ICE

Czy mi sie wydaje, czy uzywales posera, albo odobnego softu? Jelsi tak to widac to wypaczone oswietlenie. Ja bym uzywal tego typu softu jako ogolne podparcie, nie jako glowna referencje. Jesli nie uzywasz, to postaraj sie by to wygladalo tak jak wspomnial Adamczykarts mniej plastikowo. To daje taki nieprzyjemny klimat grafiki lat 90'tych. Na plus jest to, ze trącasz rozne tematy troche sci fi troche budynkow etc. Budownae biblioteki w glowie nigdy nie jest zlym pomyslem.

Moze i dluga, ale z drugiej strony japonskie miecze byly dzielem sztuki same w sobie i czesto byly robione pod konkretnego uzytkownika, moze twoj mial kompleks mniejszosci? ;) Wazne, ze sprzedajesz fakt iz moglo by tak byc, nie zawsze wszystko musi byc takie jak jest w rzeczywistosci. W komiksach, grach, filmach postaci czesto uzywaja broni wielkosci samego siebie badz wiekszych i niejako traktujemy to jako " cooL " wiec ten tutaj mi wcale nie przeszkadza. Co do kompozycji pamietasz swoje male, szybkie wilki? No, wiec wiecej tego typu cwiczen, musiz nauczyc sie uwalniac umysl od detalizowania a skupiani sie na sylwetce, akcji, ekspresjii. to nie bedzie latwe, gdyz kazdy ma swojego konika i slabe strony. Ty jestes swietnym detalista a problemy masz z reszta. ktos tam inny sklada fajne kompo, ale mzoe nie potrafic pociagnac tego do stopnia by bylo reprezentacyjne. Takie zycie. P.S Wydaje mi sie, ze twoj umysl podchodzi do problemow logicznie i metodycznie, sproboj wiec zrobic to bardzo ekspresyjnie np, postaraj sie wyrazic jakies emocje,jak np gniew, smutek, radosc rozpacz, za pomoca samych barw i abstrakcyjnych ksztaltow, jak np te z testow rorschacha. Bez pomostu laczacego wszystko z logika bedziesz zmuszony sforsowac mur na inny sposob, jestem ciekaw rezultatow. Moim bowiem zdaniem najwiekszy sukces mozna uzyskac tworzac synteze pasji z dobrze przemyslanymi decyzjami. ( analiza )

Dzieki za odpowiedz. Dlaczego akurat tam? Po prostu podobaja mi sie projekty nad ktorymi ta ekipa pracuje, pozatym to zespol niesamowicie zdlonych i preznych ludzi. No i do tego to troche tak jak pytac czy ktos woli adidasa czy nike, kwestia wyboru :) Ale wielkim plusem pracy w Londynie byla by mozliwosc korzystania z uslug tego miejsca od czasu do czasu: http://drawpaintsculpt.com/ Ciagnie mnie jeszcze na Montreal do Ubisoftu, ale to jeszcze pare lat ciezkiego zapeirdzielania zanim bedzie nawet mozna pomyslec o skladaniu jakich kolwiek aplikacji. A chodizlo mi O Kan'a Muftica vel Chupacabra ( http://kan-muftic.cghub.com ), jak kiedys bedziesz mial czas i juz ogarniesz jak kto sie nazywa to napisz czy go tam gdzies widujesz. Sledzilem go od lat na ca.org mam do goscia niejaki sentyment ( jesli wiesz co mam na mysli ). Sprawa dojazdow jest do życi, ale coz zrobic moze z czasem uda wam sie znalezc cos nieco blizej. To wszystko przypomina mi nieco sytuacje ekipy z alvernia studios dojazd z krakowa i okolic, chodz tam ludzie swiezo w nowej pracy moga czuc sie naprawde zdezorientowani, cieciowka ochrony to kosmicnzy kask, w srodku ciemne kopuly rodem z aliena z napisami nad drzwiami po elficku. nawet prysznic wygladal jak kapsula ewakuacyjna hehe. Milego.

A dopiero co ogladalem skazany na blues'a, temat powrocil. Dzieci zdala od dragow!

Dla chcacego nic trudnego Lucek, tlumaczac to sobie w ten sposob nigdy nie osiagniesz celu ! ;] Ja polozylem tubke kremu na zwyklej bialej kartce A4 na biurku, a wszystko oswietlone zwykla lampka z ikei. Maluj cokolwiek masz pod reka, jutro chcemy widziec tu obrazek ! ^^

Bardzo fajny pomysl z zamkiem w chmurach, odraz przypominaja sie czasu kiedy za dzieciaka lezalo sie na trawie i gdybalo jakby to fajnie bylo poskakac po tych chmurach :) Podswiadomie czuje jednak, ze brakuje tu pierwszego planu, po prostu musi na froncie byc cos jeszcze.

Wiesz co, jesli dobrze pamietam zaczalem o 6 rano i skonczylem jakos tak 5 min po 7 ( wliczajac przerwe na zrobienie herbaty ) wiec okolo godziny.

Uwielbiam to, jak ludzie majacy doswiadczenie w tradycyjnych farbach potrafia ajnie planarzywoac* bryle pociagnieciami. Ty sie do nich zaliczasz Selfu :]

Taki szybki poranny martwiak sprzed 2 tygodni:

Siema, napisz kiedy jak sie tam pracuje ( Kan dalej tam maluje? ), to w sumie chyba jedyne studio w europie ktore mnie interesowalo. No i gratulacje.

Dobrze uproscic prace, by wciaz byla fajna i dobrze czytelna to niezle wyzwanie. Pewnie juz widziales, ale reszcie pewnie i tak sie w jakims stopniu przyda, jak sie uczyc, to od najlepszych :) http://www.artpad.org/blog/2012/7/10/process.html A tutaj nasz polski reprezentant: http://www.igorkieryluk.com/gallery/

Ta praca ma potencjal, ale masz tam strasznie duzo baboli, a najwiekszym z nich jest niekonsekwentne oswietlenie. Zrobilem taki over ktory srednio na jeza pokazuje jak mozna by to pociagnac, co z tym zrobisz zalezy od Ciebie, ale osobiscie postaral bym sie tu umiescic chodz zarys jakiejs historii, aby nie byl to kolejny obrazek z serii fajna laska ze spluwa, Uniwersum WH sie tego domaga ! :) P.S Spód rekawu jest zbyt ciemny, ale juz nie chcialo mi sie tego poprawiac, dobrej nocy.

To jest robione w painterze, aye?

Widzisz jest jeszcze jeden znaczacy problem, cala wiedze jaka teraz masz czerpiesz z rysunku, co nie ejst ani dziwne ani nawet zle bo w tej kolejnosci powinnismy sie uczyc. Ale ( to magiczne slowo ) z malowaniem jest na odwrot, o ile w rysunku z reguly pracujesz od jasnego doc iemnego, o tyle w malowaniu powinno ( w wiekszosci przypadkow ) byc na odwrot. Po prostu latwiej pracuje sie w ten sposob. Zobacz na ostatni rysunek i babke siedzaca na smoku, sama kompozcyja calkiem fajna a obrazek kojazy mi sie z ilustracjami w ksiazkach fabryki slow. No ale wracajac do tematu, twoja panna jest cala jasna , na pierwszym planie niemal tej samej jasnosci jest piasek/jakis brzeg. Wracaj do malowanej ilustracji z kilku postow wczesniej, stosujesz podobne metdoy i dlatego praktycznie kazdy punkt gdzie jets jasno, jest przepalony. Musisz przerobic sobie tutorial o walorze Omen'a i te z ctrl+ paint, to naprawde pomoze.

Grannies on acid ;) Ja rowniez jestem zwolennikiem tego cyca.

Nauczyc sie rysowac to jedna sprawa, ale komponowanie obrazkow to skzola sama w sobie. Ja bym ci probonowal porobic okolo 5, 10 thumbnaili i to miekkim olowkiem. Rozpracuj sobie podstawowe kszalty na plamach na ktorych juz mniej wiecej ustalisz oswietlenie. Takie roszady na pracy w bardziej zaawansowanym stadium zadko kiedy wychodza na dobre bez wielkich zmian ( czytaj przemalowania okolo 40-50 % pracy ). Masz niezlego farta, ze Gutek poswieca Ci tyle czasu :P

Ja od siebie dodam ( jakoz a posiadalem cintiqa 21 DTK2100 ten na technologii intuos 4 ), ze tak naprawde nie ma az takiej roznicy jakiej czlowiek spodziewal by sie za ta cene. Ten produkt ma swietna prezentacje, kuszacy wyglad itd, ale to sa glownie zagrywki "psychologiczne" sprawiajace by sie go porzadano. Jeydna przewage, jaka tak naprawde daje ktorykolwiek cintiq to wykonywanie lineartu, i tu tez chodzi raczej o takie bardziej dokladne rzeczy. Ja swojego sprzedalem iw rocilem dos tarego intuosa 3 A5 wide Special Edition ( panoramiczny) i uwazam ze jest to najlepszy tablet w swojej kategorii. Mam go juz 3 lata i procz troche porysowanej blyszczacej powierzchni nie mozna powiedziec by byl duzo uzywany. Koncowki do piorka starczaja na lata w tych nowych na tygodnie. Podsumowujac, Cintiq nie jest raczej produktem na polska kieszen, dla takiego amerykanina dla ktorego 1 usd jest jak dla nas 1 pln to co innego, ale uwiezcie mi moim zdaniem nie warto wydawac tych 9-11 tysiecy na ten tablet. Jesli uda wam sie kupic jakis uzywany w okolicy 5k w dobrym stanie to jzu bedzie duzo bardziej rozsadna opcja.

Zeby miec pewnik musial bys dopisac Eva Longoria i Koty.

Zobacz sobie rendering surfaces od Scotta Robertsona, moze takimi technikami proste przedmioty bedzie Ci sie fajnie "rysowalo". Lekiem na nude jest eksperymentowanie :)

Piret i jej Piretka hehe. Powalcz jeszcze nieco z okuwami na buty i twarza, bo na niej miejscami robi sie plasko, tak pozatym jest niezle, zadblas gdzie niegdzie o fajne detale ( rekojesc szpady ). EDIT: Sekunde, hmm czy ta szpada nie byla wklejona? :)

Mam dla ciebie propozycje, totalnie wywal czern i biel ze swojej palety i sporbuj poradzic sobie bez nich. Narazie masz proporcje, ale "kolor" strasznie traci na wartosci.

Czyli jednak Artur nie klamal, kosciol Cie zwerbowal. Nie chce Cie tu nawracac, ale nie daj sobie wyprac mozgu, musisz myslec samodzielnie, a nie dac sie komus kierowac, bo na "grach i filmach" sie nie skonczy... Bo "dobrzy chrzescijanie" mordowali arabskie kobiety i dzieci na wyprwach do ziemi swietej.... No, ale milo ze wrociles postep niesamowity, prace tradycyjne sa naprawde mocne, digitale tez swietne. Odnosnie szkoly sluchaj sie Nicponia i Grzeska, z twoimi umiejetnosciami wiecej zzdzialasz samemu. Zwaz na to ze 80% keirunkow zawiera tylko mala czesc przydatnych informacji wypelkniona totalnymi glupotami na przestrzeni kilku lat. Najgorzej jest przekonac staruszkow do tej idei, ale takie jest zycie, nie ma latwo :P Zacznij myslec o galeriach i rozpowszechnianius wojego nazwiska.

Powiem ze ostatnio zaczyna sie tu u ciebie cos dziac, juz ten waz jest calkiem niezly, sporo pracujesz i widac rezultaty.

Dyskusja rozwinela sie znacznie i stosunkowo odbiegla od tematu. Ja podsumuje to wszytsko stwierdzeniem i zyczeniem: - Dajcie nam wybor... ;] @Kamil Jasne, bardziej podoba mis ie pierwsza komunia niz to monstrum na krzesle. Co nie znaczy, ze sie nim takze zachwycam, przyklad jak przyklad. Za to pamietam ketchup heinz, ktory mi kiedys pokazales, o too to bylo cos! ;) Zreszta sam jestes czlowiekiem w ktorego sytuacji chcialem sie znalezc, posiadasz warsztat i umiejetnosci, studiowales akademickie metody we wloszech po czym zajales sie abstrakcja. To byl twoj wybor, nikt "nie wypral ci mozgu" Pozdrawiam :) @Karol Gniazdowski Do brzegu, do brzegu, odbiegles nieco od sensu tej dyskusji, ja tu nie ocenialem calej sztuki wspolczesnej, a jedynie owe metody nauczania w naszym kraju. Jak juz powiedzialem wybor, wybor. Niech powstanie dzial na ASP akademizm, przeciez nikomu nic bys ie nie stalo, prawda? No ale przeciez tak jak pisal o tym Gutek jest to u nas bardzo peitnowane. Swoja droga Glowy nie dam, ale jestem prawie pewny, ze gdy Rosinski wykazywal swoje zainteresowania komiksem byl za to rugany, a teraz jest jednym z najbardziej znanych rysownikow na swiecie. Akademie w obecnej formie to raczej miejsce gdzie mozna sie uczyc, przychodiz model masz narzedzia dzialasz. Jesli bedziesz wytrwaly i nie ulegniesz psychologicznym naciskom to wybronisz sie swoim realistycznym stylem, ktory niewatpliwie przyda sie w zdobyciu pracy. PRZY czym ja caly czas powtarzam, mnie rowniez nudzi strasznie realistyczny styl znany chociazby z Florenckich akademii. Warto eksperymentowa wtracac aspekty graficzne etc etc. Zobacz sobie chociazby na tworczosc Ash Wood'a. Temu wszytskiemu daleko do czegokolwiek wedle ciebie "nudnego" ( przypominam ze sam tak powiedziales o pracach z akademii Repina ) A jednak widac tam pod spodem swietne umiejetnosci. A na koniec powiem ci ze jak dla mnie troche za bardzo kogucisz po raz drugi wmawiajac przynaleznosc do jakiegos kulka wzajemnej adoracji. Troche oglady chlopie :] Ah tak milego dzionka. P.S Kostek wstawiaj wiecej z checia poogladam, te czarno biale rysunki masz naprawde dobre.