Skocz do zawartości

Nauka angielskiego


magdzik

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

niestety przez okres szkoły podstawowej/gimnazjum/liceum nie przykładałem się zbytnio do nauki języków, na studiach nie mam takiego przedmiotu więc zgodnie z ideą - lepiej późno niż wcale - muszę wziąć sprawę w swoje ręce.

Szczerze mówiąc mam zbyt mało czasu żeby uczęszczać na tradycyjne stacjonarne kursy języka angielskiego stąd pomyślałem o metodach alternatywnych typu SITA. Chciałbym zapytać kogoś obeznanego czy warto inwestować w tą jak to mówią nowoczesną i szybką metodę? Która mnie jednak nie przekonuje. Jeśli nie, to czy moglibyście polecić jakieś materiały/książki do samodzielnej nauki?

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Gość ant-3d

ucz sie gramatyki i graj w przygodowki typu monkey island czy vampyre story :) i w fallouta 2, tam jest masa angielskiego :)

Edytowane przez ant-3d
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja Ci polecam program Profesor Henry.

 

Ostatnio nabylem, zeby podciagnac sie ze slownictwa bardziej zaawansowanego i przypomniec gramatyke. Uczy sie z tego swietnie! Z pol godzinki dziennie mozna poswiecic i leci:)

 

Oczywiscie nie zastapi to normalnych zajec z lektorem, cwiczeniami, itp, ale jak nie masz czasu (tak jak ja), to mysle, ze to dobre rozwiazanie. Przynajmniej, zeby sie rozkrecic :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na razie wyluzuj. prześlesz tysiąc cv, ktore trafią do śmieci, to wtedy się zachce nauki. nie ma co burzyć naturalnego rytmu organizmu

 

e tam, jak sie poslucha opowiesci ludzi ktorzy maja okazje brac udzial w rekrutacji do firm, to teraz ludzie wpisuja "Angielski - zaawansowany" po tym jak umieją powiedziec "Maj nejm is Krzysiek". Wiec kolega moze spokojnie wpisac "Angieslki - Niczym rodzony Anglik" w koncu mial lekcje od podstawowki do liceum.

 

A tak serio, to z tego co czytalem to Sita sprowadza sie do jednej teori - jak jestes zrelaksowany to lepiej ci idzie nauka.

Ja sie uczylem troche jak Ant, gralem w przygodowki w ktorych trzeba bylo wpisywac komendy z klawiatury - slownik z boku i jedziemy. Oczywiscie nauki to nie zastąpi, ale pomaga z poznawaniem slowek. Bez gadania i obsluchania sie z jezykiem bedziesz sie strasznie zacinal podczas jakiejkolwiek rozmowy.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zależy na jakim polu masz największe zaległości. Jeśli masz (tak jak ja) problemy z dość małym zasobem słownictwa to polecam Ci serię wydawnictwa "Cztery Głowy"

http://www.fiszki.pl/fiszki/jezyk-angielski/

Wybierasz odpowiedni dla Ciebie poziom, zamawiasz paczkę 1000 świetnie dobranych i przygotowanych kartoników i nic tylko się uczyć :D

Jeden paczuszkę mam za sobą i muszę przyznać, że efekty są zadowalające. Aktualnie porwałem się także na hiszpański z tego wydawnictwa i z czystym sercem mogę polecić.

Oczywiście jeśli nie masz wyrobionej pewnej dyscypliny nauki to nic Ci nie pomoże.

Pozdrawiam

Edytowane przez pim_pon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem człowiekiem stosunkowo leniwym dlatego wolę mieć już fiszki przygotowane. Odpowiadają mi ich propozycje a do tego są posortowane w kategorie :)

Choć z tego co piszesz to będę musiał zainteresować się także prof. Henrym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Angielski - zaawansowany" po tym jak umieją powiedziec "Maj nejm is Krzysiek".

niestety doświadczyłem. Jakbym zbieral doswiadczenia w pracy z osobami z zaawansowana znajomoscia komputera z praw do publikacji bym sobie odbił pensje jakie im płaciłem za okresy próbne :)

 

nie ma alikacji z fiszkami na pulpit albo fona? there's app for that ;)

(jak będzie podeślijcie linka tez sobie ściągnę, jak nie ma to może napisze w wolnej chwili).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbym zbieral doswiadczenia w pracy z osobami z zaawansowana znajomoscia komputera z praw do publikacji bym sobie odbił pensje jakie im płaciłem za okresy próbne

 

sorry za offtopa, ale opowiem moj ulubiony przypadek:

 

Kiedy pracowalem w kafejce internetowej lata temu, przyszla starsza pani, poprosila zebym zalogowal sie na jej maila, sciagnal zalacznik, przekleil text do worda i wydrukowal - bo sama nie potrafi. Standard, nie mam problemu z pomaganiem klientom ktorzy nie znają sie na obsludze komputera.

Tekstem do wydrukowania okazalo sie CV, w CV wielki napis "Znajomosc systemow Windows oraz pakietow biurowych Office"

 

pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiec kolega moze spokojnie wpisac "Angieslki - Niczym rodzony Anglik" w koncu mial lekcje od podstawowki do liceum.

taa. ja miałem lekcje niemieckiego od podstawówki do liceum. angielski tylko w liceum, i nagminnie opuszczałem zajęcia.

efekt jest taki, że z anglojęzycznymi native speakerami dogaduję się bez problemu, a po niemiecku ledwie kilka zdań na krzyż wydukam.

 

jak ktoś tu już wspomniał, RPGi po angielsku i wszystko wchodzi samo.

poza tym polecam fora anglojęzyczne, pisanie postów całkiem nieźle uczy poprawnego wysławiania się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak: uczyć się można nawet z książki kucharskiej. Kluczem do sukcesu jest uczenie się na pamięć czytanek, tekstów, innymi słowy pełnych wyrażeń, pełnych zdań. Słówka trzeba po prostu na chama wkuć, innej drogi nie ma, ale gramatyka to nie tylko zasady. Ile razy już spotykałem ludzi którzy znali zasady na pamięć, słówka na pamięć, ale połączenie tego w całość im nie szlo wcale. Na to właśnie rozwiązaniem jest nauka na pamięć o której pisałem wcześniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze Shogun, z calym szacunkiem (ktorego brak zaraz pewnie okaze :) ) ale nauka języka poprzez wkuwanie zdan? Dla mnie to jakis kompletny absurd, w ten sposob mozna sie nauczyc paru gotowych formulek i odpowiedzi (w rodzaju "hi, how are you - thanks, I'm fine") ale uzywanie języka nie polega na tym przeciez.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirach, ja to mówię między innymi z własnego doświadczenia. Na tym - zgodnie z tym, co pisze Pecet - bazuje metoda Callana. Co prawda metodę poznałem dużo wcześniej niż jej nazwę, ale ważne jest jedno - to działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś nam gostek na języku angielskim mówił o tym Sita. Podobno fajna sprawa. Z tego co mówił działa to tak, że w okularach są jakieś diody które mrugają w jakimś tam tempie. Człowiek z czasem zaczyna oddychać w tym samym tempie, dodatkowo leci sobie muzyczka relaksacyjna i w mózgu uaktywniają się fale alfa, które dzięki którym wszystko lepiej wchodzi do głowy. Tylko trzeba uważać, bo często można od tego wszystkiego po prostu zasnąć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo polecam metodę Schliemanna, pozwala bardzo szybko opanować duży zasłób słów, od razu w kontekście, w naturalny sposób pozwala przyswoić najpierw słowa i zwroty stanowiące podstawę języka i na tej bazie budować.

 

Metoda jest bardzo prosta: bierzemy książkę, najlepiej taką którą lubimy i czytaliśmy wiele razy (np. "Władcę pierścieni" ;] ) w interesującym nas języku, słownik, ewentualnie polskie wydanie jako pomoc i jedziemy ;]

Czytamy jak leci, tłumacząc po drodze tyle żeby być w stanie zrozumieć sens zdania.

 

Może się to wydawać mało intuicyjne, ale naprawdę działa, nawet dla języków zupełnie nieznanych. Książkę tłumaczymy i de facto zapamiętujemy "w passach" :P Przy każdym czytaniu rozumiemy coraz więcej.

 

Heinrich Schliemann (odkrywca Troi) opanował w ten sposób bodajże czterdzieści kilka języków, również język polski, każdy w zadowalającym stopniu w miesiąc-dwa.

 

W dzisiejszych czasach oprócz książek mamy też do dyspozycji filmy, muzykę i audiobooki.

Kluczowy dla osiągnięcia dobrych wyników jest ciągły kontakt z żywym językiem i zapamiętywanie kompleksowe. Żadne tam "10 słówek dziennie" wyrwanych z kontekstu.

 

Sorry za długi post ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak od siebie: od pewnego poziomu (powiedzmy 2-3 tysiące słów już znanych) nie ma najmniejszego sensu uczyć się nowych słów/zwrotów poprzez patrzenie na polski odpowiednik, gdyż nijak to nie uczy myślenia w obcym języku. Dużo lepiej jest do nieznanego słowa szukać synonimów, zdań i "czuć", co dane słowo tak naprawdę znaczy. Można się kłócić, że precyzja własnych wypowiedzi przez to spada, ale ja jeszcze nie spotkałem rodzimego użytkownika języka polskiego, który wyrażałby się iście precyzyjnie w "codziennych" sytuacjach.

Aha, powinienem zaznaczyć - to, co napisałem, działa w moim przypadku, aczkolwiek niewykluczone, że ktoś inny może uznać (i słusznie!) inną metodę za lepszą.

 

Natomiast co do BBC... minie teraz 10 miesięcy odkąd codziennie słucham co najmniej godzinę dziennie (z reguły nawet 2h) i niestety nie widzę ogromnej poprawy (tzn. jakaś oczywiście jest, ale nie duża) - jednak do poprawnej nauki potrzebuję transkryptu, który mógłbym przeczytać po wysłuchaniu programu z radia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę warto też zapisać się na kursy przygotowujące do zdania egzaminów FCE / CAE. Oczywiście jak już ma się pewną swobodę posługiwania językiem. Polecam British Council. Nie wiem czy wszędzie tak jest ale tam gdzie się uczyłem była to czysta przyjemność, przy okazji doskonały przykład tego jak sprawnie i metodycznie i atrakcyjnie mogą być prowadzone zajęcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

słuchanie bbc jest spoko jak ktoś ma ambicje znać angielski komunikatywnie a nie się uczyć. Do tego lepsza ulica sezamkowa;)

 

Ja bym tam wolał znać komunikatywnie niż się uczyć ;] Uczymy się w szkołach po 10 lat a potem ani me ani be :P Sorry nie mogłem się powstrzymać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności