Damian

hmm.. ja widziałem ten film, na tych "paru" festiwalach.. i no cuz... raczej odniosłem negatywne wrazenia, nie chodzi juz o same błedy techniczne animacja chodu itp, ale o samo opowiadanie.. fabuła treść tzw. dramaturgia jest poprostu do bani, i twoje argumenty z paru postów wyzej tymbardziej potwierdzają mnie w przkonaniu, ze troche zachłysneleś sie wizualnymi mozliwościami softu, zamiast zrobić dobry film.. ta animacja funkcionowałaby dobrze jako reel a nie film. pamietam tez ze strasznie udeyło mnie podobieństwo do filmow SF takich jak star wars.. pare - parenascie jak nie wiecej scen w twoim filmie to dosłowny plagiat, wliczając w to timing montaz a nawet sfx... mowa tu o poscigu w kosmosie.. toć to epII star wars, pogoń feta za obim... mniejsza tym.. prawda jest taka, ze masz warsztat, i z pewnoscią radzisz sobie z 3d dobrze.. ale postaraj sie aby filmy ktore robisz znaczyły dla widza coś wiecej niz pokaz firewerków. pozdro. (przepraszam ze jadowitość)

taa.. a jacyś tam "naukowcy" wymyślają tv 3d ale tworzący obraz z "nano-kompoterów".. znaczy sie ze chyba takich małych.. czyt. "ciupeńkich".. wielkości atomów czy jakoś tak. co sie układają w przestrzeni tworząc materialny obraz na podstawiem matrycy wysyłanej netem:) pewnie czytałem to w "to i ofo".... ale nie pisali czy to nano-srano-3d-displajj bedzie smierdział pachniał i spagetti robił:/ a tak wogole to co by sie stało gdyby w tym tv nadawana była reklama czekoladek, jakies dziecko by to spałaszowało, a zaraz po reklamie byłby film przyrodniczy o słoniach... :) jeszcze wam ta cywylizacja bokiem wyjdzie!

niee.. ale wiem co masz na myśli, takie "chlapanie"... ale to raqczej na gładkich surfejsach..:/ zresztą te ustawienia to draft. pozniej leci bez multiframe.

motion capture z "sensorów" jest do bani:] ...tracking markerów to juz co innego.

Panie malefatal..wiesz pan ze masz pan chyba racje?:) tzn, jeszcze nie testowałem na tej samej scenie, ale mozliwe ze to własnie ten zafajdany multiframe... ale rzecz mimo wszystko irytująca, i mam nadzieje ze bułgarzy to poprawią:/ bo w momencie kiedy za postacią na renderku nic nie ma, to nie jest duza różnica czasó, ale jak umieszcze za nią scenografię, z 50 000 tri. to sie sytuacja zmieni... multiframe incr. jest w takich warunkach zbawieniem..:/ chyba ze robić rendering co 10 klatek, i w nocy budzik ustawiać.. czizes...

Podczas „dosyc” ciężkiego renderingu sekwencji plików, mimo iż scena jest statyczna i nie zmienia sie w niej nic co by mogło wpływać na czas renderingu jednej klatki, po wyrenderowaniu pewnej nieokreslonej ilosci klatek spada wydajność renderingu ok. 2 - 3 razy... mam taką scenę gdzie w miejscu idzie postać, nic poza nią sie nie rusza, a ona sama wykonuje powtarzający się co 12 klatek loop o i tak niewielkim zakresie ruchu. Pare omni z vray area shadows 8 probek, gi – irrmap (medium animation, multiframe inc.) + light catche 300probek on the fly) mo blur na 3 sample, 640 / 480, sekwencja jpg. Na starcie przez jakies poł godziny leci 34 sec / frame, na dual xeon 3.06 / 2gb ram (max 7.1) (v ryj.. nie pamietam... jakis najnowszy ;)) robiłem ze 120 klatek i wychodziło ponad godzinę, poszedłem na rower, a jak wrociłem po 2 godzinach jest raptem połowa a jedna klatka robi się 1,40sec..... nic w tle nie chodzi, dysk pusty, wydajność jak należy 100% jak liczy, ramu może z 1% uzywane przez winde, reszta dla maxa... co najlepsze wszystko liczy się migiem, tzn, najpierw light catche, potem 3 razy irr mapa i.. i nagle pauza.. czeka z poł jak nie dluzej minuty, zanim zaczyna renderować.. kiedy już zacznie leci szybciutko parenascie sec, ale z kąd ta pauza? Na początku nic takiego nie robi, kończy irr mapę, zaczyna rendering, szybko i sprawnie (scena ma raptem 20tyś trojkatów i z 5 map 800/800pix...).. Problem powtarza się już od dawna, na róznym sprzęcie, poprzednio na dual athlon 1.9+ i 1gb ram...własciwie rzadko renderuje skomplikowane rzeczy w fał ryju, tzn, rzadko kiedy wiecej niż 1 – 10 klatek wiec pewnie się nie znam. Zna ktoś lekarstwo na coś takie??????????? zdaje sie ze to zalezy od jakis ustawien... miał z was ktoś kiedyś takie problemy z vryjem??? ludziska na pomoc!

Podczas „dosyc” ciężkiego renderingu sekwencji plików, mimo iż scena jest statyczna i nie zmienia sie w niej nic co by mogło wpływać na czas renderingu jednej klatki, po wyrenderowaniu pewnej nieokreslonej ilosci klatek spada wydajność renderingu ok. 2 - 3 razy... mam taką scenę gdzie w miejscu idzie postać, nic poza nią sie nie rusza, a ona sama wykonuje powtarzający się co 12 klatek loop o i tak niewielkim zakresie ruchu. Pare omni z vray area shadows 8 probek, gi – irrmap (medium animation, multiframe inc.) + light catche 300probek on the fly) mo blur na 3 sample, 640 / 480, sekwencja jpg. Na starcie przez jakies poł godziny leci 34 sec / frame, na dual xeon 3.06 / 2gb ram (max 7.1) (v ryj.. nie pamietam... jakis najnowszy ;)) robiłem ze 120 klatek i wychodziło ponad godzinę, poszedłem na rower, a jak wrociłem po 2 godzinach jest raptem połowa a jedna klatka robi się 1,40sec..... nic w tle nie chodzi, dysk pusty, wydajność jak należy 100% jak liczy, ramu może z 1% uzywane przez winde, reszta dla maxa... co najlepsze wszystko liczy się migiem, tzn, najpierw light catche, potem 3 razy irr mapa i.. i nagle pauza.. czeka z poł jak nie dluzej minuty, zanim zaczyna renderować.. kiedy już zacznie leci szybciutko parenascie sec, ale z kąd ta pauza? Na początku nic takiego nie robi, kończy irr mapę, zaczyna rendering, szybko i sprawnie (scena ma raptem 20tyś trojkatów i z 5 map 800/800pix...).. Problem powtarza się już od dawna, na róznym sprzęcie, poprzednio na dual athlon 1.9+ i 1gb ram...własciwie rzadko renderuje skomplikowane rzeczy w fał ryju, tzn, rzadko kiedy wiecej niż 1 – 10 klatek wiec pewnie się nie znam. Zna ktoś lekarstwo na coś takie???????????

dzaba jest wypas, wiatrak tez... tylko krwi za mało :/ materiały troszkę odstają.. a moze raczej uvw takie troche "prymitywne", ale całoś bardzo ładna:D lubie te twoje "toonkowe" klimaty:)

no fajno takie to... fajne generalnie... w sensie ze "w pytę".. no moze nawet "spox", dobra.. zeby nie było.. jest b.fajne, plastycznie, arch. juz nei koniecznie, podoba mi się, i swiatło i kolory i strzałka do woocetoo.. nawet obrazki dla koszykarzy.. ze juz o zwierzu z kosmosu w wazonie nie wspomne.. :)

zle wiesz:P 24/sec to stały prędkośc dla filmów na TAŚMIE FILMOWEJ. z taka prędkoscią nagrywają kamery FILMOWE (nie tv i cyfrowe!!!) poki nie robisz nic co bedzie na taśmie, ew. transferowane na taśme to ta prędkość odpada. kolejna to 25/sec jest to prędkość TV, tak nagrywają kamery tv i tak masz w telewizorze, tak leci w dvd, i tak nagrywasz na vhs i betę (oczywiscie dochodzi tutej przeplot z nim jest 50 a to wszystko dla tego ze mamy w europie taki prąd co ma 50hz :) ) - ale to nie jest istotne. w usa mają 30 (29,97) bo mają 60hz prąd. tak wieć w europie masz PAL - 25klatek a w usa mash NTSC 30 i wszystko janse. innych nie ma. tzn. są ale nie są istotne. inna sprawa jak animujesz jezeli animujesz film rysunkowy, bez płynnych panoram i najazdów kamery spokojnie mozesz lecieć co druga klatkę, czyli np. 12fps. jezeli jest to 3d, albo wycinanka w Afx to nie mozna sobie pozwolivć na coś takiego i robisz pełne 25fps. 30 nie rob bo w europie jestes a zresztą wogole nie ma sensu, raz ze wiecej klatek i rozmiaru a dwa ze wiecej renderowania / rysowania. tak wiec 25 ludziska 25.. i rozdziałka palowska. PAL d1 720 x 576! edit: juz mnie wyprzedzono:) w trakcie pisania:) ale im wiecej łopatologii tym lepiej:)

nie pasuje mi swiatło na budynkach i palący sie lasek (myslalem najpierw ze to odbicie na fragmencie szyby tego co jest za plecami, bo tak nienaturalnie wyglądało) a reszta fajna:)

hmm chodziło mi o samą głowe w zblizeniu, ale z ta miną którą pani ma na obrazku, otwarte usta, opuszczone powieki itp, z tym samym kontem kamery, poprostu chce sie przyjrzec z bliska, najlepiej wersja ze skylightem + siatka, i w rozdziałce minimom 640/480 plizzzzzzzzzzzzzz :)

nom ładnie, czy moge dostać zblizenie na facjatę + siatkę? ale w tym targecie co go na obrazu pare postow wyzej widać.. ok? byłbym dzwięczny:)

ble ble ble - tysięczny post:) ide sie teraz nawalić. cu.

no a jak! :) takie nagrody to nie w kij dmuchał! :)

Zaklepujem! Zaklepujem! ha! :)... no. w rzeczy samej zaklepujem sobie pomysł, bo jak zerknelem na inne tematy to mnie przerazenie za ja...a scisneło ze to jeszcze mi tu ktuś podbierze pomysł i bedzie d'upa zbita (jak to Warzywniak mawia) a więc.. zrobiem sobie w 3 dni takiego gentlemena.. a własciwie jego czerep co w niego pocisk trafił..(ew. własnie trafia) takie zblizenie.. moze w formie tryptyku... bedzie to zolnierz z hełmie.. moze ww2.. dziurka w blaszce troche fragów, chlapnięcie juchą i wypisz wymaluj moment arcykrytyczny - tytułowe "dup". tak więc zaklepane. obrazek zrobie jak bede miał odpowiedni nastroj:P pozdrawiam. Ps. jak to jest z tym 3d/2d jak zrobie tryptyk z 3 obrazkow 3d to nie złamie regulaminu czy cuś? no bo tryptyk w sensie formy to juz niby działanie 2d w PSie....

mi sie podoba, klimat mi pasuje, wykonanie mi nie przeszkadza... aj lajk it:)

ptaszek to podstawa. bez ptaszka jest kiepsko, a nawet nietęgo....

cos mu kącik drga na końcu :):P

wystarczy zaznaczyc i tyle...

łorbita napawa mnie sceptycyzmem.

kicha.. widziałem lepsze bajery:P

"down" czyli ze co? :> ty mnie tu czasem nie ten teges? hmm... ? :):P

gowno nie punkcik! kurde. :P:)

no marcin racje ma rzecz jasna!:) chcesz to Ci sprzedam plyte asusa z dwoma athlonami MP 1900+ na pokładzie + w promocji dorzuce karte radeona 9700pro, komplecik za jedyne 1300zł, to o połowe mniej niz zakladaleś, dokupisz 2 gb ramu i masz rakietę!