Ja myślałem, że rozwiązałem tajemnicę skali. No bo jak się ustawi jeden obiekt na 10mm, zapisze się go. Potem ustawi inny obiekt na 20mm i zimportuje ten pierwszy to skala jest zachowana.
Wielkość tooli w stosunku do wielkości grida to masakra. Wystarczy zimportować plik STL co ma parę centymetrów a nie dość, że jest do góry nogami to robi go zamiat 50 mm to chyba 50 unitów bo jest ogromny. 2 unity ma sześcian z podstawowych subtooli. Czyli model jest te 25 razy większy i nie mieści się w świecie.
Scale master plugin i 3d print export jednak dobrze czytają skalę. Wystarczy wiedzieć w jakich jednostkach jest model.
Jak skopiujemy ctrlC ten ogromny zimportowany stl, i wkleimy go obok tych obiektów z początku posta, to skala będzie dobra, a wielkość modelu w stosunku do grida stanie się normalna - tzn będzie proporcjonalna do obiektów, które oryginalnie są w scenie.
A tu otwieram stary ztool, już wyprodukowany ponad rok temu, skala była zapisana taka jaka powinna być do exportu bo to był duży projekt, kilka figurek, dzielony asset,
no i w jednym ni stąd ni zowąd wyje**ło w pliku skalę w jakiś magiczny sposób i zamiast mieć te powiedzmy 50mm, ma 2 , czyli jest 25-50 x mniejszy niż powinien. jpierdl
Dobrze, że zawsze zapisuję jakiegoś bounding boxa ze skalą, to mogę sobie łatwo wszystko odtworzyć.
Bounding box ma wymiar w nazwie 😛 stąd wiem jak to potem naprawiać. jakby co.