Zawartość dodana przez wjaworski
- Poprzednia
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- Dalej
-
Strona 8 z 9
-
Ramka owiewki???
Zobacz wątek o MiG-21, który założył JacekCichy. Owiewka wyszła mu całkiem udatnie.
-
samolocik dla relaksu czyli co robić zeby nie zwariować
Kliment, masz rację. Po dodaniu tych kolejnych warstw tekstur całość wygląda przekonująco. (Trochę tak, jakby robotnicy francuscy nie przykładali się specjalnie do roboty, ale wiadomo - już przegrali, więc po co się przemęczać :))? Zgodnie z sugestią mrysia kończę dyskusję o nitach!
-
samolocik dla relaksu czyli co robić zeby nie zwariować
OK, przyznam że po zadaniu pytania o nity pogooglowałem trochę, starając się znaleźć jakieś zbliżenia Blocha. Zupełnie brak! Więc jak nie ma faktów, rodzą się domysły :). Osobiście wątpię, czy go robili go "na gładko", ale, znając trochę Francuzów, wiem ze czasami stać ich na jakiś wyskok. Może jednak spłaszczysz te otoczki wokół nitów, bo, jak pisałem, z większej odległości psują efekt - nity wydają się być dużo większe, niż je narysowałeś. Dzięki za szybką odpowiedź!
-
samolocik dla relaksu czyli co robić zeby nie zwariować
No właśnie, kliment. Bardzo ładne zagłębienia - z bliska super (na marginesie - jaka to rozdzielczość?). Tyle, że jak oglądam różne samoloty, to nity płaskie są jeszcze bardziej płaskie. Prędzej blacha się lekko wygnie wzdłuż linii szwów, tworząc charakterystyczne lekkie "poduszeczki". Masz może jakieś zdjęcie Blocha, gdzie widać tak pozakańczane nity? Łby wpuszczane dopiero wchodziły w modę w 1939...
-
Mig 3 wczesna wersja
Chyba masz zbyt CAD-owskie podejście (tam wszystko się robi w jednym kolorku, i wszyscy są zadowoleni). Nie znam Max-a, w którym pracujesz. W Blenderze takie drobne części, aby się nie narobić, pokrywam materiałem z teksturami proceduralnymi (nie wiem, czy to się tak samo nazywa w Max-ie). Takie tekstury (w zasadzie jakieś chmurki, "ziarenka" i inne abstrakcje) po odpowiednim doborze skali nadają powierzchniom życia: zabrudzeń, niejednorodności. Mapuję je jako tekstury nierówności, odbicia (w Blenderze to się nazywa Ref), i oczywiście, koloru (mieszanego z podstawową barwą materiału). Aha, i włącz w tej scenie efekt Ambient Occlusion (mam nadzieję, że to się tak samo nazywa w Max-ie?). Dodasz w ten sposób "zgęstnienia cieni" wokół każdego detalu, to także dużo pomaga. Oceniam, że modelowanie to tylko 40% pracy nad modelem. Myślę, że warto być np. wybrał sobie jakąś część modelu i poeksperymentował z materiałami, teksturami i oświetleniem. W ten sposób siatki, które stworzysz bogatszy o te doświadczenia, przysporzą Ci mniej kłopotów w tych dalszych fazach pracy. Widziałem na forach sporo WIP-ów, które "utykają" gdy przychodzi do teksturowania. Dlaczego? Przypusczam, że autorzy już nie mają sił, by porozwijać i "obrysować" zbyt szczegółowe siatki, które stworzyli. Np. - zobacz na tym forum wątek budowy "Karasia".
-
samolocik dla relaksu czyli co robić zeby nie zwariować
Co do nitów: wydaje mi się, że po prostu są zbyt duże. Czy jesteś pewien, że na Blochu miały wpuszczane łby? Nawet jeżeli tak (takie zakończenia mają większą średnicę), to i tak za duże. A jeżeli nie - to tym bardziej. Przez te duże nity kadłub zaczyna przypominać mi zestaw 1:72, a nie prawdziwy samolot - psuje tę fajną blachę!
-
Pojazd 3D: Foggy Hunt
Przyłączam się do pochwał. Tak po modelarsku oceniając detale, widzę felerek (wiem, że się czepiam :) - niektóre nity. Na obracającym się kołpaku śmigła nie powinny być widoczne, prawda? Tu są. Oprócz tego, na przedniej części płata Spitfire, do dźwigara, były "wpuszczane" na gładko. A tu są duże i wypukłe.... Brytyjczykom jako jedynym chciało się empirycznie sprawdzić, o ile zwiększy się prędkość maksymalną samolotu zastosowanie nitów z łbem wpuszczanym w poszycie. Chyba w 1939r wykonali jednego Spitfire zupełnie "na gładko", a potem przykleili na każdym nicie po połówce groszka (nie żartuję! zeschnietego!). Po wykonaniu tej benedyktyńskiej pracy sprawdzili, jaka jest prędkość max. maszyny. Potem zeszlifowali groszki z przodu płata, i znów sprawdzili. Potem zdjęli z kolejnego fragmentu, i tak dalej, i tak dalej. Konkluzja z tego wyszła im taka, że gładkie nity opłaca się stosować tylko w przedniej części płata. Cała reszta może być pokryta nitami z łbem wypukłym. (Wykonanie szwu nitami z łbem wypukłym jest dwa razy mniej pracochłonne). Niemcy się tak nie patyczkowali (i może dlatego produkowali w pierwszych latach wojny mniej samolotów)? Amerykanie także robili wszystko na gładko, bo przecież im droższy był samolot, tym więcej producent dostawał za niego kasy (w ramach kredytowania Lend-Lease).
-
Jaka jest roznica pomiedzy php a javascript
XML to standard zapisu danych, do którego obsługi (odczytywania, zapisywania, wyszukiwania) dostępne są obecnie w każdym popularnym środowisku gotowe narzędzia i biblioteki. Nie jest to jednak żaden "system baz danych", tylko pojedyncze pliki, pozwalające odnotować bardzo różnorodne struktury danych (nie tylko proste listy, jak w tablicach baz danych, ale nawet bardzo złożone hierarchie). Aby się dobrze przenosiły przez sieć, pliki XML to pliki tekstowe. Mają wspólnego z HTML "przodka" (SGML), więc obowiązują w nich podobne reguły (znaczniki, zaczynające się na i kończące ). Takie pytania zadaj raczej na jakimś forum poświęconym programowaniu, a nie zawracaj głowy grafikom :)
-
samolocik dla relaksu czyli co robić zeby nie zwariować
Przyłączam się do grona podziwiających materiał blachy :) A jeżeli chodzi o odchylenie osi silnika - to w konstrukcjach z USA także było "modne", tyle że do dołu (Mustang, Hellcat, żeby tu dużo nie szukać). (Z punktu widzenia aerodynamiki jest to jednak diametralna różnica - w Blochu chodziło o kompensację skręcania samolotu wywołanego przez strumień powietrza za śmigłem. W maszynach z USA - to było tylko ułatwienie technologiczne, by nie męczyć się z klinowaniem skrzydeł pod niewielkim kątem w stosunku do kadłuba)
-
Kw-1
Zupełnie na marginiesie, bo w czołgach się nie specjalizuję, ale jednego jestem pewien: od lat w całej literaturze polskiej ten czołg nazywa się KW-1 (od "Kliment Woroszyłow"), a nie jakieś tam anglosaskie "KV" (czy nazwisko tego przytępego członka Komitetu Centralnego WKP(b) także byś napisał jako "Kliment Voroshilov"!?) Non omen, z czołgiem to użytkownik tego forum - kliment_woroszylow - najlepiej może Ci pomóc (nie żartuję, takiego ma nicka) (Może wyjdę na purystę, ale ścierpieć nie mogę, że od ponad stu lat modelarze robili modele z planów, a potem graficy poczytali trochę anglojęzycznych tutoriali, i zaczeli robić z blueprintów. Gdyby chociaż słowo plany było duższe czy mniej poręczne! Dlatego też prewencyjnie chciałbym uniknąć kolejnych przekręceń)
-
Program do stworzenia animacji kosmosu
ifar15: sądząc po pytaniu, stawiasz dopiero pierwsze kroki na tym (grząskim?) gruncie grafiki 3D. Przypuszczam, że faktycznie Blender będzie dla Ciebie najlepszym rozwiązaniem, nie ze względu na technologię, ale dlatego, że jest Open Source, i nie trzeba go kupować. Poza tą istotną różnicą, myślę, że wiele programów się do tego nadaje - ale na pewno do osiągnięcia fajnego efektu w każdym z nich musisz "przeryć" wiele tutoriali i swoje odsiedzieć, renderując kolejne próbne sceny. Mówiąc krótko - zdobyć odpowiednie doświadczenie. Na wiel forach widziałem już żarty z pytań nowicjuszy o magiczny przycisk "stwórz super animację". Mam nadzieję, że nie jest to kolejne tego rodzaju, i że wiesz, o co pytasz :)
-
Łączenie/Grupowanie/Scalenie?
adamst, z pytania Coodego wygląda, że sprawdził już, jak działa "powiązanie rodzicielskie": Wyraźnie chodzi mu o to, by podnieść cały zespół "łapiąc" za dowolny jego składnik. Sugestia Creatora wydaje mi się tu najlepsza (zastosować ograniczenia Child Of). Z drugiej strony nigdy jakoś w praktyce modelowania nie wymyśliłem sobie takiej zagrychy, że sam nie wiedziałem, który obiekt będzie poruszony. Zawsze to ja decydowałem o tym, w związku z czym mogłem dostosować do tej wiedzy normalne relacje Parent, aby zawsze poruszyć "rodzica", a wraz z nim całe jego "potomstwo". Coody, może pomyśl w tym kierunku? To na pewno uprości Twoją pracę....
-
PZL-54 Ryś
Zgadzam się z klimentem: obrazek w poście #61 mi także podoba się najbardziej (właśnie dlatego, że jest dynamiczny i "niestudyjny"). Samolot wygląda na nim bardzo realistycznie (no, może skieruj głowę strzelca na kamerę, będzie wtedy wyglądał mniej "laleczkowato"?). Jedyny szczegół, który mi nie pasuje, to srebrny połysk (!?) wewnętrznych powierzchni ramek kabiny pilota - może jeszcze poprawisz tam materiał?
-
Mig 3 wczesna wersja
Rozumiem, skoro chcesz każdą panel wymodelować, nie będę psuł zabawy :). Jeżeli chodzi o przeznaczenie tych pasków blachy na kadłubie - to na pewno nie było to nic, co przenosi obciążenia. W MiG-3 robiła to schowana pod blachami okapotowania kratownica, ciągnąca się od łoża silnika aż do płyty pancernej za fotelem pilota. Co najwyżej mógł być to fragment jakiejś żaroodpornej blachy, bo to miejsce było narażone na działanie bardzo gorących gazów z rur wydechowych, a diabli wiedzą, czy ten silnik (AM-38?) nie "palił" bardziej od innych. Nauka radziecka zna takie przypadki :).
-
Mig 3 wczesna wersja
Praca godna pochwały, widać że chesz ten model zrobić bardzo starannie. Jeżeli mógłbym na coś zwrócić uwagę, to niektóre panele blachy: - pokrycie zbiornika paliwa na dolnej powierzchni płata (arkusz od klapu do przedniego dźwigara) - panel ciągnąca się od rur wydechowych do kabiny pilota wydają się być zbyt grube. Ta blacha nie mogła mieć więcej niż 1.5 mm. Wydaje mi się, że nie powinieneś starać się m o d e l o w a ć wszystkiego. O wiele lepiej (i łatwiej!) takie szczegóły odwzorować za pomocą tekstury nierówności i rozpraszania światła (w Blenderze ta druga nazywa się Refraction, w 3DS Max może mieć inną nazwę..)
-
Messerschmitt 109 - jak oteksturować
Inna sprawa, że model bardzo słaby - za duże oszklenie kabiny pilota, podstawa statecznika pionowego, skrzydła to już w ogóle nieporozumienie.... Może nim zaczniejsz teksturować, spróbuj go poprawić tak, by choć trochę przypominał te na zdjęciach? Zwróć uwagę, że pokazujesz obok siebie materiały na temat różnych wersji Bf 109. Na razie Twój model ma poziom dokładności zabaweczki dołączanej do płatków śniadaniowych...
-
Mig 3 wczesna wersja
Jak na razie wygląda bardzo przyzwoicie. Zapewne dorobisz jeszcze blaszane osłony wzdłuż krawędzi połączenia statecznika poziomego z kadłubem? Zrobisz wysunięte podwozie, czy zadowalisz się teksturą nierówności dla schowanego? (masz to ułatwienie, że MiG-3 miał koła całkowicie zakryte :))
-
PZL-54 Ryś
Dodałbyś teksturę nierówności - można przypuszczać, że podział blach był zbliżony do Wilka (a ten z kolei wiele odziedziczył z Łosia). Czy na pewno lufy uzbrojenia były tak jasne? Czy zwróciłeś uwagę, że konstruktorzy Wilka i następnych trzymali proporcje, kształt skrzydła i kadłuba zbliżone do Łosia? Bo wyszło im że Łoś stawiał mniejszy opór, niż sobie oryginalnie wyliczyli, a nie wiedzieli dlaczego. Obecnie niektórzy przypuszczają, że przez modyfikację profilu skrzydła: aby zmieściły się w nim stateczniki bomb, przesunęli maksymalną grubość przekroju do tyłu, przez co powstało coś, co kształtem było zbliżone do profilu laminarnego, jeszcze wtedy dobrze nie opisanego...
- S-16 Sikorsky
-
Samolot - Yak-9
Jeżeli robisz to w Belnderze, to może zerknij na samoloty3d.pl. Jest tam książka, z której m.in. dowiesz się, jak "pobrudzić" samolot, oraz tutorial, jak wkomponować model w zdjęcie, aby rzucał na podłoże cień. Na marginesie: To mi wygląda na Jaka -9P, ale czy jesteś pewien, że miał 14 wylotów kolektora spalin? Wydawało mi się, że było ich 12 (po 6, a nie 7 z każdej strony...)
- Samolot 3d: mig-21 bis
-
Pojazd 3D: Mitsubishi A6M ZERO
Model dobry, trzyma poziom Dauntless-a. Jak widzę, samolot już wstępnie ostrzelany (będzie się palił?). Z tym "najlepszym samolotem myśliwskim początkowego okresu wojny" można dyskutować. Zero było "odchudzony" do granic możliwości i faktycznie miał super wyżyłowany zasięg. Sukcesy podczas samej walki zawdzięczał przede wszystkim doskonale wyszkolonym pilotom. Np. nie mógł, nawet w nurkowaniu, rozpędzić się do prędkości, jaką P-40 "wyciągał" w poziomie, ale miał lepsze wznoszenie. P-40 DWA razy szybciej wchodził zakręt (bardzo skuteczne lotki), co ma zazwyczaj większe znaczenie od statycznej zwrotności (tzn. jak szybko będziesz latał w kółko), która była lepsza u Zera. W sumie - prawie wszystko i tak zależy od pilota :)
-
Błąd przy uruchamiamiu
Ten warning jest nietypowy. O ile dobrze pamiętam, to funkcja argv[0] oznacza w C/C++ wartość pierwszego argumentu głównej funkcji programu - main(argc, argv). O ile (znowu) dobrze pamiętam, to argv[0] to pierwszy (domyślny) argument programu - ścieżka do pliku, który został uruchominony (pełna ścieżka do pliku blender.exe). Blender mówi, że nie może jej znaleźć. To może oznaczać, że potem nie będzie mógł znaleźć jakichś swoich dll-i, albo innych plików. Nie masz folderu z Blenderem w jakimś mniej typowym miejscu? Może jakieś polskie znaki w nazwie jednego z folderów?
-
Teksturowanie statecznika
Hmm, patrząc na ten model, to bardziej mi wygląda na model papierowego modelu samolotu (albo jeszcze wyższy poziom uproszczenia) :) Jeżeli chcesz się dowiedzieć, jak robić lepsze samoloty, skorzystaj z rady, którą dał Ci Szczuro - na tej stronie znajdziesz e-book z dokładnymi odpowiedziami na wszystkie pytania, które zadajesz, a także na pytania, o których jeszcze nie wiesz, że zadasz :D.
-
Pojazd 3D: Messerschmitt BF110-G4
Może, oprócz kępek trawy przy kołach, wykorzystać jakąś przerobioną fotografię łąki z krótką trawą? Model ładny, ale taki szczególik: goleń kółka ogonowego jest chyba w czwartym wymiarze :)
- Poprzednia
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- Dalej
-
Strona 8 z 9