ICE

Podoba mi sie jego twarz, ma troche taki kreskowkowy charakter, gdyby mial brode przypominal by Ksieciunia z gumisiów :P Mistrzem anatomii nie jestem, ale to moje 3 grosze.

I teraz przypomnial mi sie Maciek Kuciara ze swoim 2 godzinnymmalunkiem... >.> //EDIT: Mógłbyś wyraźniej zaznaczyć że to nie twoja praca bo ja już dałem się nabrać. Lucek.

Wiesz co, tutaj po prostu pasuje stare haslo: co za duzo, to nie zdrowo, bo samo wyostrzanie jest fajnym trickiem. Stworz sobie na sam koniec nowa warstwe ze wszytskimi poprzednimis calonymi ( ctrl+alt+shift+e ) uzyj na nim wyostrzenia, stworz maske i "zamaluj" miejsca ktore nie powinny skupiac uwagi. Ciao ragazzo.

Ale w tym zasciankowym kraju wciaz nie odroznia sie artysty tworzacego w mediach cyfrowych od pana siedzacego w DTP, robiacego retusze nosa modelki, czy tego robiacego szate graficzna dla adresu www. Tutaj kazy to "grafik", o ironio.

Zaczynasz wiazac petle na szubienicy swojego kreatywnego rozwoju serwujac kolejny obrazek z zakapturzona postacia. Wiem, iz assasins creeed jest dla Ciebie ogromna inspiracja, ale na dluzsza mete nie tedy droga. Wytlumacze to w prosty sposob, jesli przez rok czasu bedziesz rysowal koty, a po tym okresie ktos poprosi cie o narysowanie robota, to zgadnij co ten robot bedzie przypominal? ;)

Morbid uwielbiam sposob w jaki oddajesz faktury i materialy, rewelacyjny pojazd. Mam jednak taka mala sugestie, ktora jest w sumie zmiana kosmetyczna, ale cos mi tam nie pasowalo z panem z walzika.

jesli tak to niestety zabieg ten nie wypalil, gdyz chcac nie chcac jest on jakims punktem uwagi, ktory podswiadomie jest wazniejszy niz 2 duze kolumny. Tutaj masz przyklad, jak mozna zrobic dokladnie taki sam zabieg bez wiekszego zwracania uwagi widza na postaci, a skupiajac ja na krajobrazie/architekturze, jako definitywnie pierwszej/wazniejszej.

A ja mam taka sama uwage jak w watku Sidre, niepotrzebnie ten wszedobylski jednakowy sharpen. Kiedy przymroze oczy, to ilustracja czyta sie znacznie przyjemniej.

Wiesz co mnie drazni w twoich pracach? Bardzo czesto naduzywasz wyostrzania, przez co za duzo elementow na pracy "walczy" o uwage widza.

No Panie Leszek, cos drgnelo! Jestem ciekaw jak sie rozwinie sytuacja . :}

Świetne sa te draperie Kojocie! Powalcz jeszcze z tematem od kolan w dol, bo robisz charakterystyczne bledy/anatomie, po ktorych mogl bym poznac, czy to twoje czy nie. No i te pierdzieleone dlonie, masakra kazdego artysty :P

Bardzo fajne te 2 ostatnie prace( aczkolwiek w zamku niektore plany czytaja sie inaczej niz bys tego chcial, przez to moze to wprowadzac lekki zamet ), i nieco wyroznaiajace sie na tle reszty swiata wiec moim zdaniem pozostan "takim" :]

Konsekwetnie na Pietrasa, chociaz jest sporo swietnych prac. I wszystkie mi sie podobaja, ale ten humor mnie kupil :]

Jak juz trzaskasz takie dobre sylwetki, to sprobj przelamac pewna bariere i polacz je z fajna abstrakcja, a byc moze wyjdzie ci cos w stylu pana Andersona. http://flaptraps.blogspot.com/

Pietras, rewelacyjny humorystyczny pomysl!

Te same kadry, te same sztywne jak drewno pozy, te same anatomiczne bledy, te same twarze ( A ludzie czpeiali sie Telki! ha! :p ) i mega podobne mechy. Leszku cos ty do cholery robil przez ostanie poltora roku? :P P.S Envira to zdecydowanie twoja mocna strona, gdybys tylko w koncu pociagnal to dalej, to mial bys sporo fanych landshaftow.

Masz dobrze wyrobiona oserwacje, potrafisz robic fajne sylwetki. Ale jak bierzesz sie za malowanie ( glownie z wyobrazni ) to wychodzi to w wiekszosci przypadkow jak tanie 3D z lat 90 tych ( widac to dobrze na poprzednich ilustracjach ).Zupelnie tego nie rozumiem, skoro w martwych idziesz w lepszym kierunku :S Sproboj bardziej odwaznie i mniej plastikowo traktowac zagadnienie koloru, nie boj sie z nim poeskperymentowac. Sproboj skopiowac jakiegos lubianego artyste, inspiracji w internecie jest od groma. Powodzenia!

Oj dawno nie bralem udzialu w TSP, a tym razem sart jest spalony, po 3 dlugich wakacyjnych tygodniach przerwy od tabletu, czy tez jakiegokolwiek tworzenia postanowilem dorzucic cos do kotla TSP. Niestety ta prace wrzucam tak tylko for fun, bo czas na pewno przekroczylem. Takze moj speed poza konkursem.

Rozjasnij go , odbijajac na nim sporo tej ladnej pustynnej kolorystyki a bedzie o wiele lepiej, bo narazie troche "nie siedzi" w otoczeniu.

Ok trzeba cos wyjasnic, nie mialem intencji totalnego przemodelowywania typu urody owej panny a "nastawienie zwichnietej" kostki. Poprzednia twarz byla ok, ale tak jak pisalem wczesniej trzeba przemalowac kilka elementow aby wygladalo na bardziej normalna. Ja przestawilem je liquify ktory ruszyl ze soba cala reszte, stad taki efekt, nie inny. Zeby wykonac dokladne poprawaki trzeba by zainwestowac w to wiecej czasu i wysilku, a to przeciez nawet nie moja praca,t akze nie oceniajcie mnie tu za zepsucie jej facjaty, czy cos w tym guscie, to jest zwykly efekt uboczny ;] Jesli chodzi o talie Lucek, to zwroc uwage ze jesli wyprostowal bys ta pania, to otrzymal bys sztywnego kloca bez zadnych kobiecych walorow, ktore sa mniej lub bardziej widoczne na zbitych czy tez grubszych kobietach. Moja wersja jest tylko propozycja, ktora jednak wprowadza te walory.

Na pierwszy rzut oka wygladalo to jak karykatura z premedytacja, ale jesli nie to...(czytaj nizej ) Nie czytalem co napisali chlopaki wyzej bo padam juz z nog, ale zapewne to co powiedzieli ja zobrazuje tym 10 minutowym wykonanym przy pomocy samej myszki overem. ( Nie moglem doszukac sie tabletu, mailem w domu mala powodz i mam straszny bajzel :/ ) By doprowadzic to do 100% porzadku musisz przemalowac czesc rejonow glownie rece i twarz ( mniej widoczne oko nizej, wiecej "poduszki" nad okiem ), reszte da sie poustawiac liquify, ( tak z grubsza ) Proponowal bym dodac takze jakich swiecacy pylek, lub spadajace plonace platki lub wogole jakis "particle" ktore poprowadizly by oko po ilustracji z miecza po ciele pani w dol.

Uczysz sie w ASP? Dlaczego pytam? Ano dlatego, ze twoje prace tradycyjne cierpia z jednego glownego powodu, ktory czesto powtarza sie wsrod olskich studentow tychze uczelni. ( a wystaczylo by zeby ktorys z tych wybitnych profesorow zauwazyl i pomogl ci z ta kwestia ) chodzi mianowicie o jakosc pociagniec pedzlem. Zeby pokazac fajnie bryle/cieniowanie uproszczonymi pociagnieciami trzeba to podzielic na plany/masy i ciagnac pedzlem w odpowiednim kierunku, niby proste uwaga, ale zmienia sporo w materii. Wez to pod uwage, a napewno bedzie lepiej nastepnym razem :] ( z reszta w ostatnich dwoch aktach idzie to w juz zdecydowanie w lepszym kierunku ) Zobacz na te przyklady, stopien odpuszczenia w realistycnzym oddaniu materii jest mniej wiecej zblizony, ale zwroc uwage na to jak tam bryla jest "ciosana" pedzlem:

Haha kochany maksik, od czasu do czasu powstaje taki watek lub post po ktorym widac bogate slownictwo i lejacy sie " intelektualizm". Mi czesc prac generalnie sie podoba, sa utrzymane jak ktos juz wspomnial w "mainstreamowym" stylu, ktory dobrze sprzedaje sie w branzy. Mozna to brac zarowno jako wade, jak i zalete, ale jest to tak personalne, ze nie widze sensu nad tym debatowac. Reczy takie jak anatomia, oswietlenie i inne podstawowe aspekty masz dobrze opanowane. Uwage skupil bym teraz nad narracyjna kompozycja, ktora jeszcze miejscami nie pokrywa sie poziomem z reszta. Np. 3/4 obrazka jest skomponowane niezle, a ta 1/4 ciagnie go w dol. Nie wszedzie ma to miejsce, ale jest to zjawisko nie obce w twych pracach. Mysle, ze przestudiowanie prac starych dobrych ilustratorow i komiksiarzy jak np Frazetta bardzo by Ci pomoglo, poniekad czlowiek uczy sie cale zycie. Wracajac jeszcze do samej dyskusji, Yaro piszesz ze nie miales zamiaru, ze to, ze tamto po czym uzyjesz kilku ( nastu ) ladnych slow ze slownika mowy polskiej mniej powszechnej by ladnie zanegowac, to o czym pisales chwile wczesniej. Pamietaj, ze jezyk czytany jest dla odbiorcy nie slyszalny i czesto nie wiadomo jaki ton ma wypowiedz. Niekiedy jeden glupi wyraz w niefortunnym zestawieniu potrafi znacznie zmienic charakter wypowiedzi. Jesli chcesz by Cie rozumiano tak, jak masz to na mysli musisz formulowac wypowiedzi w taki sposob by byly jasne i cyztelne... na papierze. P.S Sproboj takze pobawic sie mniej dramatycznymi warunkami oswietleniowymi i kolorystyka, moze zaimplementujesz czesc do nowszych prac.

Pierwszy obrazek ma to wszystko czego brak zarzucano ci od dawna, zupelnie jakbys nie ty malowal drugi juz ze tak powiem sandardowo twoj, prosze o wiecej takich jak ten pierwszy obrazkow w twoim wykonaniu man!

Ladne upy, miejscami pachnie Omenem w pozytywnym tego znaczeniu. Jedyne uwagi jakie ewntualnie bym mial, to swiatelka krawedziowe ktore polozone sa w taki sposob iz splaszczaja mase obiektow. ( Glownie w ostatniej pracy ) 5 gwiazdek.