dzudzu Napisano 22 Marzec 2004 Napisano 22 Marzec 2004 eech .. długo myślałem, czy zakładać taki wątek, bo myślę sobie, że będzie to najbardziej znienawidzony topic przez estetów z tego forum :( trzeba jednak złapać byka za rogi i ćwiczyć anatomię, aby potem nie wychodziły takie poczwarki w 3dMaxie. jeśli kto się czuje na siłach, to zapraszam do umieszczania swoich golasów - wymienimy poglądy :) trochę popróbowałem kompozycji ...
dzudzu Napisano 22 Marzec 2004 Autor Napisano 22 Marzec 2004 ... no i wykończyłem mniej więcej jedną z nich:
Gotham Napisano 22 Marzec 2004 Napisano 22 Marzec 2004 Ciekawe szkice ale do studium to tu daleko, doradzam zmianę nazwy na ćwiczenia.
dzudzu Napisano 22 Marzec 2004 Autor Napisano 22 Marzec 2004 Gotham: zostanę przy studium, bo w wątku tym chciałbym umiszczać również bardziej szczegółowe szkice a\'propos anatomii: układu mięśni na plecach, brzuchu, budowy dłoni, stóp etc.; mimo, że najczęściej wrzucał będę akty, to myślę, że warto by przyjrzeć się bliżej niektórym elementom ciała. zresztą ...to tylko słowo.
kru Napisano 22 Marzec 2004 Napisano 22 Marzec 2004 ladne nawet bardzo( no przynajmniej mi sie podoba)to z refek czy z natury(obstawiam refki:) ) ? a kiedy wrzucisz studium jakies??
dzudzu Napisano 22 Marzec 2004 Autor Napisano 22 Marzec 2004 referki, a jak inaczej; nie mam takiej bajerki żeby laski rwać na rysowanie aktów :) ze zdjęć też można się jako tako nauczyć, skupiam się na pozie i próbuję rozrysować jak układają się mięśnie w danej kompozycji. na razie korzystam ze ściągi - dokładnie rozrysowanego układu mięśniowego człowieka, ale z czasem myślę, że nauczę się tego na pamięć wtedy kreska będzie bardziej swobodna :) studium to duże słowo, ale chciałbym wymodelować człowieka w maxie więc będę ćwiczył różne częśći ciała dosyć dokładnie; coś ciekawego uda się wykombinować to wrzucę do tego topicu :)
Łukasz Misztela Napisano 22 Marzec 2004 Napisano 22 Marzec 2004 Pozwoliłem sobie wrzucić tu moje wypociny. :(
Bill Napisano 23 Marzec 2004 Napisano 23 Marzec 2004 Z kilku podejsc do tego modela wlasnie to najprostsze okazalo sie najcelniejsze.
Kinia Napisano 23 Marzec 2004 Napisano 23 Marzec 2004 Bill: na szkicu raczej jak chcesz zaznaczyc swiatlo to zaznacz to prawidlowo - nie wiem dlaczego najjasniejszym pkt stal sie klejnot mezczyzny za bardzo rzuca sie to w oczy :D a co z nogami ?? ramie zreszta jest tu polamane jakies takie kanciaste.... a ta noga w powietrzu?? mogles kilkoma pociagnieciami zaznaczyc na czym opiera sie ta noga :) cwicz dalej i pozdrawiam :)
Kinia Napisano 23 Marzec 2004 Napisano 23 Marzec 2004 Łukasz cwicz dalej za delikatny ten twoj szkic raczej nie przypomina to dobrze zbudowanego mezczyzny .... miesnie ok - sa, ale brak Ci tego zdecydowania co powoduje ze postac staje za lekka :) pozdrawiam
Kinia Napisano 23 Marzec 2004 Napisano 23 Marzec 2004 dzudzu u Ciebie to wyglada troche lepiej ale nie jest za dobrze... ten ostatni szkic jest najlepszy -ładne ramie, włosy i uda jednak nie pasuje mi grubosc reki, nadgarstet i powyzej - za chude zdecydowanie za chude :) hehehe wiem fajnie sie oglada cudze prace i krytykuje :D ze swoimi jest juz gorzej postaram sie zrobic kilka szkicow to cos wrzuce :) pozdrawiam :D
Kinia Napisano 23 Marzec 2004 Napisano 23 Marzec 2004 nie jest to co prawda akt, ale jest to studium nóg i rąk wiec chyba podpina sie pod temat :D
dzudzu Napisano 23 Marzec 2004 Autor Napisano 23 Marzec 2004 Łukasz: proporcje popraw - plecy za długie; dawaj bardziej konkretne szice, będzie luzik. Bill: najbardziej prawa noga mi przeszkadza, poza tym ciężko coś powiedzieć, bo to bardzo luźny szkic. Kinia: też masz trochę zwałek w proporcjach; najgorzej wygląda chyba miejsce na styku głowa-szyja-obojczyk; chyba przez to tułów wydaje mi się zbyt długi; coś mi też nie gra z perspektywą krzesła; walorek za to masz dopieszczony, ostro się natyrałaś nad tym rysunkiem ale chyba za szybko odpuściłaś fazę gdzie porównujemy relacje i proporcje :) p.s. co do ręki ... chyba racja, na szkicu nie wyglądała tak żle; thx. memento na przyszłość!
dzudzu Napisano 23 Marzec 2004 Autor Napisano 23 Marzec 2004 ok, trochę świeżego stuff-u ... zrobiłem kolejny szkic, przyznam, że trochę mi sprawił kłopotu ... mam nadzieję, że doczekam dnia, że będę się śmiał z rysunków, które dzisiaj postuję :)
dzudzu Napisano 23 Marzec 2004 Autor Napisano 23 Marzec 2004 gdy rysowałem te kompozycję, to na osobnej kartce popracowałem nad stopami ...
dzudzu Napisano 23 Marzec 2004 Autor Napisano 23 Marzec 2004 ... i dłonią :) p.s. skaner mi masakruje te szkice :(
Łukasz Misztela Napisano 23 Marzec 2004 Napisano 23 Marzec 2004 Kinia oś mi się wydaje że przesadziłaś z lewą łydką :)
Kinia Napisano 24 Marzec 2004 Napisano 24 Marzec 2004 dzudzu w szkicu dziewczyny gorna partia ciala jest ok znacznie gorzej jes u dolnej -nogi przyjmuja nienaturalny wyraz nie wiem cos z tymi kolanami i lydkami jest nie tak ;/ lewa reka tez jest brzydko narysowana - zreszta to samo jest w dolnych szkicach - dlon wyszła znacznie gorzej nis stopy za to podoba mi sie draperia :) ladnie zroznicowałes posciel i cialo szkicuj dalej :) pozdrawiam
Kinia Napisano 24 Marzec 2004 Napisano 24 Marzec 2004 natomiast Ty Łukaszu :) hmm sprobuj zabawic sie swiatlocieniem tzn rysuj tak aby cialo wydobywac samym swiatlem badz cieniem uzyj tego zamiast takiego dokladnego obrysowywania i mam jeszcze taka mała sugestie ; postarajcie sie ( Ty rowniez dzudzu) rysowac z natury !! przerysowujac obrazek nauczycie sie sposobikow a nie oto w tym wszystkim chodzi obserwujcie mame tate siostre brata czy kogo tam chcecie i sami znajdzcie sposob na swoj rysunek - nauczcie sie patrzec i dokladnie obserwowac ... ja kiedys podobnie robilam w takim stopniu ze kopiowanie wychodzilo mi doskonale ( nie chwalac sie tu oczywiscie :D ) ale jak przyszlo mi juz samej skonstruowac modela zywego ruszajacego sie ... to tu pojawil sie problem sami widzicie co z tego mi wychodzi....:(
Łukasz Misztela Napisano 24 Marzec 2004 Napisano 24 Marzec 2004 Zamieściłem tą prackę już w moim temacie ale zamieszczam tez ja tu bo tu jest jej miejsce. =No wiesz Kinia bawię się rysunkiem na razie 5 miechów wiec jadę ze zdjęć chociaż już zaczynam kołować sobie modelki :D=
dzudzu Napisano 24 Marzec 2004 Autor Napisano 24 Marzec 2004 Kinia: hmm z tą postacią jest tak, że specjalnie wybrałem taką powykrzywianą, aby była trudniejsza, próbuję w ten sposób wryć na pamięć jak rozciągają się mięśnie w różnych (nawet nienaturalnych) ułożeniach ciała; temu właśnie służą moje ćwiczenia ... zgadam się z tobą, że rysowanie z natury to zupełnie inna bajka, jednak niestety rysując ciocię czy wujka przećwiczę najwyżej kompozycję, ale układu mięśni nie za bardzo :( co do moich szkiców; nie wiem, próbowałem dosyć wiernnie oddać to o czym pisałem wyżej; patrząc na świeżo dochodzę do wniosku, że dłoń lewa jest zbyt wąska i coś z prawą stopą, co do reszty myśllę, iż gdybym zrobił konkretny światłocień i skorygował minimalnie parę rzeczy oraz wypracował detale to byłoby w miarę ok; choć może już tyle czasu porównywałem te wszystkie zależności, że staciłem wyczucie :( ręka jest taka powyrzywiana bo palce napinają się na kostce ... zgadzam się jednak z tobą, że kicha ... cóż, trzeba uderzyć się w pierś i trenować dalej :( dla porównania masz referkę na której się wzorowałem:
Kinia Napisano 24 Marzec 2004 Napisano 24 Marzec 2004 uuuu watpie ze tej kobiecie bylo wygodnie :) ale wracajac do Twojego szkicu to jesli chodzi o lewa reke nie zmienie zdania - co do nog no to tu musze zwrócic honor :) sa powykrzywiane i to w bardzo nienaturalny sposob , ale jak juz zauwazules gdybys dodal cienia rysunek byłby bardziej przestrzenny - na zdjeciu pupcia jest najbardziej oswietlona natomiast na twoim rysunku tego nie widac no ale czepiam sie juz szczegolow pozdrawiam :)
leander Napisano 31 Marzec 2004 Napisano 31 Marzec 2004 Troche prac ubyło. Dorzucam wczorajszą, 2 godziny 100x70 cm (jako zachętę dla niezdecydowanych na zajęcia rysunku w domach kultury :) i uzupełniając braki na stronie - szkic sprzed tygodnia (mały format):
dzudzu Napisano 31 Marzec 2004 Autor Napisano 31 Marzec 2004 Facet wykręca numer telefonu: - Hallo, czy to pralnia? - Sralnia .... tu Ministerstwo Kultury!!! // :) taki kawał nie no, muszę w Gdańsku poszukać takich miejsc ... nie ma bata.
pazzi Napisano 1 Kwiecień 2004 Napisano 1 Kwiecień 2004 każde słowo posiada swoje znaczenie i wartość. STUDIUM również. W uczelni uczą nas czegoś innego jeśli chodzi o studium niż ty tu prezentujesz ...(dzudzu) a rysowanie ze zdjęć to chyba najgorsze co może być...jeśli nie potrafisz wyrwać laski do pozowania to może studiuj swoje ciało. Widzisz, ostatnia postać ma po prostu złamaną nogę. Gdybyś obserwował to z natury nie popełniłbyś takiego błędu, podejrzewam.
dzudzu Napisano 1 Kwiecień 2004 Autor Napisano 1 Kwiecień 2004 aaauć ... pazzi nie ma dzisiaj dobrego dnia, keep smiling :) widzisz pazzi, ja jestem z polibudy i nie wiem czego uczą was na UCZELNI, mnie uczą symulacji obwodów n-tego rzędu, projektowania instalacji elektrycznych i obiegów Hirna, ale gdy chcę się pobawić w modelowanie max-em to najpierw chciałbym poćwiczyć najdokładniej jak potrafię odwzorowanie układu mięśniowego, by później gdy zacznę modelować aniołka było mi łatwiej - tylko temu służą te ćwiczenia :) laski nie będę wyrywał do pozowania bo nie jestem artystą jak wy na UCZELNI - nie zamierzam nim być ... eech. hehe domyślam się, że jesteś na ASP - fajnie, zapodaj kilka STUDIÓW dla zapoznania laików z tematem :) i nie mówię tego z przekąsem, dla mnie takie forum to jedyne źródło wymiany poglądów i dowiedzenia się co i jak :) także wal śmiało. p.s. złamana noga ... która ?? :)
pazzi Napisano 1 Kwiecień 2004 Napisano 1 Kwiecień 2004 widzisz , dzudzu, celowo nie powiedziałam od razu że studiuję w ASP bo wiem jak się mówi. Mówisz że nie jesteś artystą (\"laski nie będę wyrywał do pozowania bo nie jestem artystą jak wy na UCZELNI - nie zamierzam nim być ... eech.\") Nie zgodzę się z Tobą. Artystami są ci którzy nimi po prostu są a to co robią w szkole to gówno o nich świadczy dlatego Ty jesteś artystą bo tworzysz. Mój post nie był także wynikiem złego dnia tylko chciałam zaznaczyć że studium to nie przerysowywanie ze zdjęć ani też szkic, to WNIKLIWA OBSERWACJA Z NATURY, to studiowanie (tu:anatomii ciała ludzkiego) a nie kalkowanie płaskiego obrazka. Tak naprawdę studiowanie to jedność artysty z modelem, obejście go dookoła, dotknięcie, wypicie piwa może :)....... Rysunku nie nauczy Cię nikt (to żmudna praca połączona z samodyscypliną), nikt nie powie Ci jak postawić kreskę, profesor z Akademii nie wleje Ci wrażliwości do głowy. Profesor pomaga poprzez analizę Twoich prac, obiektywnie ocenia odbiór wrażeniowy i warsztat jakim się posługujesz... tak więc nie nazywaj, proszę, arystów tych, którzy są w ASP. Artystą może być każdy. \"Nawet pan Heniek z ulicy\". Artystą, być może, jesteś Ty. Przecież jesteś wrażliwy. Rysujesz, modelujesz, wypowiadasz się o tym, czujesz ............ więc o co chodzi? Nie powinniśmy stawiać granic pomiędzy artystą a nieartystą, pomiędzy polibudą a akademią... Nie powinniśmy także zaznaczać iż \"film został zrealizowany przez studentów politechniki, którzy nie są artystami\" (cytuję oczywiście).... kto , do diabła powiedział że nie są artystami? Wydaje mi się że jasno wyraziłam swoje myśli. Nie mam tu na celu ignorowanie czegogolwiek a jedynie sprostanie pewnych definicji. Czy nikt nie podniósłby ręki gdybym żarówkę określiła jako dioda?
dzudzu Napisano 1 Kwiecień 2004 Autor Napisano 1 Kwiecień 2004 ok pazzi, bez sensu, że zacząłem wogóle temat szkół ... masz rację, że to bez więkaszego znaczenia; chodziło mi jedynie o to, że nie mam zbyt wielu alternatyw a\'propos innej formy wnikania w budowę człowieka; samemu nie mogę wygiąć się jak kobieta na tamtym zdjęciu i jednocześnie rysować, a poza wydawała mi się na tyle skomplikowana, by próbować poćwiczyć anatomię; prawdę mówąć nie wiele partii mięśni mogę przećwiczyć na sobie samym. tak więc cóż ma robić przeciętny zjadacz chleba ... ??leander dał pomysł by poszukać domów kultury i tam szkolić się z modelem - luzik, będzie więcej czasu to człowiek rozejrzy się, popyta tu i tam jak się sprawy mają w tym temacie; do tego czasu jednak nie pozostaje mi nic inego jak przeszukiwać net w poszukiwaniu jeszcze większych wygibasów :( proza życia. p.s. a jak ktoś ma okazję ćwiczyć na \'żywej tkance\' i robić dzięki tamu studium \'pełną gembą\' to niech postuje - zmaże plamę sztuczności która ciąży nad tym wątkiem :)
biglebowsky Napisano 2 Kwiecień 2004 Napisano 2 Kwiecień 2004 Pazzi - studium nie musi byc z natury. - to tak gwoli sprostowania:) Co do artystow, nieartystow... nauczylem sie jednego - dyskutowanie o na ten temat to marnowanie czasu.
pazzi Napisano 2 Kwiecień 2004 Napisano 2 Kwiecień 2004 O czym my w ogóle mówimy? Jasne że nie. Mogą to być również modele i preparaty prosektoryjne...
kubi Napisano 2 Kwiecień 2004 Napisano 2 Kwiecień 2004 Mozna urzyć lustra :P kazdy w domu ma (chodzi o takie większe) do postaci. Ustawiasz, siadasz i smarujesz :) no problemo amigo
leander Napisano 24 Kwiecień 2004 Napisano 24 Kwiecień 2004 Ciagle mam problem z perpektywą jak widac :) Ksiazka, ktora polecal DruG jest nie do zdobycia, cale dwa empiki odwiedzilem w poszukiwaniach i nic :) 100x70 A4
Ebor Napisano 24 Kwiecień 2004 Napisano 24 Kwiecień 2004 Moim zdaniem to bez sensu rysowac tak dokladni tło czy np. krzesło skoro to jest studium postaci. Powinno być troche \"niedopowiedzeń\", które prowokują do myślenia a zarazem rzucają w oczy te części rysunku, które chcieliśmy pokazać... :) hehe no :P
Obywatel Napisano 24 Kwiecień 2004 Napisano 24 Kwiecień 2004 Leander, co do prac, to na 1wszym obrazku faktycznie perspektywa nawala, za duze siedzenie, przednia lewa noga od tego krzeszla za bardzo w lewo. ta pani wyglada, jak by lezala, ogolnie to kox. Ladne cieniowanie. Tez nie jestem specjalista od perspektywy, ale zastanawiam sie, czy nogi od krzesla ktore sa dalej nie powinny byc blizej do siebie w odniesieniu do nog na 1 planie? W koncu sa dalej. Pani na 2 obrazku na pierwszy rzut oka wyglada calkiem ciekawie, ale ... :) chyba chora na anoreksje -> patrz reka. Poza tym jeszcze nie pasuja plecy, troche zbyt kanciaste. Ladnie sie prezentuje brzuch.
leander Napisano 24 Kwiecień 2004 Napisano 24 Kwiecień 2004 Ebor: No nie do konca, przynajmniej ja zauwazylem, ze postac staje sie znacznie czytelniejsza po umiejscowieniu jej gdzies w przestrzeni. Nabiera glebi, swiatlocien staje sie uzasadniony otoczeniem. Nie mowie na przykladzie moich prac, bo mi nigdy nie starcza czasu nawet na dokonczenie postaci. A jesli chodzi np o moja dziewczyne na krzesle, to dopiero po podkresleniu czerni krzesla dziewczyna wizualnie \"wyciągnela\" sie na nim. Czego i tak tu specjalnie nie widac, bo fotka zamienila wszystkie subtelne szarosci w czern i biel :) eRB: masz racje z tymi nogami krzesla. A jesli chodzi o lezenie, to ona miala taką nieco luzna pozycje, nie siedziala prosto.
Obywatel Napisano 24 Kwiecień 2004 Napisano 24 Kwiecień 2004 Proponuje, zebys sobie wyznaczyl punkt zbieznosci.
leander Napisano 25 Kwiecień 2004 Napisano 25 Kwiecień 2004 dzieki eRB, juz cos sobie przypominam z plastyki w podstawowce :)
dzudzu Napisano 25 Kwiecień 2004 Autor Napisano 25 Kwiecień 2004 ja na plastyce w podstawówce nie miałem nawet takiej perspektywy, wogóle nic nie miałem ... się w karty z chłopakami grało a na koniec semestru oddawało się hurtowo wszystkie prace robiac je na odwal w chacie ... eRB: :-) leander: nie sądzę by w tej książeczce co ci polecił Drug było wiecej o perspektywie niż jest w książce loomisa także zasady masz wiesz skąd zasiorbać; treningu ci trzeba i tyle ... kinia: pochwalisz się chyba jeśli dostaniesz się na uczelnię ... chyba dasz radę, nie wiem jak tam jest, ale wydaje mi się że nie wszyscy którzy tam zdają są takiemi masterami żeby bili cię na łeb; poćwiczysz jeszcze i będzie ok.
Kinia Napisano 25 Kwiecień 2004 Napisano 25 Kwiecień 2004 thx dzudzu za slowa otuchy :) coraz blizej egzaminu i nerwowka rosnie no ale jak sie dostane to na pewno sie pochwale :) pozdrawiam
little-ninja Napisano 26 Kwiecień 2004 Napisano 26 Kwiecień 2004 kinia..jak sie nie dostaniesz to przeciez sie swiat nie zawali ...dystans,dystans to podstawa no i cos ode mnie pozdrawiam
Kinia Napisano 29 Kwiecień 2004 Napisano 29 Kwiecień 2004 :) little-ninja na pierwszy rzut oka rysunek jest ładny ale ja bym popracowala jeszcze nad wlosami zeby oddac ich strukture : puszystosc gestosc etc ... no i szczeka lekko wystajaca... pozdrawiam :)
little-ninja Napisano 2 Maj 2004 Napisano 2 Maj 2004 oj kinia to szybki wrazeniowy szkic ;)...no moze przesadzilem ze slowem wrazeniowy, ale chodzilo o polapanie proporcji... tak czy owak pozdrawiam ;) a co do szczeki to jak taka jest to nie moge jej zmieniac na twoje widzimisie :D
Kinia Napisano 3 Maj 2004 Napisano 3 Maj 2004 hehehe ok moze i ta szczeka była wystajaca całkiem mozliwe (a ja sie po prostu troche zle wyraziłam ) ale zwroc uwage na drugi plan twarzy tzn jak wchodzi policzek ... nie łaczy sie z ta szczeka gdybys dodał ciut na dole byloby ok :) wiem wiem jestem strasznie upierdliwa :p ( wszyscy mi to mowia :D ), ale wydaje mi sie ze lepiej jesli wytkne jakis blad niz bede klaskac uszami i nogami na wszystko co zobacze ja wrecz prosze o takie wytykanie mi bledow bo potem wiem na co mam zwracac uwage i w ten sposob sie ucze :) pozdrawiam
Kinia Napisano 3 Maj 2004 Napisano 3 Maj 2004 ok to ja tez cos dam zebys mogł sie zrewanzowac :D heheh jakosc nie za dobra ale do wszelkiej krytyki sie nadaje :)
little-ninja Napisano 3 Maj 2004 Napisano 3 Maj 2004 nic sie kinia nie przejmuj wal smialo ja duzo jestem wstanie zniesc ;)(tym bardziej ze praca ma rzeczywiscie kilka bledow ;) oki ;))) no to rewanz..heh co do 2 pierwszych prac lewa stopa wyglada jakby byla skrecona w kostce i jesli to jest kobieta to nogi ma za masywne jak koles to ci wybacze ;D co do reszty bardziej wnikliwie przypatrz sie draperii(na takie ciachania przyjdzie czas pozniej) co do trzeciej to sie nie przyjrzalem :P pozdrawiam oki ogolna uwaga, skoro nie chcesz dziubac tla to chociaz zagraj swiatlem bo to wyglada tak jakby cie zaraz czekal obiad i musiala szybko to jakos zapelnic ;P
Kinia Napisano 3 Maj 2004 Napisano 3 Maj 2004 hehehe oki to jest facet wiec mam wybaczone :P stopa ... masz racje cos mi nie pasowało w tej nodze ( teraz juz wiem co ) jesli chodzi o draperie .. gdybym miała wiecej czasu to moze bym cos z tego ukulała ale ja jestem ( hmm jakby to nazwac) zbyt dokładna tzn za duzo widze i potem to wszystko chce narysowac a tak sie nie da ... wiec draperie potraktowałam szkicowo ... jak bede rysowac martwa to wtedy bede siedziec i ją studiowac :D pozdrawiam :)
Saczek_XTRM Napisano 6 Maj 2004 Napisano 6 Maj 2004 little-ninja: ładna twarz tej kobiety tylko wydaje mi się że jest trochę za bardzo pociągła KINIA:wow prace śliczne, brak słów
Cpt.Obvious Napisano 6 Maj 2004 Napisano 6 Maj 2004 kinia coraz fajniejsze te pracki :) lezacy pan ma ze stopami rzeczywiscie cos nie tak (jakby sie skrecał). mozna było zostawic wiecej oddechu w tej pracce , tak jak ninja pisał przedobiadowa mazanina :) ogolne wrażenie - podoba mi sie
Kinia Napisano 7 Maj 2004 Napisano 7 Maj 2004 dzieki za wszystkie komentarze :) ale widze ze nikt nic nie pisze na temat mojej dzieweczki :( moze dlatego ze ostrosc była licha ... teraz jest juz lepiej i wrzucam pare szcegolikow :) jak macie jakies uwagi piszcie :) pozdrawiam :)
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się