W internecie pojawił krótki film Luke'a Scotta i Ridley'a Scotta pt. LOOM. Warto wspomnieć, że to co możemy zobaczyć w internecie to wersja webowa. Film był kręcony w całości w formacie 4K w tonacji i stylizacji Blade Runnera Ridley'a Scotta. Film pierwotnie miał prezentować możliwości prototypu playera REDray 3D. Film został również przygotowany pod 3D. Operatorem kamery jest Dariusz Wolski.

 

Pełna treść wiadomości znajduje się na

stronie głównej serwisu pod adresem:

http://www.max3d.pl/news.php?id=2550

 

 

super sprawa.

Ktoś wie dlaczego na yt jest wersja 720p, bez 3d?

 

Skoro już udostępniać to w całości.. tak to trochę jakbyśmy dostali półprodukt ;)

No właśnie nie wiem. Ale na końcu w tym linku jest na początku ZIP do pobrania chyba w lepszej wersji.

Może jeszcze YT tego nie przetworzył. Wiem, że w YT na wersje 1080/3D czeka się chwilę.

Racja.. nie pozostaje więc nic innego, jak poczekać do jutra.

Albo pobrać to z tego linka tak jak mówiłem: http://www.reduser.net/forum/showthread.php?84739-LOOM-ONLINE

To ma 1.6GB więc jakość powinna być dobra (potwierdzam. jest to mov 1.8gb i jakość extra)

Edytowane 30 Sierpień 201212 l przez Adek

Operatorem obrazu a nie kamery jest Wolski. Mały błąd ale zmienia wszystko.

"Jerzy skonstruował sztuczną kobietę"? ;) Podoba mi się to to :)

ta ukrywana laska była dowodem na to, że cycki nie pokazywane maleją... :)

Zdjęcia po prostu cudne, wlepiłem gały i zamarłem, ambient dźwiękowy też fajnie podbudował klimat choć w niektórych ujęciach mnie trochę męczył, niestety reszta nudnawa.

 

Trochę mnie zabolały dwa bugi, rozmowa w pokoju była tak cicha, że z głośnikami na maxa nie byłem wstanie usłyszeć słów.

Druga dziwna akcja, skoro była taka słaba, to jakim cudem powaliła faceta, aż stracił przytomność i jak udusiła tamtą babkę, choć może to czepialstwo.

szczerze to nudne bylo ;0

sporo naprawde dobrych ujec, ale tak ogolnie to nie wiem nad czym sie tu spuszczac

Operatorem obrazu a nie kamery jest Wolski. Mały błąd ale zmienia wszystko.

Dyskusja jest czysto akademicka ale wydaje mi się że "operator obrazu" to trochę za mały kaliber jak na taką produkcję.. W czymś takim jak "Interwencja" Polsatu lub "Uwaga" TVN owszem ale tutaj proponowałbym jednak użyć słów "autor zdjęć"

 

Przepraszam za mały offtopik ale blisko mnie mieszka profesor Miodek i nie mogłem się powstrzymać:D

Ja się przyznaję nie znam i zacofany jestem w tych nowoczesnych nazwach ale dla mnie to świetny motyw na pełnometrażowy film. Jeśli to była całość to czuję niedosyt. W przeciwnym wypadku zacieram dłonie:)

No to jeszcze wersja z napisami bo usłyszeć sie pogaduszek nie da. Za to można z głośnikami na ful od ambientu ogłupieć. Mała rzecz, a psuje caly film.

Kulki: Chyba coś ci się pomyliło. Operator obrazu to człowiek odpowiadający za cały pion w okresie zdjęciowym filmu. Jest on jednocześnie autorem zdjęć. W programach tv mówi się raczej o realizatorach wizji;)

Lucek nie bedem siem kucił.. Mówię z pozycji raczej telewizyjnej.. Może w holiłudzie troszkę inaczej to wygląda:)

 

Natomiast co do realizatora wizji to jesteś w absolutnej czarnej dziurze:) Realizator wizji to pan, który ma przed sobą dużo guziczków a jego zadanie polega na ich naciskaniu i rzucaniu łaciną:)

 

Czasami guziczki naciska switcher - ale to raczej nie w Polsce:)

Kulki: Ty jesteś w czarnej dziurze. Wiem trochę jak wygląda ekipa telewizyjna bo studiuję produkcję tv właśnie. Człowiek, który siedzi przed mikserem wizji to właśnie realizator wizji. W telewizji właśnie to on odpowiada za to obraz z której kamery idzie do playoutu można więc go uznać za autora zdjęć. Nie szukaj w filmowej grupie zdjęciowej takich funkcji jak w ekipie tv bo i tak nie znajdziesz.

Lucek jak napisałem w tv może to inaczej wyglądać a więc tutaj się zgadzamy, co do realizatora to własnie potwierdziłeś to co napisałem. Co do tego że realizator jest jednocześnie autorem zdjęć to tak i nie..

 

Bo z reguły nie miesza się on do świecenia (albo robi to w sposób bardzo ogólny - najczęściej ale nie zawsze) a poza tym wyobraź sobie że bywają takie produkcje, w których jest i autor zdjęć i realizator i są to dwa różne pany albo panie albo pany i panie i co wtedy? Ale generalnie mamy i nie mamy racji:)

 

Pozwól że zacytuję klasyka:)

Lucek nie bedem siem kucił

Lucek ma racje, kropka :)