Jest lvl up, moim zdaniem! :)
Sporo tego jest i całe szczęście. Sugestie ode mnie: skup się bardziej na rysunku z natury i wnikliwej obserwacji, bo mimo wszystko wciąż pozwalasz sobie na znaczne błędy w proporcjach (aczkolwiek ich coraz mniej). Chodzi o bycie bardziej krytycznym na etapie szkicu. Ze słabego szkicu nie zrobisz dobrego rysunku, tak jak ze słabego scenariusza nie zrobisz dobrego filmu. Więcej martwych, przede wszystkim poprawnych technicznie, nawet jeśli miałbyś jedną męczyć kilka dni, tak żeby uświadomić sobie, że poprawność jest osiągalna i jest kwestia świadomości obserwującego rysownika. W skrócie - moar traditionally. Szkicownik i jedziesz.
Mam nadzieję, że następny up szybciej niż ostatnio :D