Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Dzień dobry, dawno tu nie zaglądałem, pozdrawiam niezłomnych twórców graficznych dzieł :).

 

Nie jest to do końca animacja, raczej wypowiedź autorska, lekko podrasowana. Mimo to wrzucam ten film właśnie tu jako inspirację. Myślę, że jest to interesujący przykład pokazujący, jak pokazać "gadającą głowę" w atrakcyjny, chwilami dowcipny sposób. W filmie wykorzystano fragmenty spotu "Gamedec", którą tworzyli Tomek Maroński, Jarek Handrysik, Marcin Klicki, Marek Gajowski, Robert Letkiewicz, Jarek Bralski, Marek Okoń, John Edmondson, Robert Łuchniak, Krzysztof Rusinek i Paweł Lipka.

 

Animowane tło, w oparciu o film, zrobił Staszek Mąderek, podobnie jak wszelkie inne postprodukcyjne efekty. On wszystko nagrał, zmontował i wyprodukował. Wykorzystał niektóre prace, które robione były do "Gamedeca", np. holobim namalowany przez Tomka. Opracowanie tego filmu jest też ciekawym przykładem wykorzystania już istniejącego spotu. Muzykę, jak zwykle, zrobił Robert Letkiewicz. Miłego odbioru.

 

Wersja polska:

 

 

Wersja z angielskimi napisami:

 

 

Pozdrawiam.

  • Odpowiedzi 10
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Napisano

Fantastyka otwiera oczy? "Nie staraj się otwierać ludziom oczu, bo ujrzą własną nędzę" mawiał Zorba.

 

Animacja jak animacja, taka dłuższa reklama książki (głównie przez opisanie tego, czego w niej nie ma! ;) ). Wykładu słuchało mi się dobrze, dobre tempo, kontrowersyjne tezy, fajny pomysł.

Napisano

błaznów dzielimy na:

Stańczyków (rasa wymarła)

błaznów pospolitych (koloryt lokalny)

i błaznów marketingowych z aspiracjami do celebryctwa....:))

prekursor M. Kondrat...!!!

 

najbardziej mnie ujęła kwestia okładki, która jest zła, bo jest dla głuptaków ale intelektualiści nie powinni się tym przejmować, bo takie czasy, że nie robi się okładek dla mniejszości....:))))))))))

Napisano (edytowane)

Kuuurdeee!!!...po raz pierwszy zgadzam się z dziadkiem, po raz pierwszy kieruje do dziatka słowa podziękowania:

...

błaznów dzielimy na:

Stańczyków (rasa wymarła)

błaznów pospolitych (koloryt lokalny)

i błaznów marketingowych z aspiracjami do celebryctwa....:))

prekursor M. Kondrat...!!!

...

 

brawooooo!!! nic dodac, nic ująć!

 

Ogladajac to COS(i tu plasti słusznie stwierdził, ze to reklama) jestem zrozpaczony!

Dobrnalem do 5 minuty, reszta dla mnie wydala się niewarta oglądania.

Jak można namawiać do czytania FANTASTYKI w taki sposób.

Co, ta ksiazka wyzwoli ludzi od zmartwien obecnego swiata?

Ja na pewno nie siegne do tej lektury, nie mam pojęcia co w niej będzie.

Ale po tej bzdurnej niby reklamie to tresc pewnie taka sama.

 

Pozdrowienia i powodzenia dla autora!!!

Edytowane przez MariushO
Napisano

Rzadko zabieram głos, kiedy nie mam nic mądrego do powiedzenia, to jednak musiałem napisać, bez względu czy mądre czy głupie, także sorry;) Jak tak dalej pójdzie to będziemy mieć polskiego L. Rona Hubbarda i nową sektę. Trochę przyśmiewnie się wypowiadam, ale takie charyzmatyczne wykłady połączone z reklamą zawsze przywodzą mi na myśl jakąś sektę:P

 

nie życzę nikomu źle:)

 

Pozdrawiam!

Napisano

Fantastyka nie ma się przecież aż tak źle żeby namawiać do jej czytania... większym problemem jest ogólnie czytanie książek, a nie konkretnych gatunków... odniosę się do przykładu z bankami: wystarczy zwykła, ludzka wyobraźnia, nie trzeba aż specjalnie szukać książek żeby wyobrazić sobie jakby to mogło być gdyby wszyscy chodzili bez ubrań... ;P a do czytania tego typu książek zazwyczaj popycha chęć przeżycia pewnej przygody, obojętnie czy są tam banki, religie, żołnierze w pancerzach czy żołnierze w obścisłych kombinezonach z ultra utwardzanego materiału nie do przebicia... czyta sie ze względu na historię, charyzmatycznego bohatera, dialogi, opisy świata, itd coś co pobudza wyobraźnię, do tworzenia tego czy tamtego świata w swojej głowie. Całkowicie nie ten punkt zaczepienia no i jak wyżej ludzie zauważyli to zwyczajna reklama i promocja książki bo gdyby było inaczej to autor pokazałby również inne tytuły, szerzej przedstawił znaczenie fantastyki w kulturze, jakieś wspomnienie wydawanej niegdyś "Fantastyki", "Feniksa", itp...

Ludzie narzekają, ale faktycznie mają swoje powody, mniej lub bardziej słuszne, ale to życie zmusza ich do tego rodzaju sceptycyzmu i pesymizmu... to z kolei zmusza ich do bycia realistami i odpycha ich od wymyślonych historii, światów, potworów i kosmicznych statków bo po co tracić na to czas... warto byłoby się zastanowić co tak naprawdę do życia przeciętnego człowieka może wnieść Fantastyka? dlaczego warto ją czytać, dlaczego akurat tą zarekalmowaną wyżej? no chyba nie po to żeby zobaczyć jak to jest bez banków, błagam... ;P

Napisano

Rotcore tak sobie mysle, ze autor tej nieudolnej reklamy chciał dotrzeć do ludzi (i tutaj wyraze się być może nieelegancko) "prostego umysłu", czyli zapracowanych do granic możliwości, bez nadziei na lepsze jutro. Tylko tym ludziom nie przyjdzie nigdy do glowy, żeby kupic ksiazke!

Dla mnie to jest nieudolna proba naciagniecia ludzi do kupna swojego "produktu" i mocno zalatuje zbawicielstwem narodu (sekta, czy jak tam to nazwac) tylko dla zysku!

Przeraza mnie do czego można się posunąć w reklamie!

Napisano

Lubię Twoje książki Marcinie (szczególnie pierwsze części cyklu Gamedekowego) ale zupełnie nie trafia do mnie taka forma reklamy. Masz kilka ciekawych tez i pomysłów do przekazania ale przez to, że na każdym kroku i za wszelką cenę chcesz sprzedać swoją nową ksiązkę stajesz się nieautentyczny. Lepiej by to chyba wyszło bez tak licznych i nachalnych nawiązań do "Czasu..". Punk widzenia ciekawy ale za duży akcent na ksiązkę i na to, że w tejże książce są wszystkie rozwiązania trapiących nas problemów.

Na szczęscie jak widać jesteś lepszym pisarzem niż marketingowcem ;)

Życzę wszystkiego dobrego i więcej pisz! a mniej rób takich filmików ;)

 

Pozdrawiam serdecznie

 

BTW Dział zupełnie nietrafiony

Napisano

Nie wiem czy to co oglądamy to jest już finalna wersja, ale pomijając treść i założenie tej prezentacji/reklamy jak kto to nazwie, a skupiając się bardziej na warstwie graficznej (w końcu to forum graficzne, amiright? ) - to co rzuciło mi się w oczy to:

- Kluczowanie motion blura - klucz wyłazi brzydkie krawędzie

- Skoro za postacią mamy bardzo mocne światło przydałby się lightwrap chociażby, pomijając już kwestię ustawiania bieli

- Dalej o oświetleniu - biorąc pod uwagę kąt padania światła oraz jego położenie - dlaczego lewa strona kadru jest ciemniejsza?

- Warto by odrotowac ta flare w pewnych momentach

 

Moja propozycja - warto by przełamać ten wszechobecny niebieski jakimś cieplejszym światłem.

 

Btw i trochę poza filmikiem - skąd trend wciskania WSZĘDZIE niebieskiego?

 

 

cheers

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności