Pierwszy plan faktycznie tak wycyckany jak render... fajny klimat, choć jak na mój gust to za dużo tych żródeł tajemniczego światła :P (z krzaków, z czaszek, lilie, pod kłodą, oczy kota i jego pana i z krokodilosa jeszcze)... myślę, że umiar w tego typu zabiegach korzystnie by wpłynął na całość :P... światła z czaszek świecą tak samo bez względu na odległości... pozdro, bardzo ładnie ogólnie :P