Monio

Po co w ogóle komentować chłopaki. Dziadek przecież już napisał że jeśli macie inne zdanie to jesteście debilami i kropka.

Drugi punkcik obczaję, dzięki. Co do pierwszego, w sumie to z linek i koła na fizyce mogę zrezygnować tylko taka kwestia czy przed właściwą symulacją można sobie już coś rozciągnąć? Pinuje werteks do emptisa, przesuwam go i jak zrobić żeby on to przesunięcie rozpoznał nie jako zmianę mesha tylko rozciągnięcie wpływające na symulacje?

Dziadku. A jak można wytrenować ignorancje i globalizowanie? W 3d to raczej dużo nas nie nauczysz ale powyższe masz obcykane po mistrzowsku więc czekam na rady.

Hej misie. Mam pare pytań o blenderowe symulacje. Od razu zaznaczam że mój cel to właściwa symulacja a nie wymodelowanie czegoś pod render, żadne ręczne poprawki nie wchodzą w grę. Chciałbym coś takiego zrobić że mam wymodelowany mesh szmaty która sama w sobie ma jakąś tam wagę, jest kilka linek które tą szmatę mają rozciągać. No i w końcu są kółeczka które będą się mają się swobodnie kręcić przez tarcie spowodowane szmatą lub też w drugą stronę, mają naciągać szmatę gdy będą się obracały. Pytanie 1: Czy w ogóle takie rzeczy w blenderze są możliwe? Pytanie 2: czy da się zrobić wizualizacje naprężeń jakie dzieją się w symulowanym meszu?

Jak bolą cię oczy to zainwestuj w krople i rób przerwy patrząc się przez okno gdzieś w daleki punkt. Również ważna sprawa gdy żeby mieć równomiernie oświetlony pokój bo oko męczy się na kontrastach. Jak boli cię kręgosłup, plecy czy nogi to wywal krzesło i pracuj na stojąco większość czasu. Pamiętaj że jak wyjdziesz na tą łąkę to będziesz musiał po 3 godzinach zwijać się do domu bo bateria padnie. I dodaj do tego że wiele rzeczy będziesz robi się wolniej z uwagi na mniejszą wygodę obsługi takiego sprzętu oraz oczywiste braki mocy. Maja wymaga ciągłego dostępu do klawiatury, podobnie zbrush, są niby klawiatury ekranowe ale wygoda korzystania z tego jest straszna. Nie ma opcji że zamkniesz pokrywę ekranem do góry będziesz miał taką samą wygodę i efektywność pracy jak na stacjonarce. Czyli już z tych 3 godzin robią się tak na prawdę 2... Nie chce cię zasmucać stary ale to nie przejdzie na dłuższą metę. :) Ja od 2006 roku szukam elektronicznego szkicownika z piórkiem które ma poziomy nacisku, od 2010 natomiast moje plany rozrosły się w wymiarze Z czyli chciałbym coś na czym będę mógł swobodnie bawić się zbrushem. Taki sprzęt po prostu jeszcze nie istnieje. Jak już jest jakaś moc to bateria zabija wszystko. Jak czas działania jest spoko jak w przypadku ipada (10h) albo galaxy note 10.1 (11h) to dostajesz zabaweczkę na której PSa czy zetki nie odpalisz. Bankowo premiera win8 bezpośrednio nic w temacie nie zmieni bo działanie systemu nijak się ma do poboru mocy sprzętu. Po prostu spopularysują się mocne tablety trzymające 3-4 godziny. ;) Rice- Niestety nie. Samsung trzyma 5-6 godzin pracy biurowej na najniższych ustawieniach, najniższej jasności ekranu, bez wifi. Normalnej pracy jak CG wytrzyma 3 i pół godziny więc zupełnie nie wystarczająco. Nigdy nie warto patrzeć na to co pisze producent bo wszyscy ściemniają, testy w warunkach laboratoryjnych. Raz w życiu tylko się spotkałem że jakaś firma podała prawdziwy działania na baterii i była to konsolka nintendo 3ds. Poczytaj recenzje gdzie ktoś coś na tym samsungu robi. To właśnie EP121 trzyma dłużej od tego sprzętu ale oczywiście kosztem sporo mniejszej mocy. Dla mnie dyskwalifikacja obu. Może za 2 lata coś się zadzieje bo rynek został zauważony.

Tylko bierz poprawkę że te tablety o których pisze Rice trzymają na baterii 3 godziny normalnej pracy. W obciążeniu jak będziesz chciał parę obrazków wyrenderować pewnie padną po 2 godzinach dłubania. Zapowiadany wysyp nowych tabletów na prockach x86 niewiele zmieni w temacie. Microsoft surface również ma pracować 3 godziny podobnie jak sprzęt od lenovo. W przyszłym roku mają się pojawić nowe super-energooszczędne procesory intela o nazwie Haswell które mogą coś troszkę w temacie zmienić ale na cuda bym nie liczył. Dodatkowa godzina byłaby ogromnym sukcesem. Oczywiście to dla ciebie nie musi być problem jeżeli planujesz pracować w miejscach gdzie będziesz miał stały dostęp do prądu. Dla mnie czas pracy na baterii to jeden z ważniejszych aspektów mobilnego sprzętu.

Gratulacje dla Grzegorza. W pełni zasłużone wyróżnienie. Lukx- Temat jak temat, nie mniej sensowne niż dowolny film rozrywkowy. Nie zamierzam tutaj wdawać się w religijne tematy bo cel wypowiedzi taki żebyś ty tez się nie wdawał. Takie dyskusje są bezcelowe i niszczące. Naprawdę nikomu oczy po jednej czy drugiej stronie się bardziej nie otworzą, bynajmniej tą książką. Twoje wierzenia twoja sprawa, moje to moja, żyjmy sobie w spokoju nie ciskając w siebie naszymi książkami.

Coś tam edytował w maxie dlatego chciał skopiować UV. Dobrze wiedzieć że xnormal łyka polypainta :D Wcześniej robiłem auvtiles. Dzięki!

Nie zrobi ci UV dopasowanego to tekstury ale wtedy zrobisz projekcje. W zetcie, maxie, albo za pomocą xNormal. Taka praktyka jest stosowana bardzo często więc warto poznać temat.

Tyle że wtedy nic już nie namaluje na płasko na teksturze bo to wtedy na niej będzie widoszne to przekręcenie. No i wyjdą mu paskudne seamy przy mipmapingu z uwagi na powyższe. UV powinna być w miarę możliwości najbardziej ciągła, z najmniejszą możliwą ilością wysp. Rozłożyć UV na nowo na wyedytowanym modelu i hopsa. ;)

Czyli jaki bug w maxie albo zmiana vertex order. W takim razie edytuj model zaimportowany, w miejsach gdzie uv ci się popsuje poprawisz to już w maxie.

O tu się popsuło. Jeśli model na który nakładałeś UV miał zmienioną geometrię, przykładowo dodałeś jakieś loopy to po transferze uv ci się to rozwali bo zmienił ci się tak zwany vertex order czyli kolejność wertexów w strukturze modelu. Piszesz że model jest identyko ale to nie znaczy że max po nałożeniu modyfikatorów tej struktury nie zmienił. Co się dzieje jak po prostu dajesz modyfikator editpoly na importowany model? Wtedy też się rozsypuje? Aa... Jak robiłeś UV w zecie? Czy nie przypadkiem AUV tiles?

Jak widać po reklamkach i szortach przeciwwskazań nie ma. Jednak ubiegłoroczny reel był chyba ciekawszy. To też dlatego że zawierał w sobie rzeczy z dużo większego okresu czasu, chociażby 3 shorty robione prze BF. Tutaj faktycznie prace które wypłyneły na przestrzeni roku. Ciekawe co będzie w 2013. :)

http://www.youtube.com/watch?v=P2xzn6bEN_U Hollywoodzkich hitów brak ale całkiem ładna paczuszka. :)

http://sourceforge.net/projects/sharp3d/ Taką oto wygrzebałem ciekawostkę. ;) Tym 7 lat temu zajmował się Nicholas Bishop.

Baggins- Zaraz zabiją cię fanatycy WoWa bo podobno ci cali pandarianie zostali wymyśleni 25 lat przed kung fu pandą. Kung fu panda. WTF...

Nie ma takiej możliwości. Zbrush renderuje obiekty w bardzo odmienny sposób niż reszta programów do 3d. Nawet zamiast używania karty graficznej wykorzystuje do tego procesor. Nie pytaj, kosmici. ;) Zagęszczanie siatki powoduje że model wygląda bardziej gładko.

Poziom easy dla nudziarzy- max3d, maya Ciekawsza droga dla ludzi którzy nie boją się eksperymentować i umieją googlać- softimage, cinema4d, blender, lightwave, modo. ;) A tak serio to pościągaj triale wszystkich tych softów i każdy przetestuj, zazwyczaj podstawowe poradniki znajdziesz na stronie danego softu. Jak wybierasz tylko z tych które napisałeś skłoniłbym się ku Softimage. Jak będzie trzeba to na maxa czy maje się przestawisz w miesiąc a nadal będziesz miał możliwość wykorzystania potencjału mocarnych narzędzi jak ICE. Od razu polecam wyrobić sobie myślenie że popularność danego softu wcale nie oznacza że ten jest we wszystkim najlepszy. Dużo bullshitu można się w sieci naczytać a prawda taka że we wszystkich wyżej wymiennych da się robić śliczna grafę. W każdym z nich znajdziesz coś specjalnego co wybija się ponad konkurencje, nawet darmowy blender może się pochwalić kilkoma rzeczami które przebijają maxowe rozwiązania.

Zawsze mnie to zastanawiało. Jaką sprzedaż musi mieć zeta sporo każdy update jest za darmo a sam soft kosztuje tyle co te obszerniejsze pluginy do majki... Mudbox się rozwija ale nie w temacie sculptingu, to trochę kiepska sprawa z uwagi ze to soft do sculptingu. ;) Nie będzie konkurencyjny w tym temacie póki nie dodadzą jakiejś funkcji jak dynamesh/ dynatopo/ sculptris/ voxele. Wszystkie liczące się softy do sculptu już mają takie narzędzia do swobodnego tworzenia basemesha i tylko mud stoi gdzieś tam z tyłu i czeka nie wiadomo na co. Same pędzelki do dłubania tylko trochę lepsze niż w blenderku więc serio nie czaje gdzie tu ten rozwój o którym piszesz. Ściągnij blendera, tutki na cgcookie i sam się przekonaj. Mowa o sculpcie oczywiście bo w teksturowaniu mudbox wymiata. ;) Ja to widzę tak że autodesk traktuje mudboxa jako plugin do majki/maxa a nie jako samodzielny program, tym samym ucinają mu potencjał na własne życzenie. Lucek- Ja dałem około 1500zł w promocji podczas dominance war 3. Bez dwóch zdań deal życia. ;)

Lucek- Ja tak samo. Pixologic to ostatni bastion przed asymilacją. Jak pieczęć pęknie to potem będzie już tylko płacz i wieczny smutek.

Swoboda ale wpisana w pewne ramy. Chodzi o ten system a raczej to że da się go na starcie pojąc w całości. Tak w temacie: http://www.youtube.com/watch?v=gMQZ-5zJwKs Bardzo polecam film.

Ładnie przedstawione. Bardzo optymistyczne. Lego to najlepsza zabawka mojego dzieciństwa. :)

Nezumi- Można już od dawna bo extrude jest w zecie od roku a retopo od lat. To co dodali teraz to bridge w insert brushach. Jak się miało na uwadze ilość edgów w loopie to dało się to prosto i łatwo zrobić ładując bryłę do retopo i stawiając parę ścianek. Oba procesy równie długie i upierdliwe. Uwierz że próbowałem na 100 różnych sposobów ograniczyć używanie w moim pipeline innych softów i jednak to nie przejdzie kompletnie. To że się da to jeszcze nie znaczy że jest sens tego używać. ;P Zrobienie dobrej bazy w zecie to wielokrotnie więcej roboty niż w dowolnym sofcie do polymodelingu i ma jedną krytyczną wadę która zabija ten koncept dla każdego niewprawionego modelera- Nie da się usunąć loopa, jest to proces jednokierunkowy, jak coś dodasz to kaplica. Jedyna metoda to robienie pełnej retopologii tego fragmentu. Do najprostszych zadań jak extrude kolca, palca, rogu, bardzo spoko, każdemu polecam. Szczególnie w przypadku dłoni to zawsze lepsza sprawa niż dynamesh który łączy palce. Jednak nie poleciłbym, nawet na bardzo upartego, robienie całego polymodelingu w zecie bo jest to wolne, trudne, nieefektywne i cholernie nieintuicyjne. Jak ktoś ma zamiar na grafice cokolwiek zarabiać to chyba jednak lepiej sobie bazę zrobić 10 razy szybciej w blenderze niż się upierać. ;)

Zsferki niestety nie dają możliwości zrobienia pętli. ZSketch mimo że jest spoko to już trochę przestarzała technika, teraz wszyscy dłubią za pomoca funkcji Dynamesh, tego się teraz ucz. Teraz prawie w ogóle nie ma potrzeby sięgania po inne softy, wyjątki gdy chcesz dodać jakieś bardzo konkretne hardsurface albo ciuszki zrobione za pomocą symulacji. Od razu poszukaj informacji o najnowszym zetkowym bajerze czyli QRemesher, ładnie naprawia topologie modelu. Tutki są na oficjalnej stronie zbrusha. Zbrush bije na głowe mudboxa w sculptingu. Mudbox bije na głowę zetkę w teksturowaniu. Pixologic kompletnie olewa teksturowanie w zecie od dłuższego czasu za to mudbox z narzędziami do rzeźbienia zatrzymał rozwój parę lat temu. Dlatego zazwyczaj oba softy koegzystują w pipelineach większych firm, uzupełniają się.

Dla portfeli prezesów autodesku na bank lepsza strategia. Dla rozwoju branży, jak pokazuje historia, już nie-bar-dzo.