Witam.

 

Skończyłem prace nad Bismarckiem. Obecnie z ogromną pomocą Wojtka(Kliment) zrobiliśmy kilka takich obrazków.

Model mój, morze, ustawienie świateł i prace w Psie - Wojtek. Za co jemu bardzo, bardzo dziękuję.

 

Pozdrawiam. Waldek

 

dla mnie troszkę zbyt ciemno, ale i tak bardzo się podoba ****

Od siebie dodam ze jak na moje umiejętnosci PSa to jestem zadowolony. Nie chodziło tu o fotorealizm tylko o ukazanie chwili, dramaturgii i klimatu. Wyszło jak wyszło. Dorzucam nieco poprawioną wersję B&W.

model ładny, a render jak do gry...

4*

Dobra robota chłopcy :) Szkoda, że taka słaba jakość po kompresji (może dałoby radę deczko lepszą jakość?) Model wygląda jak dla mnie bardzo dobrze (choć nie znam się na okrętach), świetnie robią te zarysowania w teksturach i brudy. W przypadku skąpego oświetlenia to się dobrze sprawdza. Ustawienie sceny IMO bardzo OK. Postpro też git. Only crits to: chmura po strzale, ta najdalsza, troszkę zbyt rozmyta i oświetlone morze ma zbyt równą krawędź (jest taki placek za burtą). Na szczęście nie razi to bardzo bo jak dziób okrętu tnie fale to fale idą właśnie w takich liniach. Pytanie tylko czy te okręty strzelały jak płynęły? Nie znam się. Anyway: git robota :)

peter-f- Piotr ten jasny placek na wodzie to spieniona woda przez cisnienie wystrzału, typowy efekt strzału z gł. artylerii okrętowej tej klasy ;) goral_44 moze cos więcej na ten temat powiedzieć niz ja.

Mi się też bardzo podoba ale właśnie ta woda jest tak jakoś dziwnie oświetlona że tworzą się ostre krawędzie między tym co oświetlona tym co nie. Przy tak dużym źródle światła jak kłęby ognia przy wystrzale te krawędzie powinny być bardzo miękkie.

Fajnie że dechy przybrudzone wcześniej wyglądały tak gładko i nienaturalnie, teraz jest gut :)

Wersja black&white jakby ją trochę zmaltretować noisem i innymi zabrudzeniami to by wyglądała jak zdjęcie.

Tomala - to co bierzesz za oswietloną wode jest w istocie spienioną wodą przez wystrzał, starałem sie to wyżej wytłumaczyc Piotrowi :)

Witam.

Najlepiej pokazeć o czym Kliment mówi na przykładzie. Strzela Pancernik Iowa w 1984 roku. Kaliber 406 mm pocisk około 800 kg. Bismarck miał kaliber 380 mm, waga pocisku podobna. Na renderze okręt ma wyżej podniesione lufy, więc odkrztacenie wody jest inne.

Pozdrawiam. Waldek

Wybaczcie panowie, teraz to ma sens. Btw bardzo ciekawe zdjęcie, nieźle musi zakołysać takim pancernikiem przy wystrzale ze wszystkich dział głównych, szczególnie jak lufy są nisko :D

To ja dorzuce jeszcze dwa zdjecia, tym razem pokazujące efekt spienienia wody po wystrzale.

Całkiem fajny klimat, dorzuciłbym jeszcze tak w połowie działa jakiś ruch bo po takim shocie to chyba te działa nie powinny być nieruchome tylko odskoczyć w tył.

Kliment co sie tak pienisz:).

Skoro Kliment się za to zabrał to musi być dobrze :) Kontrast bije po oczach. Małe korekty w ps i będzie super.

Teraz rozumiem chłopaki. Zwracam honor zatem ;) Niesamowita ta bańka powietrza! Wrzućcie lepszą jakość co?

wersja B&W o wiele ładniejsza moim skromnym zdaniem

Klimatyczna i ciekawa praca chłopaki :) Wersja B&W bardziej mi przypadła do gustu ;) Ogień w całości w PS czy jak :) ?

pozdro

jestem na nie, postpro psuja totalnie ta prace

Mi się nie podoba plastyka. Za duży kotrast, jesli model ma jakąś rzeźbę to duża część jego jest w zupełnej czerni albo wyjarana jest bielą. Poza tym kolory też wychodzą zbyt chamskie przez to. Nie podoba mi się niebieska chmurka z tyłu, wg mnie kiczowato wygląda.

 

Pomysł na to żeby model był oświetlony przez światło wytrzału jest fajny, ale wykonanie słabe.

Wersja kolorowa ma trochę za bardzo nasycone kolory moim zdaniem - przez to wersja bw zyska. Oprócz tego na wybuchu jest jakby za mało kolorów, tzn. jest ten czerwony, ten zielonkawo-żółty i biały, i jakoś nic pomiędzy, tak jakbyście na jakimś etapie za bardzo pojechali kompresją. Materiały średnie (np. rura nie jest osmolona z przodu, i miejscami za bardzo specularem powiewa zamiast prawdziwych refleksji). Wybuch nie wygląda naturalnie, chyba głównie z powodu zbyt gładko obciętych brzegów (w środku skłębiony drobno, a brzegi okrojone dużym łagodnym łukiem), i przyglądając się referkom zauważyłam że wybuchy mają jedno najjaśniejsze miejsce a gdzie indziej więcej ciemnego dymu, a u was jest właściwie wszędzie jasno, nie ma tego dymu przy lufie że "tu już przeleciało a tam jeszcze leci i świeci"

Co do modeli to chyba nie ma się czego czepiać, na wieży sporo detalu, tylko moim zdaniem mogło by być lepiej przedstawione i wyrenderowane.

Aniu, z kula ognia po wystrzale to jest tak ze różnie wygląda w zależności od milisekundy w której zostało wykonane zdj :) tak więc stan gdzie jest więcej jednokolorowego " ognia" też tam występuje w którymś momencie( załaczniki). Nie upieram się że to co zrobiłem z tym ogniem oczywiscie to ideał i mistrzostwo świata, jak pisałem wyżej, nie zależało mi na fotorealiźmie a na uchwyceniu jakiejś chwili, i klimacie bardziej. Dzieki za uwagi jednak, człowiek sie uczy całe życie ;)

Pozdrawiam

Witam.

Nie wiem, ale może to zdjecie, wyjaśni ilość światła w momencie wystrzału. Zaznaczam że strzela artyleria rufowa. Ilość ładunku miotajacego do wystrzelenia jednego pocisku to 212kg.

Nie wnikam do czego służy ten podniesiony pas pokładu na wprost kamery ale nie podoba mi sie, że jest zamapowany razem z resztą. Kompletny ze mnie lajkolnik ale jakos nie chce mi sie wierzyć że układali w tym miejscu dechy w ten sposób. To przeciez kompetnie bez sensu. Ogólnie deskowanie pokładu jest równiutkie jak w salonie.

Poza tym cool

O ile się założysz ?:D co to mapowania zgoda, jesli zaś idzie o to że wystaje i ze pokłady są równe jak w salonie to zapewniam że Goral_44 wie co robi. Lepiej najpierw sprawdzić niż pisać takie rzeczy. pozdrawiam ;)

Edytowane 19 Listopad 200915 l przez kliment woroszyłow

Witam.

 

To "podniesione" to żaden pas tylko Polery, takie cóś, do mocowania linek i sznurków.

Jeśli tak układałoby się podłogę w domu jak na okrętach, to po pierwsze nie wiem czy łatwo byłoby chodzić w papciach, a po drugie, sąsiedzi napisaliby do ochrony praw dziecka o znęcniu się nad malcami. Deski muszą wytrzymać morze, słońce, mróz. Muszą mieć dość duże odległości między sobą by temu sprostać.

 

Pozdrawiam. Waldek

I jeszcze podniesienie samych desek ponad pokład.

Pozdrawiam. Waldek

No więc mnie sie własnie o mapowanie rozchodzi. Najprościej mówiąc o kierunek ułożenia desek na tym wystającym. Ewentualnie brak jakichś obróbek krawędzi. Że wystaje to ok. Pewnie tam co chwile coś wystawało w końcu to jednak nie salon. eot