Z tymi rozbłyskami słonecznymi to akurat prawda. Aktywność elektromagnetyczna słońca przybrała ostatnio na sile. Bodajże w lutym można było oglądać zorzę polarną na północy Polski:) Problem w tym, że jeden większy rozbłysk i będzie po nas, więc po co się martwić na zapas. (patrz "Knowing" z Nikiem Kejdżem)
Wracając do tematu to wszycy my, którzy tu mamy mało lat czekamy na ciąg dalszy animacji, zanim niespokojne słońce cofnie nas do XVIII w. (chociaż i tak wolę Oświecenie niż np. Paleolit)