pomysł jest mój, na bierząco wymyślam detale, układ szczenki itd. i chyba ta metoda nie jest najlepsza, bo potworek na strasznego nie wygląda, raczej na cartoonka, a o taki efekt mi nie chodziło, zaczne chyba od nowa, zrobie na początku może jakieś bronie, ozdóbki, żeby się rozkręcić bo dawno nie modelowałem nic większego ( od pol roku ) potem łatwiej będzie szło z trudniejszymi modelkami ( mam nadzieje ) :/
Narazie zrobiłem sobie mały odpoczynek od bitwy, musze skończyć layouta mojej stronki.
P.S Z tą czarną magią to może przegiąłem troche :) Modelować organicznie potrafie, ale nie jestem w tym na tyle dobry by zrobić jakiegoś wypasionego orka.
Musze sie wziac w garsc i leciec dalej z tym koksem :)