EthicallyChallenged

no ja już tego oryginalnego nie mam, kupiłem na ps4 bo było w pakiecie klasyków rockstara (Max Payne, Manhunt, Red Dead Revolver, Canis Canem Edit)

Mega! to już wszystko na procreacie robisz?

nieee, jest cała kampania i mapy i fabuła skrojona pod co-op, gra się dwoma robotami, na podzielonym ekranie lub online

Sam_Hyde_Show：_Epstein_Phase_3_AI.mp4gorące ujęcie od Sammy'ego

@michalo ja przeczytałem całość. Pamiętaj, że maksik zawsze Cię wysłucha, nie to co rodzina i przyjaciele. Powinieneś odciąć się od nich żeby mieć więcej czasu aby spędzać go na maksiku, gdzie zostaniesz wysłuchany i zrozumiany. Co do FFVII to przeszedłem to na ps2, długo długo po premierze, pamiętam że wykosztowałem się na takie oryginalne czarne płytki z PS1 no i nie zachwyciło mnie, bo miałem bardzo wygórowane oczekiwania z powodu wszechobecnych pochwał i zachwytów odnośnie tej gry. Natomiast z cyberpunkiem miałem na odwrót, grałem zaraz po premierze, wśród wiader pomyj lejących się na grę, i tak jak Ty, grałem dla fabuły i bardzo mi się podobało, a teraz po tych wszystkich updejtach i fix'ach gram ponownie, fabułę zostawiam na koniec i robię wszystkie sidequest'y i gig'i i jest zajebiście, nurzam się w tej gęstej atmosferze miasta i okolic, taplam się w niej zadowolony, jak świnia w błocie w upalny dzień :) Jednocześnie gram też w Manhunt, którego też przeszedłem zaraz jak tylko wyszedł. Jak to jest, że mam w ch** gier kupionych ale nienapoczętych, bo szkoda czasu, a taki Manhunt w swej prostocie i postarzeniu, nadal przyciąga mnie jak magnes? A wczora z wieczora zasiadłem ze swoją babą pospołu do Portala 2 w co-opie, jest super bo człowiek pozapominał po latach wszyściutkie zagadki, mózg sformatował te partycje i gra się jak w nową grę, tak samo z przednimi żartami którymi gra jest najeżona :)

@Destroyer no właśnie myślałem dzisiaj nad jakąś rękawiczką lub zbroją na palec. Coś tam wykombinuję nie martw się ale doceniam troskę <3

Z każdą kroplą przelanej krwi moje cięcia stają się coraz bardziej precyzyjne :) W prawym dolnym rogu moje najnowsze cięcia wśród najstarszych (tych prostych i krzywych linii)

W tej grze trzeba uważać chodząc po lesie, bo można spotkać dewiantów Kinkdom_Cum_DEIliverance_sm.mp4 oraz inżynierów medycyny Ale chwila, chwileczkę... i wszystko jasne

najs trAI... Ktoś tu Panowie chce, żebyśmy zostali w tyle, pozbawić nas dostępu do i wiedzy o nowych, rewolucyjnych technologiach, nie z nami te numery, podstępny sabotażysto!

wtf man...

@Destroyer dzięki za wskazówki! Przydadzą się następnym razem jak będę robił łuczników. Apropos łuczników, jak ocenasz album "Łucznicy" Rosińskiego pod tym względem? No bo ten to się znał na temacie.

Concepto-keyarty wykonane do gry Kingmakers dwa lata temu: trailer gry:

Ja kupiłem iPada i przez parę lat miałem z niego trochę frajdy, ale tylko do czasu, kiedy znalazłem desktopowe i laptopowe odpowiedniki wszystkich tych rzeczy, których na tym iPadzie używałem. Ja nigdy nie zapomnę, czym jest komputer, a i nigdy nie wybaczę applowi tych restrykcji na zarządzanie moimi plikami. Jabłuszko jest robaczywe

Sławny artysta @88grzes który oniegdaj postował na naszym szacownym forum wjechał na rynek ze swoim kursem epckiego malarstwa.

można, ale za pięć lat znowu wszystko się zmieni, i to nie zapominaj, że w tempie wykładniczym, więc to tylko od Twoich preferencji zależy, kiedy chcesz ogłosić te rewelacje, bo z każdą odczekaną godziną siła tego ogłoszenia rośnie.

Kupiłem sobie nowy obiektyw i w ten weekend naprułem się winem, złapałem aparat i późną porą ruszyłem na miasto testować ten nowy obiektyw. Dzisiaj skleiłem z tego króciutki filmik:

byłoby zabawnie, gdyby merytorycznie był to najlepszy sezon, ale zostałby najgorzej odebrany, przez to że tfurcy wyczerpali już zapasy dobrej woli u publiczności

ja jestem taki stary, że nawet kasa samoobsługowa to widzi i o nic nie pyta

Gratulacje, @Cpt.Obvious !

Aha, no tak, w takich kaskadujących przypadkach to faktycznie ma sens zrobić od początku uwzględniając to, co przysporzyło problemów. Teraz rozumiem, dzięki!

Ale po co? Przecież naprawiając błędy które już popełniłeś i zauważyłeś nauczysz się efektywniej, kiedy je naprawisz, odkrywając tym samym, jakie rozwiązania działają, zamiast robiąc sobie kolejną porcję błędnego materiału? Po co ten dodatkowy krok?

skoro jak dla Ciebie taka jakość wystarczy, to spoko, bo zależy, do jakich celów, jakie są kryteria itp, natomiast jako argument za używaniem "AI" w moim przypadku teledysk nie spełnił zadania.

Chyba próbuję ustalić, czy z używania AI wynikły dla Ciebie i dla dzieła jakieś korzyści, bo moim zdaniem wygląda dużo gorzej niż to, co jest w demoreel'u.

a czy te animacje z demoreel'a różnią się znacząco od tej z wokalistką pod względem nakładu pracy (dupogodzin, wystarania itp)?