bigu, nie uwazam, zeby trzeba bylo za nimi chodzic, zeby laskawie zaplacili.
oczywiscie zaraz ktos zwali wine na roztargniona ksiegowa, ktora akurat rodzila i nie ma sprawy?
sorry, klicek, a jakie jest wytlumaczenie dla zlewki i nieplacenia? gdzie tu moze lezec prawda?
ja jestem za takimi watkami, szczegolnie, jak ktos sie kreuje na tak wybitna firme, a ludzi robi w ch***.
P.S. Podejrzewam, ze Twoje zaangazowanie bierze sie jedynie z przeszlego zaangazowania ;)
edit: kazdy moze tutaj wejsc i wpisac komentarz. takze producent Afterfalla.
Prezio Autodesku dobrze powiedzial, ze trudniej jest helpdeskowac 300 000 userow niz 3000.
Z drugiej strony brak wiekszego konkurenta z pewnoscia nie motywuje ich do poprawy.
Hmm... ja osobiscie nie wiem czym tak strasznie sie jaracie. Lepszy od Ledgera? Pfff. 10/10? Hmmm...
Albo kwestia gustu, albo wystarczy "spidermanowi" dorobic troche "przeslania" i juz jest 10/10 ;)
Rorczak lepszy od Jokera.... tez mi... ;)
Straznicy to troche przyklad na to, ze nie wszystko warto przenosic na ekran, bo oderwane od komiksowej kreski wydaje sie strasznie glupie i infantylne.
Wiekszosc czasu bylo bardzo "w pyte", ale miejscami.... brrrr.
Ogolnie in plus. To film, ktory - jak ponoc komiks - trzeba obejrzec kilka razy, zeby wylapac wszystkie smaczki.
Film w porownaniu z ksiazka jest - niespodzianka - jedna wielka, smierdzaca, kleista, rzadka, kupa.
Jest baaardzo malo filmow na podstawie Kinga, ktore da sie ogladac. Misery to jeden z wyjatkow.