Witam wszystkich.

W wolnych chwilach dziergam sobie taki samolocik. Mile widziane wszelkie uwagi. mam troszkę kłopotów z wersjami produkcyjnymi ale może z waszą pomocą dojdę co i jak.Co do modelu to po wykonaniu bryły zaczynam wycinać panele poszycia i dodawać detale.Na co dzień pracuje w Microstation V8 XM natomiast w maxsie nie jestem zbyt mocny może wasze uwagi pomogą mi poprawić warsztat. dzięki za wszelkie podpowiedzi.

dla mnie bomba

;)

Jak na razie wygląda bardzo przyzwoicie.

Zapewne dorobisz jeszcze blaszane osłony wzdłuż krawędzi połączenia statecznika poziomego z kadłubem? Zrobisz wysunięte podwozie, czy zadowalisz się teksturą nierówności dla schowanego? (masz to ułatwienie, że MiG-3 miał koła całkowicie zakryte :))

Póki co nienajgorzej chyba. tu masz troche referencji

http://mig3.sovietwarplanes.com/mig3/yuri-rr/rusavia3.htm

pozdro!

roberto09 - dzięki

wjaworski - będzie ze schowanym i wypuszczonym podwoziem w jednym i drugi przypadku wszystko będzie modelowane co do osłony połączenia statecznika z kadłubem to młotkowi już klepią blachy.

Kliment woroszyłow - foty bardzo się przydadzą do drugiego modelu późnej wersji produkcyjnej bo tego dotyczą jak czas pozwoli to chciałbym pokazać kolejne wersje produkcyjne, bawić się maxem mogę tylko 1-2 w tygodniu reszta czasu jest zarezerwowana na pracę. Ty masz dobrze bo możesz modelować w pracy - w JRG czy na stranowisku kierowaniu czasu wolnego jest dużo

Nie pamiętam kiedy modelowałem w pracy, kto ci takich gupot nagadał !?:D

Pracowałem w straży 5 lat

dawno to musiało byc :)

A no 10 lat temu

Inne czasy. przepaść :) ale kończmy ten offtop już ;) rób model i pokazuj .

Mały kroczek do przodu

Bardzo ładny model. Klimek dał ci już najlepszego linka z możliwych. Od siebie polecę tę książkę: http://www.stratusbooks.com.pl/str/books.php?book_id=77

dzięki mrys, książkę zamówiłem dotrze pewnie za kilka dni mam opracowania polskie i rosyjskie, różnice są znaczne ale chyba metodą jest oparcie się na jednym opracowaniu i jak największej ilości zdjęć ( różnice w przekrojach kadłuba,kształcie skrzydeł i wielu drobnych detalach)żeby ocenić co jest ok. a co nie trzeba być znawcą tematu a ja do takich się nie zaliczam

Na dzisiaj to by było na tyle

Praca godna pochwały, widać że chesz ten model zrobić bardzo starannie.

Jeżeli mógłbym na coś zwrócić uwagę, to niektóre panele blachy:

- pokrycie zbiornika paliwa na dolnej powierzchni płata (arkusz od klapu do przedniego dźwigara)

- panel ciągnąca się od rur wydechowych do kabiny pilota

 

wydają się być zbyt grube. Ta blacha nie mogła mieć więcej niż 1.5 mm.

Wydaje mi się, że nie powinieneś starać się m o d e l o w a ć wszystkiego. O wiele lepiej (i łatwiej!) takie szczegóły odwzorować za pomocą tekstury nierówności i rozpraszania światła (w Blenderze ta druga nazywa się Refraction, w 3DS Max może mieć inną nazwę..)

wydają się być zbyt grube. Ta blacha nie mogła mieć więcej niż 1.5 mm.

 

Chyba, że te blachy stanowiły opancerzenie - a w tych miejscach (silnik, zbiornik paliwa) jest to dość prawdopodobne. Trzebaby dokładniej sprawdzić bo z kolei jeśli to jest opancerzenie, to dziwne, że kończy się tuż przed kabiną pilota.

 

Ładny model bardzo fajnego samolotu, będę kibicował:)

wjaworski tak masz rację ,że są zbyt grube ale ich grubość dopasuje do skali w ostatecznym widoku tak aby było widać że są nałożone - mają nadane oddzielne ID. Natomiast w praktyce krawędzie blach nakładanych na blachy były fazowane ( podginane ) a to dlatego aby nie podnosiły się po dociśnięciu nitami dlatego w widoku ich grubość wydaje się większa niż faktycznie była. Co do załatwienia sprawy mapowaniem to masz rację bump załatwił by to szybko i sprawnie ale ja chcę jak najwięcej wymodelować a przynajmniej poszycie poskładać z takich elementów jak był produkowany.

Lucas panel od rur wydechowych do kabiny pilota prawdopodobnie był dodatkowym wzmocnieniem poszycia niwelującym moment obrotowy wytwarzany przez silnik a może powstawały odkształcenia przy strzelaniu nie wiem ale na pewno jest to jakieś wzmocnienie konstrukcyjne a nie opancerzenie, blachy zakrywające zbiornik też nie były pancerne jedynie za fotelem pilota była blacha pancerna o grubości 9 mm

Na fotach widać fazowanie krawędzi.

Skrzydło z blachami przy świetle, wzmocnienie połączenia z centropłatem i pokrywy luków do tankowania paliwa pokryte blachą gr. 1,5 mm (model w skali 1:1) ale przy mniejszej skali w widoku przestają być widoczne i dlatego te manewry z grubością blach chociaż jest to nie zgodne z oryginałem

Rozumiem, skoro chcesz każdą panel wymodelować, nie będę psuł zabawy :).

 

Jeżeli chodzi o przeznaczenie tych pasków blachy na kadłubie - to na pewno nie było to nic, co przenosi obciążenia. W MiG-3 robiła to schowana pod blachami okapotowania kratownica, ciągnąca się od łoża silnika aż do płyty pancernej za fotelem pilota. Co najwyżej mógł być to fragment jakiejś żaroodpornej blachy, bo to miejsce było narażone na działanie bardzo gorących gazów z rur wydechowych, a diabli wiedzą, czy ten silnik (AM-38?) nie "palił" bardziej od innych. Nauka radziecka zna takie przypadki :).

O i to chyba jest najwłaściwsze wytłumaczenie istnienia tej nakładki na kadłubie, dzięki za oświecenie.

Dzisiaj w przerwie tylko tyle, ale coś dzieje się niedobrego po uruchomieniu maxa siatka w kilku miejscach jest zniekształcona ( przy wnęce koła podwozia, świetle na końcu skrzydła i jeszcze w kilku miejscach na kadłubie ) chociaż w tych obszarach nic nie robiłem i nie wiem czym to jest spowodowane, może to taki urok programu co co jakiś czas wywija koziołki?

Znalazłem troszkę wolnego i co nieco podłubałem przy modelu.

Dobry modelik. Szkoda ze nie pokusisz się o wiąkszą rozdziałkę i uploud gdzieś. Wstaw chłodnice za tym wlotem nie będzie tak razić pustka wewnątrz skorupy ;) dobrze idzie. Kiedy kolorki?

Dzięki kliment co do chłodnicy to szukam zdjęcia lub jakiegoś rysunku jak wyglądała, co do rozdziałki to zanim zacznę kabinę i podwozie to puszcze coś w większej rozdzielczości, bump i kolorki to już po świętach.

Zaczynam wnętrze kabiny ale mam mało danych na temat celownika PBP1a i aby zorientować się co i jak tam szło zrobiłem PBP1b, może ktoś ma czytelne zdjęcia PBP1a.

poczatek pracy nad wnętrzem kabiny

Na dzisiaj tyle

Fajnie, MOGLOBY to wygladac, tzn robisz bardzo ciekawe modele, ale nie umiesz ich sprzedac. Przygotuj sobie jakies studio z oswietleniem, shaderkiem i nastawami renderu i tam trzaskaj zdjecia. Masz fajny model, watek ma potencjal, ale niestety robisz slabe opakowanie: ] Przesto i publiki malo: ].

Dzięki KoMic maxa to dopiero poznaje w tej chwili modelowanie to jakoś idzie co do oświetlenia, materiałów shaderów itp. to pustka jeszcze się tym nie zajmowałem, mam nawyki z innego programu 3D ale to całkiem inna bajka, mała podpowiedź bardzo by się przydała

Dzisiaj naprodukowałem się tego drobnoustrojstwa w kabinie ale kto nie zapisuje ten dwa razy pracuje i zostało tylko tyle

Przyłączam się do zdania KoMica :)

Witam,

ponieważ wszystko idzie pięknie i czuję że będzie coraz lepiej, chciałbym zadać lamerskie pytanie...

Czy modelując takie szczegóły samolotu/wnętrza/ urządzeń pokładowych - dysponujesz jakimiś referkami, nie wiem zdjęcia, literatura cokolwiek, czy dużo w tym inwencji twórczej... w stylu, mam jedno ujęcie a reszta mogłaby wyglądać mniej więcej tak...?

 

Pytam, ponieważ ostatnio długo poszukiwałem referek jednego klasycznego auta i ostatecznie poddałem się, ze względu na niewystarczającą ilość materiału jak na tak trudną materię.

Jako że bawię się w to od niedawna (takie nowe hobby ) nie mam jeszcze zbyt wiele własnych materiałów więc szukam gdzie się da zdjęć i rysunków bo bez tego nie da się nic zrobić, im więcej tym lepiej, raczej nie można sobie pozwalać na własną inwencję. Nie jestem znawcą lotnictwa i tu mam dużo dylematów, od znajomych z rosji dostałem sporo ich opracowań ale w prawie każdym wnętrze kabiny jest inne, więc jako dyletant w tej dziedzinie wybrałem jedno co do którego mam najwięcej podobnych zdjęć.Rysunki i zdjęcia to podstawa bez tego się nie da. Część dokumentacji trzeba narysować samem teraz rysuje rzuty celownika na podstawie zdjęć. Zanim zaczniesz modelować musisz się dobrze przyjrzeć dokumentacji i zdjęciom a zaoszczędzisz sobie dużo czasu na poprawkach niezgodności. Fantastycznie opisał to w.jaworski w swojej książce dostępnej na jego stronie.

Oooo, nie wiedziałem o takiej stronie a widzę że warto się dokładnie zapoznać :)

Dzięki!

lewej burty prawie koniec

Na czas jakiś to by było na tyle

Bardzo fajnie, szkoda ze rendery jakies takie zblurowane troche.

i bez swiatlo cienia, jak juz pisalem model wypas, ale sposob serwowania na brudnym talerzu troche odrzuca: ]

 

pozdr

Widzę że poważnie podchodzisz do sprawy, to dobrze...tylko faktycznie claya poprawić, jeśli w mentalu to najlepiej z domyślnego oświetlenia.

Dostałem dzisiaj prezent od klimenta w w postaci sceny któremu tutaj dziekuję za pomoc załadowałem miga i wyszło jak widać przy okazji wylazło sporo paskud które załatwie jak uporam się z kabiną

z shaderami wojowałem

aż coś takiego dostałem

duma jak balon mą pierś rozdeła

tylko nie wołajcie tu 3darta

bo szpilą mój balon przebije

a ja z rozpaczy zaczne moczyć kije

Chyba masz zbyt CAD-owskie podejście (tam wszystko się robi w jednym kolorku, i wszyscy są zadowoleni). Nie znam Max-a, w którym pracujesz. W Blenderze takie drobne części, aby się nie narobić, pokrywam materiałem z teksturami proceduralnymi (nie wiem, czy to się tak samo nazywa w Max-ie). Takie tekstury (w zasadzie jakieś chmurki, "ziarenka" i inne abstrakcje) po odpowiednim doborze skali nadają powierzchniom życia: zabrudzeń, niejednorodności. Mapuję je jako tekstury nierówności, odbicia (w Blenderze to się nazywa Ref), i oczywiście, koloru (mieszanego z podstawową barwą materiału).

 

Aha, i włącz w tej scenie efekt Ambient Occlusion (mam nadzieję, że to się tak samo nazywa w Max-ie?). Dodasz w ten sposób "zgęstnienia cieni" wokół każdego detalu, to także dużo pomaga.

 

Oceniam, że modelowanie to tylko 40% pracy nad modelem. Myślę, że warto być np. wybrał sobie jakąś część modelu i poeksperymentował z materiałami, teksturami i oświetleniem. W ten sposób siatki, które stworzysz bogatszy o te doświadczenia, przysporzą Ci mniej kłopotów w tych dalszych fazach pracy.

 

Widziałem na forach sporo WIP-ów, które "utykają" gdy przychodzi do teksturowania. Dlaczego? Przypusczam, że autorzy już nie mają sił, by porozwijać i "obrysować" zbyt szczegółowe siatki, które stworzyli. Np. - zobacz na tym forum wątek budowy "Karasia".

W. jaworski Dzięki za uwagi Przez robienie tych duperelek poznaje maxa jak i co z czym działa wielokrotne powtarzanie utrwala w pamięci działanie poleceń i myslę że już niedługo nie będę się zastanawiał i szukał jak coś tam powyginać i posklejać tylko wykonam to automatycznie no i przyjdzie czas na materiały i światła a tych dupereli i tak w większości nie widać ale jest to dobry poligon doświadczalny . Autocad i Autocadopochodne programy są w tej dziedzine słabiutkie ja u siebie mam to rozbudowane nie mniej niż w maxsie,

Niezwykle oryginalny model i świetny model. Niesamowite te detale. Czekam na teksturki :)

Dłubania w kabinie ciąg dalszy

Wow, bardzo ładny detal. Cieszą oko takie szczegóły.

No i to by było na tyle przyjemności do pracy czas wracać

Co nieco zaczynam rozumieć chyba

Jak zaczynałem detale tej kabiny to nie zdawałem sobie sprawy z tego ile tam tych dupsli jest zanim dotrę do końca to chyba zastanie mnie zima w 215

A na kabinie to się nie kończy - jeszcze podwozie :)

Musisz założyć poziom jakiś okeślony uproszczeń, poniżej którego się nie zagłębiaj. Inaczej faktycznie możesz nie skończyć. Potem podziel kabinę na obszary (np. przód z tablicą przyrządów i owiewką, lewa burta, prawa burta, podłoga, tylna ściana wraz z siedzeniem). Wybierz jeden z tych obszarów i nie odpuszczaj, póki całego nie wypełnisz z założoną dokładnością szczegółami. Wykonuj je od razu z teksturami, aby już do nich nie wracać. Gdy ukończysz jeden obszar - przejdź do drugiego. I tak po kolei. Po paru tygodniach systematycznej pracy będziesz miał kabinę gotową!