Yo Frankie! to nowa wieloplatformowa gra, która się właśnie ukazała.

Ale dlaczego o tym piszę w serwisie związanym z grafiką? Powodem jest

fakt, iż została ona zrobiona w ramach projektu Apricot przez Instytut

Blendera. Bohaterami są postacie znane z filmu "Big Buck Bunny". Gra ma

promować Blendera, jednak sama gra nie jest tutaj najważniejsza ...

 

 

 

Pełna treść wiadomości znajduje się na

stronie głównej serwisu pod adresem:

http://www.max3d.pl/news.php?id=445

 

 

sama gra biedna trochę ale projekt przyniósł blenderowi sporo dobrego

Ściągnąłem z ciekawości i... jeżeli tak się mają promować, to lepiej niech nic nie robią... jedynym plusem tego tworu jest to, że nie trzeba go instalować. Gra odpala się w magicznej rozdzielczości 640x480 i nie ma sposobu, żeby to zmienić (mimo że opcje mówią mi, że mam ustawienia grafiki 'high', nawet nie próbowałem 'medium' albo 'low' bo jeszcze przełączyłby mi monitor na rozdzielczość, której nie potrafi wyświetlić, jakieś 320x240 albo mniej - czyli, jak ja to nazywam, 'rozdzielczość znaczka pocztowego').

 

Ale to i tak na nic, bo gra się po minucie zawiesza - tak na amen, trzeba przez managera zamykać - i tak za każdym podejściem.

 

PS. no i zapomniałem napisać o problemach z synchronizacją, przez co przy ruchu wyłaża błędy, widać róźne 'bloki' obrazu

Z rodzdzielczością nie miałem problemów, gra wogóle się nie zawieszała ani żadnych z nią problemów nie miałem. Testowałem na blenderze 2.48a na ubuntu 8.04.1 na wersji blendera 2.48 mialem czarne tekstury.

To ze wersja 2.48 ma problemy bylo wiadomo od dawna. W koncu dlatego wyszla 2.48a.

Nie testowalem jeszcze...

huh, jest nawet polski akcent:)

reaver, jeśli piszesz o polaku w roli głównego projektanta gry i poziomów to całkiem silny akcent :)

Już widzę setki tematów na forum w stylu "jak zrobic taką grę w blenderze?" :P

jak zrobic?

 

http://www.blender3d.org/e-shop/product_info.php?products_id=112

 

tak! ;)

tech-demo, a nie gra. jakiś baran tam był, chyba wróg... bo później inne barany mnie atakowały... tego wziąłem, wrzuciłem do wody kilkoma "atakami", nawet się nie spojrzał. w sumie, gdyby ten bug nie miał miejsca, nic by to nie zmieniło względem poziomu trudności. nie ma szans, żeby coś mnie zmusiło do przysiedzenia przy Yo Frankie dłużej.

czyli co, po prostu fajny pokaz silnika? też nie do końca. trudno traktować poważnie engine, który nie pozwala włączyć wygładzania krawędzi z poziomu gry. format obrazu i rozdzielczość są ustalone (albo mam UI Blendera wokół). tekstury mają dość niską rozdziałkę, bo ich dynamiczna zmiana, najprostszy nawet LOD, wymagałyby odpalania skryptów albo cegiełek logiki do każdej takiej operacji. shadery... te akurat robią wrażenie. jeżeli będzie się dało wreszcie oddzielić te z viewporta od renderowanych, to Blender doczeka się naprawdę użytecznego podglądu Shaded/Textured, wreszcie :) i takie właśnie usprawnienia są zaletą podobnych projektów. oby tylko nie reklamowali Yo Frankie za mocno ;)