Skocz do zawartości

Sneak Peek: CAT Controllers


adek

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 25
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Nie no... bedzie jeszcze super extra dof z regulowanym bokeh we viewporcie :) Zrywa kask! Pewnie tylko pod mental wiec juz wogole watpliwy ficzer...

Biedna bedzie ta aktualizacja... No nic moze w 2014 cos konkretnego dadza (ta...) A nie sorry... 2014 juz nie bedzie. Nic juz nie bedzie :) W takim razie mozna zrozumiec ten brak staran z ich strony.

 

Swoja droga to ja bym sie bardzo ucieszyl jakby ribbon byl porzadnie wykorzystany bo swieci pustka jak sie nie modeluje i trzeba go zwijac. Mam na mysli uzycie go w szerszym zakresie niz tylko modelowanie na edit poly. Przydaloby sie rowniez do splinow. Wogole jego zawartosc powinna sie dynamicznie zmieniac jak normalny ribbon w produktach MS. Np win8, eksplorator - tam pojawiaja sie opcje w zaleznosci od tego co akurat zaznaczymy i gdzie jestesmy. Ucieszylbym sie gdybym zaznaczajac obiekt widzial na ribbonie jego wlasciwosci ktore normalnie wyswietlam po rozwinieciu quad menu i wybraniu properties) Raz ze bylo by mniej klikania a dwa ze odrazu mozna by miec wglad w ustawienia. Spora oszczednosc czasu. No ale gradient dla asdk mial priorytet a takie duperele jak funkcjonalnosc moga poczekac :)

Edytowane przez Zed
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie. Uważam, że komentowany filmik jest totalną pierdółką, ale tak czy inaczej, to się po prostu przyda, nawet jeśli nie wszystkim - i tak nie zaszkodzi. Natomiast poza przedstawionymi do tej pory bzdetami w postaci poprawek interfejsu itp. wiadomo również o kilku nowościach, które w/g mnie rekompensują tą roczną opłatę subskrypcyjną, więc zwyczajnie nie rozumiem po co te dziwne komentarze dot. wersji, która jeszcze nie została oficjalnie potwierdzona :) Gdyby chociaż 10% tego czasu poświęcić na konstruktywne uwagi, bug reporty itd. w ODPOWIEDNIM do tego miejscu (nie uważam za takowe max3d ani cgTalk) to może byłoby więcej ciekawych tematów do rozmowy.

Np. Zed pisze o sensownych rzeczach, tylko kto z odpowiedzialnych za soft ludzi to przeczyta?

W dużym uproszczeniu wygląda to trochę jak marudzenie na rząd przy wódce i nie chodzenie na wybory ;)

EDIT:

@Grave, a masz jakiś powód żeby nie cieszyć się z każdej poprawionej dupereli?

Edytowane przez mokramyszka666
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co jest na tym filmiku było i nadal jest - za free również i pod starego Maxa 9. Używam tego od dawien dawna. Żadna "nowość" nie zaszkodzi, ale powodów żeby być ogólnie niezadowolonym z bugów, tempa i kierunku rozwoju trochę jest - stąd zrodziło się pośmiewisko które możesz tutaj zobaczyć. Propozycjami i informacjami o bugach Autodesk jest cały czas zasypywany ale w kółko powtarzanie tego samego też robi się nudne. Ludzie nie są ślepi i widzą jak rozwijają się programy, jak np. zaczyna zmniejszać się dystans pomiędzy Blenderem. Oczywiste jest, że gdyby ludzie cieszyli się z byle G, to Autodesk pewnie prawie nic by nie robił - bo niby po co? Mają do tego bardzo typowe podejście, i nic w tym dziwnego.

Tak się składa że raczej jestem typem entuzjasty którego nie tak trudno zadowolić. Niestety na razie to jest naprawdę ewenement... Sądzę że ludzie by chcieli skakać z radości słysząc o nowościach i poprawionej wydajności, ale jak nie ma ku temu rozsądnych podstaw to co? Czasami wydaje mi się że trochę problemem jest dla nich sam fakt, iż mają na głowie tyle produktów na raz, które są dla siebie konkurencyjne...

Niby szykują się teraz ciekawsze rzeczy, ale co ostatecznie będzie zaimplementowane i jakiej będzie jakości? Fajnie, ale w tym szczególnym wypadku wolę się wstrzymać z oklaskami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tempo rozwoju maxa jest takie, jakie było zawsze :) Kilka kroków za całą resztą, nadrabiane (często z nawiązką) za pomocą plugów. Zawsze można narzekać, ale jak przychodzi co do czego to nagle okazuje się że aktualny max (2012) przy swojej 15 letniej architekturze spokojnie dźwiga sceny, które poprzednia wersja ledwo otwiera. Oczywiście to żaden argument, bo teraz zostały już tylko turlające kostki...

Zwiększenie wydajności Nitrousa w kontekście partikli, nowy typ obiektów zoptymalizowany pod deformacje, wymiana danych między CATem i MotionBuilderem, State Sets, zupdatowany MassFX z clothem.

Dla niektórych ciągle z jakiegoś powodu wazniejszy jest gradient w viewporcie. To już chyba kwetia gustu, więc nie wnikam. Bo niestety żadnej logiki nie jestem w stanie się tutaj dopatrzyć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisz po kolei co fajnego dochodziło od Maxa 9 i wszystko będzie jasne. Ludzie trochę się zawiedli i Blender zaczyna jeździć po plecach to może coś teraz pocisną... Zapowiada się że będzie coraz lepiej, ale nie ma co się cieszyć na zaś, bo kto wie co ostatecznie zaimplementują i jak to będzie wyglądać. Jak dobrze pójdzie to zyskają w oczach ludzi.

Nie jęcz że ludzie jęczą. Może czasem jest to przesada, ale jest w tym sporo racji, a to że chcą więcej i lepiej jest naturalne, zwłaszcza że płacą i widzą jak się sprawy mają naokoło. Autodesk nie rozpieszcza, ale nastają takie czasy, że prędzej czy później to i tak będzie się musiało zmienić. Moim zdaniem prawdziwa zabawa zacznie się właśnie teraz. Ciekawe jakie mają plany na dłuższą metę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkim fanem Maxa nie jestem, używam jak to konieczne. Natomiast najważniejsze co wprowadzono w 2012 to zdaje się że jest odświeżone tworzenie siatki uv(unwrap UV), w sumie teraz działa tak samo jak w blenderze(a nawet szybciej i lepiej), bardzo łatwo można przygotować uv dla enviro oraz organiki(Mayka dalej w tym temacie milczy :( )

Bardzo możliwe że obecnie Autodesck przyjmie strategie oszczędności, będzie się przyglądał i reagował w ostateczności.

Swoją drogą chętnie zobaczył bym hypergraph w MotionBuilderze, który w sumie już sobie jeden gość zrobił. Duże studia mają świetnych TD o robienia narzędzi i mają gdzieś czekanie na lepsze czasy.

Miło było by też zobaczyć takiego Face Robota w Mayce, ale prędzej w UDK uwolnią narzędzie do rigowania twarzy(patrz GoW3)niż Autodesck się wysili.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypominam że wiele osób długo nie widziało konkretnych powodów aby przesiadać się z Maxa 9 na nowsze wersje. Patrz na całokształt a nie ostatnie releasy. Ludzie są pamiętliwi i tak to już jest. Liczę na to że Autodesk nie będzie się pogrążał. Moim zdaniem na razie jest coraz lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jednak odnoszę wrażenie, że ludzie przede wszystkim nie zdają sobie sprawy co to znaczy rozwijać soft, który ma bazę 400,000 zarejestrowanych użytkowników, że już nie wspomnę o tych, którzy legalnej wersji nigdy nie widzieli, a krzyczą najgłośniej :] Teraz zmiany są bardziej widoczne, niż np. przy wersjach 2008-2010, ale nie uważam żeby wynikało to ze zmiany podejścia ADSK. Widzę po sobie, że najbardziej przydatne okazują się nowości i poprawki, które są, jak na złość, najmniej chwytliwe marketingowo. Czy zachęcisz nowego klienta (który nie miał styczności z 3d) mówiąc mu, że teraz będzie robić bardziej złożone i ciężkie sceny? :) Max od zawsze był softem totalnie uniwersalnym żeby nie powiedzieć 'masowym'. Trudno sprawić, żeby wszyscy byli zadowoleni. Zatem nie zaklinajmy rzeczywistości - nie ma obowiązku używania tego programu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sytuacja jest moim zdaniem nieźle pokręcona. Celowe hamowanie rozwoju jest dla nich jak najbardziej na rękę o ile nie wkurzy to za bardzo ludzi, lub nie zje ich przez to konkurencja prąca do przodu. Autodesk wykupił "trochę" konkurencyjnego softu dzięki czemu ma większą kontrolę na rynku, ale to też przynosi pewne dodatkowe problemy... Przykładowo ludzie łatwo mogą się wkurzyć o to, że jeden soft ma większe wsparcie, a drugi mniejsze, mogą się wkurzać o różnice w cenach itd. Strach się bać... Jakby tego było mało, to im w ogóle nie jest na rękę rozkładanie sił na pracę nad produktami konkurującymi ze sobą - taki model nie ma sensu. Tak naprawdę łatwiej by było dopracować jeden produkt, i po prostu sprzedawać go w kilku wersjach, no ale oczywiście takie coś nie łatwo by przeszło nawet gdyby zatrzeć różnice między softami w zakresie możliwości i wydajności.

Rozwój sam w sobie może być dylematem - upraszczając, np. poprawianie osiągów w zakresie wyświetlania animacji może odbić się na popularności Motion Buildera...

Bardzo mnie ciekawi jaki naprawdę mają stosunek do tego wszystkiego - jakie mają plany, jakie mają asy w rękawie i jakie obawy. Zastanawiam się też jak będzie wyglądała przyszłość Blendera, i jaki będzie miał wpływ na rynek jeśli stanie się naprawdę poważną konkurencją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze to osobne softy Autodesku - nawet jesli teoretycznie sa spod skrzydel jednej firmy to tak na prawde maja osobne grupy deweloperskie wiec nie jest tak ze ktos tam krzyczy "pozyczcie mi Henka na tydzien bo teraz by trzeba troche Maye rozwinac.." ;) Po drugie Autodesk wykupujac softy dostal w spadku rzesze klientow ktorzy oparli o dany soft swoj pipeline i zapewne byliby niezadowoleni gdyby nagle okazalo sie ze nie bedzie on rozwijany i uraczymy ich jakims nowym, nieznanym kombajnem. Jako ze robia to dla kasy a nie by rozwijac swiatowe mozliwosci czy technike to ich posuniecia sa totalnie pozbawione ryzyka, zachowawcze. Zapewne roznie to wyglada w przypadku roznych softow - raz lepiej, raz gorzej - zapewne inaczej na updaty Autodesku patrza freelancerzy i male studia a inaczej jakies molochy ktore i tak traktuja ich soft jako baze do tego co sami sobie dopisali.

Blender? Ton powiedzial jasno i wyraznie ze Blender nie ma byc alternatywa dla duzych softow. Ma byc kompletnym rozwiazaniem dla malych studiow i pojedynczych osob. Jesli przy tym zacznie byc uzywany przez jakies duze studio to tym lepiej dla niego. Wiele razy slysze ze jeszcze mu brakuje tego czy owego - jasne ze tak. Ale jesli ktos przygladal sie pracom jakie zostaly zrobione na Blenderze to moze zauwazyc olbrzymi skok jakosci. To nie sa juz jakies koszmarki, niektore prace smialo moglyby byc robione na maxie czy Mayi. Blender rozwija sie niesamowicie szybko, updaty nie sa ledwie jakimis fixami - zawsze duzo wnosza. Mozecie sie ze mnie smiac ale wydaje mi sie ze waznym czynnikiem jest tez to ze Blendera rozwijaja pasjonaci - to sie czuje. Kiedy kasa staje sie motorem napedowym to mamy zaraz noge na hamulcu i wchodzimy w zakrety ostroznie, zeby nikogo nie zemdlilo. Gotujemy tak, zeby nie bylo ani za ostre, ani za mdle - takie dla wszystkich, letnie, nijakie. Jedyne dwie firmy ktore widze na rynku 3D rozwijajace swoje softy z jajami to Pixologic i Luxology. Ci pierwsi maja cojones wieksze od dorodnego buhaja i ZAWSZE mozna cieszyc sie na update. W ich przypadku ludzie moga jedynie narzekac ze dodali za duzo :D Ci drudzy znowu utrzymuja swietny kontakt ze swoja baza uzytkownikow, nagrywaja podcasty, organizuja spotkania a i po ostatnim updacie widac ze dbaja o klienta. W obu przypadkach widac tez wspomniana pasje. Cena Modo w stosunku do mozliwosci nie jest wygorowana (update jest bardzo tani), a Pixologic przeszedl juz do historii z tymi swoimi darmowymi update'ami. Nawet gdyby teraz zaczeli pobierac oplate to nie mozna im zarzucic ze nie dali swoim uzytkownikom przez lata ogromnej wartosci za free. Autodesk w tym czasie zebralby fortune dodajac do softu jakies tam "a teraz szybciej viewport mozna obracac" :P

Swiat napiera i nie czeka - na razie Autodesk jedzie na swojej wyprobowanej bazie uzytkownikow i renomie. Jak bedzie dalej to zobaczymy. Nie ma co wrozyc. Osobiscie mecze Blendera bo w Mayi i Maxie nie widze przyszlosci dla takich one man army jak ja. Nie jest to warte swojej ceny. Zostawie te wielkoludy studiom i malym armiom ludzi zamknietych w boxach :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To troszkę dorzucę spamu ;)

www.youtube.com/watch?v=M7VSAyn893A&list=PL8E6C4B55A8FD3F94&index=29&feature=plpp_video

 

Warto zwrócić uwagę też kto jest głównym klientem autodesku?

W moim odczuciu to głownie użytkownicy za oceanem.

Blender jeszcze długo nie stanie się zagrożeniem dla maxa, mayki itp. Jeżeli mówimy o freelancerach, małych studiach czy pojedynczych osobach pracujących w większy studiach to tak.

Droższe od softu w tym wypadku są straty finansowe związane ze zmianą filozofii, czy ktoś bierze to pod uwagę? Blender nie jest podobny do żadnego programu i jeśli ktoś ma się go uczyć to potrzebuje czasu, a czas to pieniążki. Studio ma podjąć ryzyko? A frustracja i odbiór pracowników? Wiele jest przykładów gdzie robi się wszystko by ułatwić pracę artystom. Przy Uncharted 2 nie zdecydowano się na MotionBuildera, bo działa mimo wszystko inaczej niż Maya, więc łatwiej zrobić narzędzia niż kazać zespołowi zmieniać nawyki. Mogę się mylić, ale działa to inaczej niż w PL gdzie trzeba znać wszystkie programy i umieć wszystko ;P Każda drastyczna zmiana zostanie źle odebrana, a w 2015 stawiam na jeden soft: MSMM3ds ver 1.0 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz jeszcze - zostalo to powiedziane przez Tona Roosendaala jasno i wyraznie: Blender nie jest rozwijany w kierunku stanowienia bezposredniej konkurencji dla maxa, mayi i innych wielkoludow w duzych studiach. Celem Blender Fundation jest rozwiniecie Blendera tak by stal sie kompletnym rozwiazaniem z zakresu 3D DLA FREELANCEROW I MALYCH STUDIO. Nie ma wiec co dyskutowac o wielkich firmach, milionowych produkcjach i tak dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności