Trochę się broniłam przed założeniem tu teczki, bo sama mało udzielam się w wątkach innych. Jednak zacięłam się przy tym moim mazianiu i albo się coś ruszy, albo stracę hobby. Poza tym mam nadzieję, że zmobilizuje mnie to do bardziej systematycznego ćwiczenia. Oto moje prace, od w miarę najstarszych ;):

I parę ćwiczeń z referek:

 

 

Najbardziej mnie drażni poziom enviro rysowanych z głowy. To co rysuje nijak się ma do tego co widzę w głowie.

Wszelkie uwagi bardzo mile widziane :)

o ten ośmiorniczek z piratów z karaibów ładny, a z krajobrazami myślę, że pracując dalej w takich ilościach jak teraz szybkozauważysz postępy.

Pdoba się! Po prostu rób tego dużo i obserwuj.

Bardzo piknie Pani sobie radzi, mam nadzieję, że zapał nie wygaśnie, bo szkoda by było. Im mniej tych customowych brushy tym fajniej się dzieje. Szczególnie na ostatnim to widać.

Będę zaglądał i kibicował ;)

no ffff koncu wrzucilas, az takie to trudne bylo? :P Moja opinie na biezaco znasz :P

Mi się pracę bardzo podobają, szczególnie cenie taki styl malowania jaki na ostatnim portrecie Davy'iego. A tak z ciekawości, jak długo rysujesz, że uważasz, że masz zastój w pracach ? :)

masz kobito potencjał, nie ma czego sie bać, max nie gryzie ;D

myślę ze Twoim problemem jest po prostu brak cierpliwości do wykańczania obrazków. jak się z tym przełamiesz, to już pójdzie z górki. Staraj się wszystko na koniec wykańczać tak jak w tej rusałce czy nimfie czy co to jest, a potem po prostu - pracuj nad ogólnym kolorytem obrazków.

http://img807.imageshack.us/img807/5571/envi287.jpg

 

bardzo ładne. piękne niebo

Dzięki za miłe słowa :)

 

Status

Staram się obserwować. Irytuje mnie tylko, że gdy dochodzi do rysowania z głowy to się jeszcze nijak nie przekłada. Może za szybko chce :)

 

CUKIERASS

Te prace są w pewnym odstępie robione ;) Tak 2-3 miesięcznym. Chociaż to i tak część z tego co w tym czasie narysowałam.

 

lukasz_lkz

Nie nazwałabym tego zastojem a raczej irytacją, że nie wychodzi mi jak chce ;)

Hm... tabletem rysuje tak ze dwa lata już i dzięki temu mniej lub bardziej systematycznie ćwiczę.

 

telthona

może to i brak cierpliwości, tyle że wykończenie tej pracy (Świtezianki) trochę mi zajęło czasu. Żal mi go tracić aby wszystkie tak kończyć.

 

Trzeba chyba się zebrać w sobie i ćwiczyć ćwiczyć ćwiczyć ;)

Edytowane 31 Marzec 201113 l przez Perlis

Pisząc zastój miałem na myśli Twoją wypowiedź z pierwszego posta "Jednak zacięłam się przy tym moim mazianiu". A co do obrazu w głowie, który nie przekłada się na to co jest na kartce, uważam, że nie powinnaś się zrażać, myślę, że to wielka sztuka w 100% oddać myśl na pracę.

Niezłe pracki.. naga kobitka w ogrodzie nawet bardzo niezła. Ładnie wykończona, światełko, anatomia, kolorki wszystko trzyma się kupy. Nice ;)