Skocz do zawartości

Kinect for Windows v2 - rzut okiem


adek

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 22
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Monio pytanie czy faktycznie będzie to duża różnica jeśli chodzi o kwestie prywatności w porównaniu z kamerkami internetowymi. Popularne w tej chwili zagrożenia są takie, które infekują komputer i później faktycznie potrafią podsłuchiwać (zrzucać gdzieś audio lub wideo).

 

Nie mogę się doczytać. Ktoś wie czy Kinect jest konfigurowalny po IP na przykład? Pytanie czy on w ogóle musi mieć dostęp do sieci jako takiej. Przecież to jest sensor, który może i powinien działać lokalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecnie problemy jakie pojawiły się w Kinekcie, jakich nie było/nie ma w kamerkach to silne promienie podczerwieni - wg. niektórych sa w stanie przebić się przez odzież. Producent sam przyznał, że jest w stanie zczytać tętno usera, a niektore osoby twierdzą, że w widmie kinekta widać detale ciała, których nie widać w odzieży. Kinekt w przeciwieństwie to kamerki widzi w ciemności i jest zoptymalizowany by łapać sygnały wizualno-dźwiękowe z otoczenia - np. rejestrowany dźwięk otoczenia jest lepszy.

Druga sprawa, detale otoczenia są sczytywane na tyle dokładnie, ze nie ma problemu by dowiedzieć się jakiej konfiguracji w sejfie uzywasz, ktory wisi z boku na scianie, po ruchu Twojej reki, czy co właśnie piszesz na kartce, widząc tylko jak poruszasz dłonią. Oglądając prezentację kinekta miałem wrażenie, że on ma zdecydowanie zbyt czułe sensory jak na granie w gry w salonie.

Myślę, że młodszy brat HAL'a 9000 właśnie sie narodził :)

 

edit: po tym video widać, że kinekt ma problem z refleksami swoich własnych promieni więc jest ratunek:

desc_275988906_00.jpg

Edytowane przez olaf
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adek- Wiem o takich wirusach ale je możesz z kompa usunąć a całego windowsa już niebardzo. ;) Tak na prawdę nie wiadomo jakie dane może przysyłać ich soft i hardware. Monitor sieciowy w Windowsie najzwyczajniej może ci ich po prostu nie pokazać albo wyświetlić jako coś innego, mogą być zaszyfrowane. Pamiętajmy że MS było pierwszą firmą która zaczęła współpracować z przy projekcie Prism. Za tm stoją ludzie którzy się nie cackają i wcisną podsłuch wszędzie gdzie się da. Nie widziałem bardziej idealnego urządzenia do takich celów jak właśnie kinect, najlepsze sensory jakie da się produkować masowo. Do tego jeszcze wymóg podłączenia do sieci co najmniej raz w tygodniu.

 

http://www.ppe.pl/news-25613-przeklinasz_w_trakcie_grania__uwazaj__kinect_slucha___.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do szpiegowania najlepszy jest smartfon. Masz go stale przy sobie, pokazuje Twoją lokalizację, można podsłuchiwać tak samo jak kinectem, można podglądać. Do tego wszyscy mają smartfony a kinecty nie bardzo;)

 

Apple i google zresztą słyną z poszanowania prywatności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Deshu- Nawet jeśli dzisiaj nie robię nic nielegalnego to skąd mam wiedzieć co będzie legalne za 10 lat kiedy już każdy metr kwadratowy będzie na podsłuchu... Kiedy rezygnując z prywatności i wolności damy im taką moc.

Wiesz, taki prosm to jeszcze kilka miesięcy temu była teoria spiskowa i sci-fi. Już to widzę jak wracam późno do domu zawiany po imprezie i rano obudzi mnie dobiegający z głośników w ścianach robotyczny monolog na temat nadużywania alkoholu oraz jak powinien zachowywać się przykładny obywatel. By żyło się lepiej! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Adek:MS wymaga włączonego z xboxem kinekta nawet gdy gry nie korzystają albo gra się offline więc nie wykluczone ze zaklejenie bedzie generowało 'błędy' jak nie teraz to przy jakimś updacie.

 

Swoją drogą argument 'planujesz coś nielegalnego' pokazują jak mało ludzie rozumieją jeszcze.

Dziś rano moja siostra napisała mi, że nie moze znaleźć żadnego newsa w polskich mediach internetowych dot. śmierci Mandeli. Oboje korzystamy z mediów typu BBC czy kompilacji jak Flipboard ale faktycznie wszedłem na portale jakie znałem i na wp.pl nic, na onecie gdzieś tam się przeklikałem. Nie będę tego komentował, bo to kolejny przykład żur-nalizmu w Polsce. Ale obie dygresje mają jakąś pointę.

Wyobraź sobie, że nie planujesz zrobić niczego złego, wręcz przeciwnie - coś dobrego i zostaniesz niewygodnym dla władzy aktywistą (jak Mandela, który robił różne rzeczy, by na konec zostać bohaterem kontynentu). Co za problem, by pokazali jak pijany wracasz do domu na video i puścili wywiad z 'sąsiadem', że ogólnie jesteś alkocholikiem? A każdemu się zdarzy wrócić z imprezy nawianym. I dupa, chciałeś pomóc i zrobili z Ciebie margines społeczny podobnie jak z Asange'a gwałciciela, a jego informatora transwestytę.

A teraz do wątku z Mandelą - co jeżeli będziesz dostawał dzięki temu urządzeniu spersonalizowane wiadomości? Prawie to samo co inni, ale znając Twoje preferencje, można pokazać Tobie jedno czy dwa ujęcia więcej głodnego dziecka, czy innej krówki i już dla własnego dobra poprzemy interwencję czy inną misję, oburzając się gdy kiedyś ktoś nam wytknie, że jesteśmy okupantami.

 

Ostatnio na TEDzie był fajny wykład z 2011 roku o mediach, tym jak internet zamyka nas w matrixie. Dzięki temu, ze wszystko jest personalizowane otrzymujemy tylko obraz świata jaki może nam odpowiadać. Ale nie cały. Naturalna rzecz wydawać by się mogło, że chcą facetowi pokazać artkuły o wymianie paska klinowego, a kobiecie i tamponach. Ale wraz z tymi algorytmami idzie filtrowanie, które w efekcie pokazuje Tobie (pewnie nie zamierzenie ale jednak) przefiltrowany obraz interesujących Ciebie zagadnień. Raz klikniesz w newsa o One Direction to już mało prawdopodobne, że dowiesz się z mediów spersonalizowanych o nowym koncercie Behemota. Będziesz chodził i pier**& jak większość, że muzyka umiera, bo podaje się teraz chłam. Nie podaje się. Podaje sie rózne rzeczy tylko wiadomości są filtrowane. W radiu i tv przez np. producentów muzycznych w internecie, który byl wcześniej bezstronny przez algorytmy uprawdopodabniające Twoje preferencje. Przez to możesz już teraz żyć w matrixie, bombardowany informacjami o tęczy, sręczy i poręczy podczas gdy wiele innych rzeczy, często z zupełnie innego punktu widzenia może nie być dostępna. Dlaczego? Bo wg. algorytmu nie preferujesz tego typu informacji.

Konkluzją wykładu było, ze algorytmy wycinają z naszego światopoglądu rzeczy, które są opozycją do naszego punktu widzenia. W zasadzie rzecz niezbędna do wyrobienia sobie zdania na podstawie szerszej perspektywy opinii. Pomyślałem sobie, sprawdźmy. Wyłączyłem więc ciastka dla strony googla i chciałem przez kilka dni sprawdzić jak działa google nie filtrowany. Zonk, google w ogole się nie odpala w tak ustawionej przeglądarce. I teraz zastanawiam się czego tak naprawdę dla mojej własnej wygody nie jestem/nie będę w stanie się dowiedzieć za kilka lat.

 

Więc jeżeli ktoś pisze, że takie rzeczy są tylko dla planujących robić nielegalne rzeczy, to zazdroszczę, bo nadmiar świadomości rodzi nadmiar pytań, a te męczą, bo zmuszają do myślenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak w temacie systemowej edukacji i uczenia kultury...Jak zwykle obiekt badany na początku wierzga :) kto jeszcze nie widział myślę że link w temacie M$ i jego zabawki do głoszenia dobra jedynego i prawdy tylko słusznej

 

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No popłynąłeś Olaf. Możesz mi tłumaczyć, że wg ciebie nie wiem o czym mówie, ale nie musisz potwierdzać swoich tez przypuszczeniami co do mojej ignorancji.

 

Nie korzystaj z google+, nie podawaj telefonu googlom ani na fb, nie kupuj na allegro podłączonym do twojego głównego maila, nie oznaczaj lokalizacji zdjęć, nie klikaj Lubie To pod bzdurami o tęczy na fb czy portalach informacyjnych. Zobaczysz jak wtedy google sie mylą, i gubią w tworzeniu twojego matrixa. Algorytmy o których mówisz, analizują informacje, które sam im dajesz.

 

Przykład z polskimi mediami i Mandeli jest bardzo słuszny. Chyba nie trzeba ci podpowiadać jak się przed takim badziewiem chronić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Deshu rozmawialiśmy tylko o kinekcie.

Komentarze typu 'czego się obawiasz, czy planujesz coś nielegalnego' to dla mnie objaw ignorancji w tym temacie. Stąd wykład. Jeżeli nad interpretowałem, to przepraszam.

 

Algorytmy o których mówisz, analizują informacje, które sam im dajesz.

To je odróżnia od kinekta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś rano moja siostra napisała mi, że nie moze znaleźć żadnego newsa w polskich mediach internetowych dot. śmierci Mandeli. Oboje korzystamy z mediów typu BBC czy kompilacji jak Flipboard ale faktycznie wszedłem na portale jakie znałem i na wp.pl nic, na onecie gdzieś tam się przeklikałem. Nie będę tego komentował, bo to kolejny przykład żur-nalizmu w Polsce. Ale obie dygresje mają jakąś pointę.

 

Mandela wisiał na pierwszej stronie gazeta.pl w 16 minut po śmierci (umarł o 21.45GMT, tekst gazety datowany jest na 22.01GMT), wisiał jako główny news przez bodaj dwa dni na samej górze strony (i wisi na jedynce do teraz po prawej), na rp.pl pojawił się godzinę później. Także na polityka.pl jeszcze piątego grudnia, czyli w dniu śmierci. Innych mediów nie chce mi się sprawdzać.

 

Proponuję zapoznać się z polską żurnalistyką, zanim zacznie się wygłaszać sądy na jej temat. Stawianie obok siebie bbc i onet.pl zostawiam bez komentarza, jakaś puenta sama się znajdzie.

 

ps swoją drogą http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/67-minut-67-lat-nelson-mandela/6cr8d pokazało się 5.12 o 22.50

 

 

EDIT:

a bardziej w temacie: szpiegowanie bez wiedzy użytkownika w dobie hackerstwa, otwartych API i powszechnego skanowania sieci, jest mało prawdopodobne. To by po prostu natychmiast wyszło na jaw.

 

Bardziej prawdopodobne jest, że jakiś serwis internetowy kontrolujący dom pod twoją nieobecność za pomocą sensora ruchu, sprawdzający puls dzieci śpiących na piętrze, zamykający okna w czasie deszczu i świadczący jeszcze tuzin równie niezbędnych usług, udostępni te dane komu trzeba, do czego będzie miał prawo na podstawie umowy, którą sam podpiszesz, bo innej nie opcji mieć nie będziesz. Bo nikt Ci domu nie ubezpieczy bez kontraktu na ochronę, a ta internetowa, oparta na czujnikach ruchu będzie jedyna dostępna dla Ciebie cenowo. I kropka. Szpiegowanie? Jakie szpiegowanie?

Edytowane przez SYmek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Symek, może faktycznie zdanie było zbyt długie. Dlatego jeszcze raz:

 

ale faktycznie wszedłem na portale jakie znałem i na wp.pl nic, na onecie gdzieś tam się przeklikałem

oznaczało to, ze rzuciłem okiem na znane mi portale i wsród nich były wp.pl i onet.pl, które dalej skrytykowałem. Rozumiem, że jako umysł ścisły pod niewiadome podstawiłeś własne liczby i wyciągnąłeś wnioski, bo wynik się zgadzał. Może być i tak. Widocznie pisałem zbyt abstrakcyjnie.

 

p.s. bardzo fajna uwaga dot. udostępniania danych.

 

EDIT: z tym 'natychmiast' bym się z Tobą zgodził do czasu PRISM, który wyszedł na jaw po 6latach i to nie dzięki hakerstwu, tylko człowiekowi, ktory musiał porzucić rodzine, życie i ukrywa się w obcym kraju (predzej czy pozniej i tak wymieniony za jakąś umowę albo innego szpiega). Pomnijam fakt, że Guardian nie opublikował całości raportu na mocy umowy z rządem, a za to co opublikował też jest krytykowany przez część establishmentu prasowego, więc transparentność nie jest oczywista, choć naprawdę wierzyłem, że jest tak jak piszesz.

Edytowane przez olaf
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie Kinecta pod Windowsa akurat nie rozumiem fenomenu wersji dedykowanych dla tego systemu operacyjnego. Kinect dla Xbox 360 dobrze działał tak pod Windowsem jak i Ubuntu czy Mint-em. Zapewne z nową wersją będzie identycznie.

Jeśli ktoś nienawidzi Microsoftu można też mieć kontroler ruchu od 3 innych producentów różnice w cenie do przeżycia czasem nawet taniej.

 

Kinect do mocap-u działa też bez podpiętej wtyczki do internetu. Bez prądu nie działa. ;)

Edytowane przez ZirakKhazad
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olaf- Dobry post. Rozumiemy się w tych tematach.

 

ZirakKhazad- Może działa bez podłączenia internetu. Jednak nie masz pewności co i gdzie jest wysyłane jak już się do netu podłączysz. Zdrowy rozsądek każe przypuszczać że ten sprzęt będzie kolejnym narzędziem do inwigilacji. MS robił takie rzeczy od lat więc będzie robił nadal, masz na to słowo prezydenta stanów zjednoczonych. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności