DaRoZ

maxymilian- fenks! Akcja dzieje sie na mokradlach, masz racje ze czesto sie zapedzam w rozne szczegoly zamiast tworzyc "calosciowo" :/ Postaram sie tego unikac i skupic wieksza uwage na rzetelnym szkicu. Tymczasem rozrysowalem cale otoczenie, mam nadzieje ze bardziej czuc przestrzen i kolorystyka jest troche ciekawsza. Przygotowana wersja juz powinna posluzyc jako baza przy wykonczeniu, tak wiec wszelkie rady i krtytyka mile widziana! update w pierwszym poscie :)

regnar- O_O temat bardzo "kolorowy" wiec i ja cos sprobowalem

lordbiernac- faktycznie cos dziwnie ta glowa wyszla :] sory za blad opisowy-rogi barana maja byc oczywiscie ;)

Hej wam! Znalazlem w koncu dzis troche czasu zeby przysiasc nad tym wipem. Dzieki bardzo za uwagi i propozycje, postaralem sie z nich wyciagnac jak najwiecej pozytecznych rzeczy i podrzucam aktualny maly step, bede updejtowal w pierwszym poscie zeby bylo przejrzysciej :) emmilius-niestety kopyt nie moze miec. W nastepnym updejcie postaram sie go w calosci pokazac bazujac na opisie. Motyw niestety nie pasuje do zaistnialej sytuacji. Historia i opis mam bardzo ogolnikowo zarysowana wiec pomyslalem ze jesli jest czas na odpoczynek to Xavier moglby okazac swe uczucia dziewczynie. Jednak akcja dzieje sie w ciaglym pospiechu i ucieczce, a na samym coverze ma byc dokladnie tak: oni sie po prostu zatrzymuja w pewnym miejscu zeby odetchnac, nabrac sil i ewentualnie rozmyslec co dalej. Milosc to odlegly ale bardzo prawdopodobny w tym wypadku scenariusz :) In Flaamess- Obie postaci musza siedziec, Xavier faktycznie dziwnie wygladal spogladajac na nia i obawiam sie ze przyjdzie mi go narysowac calkiem od nowa :P A wiec wroce do koncepcji z pierwszego wstepnego szkicu, gdzie rozrysowalem jego postac jak glowe podpiera na rekach, jest zalamany ciagla ucieczka i zyciem jako niewolnik. Ale jest silny i nie chce sie poddac z drugiej strony. noiprox- right! zblizylem ich troche, wedlug mnie byl do dobry pomysl i teraz chyba jest troszke lepiej ? :) miriam-dzieki, jak wspomnialem Xavier musi siedziec ;] sicksicksick-spokojnie, banal nie banal trzeba to skonczyc:] ciagle sie ucze, wolalbym abys bardziej sprecyzowal swoja wypowiedz na temat ukladu i kompozycji. pozdrawiam

no to takie szybkie studia kolorkow :] p.s. zjadlo obrazki..? :)

Hej, pomyślałem, że fajnie by było wrzucić coś czasem jako WIP, i wysłuchać ciekawych uwag podczas procesu tworzenia. Myślę, że jest to bardzo ważne aby uniknać pewnych błędow oraz dowiedzieć jak ktoś inny odbiera daną pracę. Mianowicie będzie to okładka do książki "THERE" Rhondy Pharrish. Historia w skrócie opowiada o młodej ciemnowłosej dziewczynie o imieniu Colby, która przybywa do "Aphanasii". Celem jej misji jest odnalezienie magicznego kamienia ukrytego w sercu świętego drzewa Reptar, które ma chronić jej brata przed wampiryzmem . Na mokradłach spotyka Xaviera, postać tragiczną-niewolnik, jego dusza została umieszczona w ciele potwora(umięśniona postura, brak włosów, zielonkawy odcień skóry, baranie rogi, 4 macki wystające z pleców) tracąc przy tym cień(błąkający się od teraz za nim-góra obrazka) w wyniku szalonych eksperymentów czlowieka o imieniu Scholar. Xavier oraz jego "cień" postanawia pomóc dziewczynie w odnalezieniu kamienia, wiedząc jednak iż nie ucieknie daleko bedąc w zasiegu Scholara. To tak na szybko w skrócie, z materiałów ktore mi dostarczono :) Pracka jest niedawno zaczęta, niektóre elementy mniej lub bardziej dopracowane w zależności od potrzeb-by podkreślić kluczowe elementy opisu. Więc mam nadzieję, że jako Wip może być ;] Tak więc wszelkie uwagi i pomocne rady, które mogły by pomóc w ukończeniu obrazka bardzo mile widziane :] Pozdrawiam KROK#3 KROK#2 KROK#1

fajnie wyszlo :]

mial byc wstepnym szkicem mojego Cthulu na CHC, ale raczej sie nie wyrobie dlatego leci jako speed ;]

A mi sie podoba, zupelnie inna wizja Cthulu, ktora od pierwszego spojrzenia wzbudza sympatie widza-takie polaczenie cthulu,predatora i obslizglego insekta ;] powodzenia

moze nie tyle zdesaturowac co poprostu urozmaicic kolorystycznie jego skore i zmniejszyc jej "obslizglosc"..bo teraz tak mdle jest. Mozna by dodac jakies rozne wybrzuszenia, a takze nadac chropowatosci tej obslizglej skorze. Dobrym przykladem sa te zdjecia z regulaminu. pzdr

Jedziesz dalej, wedlug mnie wrecz powinno sie rzucac na gleboka wode zeby nie stac w miejscu, nawet jesli ma sie przy tym popelnic sporo bledow-zawsze jakies nowe doswiadczenie. Bardzo fajnie sie rozwija ta pracka ortheza. Fajnie ze z postaci nie zrezygnujesz warto sie troche napocic i powalczyc a nie ukrywac braki. pozdrawiam i zycze powodzenia

spokojnie moglbys podciagnac wersje nr 3 z pierwszego posta, wyeliminowac zabie lapska i bedzie fajnie. W ostatnim malo ciekawe ujecie i kolorki juz nie te ;]

emmillius, Kubas- dzieki za support ;] Ja nie wrzucam tutaj prac oczekujac ochow achow nad moimi pracami tylko konstruktywnej krytyki, pomagajacej w eliminowaniu dalszych bledow i przezwyciezaniu swoich slabosci/niedoskonalosci. Komentarze ktore wczesniej mnie spotkaly ze za szybko chcesz byc dobry, potem ze jest ok a potem znow ze za szybko troche wyprowadzaja z rownowagi i nie wiem czy to juz ja nie wiem o co kaman(?) czy to komentujacy nie wyraza swoich prawdziwych opini? Prace najlepszych tutaj na pewno mnie nie przekrzystuszaja jak to dekiel ujal, ale motywuja do jeszcze ciezszej pracy nad soba i do dazenia bycia lepszym co wg mnie jest naturalna koleja rzeczy... do nastepnego!

dlaczego odrazu przyksztusic :) mysle ze kazdy chcialby byc kiedys dobrym :P Fakt jest taki iz czesto jest ze dostajesz do zrobienia jakas pracke, i nawet jesli na niej polegniesz uczysz sie zawsze na przyszlosc, i starasz sie nie popelniac tych bledow. Do kazdej pracki staram sie robic proste szkice, pocwiczyc troche palete na rozgrzewke i o ile z kolorem coraz przyjemniej mi sie pracuje to anatomia i dynamiczne postaci to bardzo mocna zagwostka przy ktorej nie ukrywam ze sie mecze(ale chce i bede dazyl do tego by sie wkoncu nauczyc :P), z kolei chyba nie odmowisz klientowi zlecenia mowiac ze jeszcze nie dostatecznie pocwiczyles postaci?:) Z drugiej strony, jestem troche typem ktory lubi malowac z glowy... Refki sluza owszem, czasem nawet duzo, zwlaszcza jak chce pocwiczyc wlasnie dobor kolorow, czasem postaci itd. Ale przy zlozonej pracy jakos nie lubie umieszczac postaci z gotowych stockow czyt. przerysowujac je... nie wiem moze powinienem to zmienic bo wiem ze duzo osob tak robi, choc takie podejscie ktore praktykuje wydaje sie bardziej trafione jesli chcesz stworzyc cos calkowicie od podstaw sam. W zasadzie wtedy nasowa sie mysl czy faktycznie nie za wczesnie wszystko z banki? :) Mam nadzieje ze nastepnym razem bedzie lepiej ;] pozdrawiam i dziekuje

zmienialo sie tak, autor ksiazki zdecydowal sie jednak na powrot do tej wersji wczesniejszej argumentujac ze woli bardziej wykrecana postac na pierwszym planie ;) uklad postaci zostawilem z nowszej wersji a glowe przemalowalem na bazie tego szalenca i wkoncu zostalo zaklepane.

bo klient chcial zeby ten zombie byl taki "super crejzi" :) porobilem az szkice z grozniejszym wyrazem i bardziej przerazajacym wygladem ale uparl sie na szalenca, wiec moze dlatego takie skojarzenia :) wlosy specjalnie stylizacja bujna :P, twarz jak wspomnialem, a z sama postacia troche walczylem ale ile mozna zmieniac...:) pozdrawiam

nicponim- a to projekt byl, bo koles zebral bron od niemcow, ale ostatecznie nie chce zeby robil "glosnej" rzezi i jak zwrociles uwage ma eliminowac ich po cichu. Ostatecznie stanelo iz jedyna bronia oprocz noza bedzie klucz, ktorym majstrowal przy samolotach wroga podczas sabotazu( jesli ktos chcialby zobaczyc troche wiecej odsylam tutaj :) http://forums.cgsociety.org/showthread.php?f=291&t=780856 ) masz)rum- niby szybciej, dobrze sie robi koncepty w taki sposob, jednak ilustracje wole robic jak robilem :] Wrzucam najswiezsze pracki, zombie to temat ktory mnie ostatnio mocno przesladuje :P i nie zebym mial cos przeciwko bo naprawde fajnie sie je maze ;] Okladka do ksiazki Roberta Tozera "The Dead", ktora robilem przez ostatnie kilka dni: 2 karty do Code Collective(far wilds game): i 2 bardzo szybkie cwiczonka z referencji: Wszelkie uwagi i komentarze mile widziane :) Darek

bardzo fajne prace, gratulujacje :)

pomysl wymiata :]

jeszcze takie pytanko, jest szansa zeby zobaczyc tego troopera w powiekszeniu?, jest swietny wiem ze to karta i pewnie rozmiary samego obrazka nei sa jakies porazajace, chyba ze to jest docelowy rozmiar pliku ale jakbys mogl zarzucic jakims wiekszym zblizeniem do niego to bylo by super ;]

heh, a idz ty :P Nie do wszystkich postaci jestem przekonany, ale kolorami dales czadu ;] Zdradzisz ile zajmuje ci zrobienie takiej ot karty do SW? bo wygladaja na calkiem dopracowane :) pozdrawiam

Bedyk, gdy juz mialem gotowy podklad zrobilem warstwe w trybie color, i wstepne odcienie powyciagalem, nie uzywalem narzedzi zadnych z menu poprostu mazalem na trybie color, a na "wierzchu" mialem jeszce jedna normal warstwe na ktorej malowalem na przemian z warstwa color. Nie powiem ci dokladnie czy to kwestia nastawienia czy wyczucia, na pewno jakies wyczucie a juz na pewno znajomosc kolorow jest potrzebna. Ja tez pierwszy raz sobie tego sprobowalem i calkiem fajnie sie maze :)

Hej, dzis taki skromny update, mam nadzieję że niebawem wrzucę więcej rzeczy :] taki "agent", pierwszy szkic na nowy challenge na Cgtalku, narazie proste designy postaci, potem pomyślę nad scenerią w każdym bądź razie akcja będzie toczyła się podczas drugiej wojny a nasz agent będzie a jakże by inaczej eliminować będzie po cichu nazistów. Pierwszy raz spróbowałem przejść z w miarę dokończonego obrazka w grayscale w kolory, fajna sprawa i chciałem się przekonać czy dłużej trwa proces gdzie tworzę normalnie obrazki od razu w kolorach czy właśnie najpierw czarno-biały a potem w kolorze tak więc to mój pierwszy raz :) a tu podstawa i jeszcze ten pseudo-autobot z speedpainta: pozdr

Nie moglem sie powstrzymac, inspiracja wiadoma :p takie odstresowanko od pracy moj zwariowany pseudo-autobot ;]

Transformers 2-niesamowita bajka w pozytywnym tego słowa znaczeniu ;] a efekty miażdżą i to niemiłosiernie,