Zawartość dodana przez JonJoan
-
Sebastian Szmyd
U mnie w Dominie ludzi było duzo. Na zaawansowanym sala tak przepelniona że ciężko się oddychało. Z drugiej strony byłem jedyną osobą która odrabiała lekcje. No, na zaawansowanym ja i jeszcze jedna dziewczyna.
-
Sebastian Szmyd
W takim razie trza będzie skombinować lustro do pokoju. :). Nie trzeba znać nazwisk. Wystarczy na prace popatrzeć. I niestety wszystko wciąż rozbija się o peti -meti. Pocieszyć się tylko można że kiedyś tego typu usługi w ogóle nie były dla szarego Polaka dostępne. Nawet tego bardziej dzianego. Znajomi mi mówili że gdyby zarobili milion to nie wiedzieliby na co wydać i po prostu do końca życia obijali by się. Ja z zagospodarowaniem takiej sumy nie miałbym żadnych problemów.
-
Sebastian Szmyd
czasami z tym jest ciężko ale staram się żeby tych 5-6 "Fengowych" godzin dziennie było. Ja nawet nie mam gdzie portretów z natury rysować. W dominie Gdańsk proponowano mi żebym przyjeżdżał co weekend na rysowanie portretów (Teraz po kursie mogę pono za darmo). no ale niestety z Gdańska nie jestem. Musiałbym godzinę dojeżdżać. Ale może jednak warto? Mi na portretach jednak zależy bo te swoje z sieci często męczę po 6-7 godzin. U ciebie to pewnie zrobić portret to jak piwo wypić. :). Aaa. dzięki za porównanie. Rebeca Guay jest bardzo inspirująca.
-
Sebastian Szmyd
Ja tam zbieram szczękę i mogę tylko poklepać po ramieniu bo jestem raczej w branży 2d gorszy. A te dwa portrety to w sumie jedne z najlepszych analogowych jakie widziałem (może w życiu mało widziałem). Szczególnie podoba mi się textura skóry i włosów. Ludzie często nawet w digitalu takiej zrobić nie potrafią. Podpisuję się rękami i nogami. Jest tego żenująco mało. Chociaż np. 10 lat temu było dużo gorzej, bo było właściwie tylko ASP. Teraz w większych miastach powstają różne pracownie. Ale Imo jest ich zbyt mało w stosunku do uzdolnionych ludzi którzy chcieliby się uczyć. Wielu stara się uczyć samemu. Ja tak robię (chociaż wcale nie twierdzę oczywiście że jestem zdolny). Ale w samotności potrzebny jest odpowiedni environ. Tak przynajmniej twierdzi mistrz Feng. A z tym różnie bywa. Ja w swojej wiosce jestem traktowany raczej jako próżniak, marzyciel który ubzdurał sobie że można w przyszłości wyżyć z grafiki. W świecie grafiki jestem właściwie pozostawiony samemu sobie. No i rzecz jasna jest Max.pl, :P. Tak podejrzewam że envioron dla polskich samouków często wygląda. Ale może się mylę.
-
złegoczłowieka
świetny design tego rekinowego odrzutowca. No i finałowe wykończenie... Po prostu odbyt! To do jakiejś gry jest? Nie podoba mi się tylko ten wielki powietrzny statek ze szkiców koncepcyjnych. Imo powinien mieć taki bardziej owalny kształ. A tymczasem kadłub przypomina spłaszczony owal.
-
Sayja - teczka
Pewnie o to chodziło. By róża była ostatnim focal pointem. Jeżeli tak to bardzo sprytne zagranie.
-
Sayja - teczka
Tą czarną różyczkę dostrzegłem dopiero na końcu. Nie wiem czy to było zamierzone, czy pomyłka, ale ogólnie super styl i super obrazek. Świetna idea która stoi za tą pracą. Deczko przypomina utwór Rammsteina- rosenrot. :).
-
złegoczłowieka
Mi najbardziej afrykanka się podoba. Ogólnie wszystkie prace na odbycie. :). Znaczy się super dobre. Patrzeć na twój progress to jak podziwiać rozwijające się z roku na rok dziecko. W pytę i front!
-
Teczka 2D- JonJoan (StephanBored)
Znowu się trochę wymądrzałem więc czas uzupełnić. Mamy majówkę, ludzie grille robią a ja działam dalej. Dużo się tego uzbierało ale tu zamieszczam tylko część ćwiczeń. Uploadowanie też zabiera trochę czasu. Najpierw na pożegnanie ćwiczeń z perspektywą (nie na zawsze oczywiście) dwie koreańskie pagody w perspektywie trójzbiegowej. Format A3. Potem zastartowałem (już tak na dobre) z studiowaniem postaci. Powyżej głowy "hamptera". zrobiłem ich tak koło 30 ale tu zamieszczam tylko 4. Powyżej- landmarks gesture. Czaszkery widziane pod różnym kątem. Próba narysowania rozpoznawalnych postaci. Nie tylko tych zagranicznych, ze świata muzyki. Jak ktoś rozpozna więcej niż połowę to będę kontent. ;). Równolegle z nauką postaci zajmuję się też podstawami kolorów. Przez co w sumie czasu nie ma w ogóle na osobiste projekty. Powyżej studium materiałów. Gdzie się tylko dało dałem obok małą ikonkę ze zdjęciem referencyjnym by było wiadomo o jaki materiał chodzi. No i na zakończenie materiały w praktyce, "na żywca". Czyli jedziemy już pomału z martwą naturą. Jak zawsze będę wdzięczny za bardzo brutalną krytykę. ;)
-
Mateusz Kaźmierczak
Aaa. To całkowicie zmienia postać rzeczy. Tylko dobrze by było gdybyś dorobił też jakieś architektoniczne klimaty. Jakieś budynki ładnie w perspektywie ustawione. A także coś związane z designem- jakiś projekt lampki, skutera, też ładnie ustawionych w perspektywie i w trzech przekrojach. Zresztą podejrzewam że masz tego świadomość. Nie tylko postacie trza- więcej zróżnicowania. Ale tak dla przypomnienia- w ubiegłym wieku był w Austrii pewien jegomość o imieniu Adolf- bodajże. Ograniczał się w swoich pracach w zasadzie tylko do budynków i designu wnętrz. Robił je bardzo dobrze ale na akademię się nie dostał bo w jego pracach nie było nic na temat postaci. Jak się potoczyła dalej jego kariera? Wszyscy wiemy. ;). Nie przejmował bym się też zbyt późnymi odpowiedziami. Tu na forum wszystko tak trochę powoli się ciągnie. Dajmy na to ktoś kto ma naprawdę talent i wiedzę zakłada teczkę i dostaje odpowiedź po dwóch tygodniach lub jeszcze później. Dawną świetność to forum ma chyba niestety za sobą. Choć imo warto żeby nowi ludzie zakładali tu swoje teczki. Nawet jeżeli na początku dupy nie urywają. Dopływ świeżej krwi to podstawa jeżeli marzymy o tym by te forum jeszcze choć trochę rozruchać lub przynajmniej utrzymać na obecnym poziomie.
-
Mateusz Kaźmierczak
Witamy. Bardzo dobrze że założyłeś teczkę bo poziom na starcie jest wysoki. Chyba nigdy też nie widziałeś poziomu zerowego. Na poziomie zerowym ludzie mają problem z narysowoniem prostej kreski a tu widzą już takie całkiem profesjonalne portrety. Powiem więcej. Są osoby które skończyły studia a nie potrafią stworzyć poprawnej podobizny. Tak jak ten pan tutaj:http://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowarszawa/1,141637,19918913,tylko-u-nas-autor-plaskorzezby-lecha-kaczynskiego-projekt.html A u ciebie całkiem niexle jest Spokojnie możesz już przejść na tablet, chyba że tradycyjny sposób malowania bardziej Ci odpowiada. No cóż póki co dziękujemy za ten wątek i czekamy na więcej prac. Wybacz jeszcze mą ciekawość. Rysować uczyłeś się sam czy była jakaś szkoła?
- Perspektywa weekendu
-
Teczka 2D : Kyrie Eleison
Fajny ludek. Taki bardzo "bryłowy". Czuć jego masę. Z kolei na poprzednim obrazku zauważyłem że używam cienkopisów tej samej marki. "Graph it", bodajrze... :P.
-
Photoshop, o rysowaniu - Pytanie
Tak jak Olaf mówi. Przygodę z rysunkiem zaczynamy anologowo. Można kredkami ale najlepiej by chyba było kupić kilka cienkopisów kreślarskich różnej grubości (po osiem zł sztuka), jakiś szary lub brunatny blok (reprezentuje średnie tony), oczywiście ołówek i białą kredkę lub biały flamaster (żeby zaznaczać tony jasne). Żaden naprawdę dobry rysownik nie zaczyna od cieniowania rysiów na tablecie. Najpierw sobie ćwiczymy proste zwykłe kreski i elipsy potem przechodzimy do prostej formy organicznej (rysujemy gluty wraz z konturami, takie jak np. tutaj:http://ginadraws.blogspot.com/2012/10/cda-so-far.html) i geometrycznej (najpierw plainy i sześciany zamieszczone poprawnie w perspektywie). Potem jak już to opanujemy to możemy sobie pocieniować. Prawidłowa kolejność tematów które każdy rysownik powinien ogarnąć jest podana tutaj: http://2d.cgmasteracademy.com/programs/ Jak dobrze zauważysz dopiero w czwartym bloku (jeden blok to około 3-4 miesięcy nauki) przechodzi się już do takiego bezpośredniego digital paintingu i technik z nim związanych. Oczywiście tutoriale na CGMA są bardzo drogie i wielu może pomarzyć bysię na nie zapisać no ale raz że da radę znależć tańsze lub nawet darmowe zamienniki a dwa że chodzi po prostu o to żeby poznać tą ścieżkę studiów, tak by nie zaczynać przygody z rysowaniem od jakiegoś mangusiowatego rysia na wypasionym tablecie.
-
Sayja - teczka
Wszystkie prace extra są. To co mi się najbardziej podoba to forma. Obiekty są naprawdę bardzo bryłowate. Chciałoby się takiego jednego ludka wziąć z ekranu i potrzymać w rękach by poczuć kształt. Bardziej bryłowate niż prawdziwe obiekty na zdjęciach. Jedyne do czego mógłbym się przyczepić, to... Nie ma czegoś takiego. Wszystko na wysokim poziomie. Super styl. :).
-
Teczka 2D- JonJoan (StephanBored)
Trochę mnie nie było, ale byłem zajęty pewną pracą (o czym za chwilę) A tym czasem poprawiona ostatnia praca do portfolio: Szarfę zrobiłem od nowa a drzewko trochę rozjaśniłem i zmniejszyłem kontrast żeby sprowadzić do drugiego planu.Po to by całość była bardziej przestrzenna. No i tak jak obiecałem- prace z drugiego tygodnia w dominie: Pierwszy dzień zaawansowanego kursu był taki... Nastawiony bardziej na kreatywność. Choć były też ćwiczenia z kompozycji. Tutaj po kolei: mieliśmy zaprojektować (ładnie kompozycyjnie) plakat do cyrku, nowoczesną lampę (u mnie wyszła chyba trochę krzywa), potem już na dole logo mające zachęcić do zwiedzenia fontanny Neptun i następnego dnia był projekt skutera wodnego z uwzględnieniem postaci, która będzie go dosiadać. Potem był cały dzień poświęcony na światłocień: I znowu takie bardziej kreatywne zajęcia. Nastawione tematycznie bardziej na fantastykę i surrealizm. Jakość tutaj jest jaka jest. Ale raz że czasu nie było bardzo dużo a dwa że inne sprawy były tu kluczowe. Inna sprawa że tego robota z dżiunią chciałbym jakoś rozwinąć dalej. W formie 3D nawet. Zatęskniłem wszak za grafiką 3D. Przedostatni dzień to powrót do żywego modela. Nie pamiętam jak się nazywał. Poza modelem liznęliśmy też odrobinę anatomii i rysowaliśmy czaszki: Ostatniego dnia wyszliśmy w plener i rysowaliśmy muzeum solidarności od środka. Było już to tak trudne zadanie że rzadko komu udało się je doprowadzić do takiego stanu by można było pochwalić się na forum. No ale to co najważniejsze to zrobiliśmy- czyli cała kompozycja była ładnie umieszczona w perspektywie z uwzględnieniem proporcji. To tyle a propos domina. Polecam ten kurs wszystkim zaczynającym przygodę z rysunkiem. Oczywiście po kursie trzeba działać dalej. Ja sobie tutaj ćwiczyłem formę i perspektywę na przykładzie czołgu: No i w tym tygodniu zabrałem się już za ćwiczenie postaci. Najpierw było gesture drawning na bazie tutoriali Stana Prokopenko. Gorąco polecam jego kanał na YouTube. Tu akurat zamieściłem taki trochę bardziej zaawansowane- robo- bean- gesty. Potem z tutoriali Proko zacząłem przerabiać głowę. Poszczególne jej elementy najpierw sprowadzono do prostej geometrii a potem tworzyło ostateczną wersję: Mordo ty moja... Aha, i to co mnie najbardziej w tygodniu zajęło to Miku contest, na Draw Crowd. Trochę za późno to będę wrzucać ale wcześniej nie dało rady. Postać Miku Hatsune (u mnie to akurat cesarzowa Nekumi z komiksu "Better World" (ale oni nie muszą o tym wiedzieć)) powstała oczywiście w oparciu o ćwiczenia Proko. Zależy mi żeby ktoś się wypowiedział chociaż na temat tej ostatniej pracy. I coś doradził. Termin ostateczny zgłoszenia prac minie za dwa dni. Do tego czasu można sporo poprawić. :). Może za mało słodkie?
-
Teczka 2D- JonJoan (StephanBored)
To nie chmury panie! to taka bardziej mgła. :). Kto widział chmury na tak niskim poziomie tuż nad ziemią? Za kompozycję będę musiał się wziąć, bo parę osób już mi na to uwagę zwróciło. Chyba wina tego drzewa. Wygląda jakby było w pierwszym kadrze. A powinno być w drugim. Ten odblask światła chyba za jasny jest. Ale dzięki za koment. Tu chyba będę musiał szarfę zrobić na nowo. Bo ciężko to będzie przestawić żeby przy okazji niczego nie zepsuć. Dzisiaj wieczorem wezmę się za poprawki. Dzięki. A tymczasem dalszy ciąg Domina i własnych ćwiczeń: Czwartego dnia był wstępniak do postaci. Podstawy proporcji. No i rysowanie chłopców. Uczycielka powiedziała że zawsze jak zaczynamy naukę rysowania czy tez rzeźbienia postaci, to chłopy najpierw muszą być. Dużo łatwiej ich narysować, namalować. Dziewczęta dopiero wtedy kiedy chłopów opanuje się w stopniu dobrym. Moja praca domowa. Oczywiście tematem był chłop. Poniżej piąty dzień i bardzo ciekawe zajęcia. Na których robiliśmy tzw. krzyżówki geometryczne. Dużo było główkowania. Na podstawie rzutu z góry i dwóch boków należało stworzyć trójwymiarową bryłę. Mocno polecam te ćwiczenia. Podobno dobre są w ćwiczeniu przestrzeni i formy. Potem były znowu zajęcia z postaci ale mieliśmy już żywego modela. Niestety gdzieś mi wszystkie materiały przepadły. Ale robiliśmy podobne na zajęciach zaawansowanych wiec rysunki na bazie modela wrzucę następnym razem. Na końcu pierwszego tygodnia było rysowanie skomplikowanej bryły zwanej geomem. Celem była próba przyzwyczajenia się do gąszczu tych wszystkich linii perspektywy które w czasie tworzenia rysunku trzeba wykreślać w dużych ilościach. A na zakończenie- moje dalsze własne ćwiczenia z tak zwanymi krzywymi obiektami zamieszczonymi w perspektywie dwu- zbiegowej: Sorry za jakość zdjęć ale aparat nie jest pierwsza klasa. Za kilka dni wrzucę parę prac z kursu zaawansowanego. I to będzie ostatni "Dominowy" wrzut.
-
Steampunk Loft
Dla mnie wszystko super. Bez zastrzeżeń. Ilość detali bardzo cieszy oko. Może przydałoby się więcej zabrudzeń, itd. Np. na tej brązowej półce podtrzymywanej przez zielonkawy filar. Ale ogólny poziom zasługuje na rekomendację. I tak też uczynię. A co mi tam. Nie robiłem tego wcześniej. Zawsze "musi" być ten pierwszy raz.
-
Teczka 2D- JonJoan (StephanBored)
Miałem zamieścić jakieś prace w trakcie trwania kursu rysunku w dominie ale niestety tak ostro zasuwaliśmy że miałem właściwie czas tylko na Domin i odrabianie prac domowych Domina. No i żeby zjeść jakieś tam śniadanio - obiad. Prace z domina nie przepadły. Teraz kiedy jestem już po kursie zamieszczam część z nich. Może niektórym świerzakom przyda się do ćwiczeń. Dzień1 Zaczęliśmy od najprostszych obiektów w perspektywie. Czyli plainów. Badaliśmy jak zachowują się w tejże perspektywie. W zależności głównie od tego jak daleko są od linii horyzontu: Ten ostatni to kołowrotek. Nikt go nie lubi. Nie wiem dokładnie po co go robiliśmy, ale chodziło pewnie o ćwiczenie rysowania elips w perspektywie. Drugiego dnia uczycielka uczyła nas jak rysować drzewa. Drzewko bonsai to była moja praca domowa. Te drugie zrobiłem w Dominie. Format 50x 70cm. Trzeci dzień był chyba najtrudniejszy. Ćwiczyliśmy rysowanie cienia rzucanego. Ktoś powie pewnie że to przecież nic trudnego. Wystarczy go ot tak na czuja narysować. Ale nie w Dominie takie numery. Tutaj cień musiał być geometrycznie, idealnie odmierzony. Jego długość i kształt- definiowany przez kąt padania światła i między innymi powierzchnię na jaką pada: Na razie pierwsze trzy dni. Pozostałe wrzucę później. A dalej- ćwiczenia z poza dominu: Umieszczenie obiektów które zawierają krzywe- w perspektywie. Połączone razem z obiektami prostymi. Trudne dość ćwiczenie. Trzeba się nieźle nagimnastykować żeby taką krzywą ładnie w perspektywie umieścić... No ale po tych nieprzyjemnych dość ćwiczeniach, był czas na bardzo przyjemne: Kilka konceptów pojazdów kosmicznych. To są koncepty bardzo wstępne więc perspektywa nie musi być tutaj idealna. Na to przyjdzie czas później. Kiedy wybiorę dwa z powyższych statków i zrobię je już tak bardziej profesjonalnie w pchotoshopie. Z taką już bardzo dobrze odmierzoną perspektywą. Może ktoś mi pomoże? Bo nie wiem na który statek mam się zdecydować :). Na końcu, dość przyjemne ćwiczenie z rysowania roślin "z natury". Część na działce część w domu- robiona. Taki wstępniak przed rozpoczęciem robienia martwej- kolorowej na tablecie. No i jeszcze praca skończona. Do portfolio: Co o niej sądzicie? Nadaje się? Zależy mi w tym punkcie na dobrej radzie bo zgodnie z planem będzie to ostatnia praca wchodząca w skład obecnego portfolio. Potem oczywiście stworzy się tych prac jeszcze więcej i jeszcze lepiej, ale zawsze musi być ten wstępny, pierwszy kształt. Prawda?
-
Maciej Kuciara Artstation - wywiad
Obejrzałem przedwczoraj. Też podziwiam. Udowodnił że z zupełnej nicości i w polskich ciężkich warunkach można z nizin wspiąć się na sam szczyt. Zagrzewa do walki, daje nadzieję.
-
złegoczłowieka
Obejrzałem wstępniaka "dowciapnego" Proko i nawet się zaśmiałem w trakcie sceny z "opadającymi" mięśniami. He, he, :[. Ok. Tak na poważnie- wielkie dzieki za namiary na kanał. Na pewno się przyda. Szkoda że jest podzielone na dwie części- darmocha i premium. Prawdziwa zabawa podejrzewam że zacznie się dopiero przy wykupie płatnego kanału. No ale cóż... Za darmochę to pewnie nie znajdzie się takiego w pełni profesjonalnego, kompleksowego tutorialu. Na pewno mimo wszystko warto przerobić tą darmową część. Mnie też to może zainspiruje?
-
złegoczłowieka
Powróciłeś w wielkim stylu. Pami jest bardzo elegancko namalowana. O wiele lepiej wypadła niż Amidala. Mam taką prośbę. Jeśli mogę. Nie masz może większej ilości studiów anatomi człowieka? Takich jak studium nosa, uszu, ust itd. z pierwszego posta? A jakbyś miał to czy nie dałbyś rady zamieścić dodatkowych. Bardzo inspirujące one były. :).
-
Teczka 2D- JonJoan (StephanBored)
Tak uczynię jak już skończę kurs domina bp rzeczywiście te z reklam są przerażająco wręcz nienaturalne. Pomału będę się brał za martwą. A tymczasem: Wesołych Walentynek! :P Trochę za wcześnie ale dzięki temu jest jeszcze czas żeby coś poprawić. Ale chyba dobrze jest. W każdym bądź razie wreszcie praca finalna nie różni się w sposób zasadniczy od zrobionego wcześniej konceptu. Z wyjątkiem szczegółów, rzecz jasna.
-
Teczka 2D- JonJoan (StephanBored)
Racja. Mogłem dodać jakieś tło. Nawet szare. żeby pokazać jego wpływ na oświetlenie. Następnym razem coś takiego zrobię. Uzupełnię jakimiś prostymi przedmiotami typu metalowy kubek, drewniany kubek, itd. Żeby bardziej urozmaicić. Potem można już zacząć robić martwe na żywo.
-
Teczka 2D- JonJoan (StephanBored)
Ok. Sprawa Domina jest już prawie przesądzona. Pójdę jednak na kurs z podstaw. Zdecydowałem po tym jak zobaczyłem prace jakie się na podstawach robi. I dowiedziałem co podstawy będzie obejmować. Po za geometrycznymi bryłami (które będą na pierwszych zajęciach) będzie też rysowanie martwej (na początku roślin), a także rysowanie ludzkiej postaci (z uwzględnieniem ludzkiej anatomii). Oboje mieliśmy wątpliwości czy mam robić podstawy czy też od razu uderzyć na zaawansowany ale ostatecznie zdecydowało to że sam kurs jest bardzo elastyczny. W każdej chwili lekcje można zmienić i np. trzeciego dnia przejść z sali gdzie odbywa się kurs z podstaw do sali gdzie są bardziej zaawansowane rzeczy. Jak już się zacznie to postaram się wrzucić jakieś ćwiczenia z kursu na forum.. A tym czasem wskoczyłem na wyższy lewel i postanowiłem dodać materiały do niektórych moich kulinariów: Mam nadzieję że wygląda teraz dużo apetyczniej. :).