Tak a propos wątku to po tygodniu rysowania tej rączki dochodzę do wniosku, że wyższość rysunku z natury vs z 2D polega między innymi (oczywiście nie tylko) na tym, że można się wychylić w prawo/lewo i sobie sprawdzić co jest zasłaniane i przez co. Ogólnie wykonać obrazek jest trochę trudniej niż przez kopiowanie zdjęcia, ale jako ćwiczenie mające na celu zrozumienie form i kształtów w 3D jest niezrównane.
Dobra, a teraz kto pierwszy chce mi uświadomić że już ktoś to wcześniej powiedział, a do tego mądrzej i mniej zawile??? ;]