Paweł Breshke - o projekcie Bugatti Gangloff

[adek]

Krótki film zamieszczony przez Lubelski Park Naukowo-Technologiczny o naszym forumowym koledze - Pawle Breshke i jego projekcie Bugatti Gangloff, który obecny był również na łamach Max3D.pl

 

Pełna treść: Paweł Breshke - o projekcie Bugatti Gangloff

[triget]

Świetny film i model. Obejrzałem z przyjemnością! Pozdrowienia!

[Mikołaj]

Przydałyby się jakieś praktyki/staż w firmie produkującej auta. W praktyce wiele rzeczy, które ładnie wyglądają jest ciężkie do wyprodukowania lub jak sam autor przyznał, jest niepraktyczne, a w końcu odbiorcą jest człowiek więc do niego musi być dopasowany produkt. Radziłbym też zostawić max'a na boku i w tym przypadku wziąć się za Rhino chociaż :)

 

No chyba, że Paweł chce pozostać "stylistą" aut, nie wchodzić w sprawy produkcyjne i dalej machać auta w maxie dla przyjemności, to ok :)

[deshu]

Auta w Rhino? Co najwyżej Tatę bo na pewno nie Bugatti:)

[Mikołaj]

Rhino przydaje się w procesie produkcyjnym, dlatego o nim wspomniałem.

[safilo]

model świetny jak i cały film. Tylko zastanawia mnie jedno? czemu twierdzi, że designerem stanie się dopiero po studiach? Jeśli ktoś jest artystą to bez względu na wykształcenie nim będzie... Mam nadzieję, że studia go nie ograniczą....

[Tomasz_87]

Tylko zastanawia mnie jedno? czemu twierdzi, że designerem stanie się dopiero po studiach? Jeśli ktoś jest artystą to bez względu na wykształcenie nim będzie...

Taki program spoleczenstwo nam wgrywa. Brak tytułu? To nie mozesz sie nazywac projektantem.

Nie wiem jak to wygląda za granicą, ale w polsce jest to mocno zakorzenione.

[WWWoj]

Uwielbiam ten projekt :), mam nadzieję, że powstanie kiedyś samochód zaprojektowany przez Pawła.

Pamiętam, że Polak projektował też Jaguara zdaje się S-type.

[deshu]

Projekt jest wspaniały. Co do prezentacji to topowe marki mają na zlecenie za gruby hajs gorsze rendery niż te tutaj, "for fun".

 

Taki program spoleczenstwo nam wgrywa. Brak tytułu? To nie mozesz sie nazywac projektantem.

Nie wiem jak to wygląda za granicą, ale w polsce jest to mocno zakorzenione.

 

Szkoła to produkt. Tak samo jak nie ma śniadania bez Nutelli, tak i nie ma projektanta bez szkoły.

[gnacik]

Z tego co pamiętam to już kiedyś było głośno o jakimś polaku, który zrobił własny projekt Bugatti, to ta sama osoba? Czy zupełnie inna osoba i totalnie inny projekt?

[Mikołaj]

Jednym ze znanych Polaków, którzy projektują ogólnie pojazdy jest Kaniewski. O ile dobrze pamiętam, to auto od szkicu do wyjścia z fabryki potrzebuje około 5 lat. Część z wiedzy potrzebnej do pracy nad takim produktem dostaje się na wydziałach projektowych, dlatego mimo wszystko w tym wypadku jest ona tak ważna. Chyba tylko projektanci dice+ ominęli ten etap.

I bycie projektantem produktu ogólnie, czyli de facto samochodów też, to nie tylko tworzenie ładnych form. Trzeba się znać na materiałach, technikach produkcji, stale poznawać nowe technologie itd, bo jeśli projektant czegoś nie wie i nakreśli sobie cokolwiek, to szybko przyjdzie spec z jakiegoś działu produkcji i powie: tego nie da się zrobić albo jeśli się da, to wpłynie to na cenę produktu ;) i wtedy szuka się rozwiązania. Między innymi stąd te 5 lat :)

[Rotomonks]

Gość ma niesłychane wyczucie proporcji i krzywizn. Jego inne projekty też są fajne. Swoją drogą nazywa się Paweł Czyżewski i albo ma problem z tożsamością albo w jego żyłach płynie krew albańskiego żółwia :)

 

Ktoś tu wspomniał polskiego projektanta Jaguara. Chodzi o Tadeusza Jelca, tu jest wykład z jego udziałem

[1pudel]

dla szukających polskich stylistów Jacek Froh*lich

[gnacik]

Z tego co pamiętam to już kiedyś było głośno o jakimś polaku, który zrobił własny projekt Bugatti, to ta sama osoba? Czy zupełnie inna osoba i totalnie inny projekt?

 

Dobrze pamiętałem, to jednak ten sam projektant i projekt: http://moto.pl/MotoPL/1,88389,13297380,Polak_zaprojektowal_Bugatti.html ...a z tym nazwiskiem rzeczywiście dziwne :-)

 

A co do czasu poświęcanego na projekt auta, to kiedyś był wywiad z kimś od BMW, i padł tekst, ze w niecałe 2 lata po premierze BMW 5 od Chrisa Bangle'a, już wiedzieli jak będzie wyglądał kolejny model.

[Mikołaj]

Możliwe, że 2 lata. Pewnie różne firmy, to różne podejście do produkcji. Kamil Łabanowicz na jednym wykładzie na ASP jako gość powiedział, że od pierwszych rysunków do zejścia z taśmy pierwszego modelu mija około 5 lat.

[stormwind]

ze w niecałe 2 lata po premierze BMW 5 od Chrisa Bangle'a, już wiedzieli jak będzie wyglądał kolejny model.

 

Jedno nie wyklucza drugiego.

2 lata po premierze mieli już koncepcję a do produkcji jeszcze trochę czasu zostało. Jeżeli mowa była tu mowa o modelu 5 lub 6 wersje pod kierownictwem Chrisa Bangle weszły w 2003 a następne w 2010