Skocz do zawartości

illy

Members
  • Liczba zawartości

    6 985
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Zawartość dodana przez illy

  1. http://www.smog.pl/wideo/927/fan_jackassa/
  2. illy

    FOTOGRAFIA: galeria zdjęć

    Nie mowie ze zle. Po prostu poprzednie byly super. A tutaj tylko fajne. Nie wiem co jest nie tak. A teraz moja fotografia amatorska ;p Po wiecej zaprasszam na http://illy.fotolog.pl/
  3. http://video.google.pl/videoplay?docid=-4851000762565882125
  4. illy

    FOTOGRAFIA: galeria zdjęć

    tweety: tym razem ani jedno mnie nie zachwycilo, wczesniejsze duuuzo lepsze :0
  5. W Piatek w Kuznicy (wies dalej) robilem impreze. Generalnie miedzy Kuznica a Chalupami :)
  6. Leru, no nie udawaj ze Thorga nie zaszumila Tobie w glowie ;] Bo znowu zaczne cos podejzewac ;] Thorga: zmyslowa fotka :)
  7. Żyli sobie dziadek i babcia, i była u nich kurka Dziobata. Zniosła ona jajko, nie zwykłe, a złote. Dziadek bił-bił w jajko, nie rozbił. Babcia biła-biła w jajko, nie rozbiła. Kotka biegła, ogonkiem machnęła, jajko upadło i rozbiło się. Dziadek płacze, baba płacze, a kureczka gdacze: - Nie płacz, dziadku, nie płacz, babciu, ja wam nowe jajko zniosę, nie złote już wprawdzie, a zwykłe. A dziadek - ***** gadająca kura! Opiekunka w Domu Spokojnej Starości ogłasza przy obiedzie... - Jutro w TV będą wyświetlać film Quo Vadis? Nie jest to pewna wiadomość, bo po tytule dali znak zapytania! Dama w sklepie zoologicznym: - Wczoraj sprzedał mi Pan papugę. Ale jak by Pan słyszał co ona gada!!! Uszy więdną! - Fakt, ptak nie do końca wychowany... Ale nie pije, nie pali... W aptece: - Poproszę opakowanie tabletek na odchudzanie. - Ekhm, pan wybaczy ale dopiero co sprzedałam panu dziesięć opakowań... - No wiem, ale jakoś się nie najadłem... Do pewnej rodziny przyjechał na wakacje z Izraela, wnuk przyjaciela dziadka, jeszcze z czasów wojny. Tak się złożyło, że był on rówieśnikiem wnuka w/w dziadka. Chłopcy przez cały czas przebywali razem ponad miesiąc. Gość był traktowany jak członek rodziny nie płacąc za nic. Kiedy nadszedł czas powrotu, wnuk gospodarza postanowił zaprosić kolegę na niezapomnianą kolację. Było kilka wspaniałych potraw, deser, lody oraz jakieś napoje. Po kolacji, pełniący rolę gospodarza chłopak, sięga po pieniądze by uregulować rachunek, a w tym momencie gość mówi: - Zaczekaj! Przez ponad miesiąc gościliście mnie za darmo - mam pomysł! - Pociągniemy zapałki - kto teraz zapłaci? Na egzaminie na prawo jazdy pytają kursanta: - Co to za znak: krowa w trójkącie? - Uwaga, bydło na drodze. - Dobrze, a gdzie można spotkać taki znak? - Jakieś 100-200 metrów przed patrolem drogów - Proszę Pani! Proszę pozwolić sobie pomóc... - Dziękuję, ale te siatki nie są wcale takie ciężkie. - Mi nie o siatki chodzi... Jestem chirurgiem plastycznym... Na osiedlowym chodniku przed czteropiętrowym blokiem, spotykają sie dwaj koledzy z czasów uczelnianych. - Kopę lat! - zagaduje pierwszy - gdzie pędzisz z tą piękną wiązanką? - Tak się składa, że dzisiaj mija dziesięć lat od momentu, kiedy to "puszyste" stworzenie, które patrzy na nas teraz z okna na pierwszym piętrze, pojąłem za żonę. - Gratuluję! - i patrząc w stronę okna, dodaje: - Ja trochę wcześniej pojąłem, że na hodowcę - to ja się nie nadaję! Młody człowiek rozmawia z dziewczyną: - Jestem zdecydowany wziąć Cię za żonę, ale pamiętaj, że od czasu do czasu będę wieczorem wychodził z domu... Muszę odwiedzać swoją chorą matkę! - Wszystko w porządku kochanie! Nie będę z tego powodu przecież awantur robiła! Kiedy Ty będziesz odwiedzał swoją chorą matkę, ja będę przyjmowała swojego sparaliżowanego ojca... Podczas uroczystego przyjęcia w klubie dla VIP-ów jeden z członków klubu zgubił portfel. Ponieważ zawartość portfela była pokaźna, podszedł do mikrofonu i ogłasza: - Proszę państwa !...Zgubiono portfel z zawartością dwudziestu tysięcy złotych! - Uczciwego znalazcę czeka nagroda 10% z tej sumy! Po chwili do mikrofonu podchodzi niepozorny facet i mówi: - Kto mi odda ten portfel dostanie 25% zawartości! Z pamiętnika pewnego nieudacznika. On był prawdziwym nieudacznikiem. W każdej dziedzinie życia. W seksie również. Także kiedy pewnego dnia zadzwonił pod numer "seks przez telefon" usłyszał przez słuchawkę: - Nie dzisiaj. Boli mnie ucho... Przychodzi facet do urzędu, wchodzi do kancelarii, za wielkim biurkiem siedzi taki mały, łysy, gruby i zaczerwieniony gościu. - Ja chciałem.... zaczyna petent. - Nic nie chciałem - wali łysy - szefa nie ma, nic pan nie załatwisz. - Acha, a kiedy będzie? - Może potem. Petent wyszedł, wrócił za godzinę. - Jest.... - Nawet pan nie kończ - wali łysy - szefa nie ma. - Ale będzie? - Może. Po paru godzinach sytuacja się powtarza. - Szefa nie ma, co nie widać? - A mogę poczekać? Nogi mnie bolą od chodzenia. - Siadaj pan - łaskawie godzi się grubas. Siedzą tak z godzinę w milczeniu, wreszcie petent pyta. - Nudno trochę może kawał powiem? - A jak dobry to mów pan. - Dobry, dobry - zapewnia petent - z puentą. Rzecz dzieje się podczas I WŚ w czasie bitwy pod Sommą. Szeregowiec Jonson zostaje postrzelony w krocze w wyniku czego traci fiuta i umiera z upływu krwi. Jako dobry człowiek staje przed św. Piotrem który oglądając go mówi - Wiesz Jonson nie kwalifikujesz się do nieba, małego Ci brakuje, poczekaj sobie na tej ławce, a ja wyślę archanioła na ziemię by go poszukał. Archanioł szwenda się po pobojowisku ale nigdzie nie może znaleźć Jonsonowego fiuta, poszedł więc na cmentarz wojskowy, patrzy a tam taki maleńki grób. Aha myśli, mam cię. jako że aniołom nie wypada używać brzydkich słów mówi. - Jonsonie wstań i pójdź ze mną. Nic, zero reakcji. - Jonsonie wstań i pójdź ze mną powtarza. Znów nic, więc zebrał się w sobie i ryknął: - Jonsonie ja Ci mówię zaprawdę wstań i pójdź ze mną. Ziemia na grobie poruszyła się i wyłazi taki mały, łysy, gruby i zaczerwieniony gościu i mówi: - Nic pan nie załatwisz, szefa nie ma. W autobusie. - Panie! co się pan tak o mnie ociera? Ma pan na mnie ochotę? - Nie... skądże... - To odsuń się pan bo może inni mają. Biuro małej firmy. Jeden pracownik pyta drugiego: - Jaki dzisiaj dzień? - Roooobooooczyyyy... * * * Mam propozycję, przejdźmy na "ty" bo strasznie niezręcznie się czuję musząc "Panu" *********... * * * Stany Zjednoczone ostrzegły dzisiaj Iran, że jeżeli nie zaprzestanie prac nad bronią atomową, będą zmuszone ostrzec go znowu... * * * Jakie były ostatnie słowa Nostradamusa? - Uwaga ludzie, zaraz będę umierał... * * * - Jaka jest jedyna rzecz, która może powstrzymać kobietę przed poddaniem się operacji plastycznej? - Obrazy Picassa w gabinecie lekarza mającego wykonać zabieg. * * * Żona skarży się mężowi - Wczoraj koło spożywczaka, kilku pijaczków nazwalo mnie dziwką!!! - A po co łazisz tam gdzie cię znają? * * * Mówiła mi mama - “Nie pal, nie urośniesz”. Nie paliłem - nie urosłem. * * * Zabiłbym za pokojową Nagrodę Nobla... * * * Nie, mój miły! Wykluczone! W tej pozycji to ja przed ślubem nie mogę... * * * Umiesz liczyć - licz na siebie. Nie umiesz - licz na Giertycha. Jeśli mieszkasz ze współlokatorem, to po zastosowaniu poniższych rad być może będziesz uważany za czubka, ale przynajmniej będziesz miał cały pokój tylko i wyłącznie dla siebie! 1) Kup komplet noży.Ostrz je każdej nocy,spoglądając na współlokatora i mrucząc pod nosem :,,już niedługo...już niedlugo" 2) Pod nieobecność współlokatora wyszyj na każdej parze jego majtek swoje inicjały. Potem oskarż go o ich kradzież pytając, co twoje gacie robią na jego półce. 3) Za każdym razem, kiedy twój współlokator wróci do domu ,krzycz :’hurra,hurra wróciłeś!’, tak głośno, jak potrafisz. Przez dziesięć minut tańcz i skacz dookoła pokoju.Potem usiądź. Bez przerwy zerkaj na zegarek, okazuj oznaki zniecierpliwienia i pytaj go ,czy przypadkiem się gdzieś nie wybiera. 4) Zacznij kolekcjonować ziemniaki. Domaluj im twarze i nadaj imiona. Jednego z nich nazwij imieniem swojego współlokatora i posadź go na widocznym miejscu.Wieczorem kładź ziemniaka w łóżku współlokatora i nie pozwalaj mu się na nim położyć tłumacząc, że to miejsce jest już zajęte.Za każdym razem, kiedy będziesz zwracał się z czymś do współlokatora, mów do ziemniaka. 5) Każdej nocy udawaj, że mówisz przez sen. Zachwycaj się ciałem swojego współlokatora i snuj plany zdobycia go. Lunatykuj. Pakuj się do jego łóżka. Rano udawaj, że nic nie pamiętasz, ale nie zapominaj od czasu do czasu klepnąć go po tyłku. 6) Postaw butelkę (np. po wódce) na środku pokoju. 2 razy dziennie oddawaj jej hołd, co godzinę śpiewaj piosenki na jej cześć. Nie pozwalaj współlokatorowi wejść do pokoju bez zdjęcia butów i oddania butelce pokłonu. Nadaj współlokatorowi nowe,debilne imię i zwracaj się nim do niego mówiąc, że butelka ci to nakazała. Znoś do domu wiadra gnijących liści i urządzaj procesje, rozsypując je po wszystkich kątach. 7) Rozpowiedz miejscowym pijaczkom, że twój współlokator pędzi wyśmienity bimber. Dodaj, że oddaje litr za 10 kilo makulatury i odśpiewanie wybranej piosenki Krzysztofa Krawczyka. 8) Notoryczne wyżeraj z lodówki wszystko, co zostało przywiezione przez współlokatora. Potem głośno narzekaj i wytykaj mu, że jedzenie było niedobre i nieświeże. Wyrażaj przypuszczenie, że chciał cię otruć.Jeśli będzie protestował, nazwij go egoistą. Swoje jedzenie zabezpiecz w małej lodóweczce zamykanej na kłódkę. 9) Ścieraj kurze ulubionymi ubraniami współlokatora. Chwal jego gust mówiąc, że ubrania jego ulubionych marek idealnie wchłaniają kurz i brud. 10) Zacznij słuchać country. Potem zacznij grać country, pisząc piosenki o twoim współlokatorze i prosząc go o ich wysłuchanie i ocenę. Oglądaj westerny.Kup sobie pistolet na kapiszony i strzelaj w stronę współlokatora wykorzystując element zaskoczenia. Powyrzucaj jego ulubione płyty cd tłumacząc mu, że tylko country zasługuje na miano prawdziwej muzyki. Zwieź do mieszkania 100 kilogramów nawozu końskiego mówiąc, że tylko otoczony takim zapachem jesteś w stanie egzystować. od czasu do czasu zapytaj, czy wspołlokator nie mógłby dla ciebie wejść w rolę krowy, bo jeśli nie poćwiczysz rzucania lassem, zapewne niedługo wyjdziesz z wprawy. Oto kilka odzywek, które zamienią twoje wakacje w pasmo niezapomnianych, erotycznych sukcesów: Szanowna Pani! A to jest prawda, jak mówią, że silikon nie tonie? A czy Szanowna Pani widziała kiedykolwiek płaczącego mężczyznę, któremu odmówiła kobieta?... Nie? No to niech Pani patrzy... A-a-a-a... Szanowna Pani ma dzieci? Tak? To się świetnie składa! Znaczy, że ... te rzeczy nie są Pani obce? Pomogłaby mi Szanowna Pani wyżąć moje mokre slipy? Chodźmy, oczekuje na nas niezapomniana flora i sauna... Dziewczyno! Zjawiłem się tutaj prosto z Twoich najskrytszych marzeń! To na Syberii, pewnie nie znasz... A Szanowna Pani lubi patrzeć na gwiazdy świecące na nocnym niebie? A może woli Pani wdychać aromat wonnych traw? Wybierze sobie Pani pozycję, jaka się Pani najbardziej podoba... Jak tylko tu przyjechałem, od razu Panią polubiłem, madame! A zaczęło się już w pociągu... Niniejszy pamiętnik jest potwierdzeniem, że informatycy to odrębny gatunek ludzi. Chociaż to "ludzi" nadal pozostaje dyskusyjne... Dzień pierwszy Nareszcie dostałem pracę. Firma mieści się w wieżowcu w centrum Warszawy. Mam sie zajmować problemami ich użytkowników (głównie dyrekcji). Powiedzieli mi, że jako IT jesteśmy ostatnią deską ratunku bo psychoterapeuci już się poddali. Dzień drugi Przyszedł do nas pracownik i poprosił o reinstalację systemu. Zapytany o konieczność zabezpieczenia danych, odpowiedział, że już to zrobił. Pół godziny po skończeniu reinstalacji przyszedł znowu i powiedział, że nie może danych "wyarchiwizować". Okazało się, że wbrew jego oczekiwaniom zgranie na dyskietkę skrótu do "Moich dokumentów" nie załatwia sprawy... Dzień trzeci Pojawił sie u nas gość wyglądający na strasznie sfrustrowanego i znerwicowanego z prośbą o naprawę Media Playera. Jak nam wyjaśnił kiedy ogląda pornosy, odtwarzacz zawiesza się o tyyyle za wcześnie ("tyyyle" powiedział stękającym głosem, po czym się rozpłakał) Dzień czwarty Zrobiłem dzisiaj porządki na biurku. Kiedy usunąłem stertę kabli, przejściówek i papierów okazało się, ze mam slużbowego laptopa, telefon i kawałek zielonej pizzy (widocznie Vegetariana). Dzień piąty Dzisiaj przydzielili mnie do dostaw nowego sprzętu dla pracowników. Prawie każdy marudził mi, że czekał na swój komputer bardzo długo. Ale użytkownicy też nie są bez winy, bo wprowadzają nas w błąd. Ewenementem jest jakiś wariat, który złożył zamówienie, że niby dla nowego pracownika, a się okazało, że od 8 lat jest na emeryturze. Co za ludzie... Dzień szósty Chyba nie myślicie, że w sobotę pracowałem
  8. hhahahahahhaa czekaj, pokaze ci za co dostalem negatywa ;] dalej uwazasz ze reputacja jest ok? Aerator
  9. felga ma blad - fiat stilo ma 4 sruby, a konkretnie chyba 4x100
  10. to oddawac punkty za tutki ;] pamietam, mialem 7 ;]
  11. moze jakies mistrzostwa w kalambury online? bez kitu, serio mowie! na kurniku sa kalambury, beka by byla, ktos sie pisze na dzis wieczor, czy raczej tylko 3d rozgrywki wolicie?
  12. illy

    Kredyt - ORANGE

    nie wiedzialem kiedys o tym kredycie a jest opcja ze jak wyslesz numer adresata na 808 albo 888 to on otrzyma sms ze ma zadzwonic, i sie zdziwilem ze dostalem 1pln
  13. http://video.google.com/videoplay?docid=8174065539607887700&q=unbelievable
  14. Date movie (Komedia romantyczna) - jednym slowem rotfl. Mix "pozaj mojego ojca" "mr and mrs smith" i kilkunastu innych ktore ciezko sobie po nazwach przypomniec
  15. Dla wielu egzamin przeprowadzany w ojczystym języku jest problemem, a co dopiero taki General Certificate of Secondary Education (egzamin przeprowadzany przez szkoły realizujące brytyjski program nauczania) - oczywiście egzaminy są przeprowadzane w języku angielskim: P -pytanie; O -odpowiedź. P: Wymień cztery pory roku. O: Pieprz, sól, musztarda i ocet. P: Wyjaśnij jeden z procesów, dzięki któremu woda nadaje się do picia. O: Jest to filtrowanie. Sprawia ono, że woda nadaje się do picia dzięki temu, że usuwa duże zanieczyszczenia, takie jak żwir, piasek, marte owce. P: Skąd się bierze rosa? O: Słońce świeci na liście i sprawia, że one zaczynają się pocić. P: Jakie są przyczyny pływów w oceanach? O: Pływy są skutkiem walki Ziemi z Księżycem. Cała woda ma skłonność do poruszania się w kierunku księżyca, gdyż tam nie ma wody, a jak wiemy natura nie znosi próżni. Zapomniałem jakie miejsce ma Słońce w tej walce. P: Jak ważna, w społeczeństwie demokrotaczyny, jest elekcja (wybory)? O: Jest bardzo ważna. Seks jest możliwy tylko wtedy, gdy mężczyzna ma elekcję. P: Co się dzieje, gdy chłopiec wkracza w okres dojrzewania? O: Mówi "do widzenia" swemu chłopięctwu i zaczyna patrzeć w przód, ku swej dorosłości. P: Co to jest sztuczne zapłodnienie? O: Sztuczne zapłodnienie ma miejsce wtedy, gdy farmer robi to zamiast byka. P: W jaki sposób można opóźnić proces kwaśnienia mleka? O: Zatrzymać je w krowie (gość dostał pałę). P: Co to jest fibula? O: Małe kłamstwo. P: Wyjaśnij znaczenie pojęcia "cesarskie cięcie". O: "Cesarskie cięcie" jest dzielnicą Rzymu. P: Co to jest apopleksja? (seizure) O: Apopleksja to rzymskie cesarz. P: Wyjaśnij pojęcie: choroba śmiertelna (terminal illness) O: To jest choroba, kiedy jesteś chory na lotnisku. P: Podaj przykłady grzybów. Jakie są ich charakterystyczne cechy? O: Grzyby rosną w wilgotnych miejscach i wyglądają jak parasolki. P: Co to jest turbina? O: To coś co noszą na głowach Arabowie i Szejkowie.
  16. zaklad ze wrzuci czy nie wrzuci?
  17. Każdy stan w USA czymś się charakteryzuje do tego stopnia, że ma nawet swoje motto. Jeśli wybierasz się za ocean to ta wiedza może okazać się bardzo przydatna. Alabama: Tak, mamy prąd! Alaska: 11,623 Eskimosów nie może się mylić! Arizona: Ale to tylko gorączka... Arkansas: Literatura to nie wszystko California: Po 30-stce, nasze kobiety mają więcej plastiku niż Twoja Honda Colorado: Jeżeli nie jeździsz na nartach, odwal się. Connecticut: Tak jak Massachusetts, tylko rodzina Kennedych nie miała nas na własność. Delaware: My naprawdę lubimy chemikalia w naszej wodzie! Florida: Pytaj nas o wnuczki. Georgia: Wstawiliśmy "FUN" w skrajny FUNdametalizm... Hawaii: Haka Tiki Mou Sha’ami Leeki Toru (Giń parszywa gnido z kontynentu, ale zostaw swoje pieniądze) Idaho: Więcej niż ziemniaki ... No dobra, wcale nie więcej...ale ziemniaki są takie dobre! Illinois: Proszę! Nie wymawiaj "S"! Indiana: 2 miliony lat przypływów za darmo... Iowa: Robimy niesamowite rzeczy z kukurydzy Kansas: Pierwszy z prostokątnych stanów Kentucky: 5 milionów ludzi, 15 nazwisk... Louisiana: Nie wszyscy jesteśmy tacy pijani! To tylko nasza zachęta dla turystów! Maine: Tak, jesteśmy chłodni, ale mamy tanie homary Maryland: Jeżeli ty możesz marzyć, my to możemy opodatkować. Massachusetts: Nasze podatki są niższe niż w Szwecji! Michigan: Pierwsza linia obrony przeciw Kanadyjczykom Minnesota: 10,000 jezior ... i 10,000,000,000,000 komarów Mississippi: Przyjedź i zacznij czuć się lepiej w swoim własnym stanie Missouri: Twoja Związkaowa Ulga w Podatku Przecipowodziowym Montana: Kraina pięknego nieba, Unabombera, Right-Wing Crazies (organizacja faszystowska) , i innych mniej istotnych rzeczy... Nebraska: Zapytaj nas o nasze kłótnie o stanowe motto... Nevada: Dziwki i poker! New Hampshire: Wynoś się stąd i zostaw nas w spokoju! New Jersey: Chcesz ku*wa ch*ju naszego motta??? Masz je pie*dolony sku*wysynu! New Mexico: Jaszczurka to wspaniały zwierzak New York: Masz prawo by zachować milczenie, masz prawo do adwokata! North Carolina: Tytoń to warzywo North Dakota: My naprawdę jesteśmy jednym z 50 stanów!!! Ohio: Ufff...na szczęście nie jesteśmy Michigan Oklahoma: Baw się, tylko nie śpiewaj! Oregon: Puszczyk plamisty...to to co będzie na obiad (spotted owl...gatunek prawie zagrożony) Pennsylvania: Gotuj na węglu Rhode Island: Wcale nie jesteśmy wyspą... South Carolina: Pamiętasz wojnę domową? Faktycznie to myśmy się jeszcze nie poddali South Dakota: Bliżej niż North Dakota Tennessee: Wykształcony stan Texas: Si’ Hablo Ing’les (Tak, mówimy po angielsku) Utah: Nasz Jezus jest lepszy od Waszego!!! Vermont: Yep (po co tłumaczyć... :) ) Virginia: Kto powiedział, że nie da się wymieszać rządowych sztywniak i próżnych kmiotków? Washington: Pomocy! Zostaliśmy najechani przez specjalistów i próżniaków! Washington, D.C.: Chciałbyś zostać burmistrzem? West Virginia: Jedna wielka szczęśliwa rodzina...NAPRAWDĘ!!! Wisconsin: Przyjedź, pomóż wycinać Chińczyków... Wyoming: Gdzie mężczyzna jest mężczyzną...a owce są przerażone... Nigdy nie mylcie prędkościomierza z zegarem, jak ja kiedyś, bo im szybciej się jedzie, tym później się myśli, że jest. * * * Pewnie było tak: wynaleźli ogień i koło tego samego dnia. A nocą podpalili koło. * * * Chyba straciłem panowanie nad sobą, gdy w środku sztuki podbiegłem i podpaliłem kukiełkowego złoczyńcę. Nie, nie zrobiłem tego. Żartowałem. Powiedziałem to po to, żeby zilustrować jedną z ludzkich emocji, jaką jest szał. Inną emocją jest chciwość, kiedy ktoś kogoś zabija dla pieniędzy, albo coś w tym rodzaju. Jeszcze inną emocją jest hojność, np. gdy płacisz komuś podwójnie za jego durną kukiełkę. * * * Mam nadzieję, że życie nie jest wielkim żartem, bo go nie czaję. * * * Gdybym powrócił jako końska mucha, moim ulubionym zajęciem byłoby siadanie komuś na ustach. Nawet gdy mnie zmiażdżą, bleee, jestem na ich ustach! * * * Gdyby kapitan zaprosił mnie na imprezę, po tym jak mnie wcześniej wychłostał na pokładzie, pewnie bym przyszedł, ale spróbowałbym znaleźć wymówkę, żeby się urwać. * * * Jeśli musisz ukraść pieniądze swojemu dziecku, i ono później spostrzeże, że ich nie ma, myślę, że dobrze jest zwalić wszystko na Świętego Mikołaja. * * * Jeśli myślisz, że słabość można zamienić w siłę, to sorry, ale to następna słabość. * * * Gdybyś był starożytnym barbarzyńcą, ogromną żenadą byłoby, gdybyś plądrował Rzym, i twoja szata zaplątała się w coś, i nie mógłbyś jej odczepić, i musiałbyś poprosić innego barbarzyńcę, żeby odczepił ją za ciebie. * * * Czy to nie śmieszne, gdy patrzymy przez okno na księżyc, a potem się okazuje, że to nie księżyc, tylko latarnia uliczna? I śmieszne, że robimy tak co noc. * * * Wkurza mnie, kiedy ludzie mówią, że uciekłem jak wystraszony królik. A może to był wściekły królik, który z pierwszej bójki biegł do drugiej? * * * Muszę przyznać, że mam trochę inne wyobrażenie Boga. Wierzę w Boga z długą białą brodą, złotą koroną i długą szatą z mnóstwem klejnotów. Siedzi on na wielkim tronie w chmurach i ma ze dwieście metrów wzrostu. Mówi naprawdę niskim głosem, np. „JA... JESTEM... BOGIEM!” I może wysadzać rzeczy wzrokiem. To moje własne, osobiste wyobrażenie Boga. * * * Oto propozycja nowego zwierzęcia, gdyby jakieś nowe miałyby zostać stworzone lub ewoluować: coś, co żądli, a potem się z nas śmieje. * * * Wyższe istoty z kosmosu mogą nie chcieć nam zdradzić tajemnic życia, bo nie jesteśmy jeszcze gotowi. Ale może zmienią zdanie po kilku torturach. * * * Założę się, że gdybyś był zawijaczem mumii w starożytnym Egipcie, z pewnością zauważyłbyś, że najczęstszą rzeczą, jaką mówisz ludziom, jest: "Upewnijcie się, że założyliście już całą biżuterię i inne rzeczy na ciało, bo NIE MAM ZAMIARU go potem rozwijać”. * * * Chciałbym, żeby wszyscy mieli takie elektryczne coś implantowane w naszych głowach, co kopałoby nas prądem, za każdym razem, gdybyśmy byli nieposłuszni prezydentowi. Potem jakoś zostałbym wybrany na prezydenta. * * * Jeśli kiedyś naprawdę się wzbogacę, mam nadzieję, że nie będę wredny dla biedaków, tak jak teraz. * * * Jeśli twój dzieciak zrobi sobie jedną z tych małych gitar z pudełka po cygarach i gumek recepturek, nie pozwól mu, żeby zagrał sobie tylko raz czy dwa, i potem ją wyrzucił. Każ mu ćwiczyć, codziennie, po trzy godziny. Później ci podziękuje. * * * Zamiast tresowanego psa przewodnika, może by tak rewolwer? Jest tańszy niż pies, a do tego, jeśli chodzisz i strzelasz cały czas, ludzie zejdą ci z drogi. Samochody też! EDIT: HAHAHHAHAHAHHA NO NIE MOGE http://www.joemonster.org/article.php?sid=6206
  18. Fotograf przyniosl ;p Wkurzalismy go jak nakladalismy mu efekty na obraz jak gral z kolesiami. Hehehe. Gra, gra a tu mu invert, posterize, acidize itd heheh
  19. Ja bym pokazal emerytkom. To juz jest przesada z tymi moherami i RM. Dodam ze miejska komisja ds. profilaktyki rozwiązywania problemów alkoholowych dziala z pieniedzy z tak zwanego "kapslowego". Czyli te emerytki przepuscily pieniadze moje i Knyszy.
  20. ja wiem za jakie zdjecie mistera ;];];] a tu znowu ja: Moj laptop zaraz za projektorem ;];];]
  21. Samochod ktory robi salto ne ma baku, zauwazyliscie? Ponoc nie prawda. Ponoc to legenda ludowa.
  22. http://www.rotfl.pl/Citroen_C4_lyzwiarz_Robot_Transformer_link-4fc5.html kolejna reklama citroena, wypasik
  23. po tym zdaniu zrozumialem ze cala wypowiedz to bujda ;) nawet kadr jakby specjalnie obciety, ze niby zloty medal a to naprawde smycz od teleonu ;p Hehehehe, hkropinski,a ty dawales juz swoja fotke? bo tak jak innych moge skojazyc z fotka to ciebie chyba nie, pozdrawiam :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności