Napisano 2 Listopad 200915 l Użytkownicy pierwszych wersji programu 3D Studio Max (jeszcze znanego pod taką dłuższa nazwą) zapewne pamiętają firmę DIgimation i jej pluginy. Jednym ze sztandarowych produktów tej firmy był plugin o nazwie BonesPro. Jest to narzędzie do organicznego skinowania. Dobra wiadomość - narzędzie to zostało wskrzeszone! Wszystko dzięki firmie 3d-io, która w porozumieniu z twórcą BonesPro czyli firmą Digimation przebudowała starą wersję pluginu, ulepszyła i zoptymalizowała. Jeśli chcesz zobaczyć co tak naprawdę może dać Ci BonesPro -zajrzyj na oficjalną stronę BonesPro 4. Więcej: www.bonespro.com
Napisano 2 Listopad 200915 l Jestem mile zaskoczony. Czas wypróbować. Zaskakujące: w połowie bawili się implantami cycuszków a na końcu .. tyłuszków :p
Napisano 2 Listopad 200915 l wyglada bardzo kuszaco, ostatnimi czasy zastanawialem sie nad przetestowaniem herculesa od di-o-matic.com, nie mialem jednak czasu, teraz nie wiem czy bones pro nie daje wiekszych mozliwosci... w herculesie jest duzo wiecej gotowych presetow i latwiej mozna miec przyzwoite rezultaty, jednak tutaj wyglada na to, ze jest wiekszy stopien kontroli nad deformacjami. Sa to tylko gdybania, czy ktos pracuje z herculesem lub korzystal juz z bonespro?
Napisano 2 Listopad 200915 l serwus :) no pamietam ter czasy. Pisalem kiedys recenzje Bones Pro 4 - do rendernode magazine. to musialo byc z 8 lat temu :) pozdrawiam i zycze powodzenia :)
Napisano 2 Listopad 200915 l Tylko drogo coś. Max z Catem czy skinem w standardzie, to o lata świetlne zdaje się nie odstawać :]
Napisano 2 Listopad 200915 l zgadza sie, nie odstaje miliony lat swietlnych, ale z pewnych wzgledow uzywa sie czasem cat'a lub staruszka bipeda zamiast tworzyc custom rig'i :) natomiast jest oczywiscie zbyt wysoka jesli ktos ma na tym nie zarabiac, a tylko uzywac dla siebie.
Napisano 3 Listopad 200915 l Pisząc to samo co arturro ale z drugiej strony.. dla kogoś, kto skinuje masę modeli i jest to jego chleb powszedni, taki plugin zwróci się bardzo szybko jeszcze z nawiązką, bo oszczędność czasu wydaje się być faktycznie bardzo duża. Rejony takie jak ramiona, czy wspomniany na filmiku zapadający się pośladek, to powszechne problemy, które każdy po swojemu rozwiązuje na piechotę. Większość z nas opracowała sobie swoje metody na dobry skinning - rozwiązań też jest kilka do wyboru. Bones Pro to kolejny warty uwagi. Trzeba testować :) Mnie ciekawi czy Bones Pro pozwala na kontrolę 'per vertex'. Czasami się przydaje, gdy część Skina jest miękka i organiczna ale zawiera w sobie twarde elementy metalowe na przykład.
Napisano 3 Listopad 200915 l Musze wypróbować, póki co wydaje mi się że ten sam efekt uzyskam skin morphem.
Napisano 3 Listopad 200915 l Problemy ktore rzekomo rozwiazywane sa na tym filmiku, mozna latwo i bezbolesnie rozwiazac koscmi korygujacymi, i czasami skin morphem. a efekt tutaj pokazany wygladal jakby ktos wrzucil modyfikator displace, pozostawiajac zla deformacje skina (bardzo wyraznie widac to wlasnie na przykladzie z posladkami- owszem, uwypuklily sie, ale miejsce zgiecia ciagle wyglada jak niedopompowana detka.) zadnej rewolucji, nie wydal bym na to ani grosza.
Napisano 3 Listopad 200915 l Mi też się wydaje, że to może się nie sprawdzić w niektórych sytuacjach już na placu boju... ALE.. szybkość działania i prostota obsługi działają tu na plus. Pewno, że setup kości i morfów korygujących dale lepszą kontrolę... ale taki setup wymaga poświęcenia większej uwagi i czasu. Coś za coś.
Napisano 3 Listopad 200915 l Kości korygujące i skin morph.. to ma być żart? :D To pierwsze jeszcze rozumiem, bo i tak się bez nich nie obejdzie jak chcemy mieć bardzo dokładne deformacje, ale ktoś tu chyba przeoczył fakt, że hypodermic deformers nie służą do naprawiania tylko do uwydatniania i w przciwieństwie do skinmorpha dają rezultat ślizgającej skóry (+ jako bonus kolizje z zewnetrznymi obiektami). Kategorycznie odradzam. Czekajcie na rewolucje.
Napisano 3 Listopad 200915 l Ha! No jasna sprawa, że ślizganie się kości pod skórą to zupełnie inna para kaloszy. A jeszcze inna na ile da się to wyczuć na przykład w gierce. Przy setupach do filmów takich jak powiedzmy 'Curious Case of Benjamin Button' czy 'Avatar' gdzie konieczny jest bardzo realistyczny rig nie ma miejsca na kompromisy. Ale robienie slindingu skóry przy byle okazji to też przesada. Generalnie tak jak napisałem... jak ktoś potrzebuje bones pro to na pewno nie będzie żałować kasy na niego.
Napisano 3 Listopad 200915 l Nawet się porządnie nie zabrałem za obczajanie plugina a już znalazłem pierwsze błędy. Wszelkie deformery nie działają w liście poniżej BonsPro, chociaż nie wgłębiałem się za bardzo, może jest jakaś magiczna ikonka do zahaczenia. O dziwo nie występuje depedensy loop przy podwójnych deformacjach, mogło by sie to bardzo przydać gdyby nie fakt, że wszystko sie przez to chrzani i zaczyna szaleć. Tak poza tym to narzędzie wygląda jak niezły bajer, szczególnie bardzo przydatne rozwiązanie proxy. Nie mogę nigdzie znaleźć narzędzia do malowania wag? Czyżby zapomnieli o podstawowym toolu, chyba, że ktoś mnie oświeci zaraz. Kolejny minus znalazłem taki, że jeżeli chce się dodać kolejną kość do skina no to trzeba odnowo wskazać całego rigga.. sic, horror gdzie niektóre charaktery maja kilkadziesiąt/set kości. No fajnie bardzo fajnie mogło by być gdyby nie parę istotnych minusów, które na starcie skreślają to narzędzie.
Napisano 3 Listopad 200915 l jak ktoś już przetestuje tą zabawkę, to niech opisze małe co nie co... może się przydać ;)
Napisano 3 Listopad 200915 l Tu dużo jest zrobione. Co prawda to co gość pokazał, że skina maxowego to obsługiwać nie potrafi w ogóle (nie chce raczej) i połączenie ud z brzuchem to mu jakiś syf wyszedł (efekt węża strażackiego). To jednak ten ich tool wygląda dość zachęcająco. Jeśli chodzi o samą deformacje to rzeczywiście wszystko można spokojnie osiągnąć przez zarigowane kości korygujące i poprawki skina. Wygląda, że w tym można to zrobić po prostu szybciej. Znowu jeśli chodzi o te metadeformery to jest miazga. Tego nie ma. Można niby displacementem ale to wredne jest w użyciu a tu ciach i jest. Trzaby zrobić test: siąść do kompa zaskinować przy pomocy jendego i drugiego i zmierzyć czas. Problem jest taki, że trzeba i to i to mieć dobrze opanowane. :) No i czy jest konwersja do skina (bez metadeformerów oczywiście), bo jak to do gry później wypuścić ? @Kris: Przy zbliżeniach twarzy w cutscenach ślizgająca skóra by sie przydała. Oj bardzo.
Napisano 4 Listopad 200915 l "SUPER_OkO Wszelkie deformery nie działają w liście poniżej BonsPro" -Use stack
Napisano 5 Listopad 200915 l No coz, dobrze zrobiony skin morf takze da efekt slizgajacej sie skory, trzeba tylko wiedziec jak. a jesli dodasz sobie displacea (nie, nie modyfikator, space wrpa, forces) mozesz uzyskac identyczny lub lepszy efekt, i wcale nie jestem przekonany ze zajelo by to wiecej czasu.
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto