nielot007:
Ośmielam się "zawątpić" bo 1000PLN to ja za samo mieszkanie płacę. Więć teoretycznie powinienem nie jeść, nie pić, nie posiadać telefonu, samochodu, kupować książek, czasopism, płyt itd. Acha - moja żona i dwójka dzieci to już wogóle istnieć by nie mogli.
3000PLN? To brzmi bardziej realistycznie ale wciąż mało. Jak się jest samemu to ok ale nie z rodziną. Przy 5000PLN miesięcznie zaczyna się robić sensownie i kończy się zastanawianie nad każdą rzeczą do kupienia - każdym najdrobniejszym wydatkiem.
Jako grafik pamiętaj żu musisz wciąż inwestować żeby się utrzymać "na fali". Nie tylko czas ale i pieniądze. Sprzęt i soft kosztują kupę szmalu więc jaki sens pracować później za pół darmo?