Napisano 9 Wrzesień 201410 l Francuska szkoła Gobelins jak co roku wypuściła animacje końcoworoczne wykonane przez jej studentów. Zachęcam do obejrzenia dziewięciu krótkich animacji. Pełna treść: Gobelins 2014 - animacje studentów
Napisano 9 Wrzesień 201410 l Storytelling pierwsza klasa, warsztat również. No może bym się przyczepił do jednej animacji, co nie zmienia faktu, że o takich skillsach mogę sobie pomarzyć. Rozumiem, że w Polszy nie ma takiej szkoły jak Gobelins :D?
Napisano 9 Wrzesień 201410 l Autor Nie ma. Ubolewam nad tym. Chciałbym, żeby w końcu z jakiejś szkoły wyszła podobna animacja. W ogóle ostatnio straszna posucha jeśli chodzi o krótkie filmy animowane w Polsce. Oprócz cinematików i trailerów Platige nie ma za bardzo o czym pisać. Przynajmniej nic do mnie nie dociera.
Napisano 9 Wrzesień 201410 l Fajne filmy, zwłaszcza kilka pierwszych, bo te trzy ostatnie aż zbyt abstrakcyjne na mój gust.
Napisano 9 Wrzesień 201410 l Jak zwykle KLASA. Jak sie widzi animacje studenckie na takim poziomie, to az dech zapiera.
Napisano 9 Wrzesień 201410 l Fajnie, że znów coś więcej w 3d zrobili. I to w takim 3d jakim się ostatnio jaram. Szkoda, że się we Francji nie urodziłem, w Polsce nawet pogadać o takich rzeczach nie ma z kim, a co dopiero robić. :(
Napisano 9 Wrzesień 201410 l Cudne te projekty. Właściwie to chyba nawet w Europie bardzo niewiele jest szkół dorównujących poziomem szkole Gobelins..
Napisano 10 Wrzesień 201410 l ... w Polsce nawet pogadać o takich rzeczach nie ma z kim, a co dopiero robić. :( Dlaczego filmu Gobelins są fajne? Pierwsza odpowiedź: bo są krótkie. Ktoś mądry wpadł na pomysł, żeby nałożyć studentom wymóg zawarcia się w 2-4 minutach. To naprawdę zbawienne. Każdy bywalec polskich festiwali animacji wie, o czym mówię. Po obejrzeniu kolejnej piętnastominutowej impresji nawet najtwardsi wysiadają. Po drugie: W Gobellins zawsze był nacisk na pracę zespołową, filmy powstają zwykle w minimum 3 osobowych zespołach, często w napisach nie ma nawet podziału kompetencji, na zasadzie swobodnej współpracy, uzupełniania się w różnych zadaniach. Na zasadzie burzy mózgów: zostaną tylko dobre rozwiązania, bo grupa odrzuci słabe. W naszej edukacji artystycznej obowiązuje system mistrzowski, czyli reżyser jest samotnym Twórcą, zmagającym sie z Materią, który w bólu i zadumie ma stworzyć Dzieło, najlepiej na Temat Ważki. Idealnie żeby zrobił to sam, bo wtedy może bez przeszkód zrealizować swoją Wizję. Na szczęście to się podobno powooooli zmienia, przynajmniej w szołach prywatnych program jest nastawiony na normalny tryb produkcji zespołowej. O szkołach państwowych możemy raczej na razie zapomnieć. Taka anegdotka: kiedyś zapytałem osobę, która ukończyła Reżyserię na Animacji w Łodzi, na którym roku i ile godzin mieli z animacji postaci. Ani jednej - odpowiedziała. Trochę mnie przytkało. Ale niezrażony eksplorowałem dalej: No to czego was tam uczyli? A, przez pierwszy rok uczyli nas animacji przy pomocy sypania soli, a potem to każdy robił swój projekt. No comment.
Napisano 10 Wrzesień 201410 l Na szczęście to się podobno powooooli zmienia, przynajmniej w szołach prywatnych program jest nastawiony na normalny tryb produkcji zespołowej. O szkołach państwowych możemy raczej na razie zapomnieć. To chociaż na Politechnice Łódzkiej na przedmiocie Film Animowany, podeszli trochę profesjonalniej do sprawy i mieliśmy właśnie do wykonania film ~3 minutowy w 3 osobowej grupie. Ale... niestety to tylko jeden przedmiot ;)
Napisano 10 Wrzesień 201410 l Animacja FOL'AMOR wiecie może jaką techniką została stworzona? looks free dee to mee ;)
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto