Skocz do zawartości

Farvus

Members
  • Liczba zawartości

    398
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez Farvus

  1. JakkaS pomógł mi troche urozmaicić aliena za co mu dziękuje. Wyszło na plusa. Z innych wieści troche w końcu ruszyłem z 3dstudio robiąc jedną architektoniczną pracę. Poza tym planuje kupić nowego Pentagrama A4 :)
  2. Też fakt. Dlatego wole bardziej concept art gdzie trzeba jakieś własne formy tworzyć albo przetwarzać istniejące w coś zupełnie innego. Nie zaprzeczam że jeśli będzie tego w przyszłości wymagały jakieś moje ilustracje, będe czerpał pełnymi garściami z refek i inne pomocy. Narazie stawiam na rozwój, wszechstronność i elastyczność :). Z brakiem znajomości anatomii to już troche przesada bo np. poser słabo oddaje odkształcenia stawów przez co w niektórych momentach postać wychodzi troche gumowo. Trzeba troche wiedzieć co się robi i jak to wykorzystać. Nikogo broń boże nie zniechęcam do porzucenia refek. Każde podejście ma swoje plusy i minusy. Sorry za offtopic DaRoZ. Pozdrawiam, Farvus.
  3. Wiem. Ja jednak podchodze do tego tak że siadam, wyciągam drukarkowy papier A3, studiuje z ołówkiem w ręku zbroje i bronie z XVII wieku ile się da, a potem odkładam to wszystko na bok na bok i tworze prace z pamięci, ewentualnie podpatrując moje szkice. W przypadku np. anatomi czy proporcji robie wpierw prace a patrze na refki dopiero jak coś nie gra. Co prawda wiąże się to z poprawianiem albo rysowaniem całości od nowa ale przynajmniej widze nad czym można popracować. Kiedyś jeszcze rysowałem postacie z rozłożonymi wokół siebie schematami anatomicznymi. Też pomagało. Think smart :) EDIT: Aha. Czasami jeszcze łaże do przedpokoju gdzie jest duże lustro i patrze na różne pozy :D
  4. Może to zabrzmieć dziwnie ale ja od samego początku swojego rysowania nigdy z refek nie korzystałem bo zawsze myślałem że czegoś takiego się nie używa przy pracach z wyobraźni (albo byłem zbyt leniwy żeby poszukać). Zawsze wychodziło daleko do doskonałości ale nauczyłem się po prostu zacisnąć pięści i polegać całkowicie na własnej inwencji w budowaniu formy szczególnie w kolejnych rysunkach. Dopiero jak zacząłem odwiedzać różne fora poświęcone ilustracji to zauważyłem, ku mojemu zdziwieniu, że rysowanie ze zdjęcia jest powszechnie stosowane. Jeszcze większe zdziwienie wywoływały u mnie tematy w których ludzie narzekali, że nie potrafią nic stworzyć bez fotografii :P.
  5. DaRoZ - Dzięki. Z początku chciałem dodać większy połysk ale to nie ma być stereotypowy alien ociekający kisielem tylko coś mniej obrzydliwego i odstraszającego. Na forum CA ktoś mi dał kilka rad co do twarzy. Męczyłem ją przez kilka godzin i malowałem pare razy od nowa bo przedobrzyłem niektóre fragmenty. Zostawie już ten koncept na jakiś czas bo niedługo będe miał go dosyć :P.
  6. Co do naśladowania. Ja jakieś rok temu byłem do tego stopnia wielbicielem stylu Marko Djurdjevica że podczas rysowania podpatrywałem jego szkice żeby zobaczyć jak coś tam rozwiązał. W końcu okazało się że niektóre moje prace zaczęły za bardzo go przypominać. Ostatecznie zrzuciłem cały folder z jego pracami na płytkę żeby zachować na przyszłość ale z dysku skasowałem wszystko. Przeszło mi po jakimś czasie i teraz powoli zaczynam iść własnym torem. Jeśli już podpatrywać to myśle że lepiej od każdego artysty po trochu. Wtedy powstaje jakaś nowa ciekawa hybryda do której można oczywiście coś własnego dodać. Po prostu poeksperymentuj trochę jak wspomniał nicponim. Odkrywanie własnego gustu jest o wiele bardziej budujące niż odpicowane ilustracje z którymi się jakoś nie utożsamiasz.
  7. Heh. Spoko. Ostatecznie poprawiłem pracę i podziękowałem więc wcale tak tego uparcie nie bronie. Czasami po prostu te kilka milimetrów są dyskusyjne i wtedy musze się bardziej upewnić co do argumentów :). Co ciekawe na samym początku dałem jej krótką szyję a potem w Photoshopie niepotrzebnie podniosłem głowę. Za jakiś czas pewnie znowu powróce do ćwiczenia anatomii bo jeszcze wiele można by udoskonalić. Troche luźnych szkiców z mojego ćwiczenia na dynamiczne pozy, które już od dosyć dawna podsyłam na forum CA. Wybrałem co ciekawsze fragmenty żeby nie zawalać teczki bazgrołami.
  8. Jak zobaczyłem po raz pierwszy jedną z twoich prac z postacią na koniu to jakoś nie byłem przekonany do tych drobnych kresek ale ta jest naprawde niezła. Wyszło bardzo przestrzennie i żywo. Jak w tym kierunku pociągniesz dalej to ciekam jestem jak to będzie za rok wyglądać. Nie zazdroszcze tylko wymęczonemu tabletowi :D. Pozdrawiam.
  9. Super. Jeszcze wyższy poziom niż to co widziałem do tej pory. Zgadzam się z poprzednikami co do dłoni. Często malujesz twarze i teraz widać różnice jakości. Najlepiej wszystko ćwiczyć bo potem takie rzeczy wychodzą. Pozdrawiam.
  10. nicponim - Heh. Jak mierzysz propocje w podbródkach to się nie dziwie że nie pasuje. Każdy człowiek jest troche inny. Ale jest minimalnie lepiej więc nie będe narzekał :). Dzięki za pomoc. Tymczasem kolejny koncept do mojego projektu. Przedstawiciel rasy obcych, która jako jedyna nawiązała kontakt z ludźmi. W celu łatwiejszego porozumienia się tworzą projekcje swojej twarzy w postaci ludzkiej. Generalnie starałem się żeby wyglądał dostojnie i w miare przyjaźnie.
  11. No, no, no. Coraz tu ciekawiej. Prace naprawde super. Podoba mi się pomysł z bardziej malarskimi studiami anatomii. Do tej pory głównie szkicowałem i chyba też spróbuje tego sposobu. Postaram się być bardziej konstruktywny :). Wydaje mi się że kompozycje mógłbyś podnieść na jeszcze wyższy poziom. Czasami mam wrażenie że to mogło by być lepsze w niektórych pracach. Pozdrawiam.
  12. Farvus

    Overpainting

    Nubb - ja bym to tak widział. Nie wiem czy przypadnie do gustu. Zmian jest sporo i już ich nie spamiętałem.
  13. DaRoZ - Dzięki. Miałeś racje z tymi czerniami. Nabrało życia :). nicponim - Tak. Złudzenie optyczne -> http://img231.imageshack.us/img231/9335/checkzi4.jpg. Ale skoro dwie osoby wspomniały to coś musi być na rzeczy. Celowo dałem smukły tors w stosunku do bioder żeby jeszcze bardziej skontrastować masywne nogi ale możliwe że ta jego szerokość źle podziałała na proporcje szyi. Przesunałem głowe odrobine w dół i jeszcze cień wewnątrz kaptura mnie drażnił. Powinien być najciemniejszym miejscem. Teczka zamieniła się w temat WIP. Trudno.
  14. Fajne! Ale za ten rękaw leżącego na ziemi człowieka masz manto ;) ;)
  15. DaRoZ - Dzięki za komentarz. Zgadłeś :). Ręka jest w innym kolorze bo przykryta cieńką plastikową powłoką. Troche ją jeszcze przerobiłem żeby było mniej dwuznacznie. Formę twarzy trochę podbudowałem żywszym kolorem ale za mocno się nie da bo jasne barwy skóry rozświetlają cienie i nie mogą wyjść za ciemne. Jeśli chodzi o czerń to może troche zbyt podkręciłem kontrast i ciemne barwy zanikły. Postarałem się troche je rozjaśnić i zróżnicować ale tu jeszcze wiele zależy od monitora. Różnych ustawień nie mogę uwzględnić w jednej pracy. mayk - Przystawiłem obok do pracy tą japonkę http://fineart.sk/photos/akira/002.JPG i jeszcze inną modelkę. Wygląda na to że wszystko jest co do centymetra. Jedyne co może troche mylić to niskie położenie ochraniaczy na kolana więc przesunęłem je troche wyżej. Tak poza tym to na tej samej postaci często różne ubióry zmieniają całkowicie wrażenie proporcji. Masywne nogi i duże stopy generalnie troche skracają ale są zamierzone. rosikowski - Heh. Po prostu w końcu będe musiał sobie kupić większy tablet. Nowa wersja. Przejde teraz chyba do kolejnego konceptu żeby się nie zanudzić.
  16. Pierwszy z dwóch (możliwe że trzech) character designów do mojego projektu. Dzisiaj już nie będe nad tym więcej siedział bo będą mi musieli nadgastek operować :P Znając życie jutro znajdę kilkanaście błędów.
  17. DaRoZ - Dzięki :). Czorny - Tak. Przestudiowane zrzuty z Animatrixa. selfu - Ja generalnie zdaje sobie sprawę że szraf powinien oddawać kierunek płaszczyzny. Robie codziennie jeden autoportret i wypróbowuje różne techniki więc cieniowałem już na setki sposobów. W przypadku tego szkicu pionowe kreski były w pełni zamierzone. Mam nieco chaotyczny styl. Za każdym razem próbuje coś innego nawet jak nie ma takiej potrzeby :P. ManiakS - No generalnie pracuje nad słabymi stronami więc coś tam zawsze wyjdzie lepiej. Dzięki za odwiedziny. Kolejny temat DSG - Environment: SMALL SPACECRAFT FLIES PAST THE ALIEN MEGA-TREES Nie jestem do końca zadowolony z designu maszyny ale nie chce mi się poprawiać w nieskończoność. Udało się natomiast uchwycić filmowy charakter scenki.
  18. Niebezpieczeństwo przy użyciu miękkich pędzli to raczej zbyt duże zatarcie formy. Człowiek renderuje ile się da aż w końcu zaciera się granica między światłem a cieniem i postać wychodzi płaska jak talerz. Lepiej więc zbudować formę konkretnymi plamami a potem można się bawić airbrushem i zmiękczać niektóre fragmenty. Jednak jednym z częstych błędów jest zaczynanie od malowania pojedyńczych włosów a drugim jest wprowadzanie detalu we wszystkich możliwych miejscach. Lepiej wpierw namalować to dużym pędzlem i podzielić włosy na odpowiednie kępki a potem stopniować poziomu detalu i wprowadzać ostre włosy dopiero na samym końcu. Tak więc zarówno ostry jak i miękki pędzel. Obraz malowany rządzi się troche innymi prawami niż fotografia :) A tu troche podobna wypowiedź z pierwszego lepszego tutorialu o włosach :) Pozdrawiam.
  19. Selfu - Dzięki za sugestie. mayk - Ej. Taki pierdółek a ty od razu manto. Ostatnio staram się zachować jakiś środek między luźnym szkicem a zbyt przepracowaną pracą więc w którymś miejscu mogło mi się troche wymknąć. Na szczęście wszyscy są z ilustracji zadowoleni więc mi się upiekło. Następnym razem będe bardziej uważał :). Dzięki za komentarz. Na Daily sketch group pojawił się wczoraj temat - Sci-Fi Props: DESIGN 5 INFANTRY WEAPONS/GUNS... ALSO, SHOW USER SILHOUETTE Stwierdziłem że sprawdzę jak szybko uda mi się coś znośnego zrobić - wynik 2,5 godziny. Pozdrawiam.
  20. kuna_sFb - E tam. Nie będe każdego szkicu wykańczał. Podoba mi się jak jest takie luźne. Dzięki za sugestie. aspenboy - Ale po pracy zawsze możesz sobie troche porysować przy piwku, hehe. Rysunki panienek jeszcze mi wciąż średnio wychodzą. Strasznie dużo poprawiałem w powyższej pracy. Gdyby to było ołówkiem to bym chyba zrobił gumką dziurę w kartce od wymazywania :P. Ilustracja dla znajomego do przeglądarkowego MMORPGa - Plutocracy. Miało być szkicowo ale się wciągnąłem i przesiedziałem nad nią troche w nocy. Czas ~3h. Na wykładzie (Prawo budowlane) znowu sobie trochę porysowałem ludzi. Pozdrawiam.
  21. Znowu Sargent. Jego obraz był bardzo szkicowy więc również pozwoliłem sobie na troche luzu. Nie miałem pomysłu co naszkicować więc zacząłem coś bazgrać w Photoshopie. Wyszło z tego coś w stylu postaci do Street Fightera (moja pierwsza gierka na amidze) :).
  22. O, ciekawy temat. Skąd ja to znam. Ja zdawałem na ASP ale jako plan B było dostanie się na architekture na Politechnice Gdańskiej. Wypaliło to drugie i jakoś szybko mi czas zleciał. Mniej więcej w połowie uświadomiłem sobie że średnio widze siebie jako architekta. Żeby były jakiekolwiek rezultaty w tej dziedzinie, trzeba być chyba fascynatem pracoholikiem tymczasem ja to z bólem ciągne na minimalnych obrotach. Nie ma już jednak sensu na zmianę uczelni bo niewiele zostało do końca. Teraz próboje jakoś wyciągnąć się na wysoki poziom w ilustracji i conceptarcie. Jednocześnie zasuwam robiąc te wszystkie projekty. Pogadzanie tego ze sobą jest dobijające. Codziennie wyścig z czasem.
  23. selfu - Dzięki. Ostatnie trzy. Niestety mało czasu na cokolwiek.
  24. Obejrzałem cały temat i generalnie widać postęp. Podobają mi się te ostatnie martwe natury. Poza tym pikujący nadniebni piraci mają klimat. Pewnie malowałeś przy jakiejś mocnej muzyczce :D. Niektóre tekstury w cyfrowych pracach czasami jakoś za bardzo odstają. Warto raz na pewien czas przejrzeć wszystkie brushe jakie się zgromadziło, wywalić jakieś słabe i zastąpić czymś nowym. Pozdrawiam.
  25. leander - Dzięki za sugestie. U Hoppera dużo jest tego działania pustymi przestrzeniami. Będe musiał troche przyjrzeć się jego obrazom pod tym kątem. Generalnie jak malowałem to wszystko mi się rozjechało na boki (szczególnie okno) ale już nie chciałem tego męczyć bo myślałem głównie nad kolorami. Mam taką zasadę że jak ćwicze jednen aspekt pracy (walor, linie, kolor) to reszte pomijam. Za dużo na raz się raczej nie da bo mój mózg nie posiada takiej mocy obliczeniowej :D. DaRoZ - Ze zdjęć ćwicze ale głównie ołówkiem albo tuszem. Mam gdzieś na dysku kilka prac robionych w PSie ale to nic nadzwyczajnego. Jakieś nudne widoczki małej rozdzielczości :). Jeśli chodzi o kopie obrazów to głównie patrze na palety kolorów albo jak ktoś uchwycił szczegół jednym czy dwoma pociągnięciami pedzla. selfu - Dzięki. Też lubie ten odcinek. Dzisiaj jakoś szybko dzień zleciał. Daily Sketch Group na CA miał ciekawy temat - Sci-Fi Character: CYBER-AMBASSADOR IS A ROBOT KNOWN AS "THE BIRD-WOMAN". Zdążyłem więc tylko machnąć coś ptasio-robociego. Szkic. Photoshop. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności