marcin wuu

Szczerze mówiąc byłem do tego sceptycznie nastawiony - christian bale chyba ma jakiś etat na występowanie we wszystkich nowych filmach... Ale po obejrzeniu zajawki troszkę odzyskałem nadzieję - chyba nie będzie taka kiszka jak t3... TUTAJ

Zapowiada się fajnie, ale czy któyś z filmów Pixara był niefajny? (retoryczne pytanie, nie odpowiadajcie). TUTAJ można zobaczyć.

Mam wrażenie że ten efekt jak z niedokładnie dopasowanego bluescreena zrobili celowo - żeby wyglądało bardziej sci-fi jak z gwiezdnych wojen właśnie. Nie sądzę żeby mieli problemy z dokładnym zgraniem studia gdyby naprawdę chcieli.

w Lightwave Lighting (Nicholas Boughen, Wordware Publishing) jest szczegółowy tutek dokładnie na ten temat. Ale generalnie kładziesz obiekty które mają symulować podłoże dajesz teksturę front projection i wszystko. uch - już ci to ford prefect napisał. W każdym razie rzuć okiem na Lightwave Lighting bardzo dobra pozycja.

hm - podstawowa krytyka byłaby taka że jest zupełnie niepodobny do eddiego z refki - mam na myśli głowę, czy twarz zwłaszcza... czyli jako model ok jako podobizna eddiego nie bardzo...

tylko na ekranie tak to wygląda - ziomek z którym ona rozmawiała nie widzi hologramu tylko tępo sie gapi w przestrzeń... Oj do gwiezdnych wojen to jeszcze bardzo bardzo daleko...

ale szkoda że nie będę mógł przyjechać - swoją drogą kto organizuje takie rzeczy w powszedni dzień? Chyba że docelowa publiczność to tylko wawa...

um - a ta inna fizyka to powoduje że żarówka świeci bez prądu?

super - ale faktycznie odrobina spekulara musi być, nawet na takim wraku.

Wróć, oczywiście racja, miało być: "buzia mi się nie podoba" :) a swoją drogą na pięknej twarzy światła i cienie też będą grały, w zasadzie mam wrażenie że światłom i cieniom jest wsio ryba czy grają na brzyduli czy bogini :)

o, ślicznie! to znaczy brzydka buzia ale świetnie wymodelowane - anatomia super.

Nie - niebieski magnet póki co działa tylko z przesuwaniem. Ale optigon już przyjął taki wariant jako feature request więc być może niedługo będzie to działać także do obrotu i skalowania. Do wszytskich operacji z poziomu tweaka można w tej chwili używać standardowego magneta.

Wygląda na to że tempo rozwoju wings3d znacznie przyspieszyło - kolejny release, tym razem zmian niewiele ale za to bardzo istotnych. Mówię o tweaku który przeszedł prawdziwą rewolucję - w skrócie chodzi o to że teraz z poziomu tweaka można wywołać każdą inną funkcję wingsów - właściwie jedyna różnica między tweakiem a normalnym trybem jest taka że w tweaku aby zaznaczać elementy trzeba trzymać ctrl. Ta zmiana pociągnęła za sobą kilka innych, między innymi zmianę skrótów klawiszowych do slide slide&collapse i relax w tweaku. Lista zmiantutaj do pobrania stąd Wszyscy którzy trzymają się tak zwanych stable releasów - naprawdę warto spróbować, choćby ze względu na ten tweak.

oj chyba za wielu użytkowników posera na max3d nie uświadczysz - lepiej spróbuj na oficjalnym forum daz

przeczytajcie dokładnie wypowiedzi prawników - część patentów na oprogramowanie to właśnie są tylko idee - i ta część patentów automatycznie upada na zasadzie amerykańskiego precedesu. Oczywiście czy stare patenty pozostaną w mocy czy nie to już będzie kwestia osobna i pewnie ustalana przez sądy indywidualnie, ale opatentowanie programu w tej chwili stanie się dużo bardziej skomplikowane. Jest tam jakiś haczyk na zasadzie że patent musi wywoływać jakiś proces czy coś w tym stylu - jest to na tyle mętne że jeszcze nic nie jest na 100% pewne. Niemniej jednak wszyscy do tej pory cytowani prawnicy są zgodni do tego że częś softwareowych patentów (jak dwuklik, czy niedawny wyskok apple z opatentowaniem drag'n'drop) stanie się nieważna.

W Stanach Zjednoczonych właśnie wydano wyrok w sprawie Bilskiego - jeśli dobrze rozumiem była to sprawa o opatentowanie metody biznesowej - nic ciekawego dla przeciętnego komputerowego grafika prawda? ale okazuje się że tym wyrokiem za jednym zamachem sąd uchylił wszystkie (czy raczej większość) patenty na wynalazki "niematerialne" w tym, co dla nas najważniejsze, na oprogramowanie - Przypuszczam że Apple i Microsoft ogłoszą dzień żałoby w firmach... Prawnicy żerujący na procesach patentowych podnieśli już wrzask, cytuję z pamięci "w czasie kiedy nasz naród znajduje się na krawędzi największego kryzysu w historii sąd jedną decyzją pozbawił amerykańskich przedsiębiorców miliardów dolarów (...) można tą decyzję określić jako głupią". Pozostaje tylko zaśpiewać "Alleluja, chwalmy pana" :) Tutaj link do wątku na cgtalk - http://forums.cgsociety.org/showthread.php?f=59&t=690915 w tym wątku znajdziecie sporo odnośników do komentarzy z blogów prawników, prasy itp.

wydaje mi się że dość dziwne kryterium jak na program do 3d sobie wybrali... I wniosek facet też wysnuł - max jest najwolniejszy w tych testach więc ciekawe czy autodesk nie zabije maxa... Żeby nie było, nie cierpię maxa jak zarazy, ale jeszcze bardziej nie cierpię durnych nicniepokazujących testów. Jedno co pewne to że vista ssie.

O, to jest już photoshop na linuxa? albo Illustrator czy indesign czy choćby corel?

hm - nasuwa się myśl że w takim układzie niedawny ruch softimage - zamknięcie linii foundation - ma coś wspólnego z tym przejęciem... Takie rzeczy zazwyczaj planuje się z dużym wyprzedzeniem a autodesk akurat nie jest znany z wychodzenia do klienta z przystępnymi cenami...

swoją drogą że "fight club" to akurat przykład (jeden z niewielu) filmu lepszego od książki na kanwie której powstał :)

Marky Mark jako Payne? uch - żeby nie wyszedł taki kał jak Hitman - i zresztą 100% innych filmów wzorowanych na grach...

mam wrażenie że się dziwnie blacha wygina na wieżyczce tego jednowieżowego modelu - naokoło podłużnego otworu i przy podstawie? czy to tylko wina renderu?

Oczywiście że rozumiem :). Spróbuję jeszcze raz i zamilknę żeby nie ciągnąć bez sensu offtopa. Ten model, niezależnie od tego czy zgodny z oryginałem czy też zupełnie od niego odbiegający demonstruje fantastyczne umiejętności klimenta które przemawiają głęboko do każdego kto kiedykolwiek przesuwał na ekranie te uparte vertexy. Podziwiamy precyzję i cierpliwość jakiej wymaga postawienie takiego pojazdu. Piszesz ilość a nie jakość ale jesteś w błędzie - jakość wykonania tego modelu z punktu widzenia modelera 3d jest na najwyższym poziomie, a nawet, nie bójmy się tego powiedzieć, w światowej ekstraklasie. Ty oceniasz zgodność tego modelu z jego rzeczywistym pierwowzorem ale to podejście jest tutaj błędne - nieważne czy model zgodnym jest czy nie - ważne że piękny :) Pozdrawiam serdecznie i życzę odrobiny luzu w podejściu do życia.

Drogi PATRONIE - piejemy z zachwytu nad technicznym mistrzostwem klimenta i nadludzką cierpliwością jakiej wymaga stworzenie tego typu modelu. Nie jesteśmy historykami ani nawet pasjonatami esktremalnymi militariów (przynajmniej w znakomitej większości) więc sprawa technicznej zgodności z oryginałem jest naprawdę całkowicie drugorzędna - parę razy było ci to tłumaczone, aż dziwne jest że nie chcesz tego zrozumieć. Mówiąc prościej - takie drobiazgi jak zupełnie inne błotniki, oblachowanie też nie grają roli i nikogo nie interesują. A jeszcze prościej mamy to w du.ach zwyczajnie, każdy we własnej ma się rozumieć. Bez urazy, ale (przypuszczalnie) dorosły człowiek a taki niekumaty.

A jakie było oryginalnie przeznaczenie tego wehikułu? ps. Oczywiście wymiata, nawet jeśli wziąć pod uwagę zły gatunek żółwia użyty w produkcji :D