy....ludzie, no co wy?! przecież zapominacie o takim ważnym aspekcie jak "Wizerunek Publiczny", "osoba publiczna", wszystkie osoby publiczne są wyłączone w ogóle zkwestii naruszania wizerunku...

 

Ale tu przeciez chodzilo o naruszenie praw autora zdjecia, a nie praw Marlona Brando do swojego wizerunku.

Napisano

Purple - oczywiście ze używam referencji :] Caaalaa maase wrecz. Czasem twarz jaka robie jest wzorowana na jakiej rzeczywistej twarzy z fotki. Ale nigdy nie znajdziesz fotki która miała by identyczna twarz jak te na moich pracach (no chyba ze przypadkiem :P) Bo wzorując sie na fotce, interpretuje ja po swojemu, zmieniam oświetlenie, mimikę, rysy. A mówimy tylko o twarzy która jest zazwyczaj częścią obrazka wymyślonego od podstaw przeze mnie. Tu masz przemalowany CALA fote, i postawiona jako swój obrazek, i to jeszcze w celach komercyjnych. W pierwszym poście nie ma ani słowa o tym ze jest to kopia fotografii. I to kopia toczka w toczkę.

Zresztą przy każdej pracy pisze co jest z refki robione wiec bez marudzenia :P

 

Przy poprzednich pracach Tymko zazwyczaj zmienial na tyle ze sie w sumie nie bylo co czepiac, ale w tym wypadku to juz przegięcie ewidentne

 

Co powinien zrobić Tymko to postudiować twarz Marlona, i namalować w innym oświetleniu, pod trochę innym kątem, w inne pozie - tak żeby nie było po prostu przemalowaniem fotki. I jak będzie wciąż takiej jakosci jak to to należą sie brawa

Napisano
purple: rozumiem ze improwizujesz :)

tak, a co! :D przecie nie przygotowuje argumentacji otoczona masą specjalistycznych periodyków:D

 

Leander jak wątek jest długi i szeroki, tak ten temat tez się przewinął...;)

 

Omen ja, czepiac sie Ciebie? Niee, nigdy w zyciu:P

a na dodatek zgodzę sie z Tobaw kwestii ostatniej wypowiedzi, że tak powinien postąpić;)

 

Tymko, a ty teraz lekcyje na przyszłość zapamietaj i następnym razem więcej od Ciebie poprosimy, bo men...w koncu talent masz i malujesz nie tylko na kompie, więc bez przesadyzmów, swoje potrafisz;)

 

oj biedny ten wątek, może juz EOT...?;)

Napisano

na początek : rozumiem cie i pozdrawiam witkowski :).

Mam wrażenie , że pogubiliście się w tym swoim łatwym świecie fotomalarskich wycinnankach. Mówicie , żeby tymko oświetlenie w buzi brando zmienił. Mam wrażenie ,że nie wiecie oczym mówicie albo lubicie sobie bajać siebie tak dla picu żeby fajnie jakos gadanie sie układało i nikt specjalnie sie w tych pogadankach nie obraził. jak tymko ma zmienic oświetlenie twarzy która jak wszyscy wiemy jest bryłą, bryłowata, jest formą która ma przestrzenny kształt. jak ma ją zmienic jak sam pracuje na zdjęciu które mechanicznym przenoszeniem w dwuwymiarze , kopiuje tez dwuwymiarowo.

Nieobraźcie sie ale dotchnie to wiele osób tutaj: wasze doświadczenie mam wrażenie jes tylko w pracy nad przemalowywaniem zdjęć , łączeniem kilku fotografii itd. mało mieliście do czynienia ze studium z natury . Dlaczego? mówicie że cos ma kolor gdzie nie ma koloru, że cos ma fajny rysunek a tam właściwie nie ma rysunku. tymek powiedz szczerzedałbyś radę sam nazdjęciu jakie masz zmienić swiatło twarzy brando? Odpowiem stary za ciebie nie dasz, ja nie dam i nikt tu nie da. I sory jak ktoś mądrzy sie , że się da to sorki...gada dyrdymały. Pozdrawiam

  • Sad 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności