mallow

1. A ja jeszcze pomęczę Cię o inspiracje. Czego obecnie lubisz słuchać? Co oglądać? Jakie animacje, filmy, obrazy? No i dalej w temacie: na pewno na początku przygody z animacją (i sztuką w ogóle) były jakieś animacje czy obrazy, które szczególnie Ci się podobały, czy też wręcz zachwycały i inspirowały, motywowały do pracy. Możesz podać jakieś przykłady? 2. Można gdzieś obejrzeć Twoje starsze prace? Głównie o te tradycyjne mi chodzi. Rysunki i grafiki znam z Twojej strony. Bardzo fajne. Można gdzieś zobaczyć więcej? Może też jakieś obrazy? P.s. Obejrzałem Legacy. Dobre :) A że od tak sobie coś takiego walnąłeś w wolnej chwili to ja nie mam słów. Respect. Ja bym coś takiego ze 2-3 lata robił (o ile w ogóle bym zrobił). Ten making of też fajny - sposób w jaki połączyłeś te wszystkie ujęcia (3d, green boxowe) w jedno... Wow.

No właśnie, a jak już byś się zdecydował gdzieś zostać na stałe, to gdzie? Widzisz jakieś szanse na realizowanie swoich planów filmowych w Polsce? Czy tylko Stany wchodzą w grę?

Również gratuluję dorobku artystycznego. Super animacje. Świetne grafiki, rysunki. O ile mi nie do końca podeszła fabuła Arki, tak plastycznie to jedna z lepszych rzeczy jakie widziałem. Szacun. Ale do pytań: 1. Czytałem kiedyś w jakimś wywiadzie, że dążysz do reżyserii filmów fabularnych. I stąd pytanie: czy porzucisz animację? Mam nadzieję, że znajdziesz jeszcze czas na zrobienie jakiegoś shorta. 2. Jakie plany na przyszłość? Pokazywałeś niedawno fajny obrazek z najnowszego projektu na forum3d. Zdradzisz jakieś szczegóły? Jak idą prace? 3. I jeszcze jedno. Nie da się nie zauważyć, że lubisz mroczne, psychodeliczne klimaty i trzymasz się pewnej stylistyki. Skąd to się wzięło? Napisz coś, proszę, o swoich inspiracjach (grafika 3d, malarstwo, muzyka, cokolwiek). Nie kusi Cię, żeby zrobić coś kiedyś w innym stylu? Bardziej... wesołego? Jeszcze raz gratulacje. Pozdrawiam.

Jeszcze dużo pracy przede mną, ale już zarys jest. Tak w ogóle, to pomysł już dość stary. Wpadł mi do głowy przy okazji konkursu na max3d jakiś czas temu (temat: miasto w chmurach - że niby ten dym z papierosów). Nie miałem czasu wziąć udziału w bitwie, więc odłożyłem projekt na bliżej nieokreślone później. Próbowałem niedawno namalować to akrylami, ale w końcu stanęło na GIMPIE. Jakoś digital painting mi się tu chyba lepiej sprawdzi. Komentujcie śmiało. Choć wiem, że na razie nie bardzo jest co ;)

Oranje! Niesamowici są.

Chyba nieważne jaki ołówek. Co wolisz. Kwestia grubości raczej, a nie czy automat czy zwykły. Ja wolę automatyczne, bardziej wygodne. Po prostu nie zabieraj tych najcieńszych automatów jak będzie duży format. Gdzie zdajesz? Na ASP? Pewnie będą rysunki 100x70 cm. Wtedy "kubuś". Są różne grubości przecież. Ja preferuję 2mm, 2,5mm. Weź co wolisz, co lepiej w łapie leży. I tyle.

3:1 musi być. nie inaczej. bez marchewki ;)

No można by w sumie.jestem za. Mnie jeszcze takie coś denerwuje: dużo rzeczy na forum to taki angielsko-polski mix. Nie można by wszystkich działów po polsku zrobić? I jeszcze takie coś zauważyłem. Na forum pokazuje mi, że w tym wątku najnowszy post napisał piotrek o 9:44, a jest kilka nowych. Może to jakiś błąd, zależący od tego czy ktoś odpisał w komentarzach czy bezpośrednio na forum.

Jeszcze tylko kilka godzin do meczu. Ja obstawiam remis 1:1. Chociaż mój wrodzony optymizm zaczyna powoli brać górę i skłaniam się powoli do 2:1 dla Polski. Jeśli nawet przegramy, to trzeba pamiętać, że to nie tragedia. I tak możemy wyjść wtedy z grupy :)

To teraz z działu Inne możecie wywalić z nawiasu Blendera i Cineme ;)

Ja się nie mogę doczekać tego filmu. Animacja połączona z KungFu. Jak dla mnie wypasiony pomysł. Oby wykorzystali potencjał i film się obronił poziomem humoru. Bo że ładny będzie, to rzecz oczywista.

Mi się bardzo ten obraz podoba. Moim zdaniem jedna z lepszych Twoich prac. Swoją drogą muszę po egzaminach dokończyć swój obrazek, gdzie widać kawałek tego Twojego właśnie hehe A, no i muszę jeszcze wziąć w obronę Daniela (aka selfu). Jak byście chłopaki widzieli to na żywo, to byście raczej nie pisali, że jest płasko. Na zdjęciu to może trochę tak wyszło. Mnie pierwsze co uderzyło, to że mimo lekko komiksowej konwencji, obraz jest bardzo przestrzenny. Szczególnie ta część z gratami na stole. A co do dokończenia obrazu - ja bym zostawił jak jest. Nie trzeba przecież robić ze wszystkiego hiperrealki. Ale to już decyzja należy do autora.

Dzięki :) Macie rację, chłopaki, najgorzej właśnie mam ostatnio z tym różnicowaniem krechy. Profy też się tego głównie czepiają. Wrzucę niedługo parę starszych rysunków gdzie troszkę to lepiej wyglądało. Ostatnio się niestety trochę zablokowałem. @selfu: I nie zobaczysz już raczej tej modelki. Była u nas tylko na ostatniej pozie. Chciała trochę dorobić, ale po wakacjach nie będzie pozować. No i tym samym średnia wieku modeli poszybuje znowu w okolice 50tki ;)

Na pierwszym obrazku mi trochę kontrastu brakuje. Poza tym niezłe. Drugi świetny jest.

3x ołówek na papierze 100x70cm. mam nadzieję, że coś się spodoba akt z grzejnikiem akt z okularami Martyna

:) nie. ale pomysł fajny. może zrobię też taką humorystyczną wersję hehe

Innych ujęć chyba nie ma sensu pokazywać. Wyglądają gorzej. Kamera ma być tak ustawiona i poprawiam model na tyle, żeby wyglądał dobrze z boku. Z samym modelem zostało jeszcze trochę pracy. Niedługo zabieram się za robienie tła.

Takiego przyjemniaczka robię ostatnio w Blenderze:

@muody: może przez ustawienia lamp. trochę się pozmieniało tu. pobaw się wartością Threshold na przykład. może da się szybciej wtedy

a, to sorry :) nie skojarzyłem po nicku tylko błagam, żadne emo. bo mam uczulenie na to słowo (i w ogóle jakieś młodzieżowe trendy). kojarzy mi się jakoś nierozdzielnie z Tokio Hotel. ble U mnie na uczelni natomiast jeden koleś robi wydruki fotek i grafik i przykleja to na płótno. Robi z tego malarstwo. Jak pierwszy raz zobaczyłem, to byłem "na nie". Ale w sumie parę niezłych rzeczy mu z tego wyszło. Nawet ostatnio chyba jakąś nagrodę w konkursie za to dostał. Inna koleżanka przerabia fotki w szopie, żeby ograniczyć ilość kolorów, później drukuje to na kolorowych foliach i przykleja na desce. Wszystko w ramach zajęć z malarstwa. Dla mnie to też dyskusyjne czy to jeszcze malarstwo, ale efekt wychodzi super.

Nie no, luz. Ja się o tę krytykę nie obrażam. Przecież nie zjechałeś mnie ze złośliwości, tylko przez inne podejście do fotografii. Co do przekazu chociażby. Musi jakiś być? Może ja nie chcę, żeby ktoś mógł sformułować sobie "co autor miał na myśli". Może to tylko zabawa formą. Niektórzy mówią, że fotografując trzeba umieć uchwycić chwilę, np. czyjeś spojrzenie w danym momencie. Nie mówię, że nigdy takich fotek nie będę robił. Ja się nie lubię ograniczać. Na razie jednak szukam czegoś innego. Tak czy inaczej, dzięki za dyskusję. Fajnie czasem wymienić różne poglądy, bo może to dawać inne spojrzenie na dany problem. Pozdrawiam

mi się chyba najbardziej podoba nr 3 z pierwszego posta

sam kamień rozmyłeś w postprodukcji. wcześniej przecież rozmyte było tło przez DOFa

Mi też się najbardziej nr 2 podoba. To zmodyfikowane nr 1 też by fajne było, jakby nie była rozmyte całe i ucięte w ten sposób.

Nie znałem tego wcześniej. W sumie średnio zabawne. Ale ten przykład z budzikiem dobry jest. Po podciągnięciu kontrastu rzeczywiście lepiej :) Każdy motyw może być ciekawy. Nawet słup ;) Chyba mamy inne podejście do fotografii po prostu. Zasada trójpodziału? Mam ją zawsze stosować? Proszę Cię :) Ja się sztuką bawię. I nie będę robił ciągle widoczków z horyzontem w stosunku 1:3 do nieba. 3? Przy tym kombinowałem najwięcej. Może chodziło Ci o 2? Mi się akurat najmniej podoba. Chłopaki, ja się nie chcę z Wami kłócić. Każdy ma własny gust, ale trochę zamknięci jesteście chyba na eksperymenty. Jak się ma ksywkę avant.garde, to się chyba nie powinno odrzucać negatywu na zasadzie "nie bo nie" ;) avant.garde, napisałeś: "w negatywie strasznie topornie patrzy się na kompozycję. Cała waga sceny jest skupiona na czerni pośrodku, przez co wydaje się bardzo ciężka - latarnia ginie gdzieś w tle, zwłaszcza, że widać tylko jej malutką część. Strasznie przytłacza to zdjęcie i nie wiadomo co ma tak na prawdę przedstawiać, co ma przekazać odbiorcy." Tematem fotki miała być ta czerń właśnie. Kompozycja pokazuje co miała pokazywać. Zdjęcie miało być przytłaczające. Latarnia miała być tylko takim dodatkiem, który zamyka kompozycję. Co z tego, że widać tylko jej kawałek? O to chodziło. Ta fotka jest inspirowana plakatem. W plakacie często gra się tłem. Czyli wychodzi na to, że przekazałem odbiorcy dokładnie to, co chciałem :p Więcej luzu, chłopaki. Fotografia nie musi być tylko odtwarzaniem rzeczywistości. Można z nią zrobić o wiele więcej. Mnie jakoś nie bawi po prostu strzelanie widoczków. @kamilsien: Zobaczyłem sobie Twoje fotki na digarcie. Niektóre bardzo fajne. Sporo masz takich stricte kompozycyjnych, abstrakcyjnych czasem. Mi się to podoba bardzo. Tym bardziej nie rozumiem Twojego stanowiska. Co jest złego w tym, że zrobię negatyw z fotki? Jeśli kompozycja na tym zyska? Jeśli przez to odbiorca będzie się mniej zastanawiał co jest na zdjęciu, a oddziaływać będzie tylko kompozycja właśnie? Co w tym złego?