Nezumi - kiedy trzeba coś zrobić z tm co wyjdzie ze zbrusha to silo rozkłada łapy i płacze. Nie jest w stanie przyjąć nawet w dziesiątej takiego ciężkiego mesha jak max. Przy okazji był strasznie zawodny i co chwilę rozwalał uvki. Narzędzia do pracy ze splineami działały jak chciały. Można tak wymieniać. Jak się na nim pracowało przez par ę godzin to wydawał się super ale kiedy trzeba było zrobić cos konkretnego to zupełnie nie dawał rady.