piksar Napisano 25 Grudzień 2007 Napisano 25 Grudzień 2007 Witam, dorosłem do spełnienia swojego marzenia - zdjęcia w Czarnobylu Cel wątku jest prosty, zakładamy że wyprawa zamyka się w granicach 2000 PLN (transport, noclegi etc) czy byłby ktoś potencjalnie zainteresowany dołączeniem ? Wiecej szczegółów wkrótce, prowadze rozmowy z biurem w Kijowie 1
kamilsien Napisano 25 Grudzień 2007 Napisano 25 Grudzień 2007 Czrnobyl to troche oklepany temat, ciezko bedzie zrobic cos nowego. ale - powodzenia. po powrocie statyw w lape, dlugie naswietlanie i pokaz nam swoje nowe, fosforyzujące oblicze ;)
piksar Napisano 25 Grudzień 2007 Autor Napisano 25 Grudzień 2007 właśnie dzwoniłem do Kijowa, istnieje możliwośc zamkniecia sie w 1000 PLN od pyska ale wyjazd autokarem z Wawy ------ oklepane może i tak , ale pod koniec 2008 zaczyna sie budowa nowego sarkofagu i elektrownia zmieni się nie do poznania
illy Napisano 25 Grudzień 2007 Napisano 25 Grudzień 2007 na szybko nic nie zdzialasz, malo osob ma odlozone 1000 pln na teraz,na wlasne zachcianki, mozna by zaplanowac wlasnie na za rok, lub ewentualnie sierpien-wrzesien 08
KLICEK Napisano 25 Grudzień 2007 Napisano 25 Grudzień 2007 Piksar kiedy planujesz ten wyjazd ? po nowym roku ?
piksar Napisano 25 Grudzień 2007 Autor Napisano 25 Grudzień 2007 plan na wakacje sierpien -wrzesien 2008 Klicek , nie możesz jechać, masz za długiego.....paska reputacji hehehehe
illy Napisano 25 Grudzień 2007 Napisano 25 Grudzień 2007 napromieniujesz i zmnieni sie na rozowy :D albo w Kijowie ci ukradna wiekszosc :D
Hindus Napisano 26 Grudzień 2007 Napisano 26 Grudzień 2007 Piksar a byłes juz tam ? jakies fajne dziwczyny tam są?
Gość Cornelius Scipio Napisano 26 Grudzień 2007 Napisano 26 Grudzień 2007 Znam dobrze język rosyjski, jakby sie odłożyło to czemu nie :) Pzdr. Cornelius.
Shogun 3D Napisano 26 Grudzień 2007 Napisano 26 Grudzień 2007 Euch... sorki, PikSar, ale ja jeszcze chcę mieć dzieci i nie chcę by wygladały one jak dzieci stalkerów...
Valery Napisano 26 Grudzień 2007 Napisano 26 Grudzień 2007 ja chetny, chocby jutro :) jesli nie wywalą mnie z pracy (czyli jesli bede miał finanse) to bardzo chetnie pojade
everyman Napisano 26 Grudzień 2007 Napisano 26 Grudzień 2007 ...też kiedyś myślałem o takiej wyprawie ...jednak na razie się na nią nie porwę podlinkowałem temat na TGF, bo jest tam kilka osób, które chętnie by się przejechały http://forum.tgf.art.pl/viewtopic.php?t=312 pozdro
arcade Napisano 26 Grudzień 2007 Napisano 26 Grudzień 2007 Ahhh, zawsze chciałem do Czarnobyla uderzyć, nawet nie dla fotek, ale żeby poczuć klimat (zainfekowany falloutem hehehe). Ale niestety raczej nie będzie mnie wtedy w polsze więc pewnie nie dam rady się z wami wybrać :( a, no i dowiedźcie się dokładnie co może wam grozić po takiej wyprawie, czy nie ma ryzyku uszkodzenia dna i takich tam - bo głupio przez takie wakacje mieć później dzieci koślawe :/ Z tego co słyszałem krótki pobyt jest bezpieczny, no ale musicie to wiedzieć na pewno.
everyman Napisano 26 Grudzień 2007 Napisano 26 Grudzień 2007 ...odnośnie zagrożeń dla zdrowia, to z tego co czytałem obecnie poziom promieniowania jest bezpieczny ...trzeba iść jednak z przewodnikiem, bo są miejsca do których nie należy podchodzić (cmentarzysko maszyn uczestniczących w akcji, bezpośrednie okolice sarkofagu) ...zalecane jest również trzymanie się ścieżek (chodniki, itp) i nie bieganie po wszystkich łąkach ;) ...podobno fakt promieniowania jest podsycany, żeby dodać dreszczyku emocji i tak krótka wyprawa nie może zaszkodzić - na większe ryzyko wystawia nas nieustanne życie w mieście wśród linii energetycznych i spalin (ile w tym prawdy nie wiem) ...dobrze jest zabrać rzeczy, które można potem wyrzucić :p
Knysha Napisano 26 Grudzień 2007 Napisano 26 Grudzień 2007 No i trzeba uwazac na S.T.A.L.K.E.R.'ow oraz oczywiscie wziac ze soba duzo wodki na taka wyprawe - jak wiadomo wodka obniza promieniowanie ;]
Hindus Napisano 26 Grudzień 2007 Napisano 26 Grudzień 2007 No i trzeba uwazac na S.T.A.L.K.E.R.'ow oraz oczywiscie wziac ze soba duzo wodki na taka wyprawe - jak wiadomo wodka obniza promieniowanie ;] i dziewczyny, dziewczyny !!
Shogun 3D Napisano 26 Grudzień 2007 Napisano 26 Grudzień 2007 ...podobno fakt promieniowania jest podsycany, żeby dodać dreszczyku emocji i tak krótka wyprawa nie może zaszkodzić - na większe ryzyko wystawia nas nieustanne życie w mieście wśród linii energetycznych i spalin (ile w tym prawdy nie wiem) Tam źródłem promieniowania jest cez, a nie uran. gdybuy to byl uran, to już dawno by wszystko się wypromieniowało i znikło. A tak to jeszcze długo ten teren będzie skazony i niebezpieczny. Bzdura z tym ryzykiem życia w mieście. Promieniowanie elektromagnetyczne ma tak nikły wpływ na żywe organizmy, że miesi się w granicach błędu i można pominąć je w 100%. Dzien w dzien w naszych kontaktach płynie 220V i jakoś jeszcze zyjemy...
RK Napisano 26 Grudzień 2007 Napisano 26 Grudzień 2007 Jedźcie- jak wrócicie będą referki do Fallouta. Jeśli promieniowanie jest niegroźne- otoczenia, jeśli groźne- postaci.
everyman Napisano 27 Grudzień 2007 Napisano 27 Grudzień 2007 Shogun 3D: ...dlatego też napisałem 'ile w tym prawdy nie wiem' (odnoście promieniowania w okolicach czarnobyla) - dobrze, że sprostowałeś ...słyszałem również pogłoski, że sarkofag jest w bardzo opłakanym stanie - ale nie chcę straszyć ekipy tylko pooglądać ich fotki za jakiś czas ;) ...nie zgłębiałem bardzo tematu, bo na dzień dzisiejszy nie porwę się na tą wyprawę - ludzie tam jednak jeżdżą i wracają jeśli ktoś jeszcze nie widział dobry, chociaż przerażający fotoreportaż z narracją http://todayspictures.slate.com/inmotion/essay_chernobyl/ osoby bardziej wrażliwe jeśli nie chcą psuć sobie humoru na dzieńdobry lub dobranoc niech nie oglądają...
arcade Napisano 27 Grudzień 2007 Napisano 27 Grudzień 2007 ufff, pocieszyłeś mnie Shogun, bo już strachliwym okiem spoglądałem za okno - a za oknem wysokie napięcie idzie + niedaleko mam dzielnię prądu na warszawę :] nic dziwnego że ziemia nie była tu zbyt droga ;)
Hindus Napisano 27 Grudzień 2007 Napisano 27 Grudzień 2007 oglądałem link everymana juz kiedys, gdzies na siecie widziałem tą stronke - i naprawde fajne, szokujące foty - ale na dniach dzisiejszych nie ma juz takiego promieniowania żeby mogło aż tak zaszkodzic - to nie to co 15 lat temu, ale uwarzac trzeba. Reportaz swietny.
everyman Napisano 27 Grudzień 2007 Napisano 27 Grudzień 2007 ziomuś: mi jakieś 4 lata do tyłu mówili na uczelni na bhp, żeby nie nosić komórek w kieszeni ;) ...dzieci jeszcze nie mam :p
misiold Napisano 27 Grudzień 2007 Napisano 27 Grudzień 2007 ja sie pisze na pewno... tyle, ze z terminem problem, najprędzej za 2miesiace.
Rascal Napisano 27 Grudzień 2007 Napisano 27 Grudzień 2007 Kto nie czytal i widzial polecam :) http://www.angelfire.com/extreme4/kiddofspeed/chapter1.html
Ardeni Napisano 27 Grudzień 2007 Napisano 27 Grudzień 2007 Termin fajny, mam nadzieje,że uda mi się co nieco odłożyć. Teraz to mogę sobie pogdybać, że jestem za.
Fr3d3k Napisano 27 Grudzień 2007 Napisano 27 Grudzień 2007 Kto nie czytal i widzial polecam :) http://www.angelfire.com/extreme4/kiddofspeed/chapter1.html Tak sie zastanawiałem skad znam te miejsca ... A tu w Call of duty tak było ... zajebiscie odwzorowali niektore miejsca i klimat... widac z jakich fotek korzystali twórcy gry .. :!o
tweety Napisano 27 Grudzień 2007 Napisano 27 Grudzień 2007 ok, ja się piszę na pewno. pikSar: daj mi tylko znać jakiś miesiąc - dwa wcześniej co bym z pracą się ustawił. no i ogólnie nikomu nie ujmując ze wszystkich osób które się tutaj zgłaszają pojedzie tylko mały odsetek ;) reszta w ostatniej (albo i wcześniej) chwili się jakoś wykręci ;] jak dla mnie Prypiat i Tschernobyl to wyprawa życia. jadę na pewno - i niech tylko jakiś średni format mi wpadnie w łapki :D Pozdrawiam
nielot007 Napisano 27 Grudzień 2007 Napisano 27 Grudzień 2007 Jak mozna pojechac dla towarzystwa, pozwiedzania itp. nie focenia to ja sie pisze ;)
tweety Napisano 27 Grudzień 2007 Napisano 27 Grudzień 2007 co do samego napromieniowania całej strefy to nie jest tak źle. od lat jeżdżą tam różne wycieczki i nic im się nie dzieje. nie włazić w zielsko, nie pic wody i nie jeść grzybków zebranych koło reaktora i będzie "wsio haraszo" :] ale na wszelki wypadek zabierzemy ze sobą dozymetry i liczniki Geigera. do tego mocne buty do łażenia, ołowiane gatki i możemy ruszać :) zastanawiam się tylko, czy sączące się gdzieś tam promieniowanie nie uszkodzi z czasem rolek filmu jeśli ktoś będzie chciał robić analogiem. w końcu dozymetry robi się też z naświetlonej błony fotograficznej w oczekiwaniu, że przy zbyt dużym natężeniu promieniowania ściemnieje. nie chciałbym potem po przyjeździe do Polski zobaczyć czerń na klatkach z Czernobyla :] Pozdrawiam [edycja] przy okazji. moim zdaniem do grupy wycieczkowej mogą dołączać tylko i wyłącznie osoby pełnoletnie przy podpisaniu oświadczenia, że sami za siebie odpowiadają. to za duża wyprawa, żeby brać na siebie odpowiedzialność, za młodocianych zwłaszcza, że wybieramy się w rejon gdzie o wypadek nie trudno.
piksar Napisano 27 Grudzień 2007 Autor Napisano 27 Grudzień 2007 No to zaczynamy Oferta 1 Czarnobyl Tour Pierwsza na polskim rynku oferta wyprawy ekstremalnej do miejsca, które jest znane każdemu na świecie, a odwiedzane przez tak niewielu. Miejsca gdzie niechlubna historia przeplata się z tajemnicą, a perełka ideologii socjalistycznej z wielką tragedią mieszkańców... Najbliższe okolice miasta Prypeć to jedna wielka „Strefa Zamknięta", w której pomimo licznych zakazów dalej żyją ludzie odmawiający przesiedlenia. Podczas wyprawy będzie można zaobserwować mnóstwo pustych budynków, niedokończonych bloków mieszkalnych czy opuszczonych gospodarstw rolnych. Po drodze do elektrowni Czarnobyl trzeba minąć kilka tzw. checkpointów, aby w końcu dotrzeć do miasta Prypeć, miasta o wyjątkowo krótkiej historii, które tętniło życiem tylko przez 16 lat !!! Następnie po przejechaniu za ostatnią bramę, za którą pracują jedynie pracownicy remontujący sarkofag, wyprawa dotrze do celu - elektrowni Czarnobyl. Na krótki czas będzie można zatrzymać się w miejscu, z którego do sarkofagu jest zaledwie kilkadziesiąt metrów i gdzie licznik Geigera wskazuje najwyższe wartości. Niestety spędzić tam można tylko chwilę, ponieważ później trzeba przejść do specjalnie zabezpieczonego budynku, gdzie zza ogromnej, grubej szyby można obserwować okolicę. W budynku będzie można skorzystać ze specjalnej „wagi". W drodze powrotnej będzie można zobaczyć jeszcze raz „miasto duchów", zjeść lunch oraz porozmawiać z mieszkańcami okolicznych wiosek. Pomimo całej grozy, jakiej można doświadczyć podczas takiej wyprawy, nie ma się, czym tak naprawdę martwić. Świadczy o tym fakt, że wyjazdy do Czarnobyla organizowane są już kilka lat, a na Ukrainie powstają biura specjalizujące się w organizowaniu takich ekstremalnych wypraw. Poza tym życie staje się nieciekawe, jeśli decydujemy się w nim jedynie na to, co rozsądne. Termin: kwiecień - maj 2008 Cena: 589* PLN od osoby * Cena kalkulowana dla grupy 35 osobowej (grupa 17 osób, cena 699 PLN). Cena może uleć zmianie w zależności od wahań kursu dolara. Cena uwzględnia zniżki dla studentów. Cena zwiera: zakwaterowanie w hostelu w centrum Kijowa, wyżywienie (1 obiadkolocja, 1 śniadanie, lunch) ubezpieczenie od NNW i KL, obsługa transportowa, opieka pilota/przewodnika, całodzienna wycieczka – Czarnobyl Tour (przewodnik, tłumacz, transfer Kijów- Czarnobyl – Kijów, lunch, pozwolenie na wjazd do strefy zamkniętej), wycieczka po Kijowi. Cena nie zawiera: Biletów wstępu do zwiedzanych obiektów w Kijowie. Orientacyjny koszt: 10 USD Szczegółowy program: Dzień 1: Spotkanie z pilotem, wyjazd z Krakowa ok. godziny 16:00. Przejazd nocny do Kijowa. Dzień 2: Po drodze poranna toaleta. Przyjazd do Kijowa w okolicach godziny 12:00. Zwiedzanie Kijowa: Złote Wrota, pomnik Bogdana Chmielnickiego, sobór św. Zofii, spacer po parku-muzeum II Wojny Światowej, przejazd na główną ulicę miasta - Kreszczatik, czas wolny. Przejazd do hostelu, zakwaterowanie, obiadokolacja, nocleg. Dzień 3: Śniadanie. Koło godziny 9:00 wyjazd na zwiedzanie "strefy zamkniętej". Około godziny 14:00 lunch. Planowany przyjazd do Kijowa w okolicach godziny 19:00. Czas wolny. Wyjazd w drogę powrotną do Polski. Dzień 4: Przyjazd do Krakowa w godzinach popołudniowych http://bispol.com
tweety Napisano 27 Grudzień 2007 Napisano 27 Grudzień 2007 rozsądnie choć nieco krótko. jeden dzień na Prypeć i elektrownię to mało. jeden dzień na Prypeć i jeden dzień na elektrownię i rozmowy, zwiedzanie innych miasteczek etc to brzmi lepiej :) [edit] piksar wejdz na gg
piksar Napisano 27 Grudzień 2007 Autor Napisano 27 Grudzień 2007 chyba że chcecie ekstremalnie cytat : " Szukam chętnych do odwiedzenia tego uroczego zakątka, najlepiej w okolicach długiego weekendu. Konieczny będzie zakup dozymetru, a najlepiej dwóch, na wypadek gdyby jeden się zepsuł. To niestety jest dość kosztowne ok. 500-1000 zł / używana sztuka. Sprzęt oczywiście trzeba będzie poddać sprawdzeniu, co darmowe na pewno nie będzie. Warto też mieć aparat, jednak nie warto brać własnego, bo najbezpieczniej będzie go po wycieczce "zneutralizować". To wszystko generuje pewne koszty, które trudno udźwignąć samemu, więc około 5 osobowa grupa byłaby optymalna. Wjazd do strefy możliwy jest dzięki firmom z Kijowa organizującym takie wycieczki, ale jest to po pierwsze sprawa droga (ok. 100$/osoba, pod warunkiem że grupa liczy 10 osób), a po drugie schematyczny wyjazd z przewodnikiem psuje cały klimat wycieczki. Z rozmów z Ukraińcami, którzy byli tam w tym roku, wynika że najlepszy sposób dostania się do strefy, to ominięcie lasem punktów kontrolnych, a następnie poruszanie się po drogach asfaltowych (najmniejsze promieniowanie). W takim wypadku wycieczkę trzeba odbyć albo piechotą, albo na zakupionych na miejscu starych rowerach. Planuję wejście do strefy na ok. 2-3 dni (spanie w namiotach na asfalcie, albo bez spania). Oczywiście wyjazd taki jest potencjalnie niebezpieczny, a główne zagrożenia to : mocno napromieniowane metalowe konstrukcje, zakopane pod ziemią szczątki z likwidacji wiosek (nikt już nie pamięta gdzie one były, śladu na powierzchni nie zostało po nich żadnego, obecnie gniją pod ziemią i promieniują), oraz dzikie zwierzęta. Wycieczkę planuję odbyć na wiosnę np. w długi weekend. Na wyjazd zapraszam wyłącznie osoby rozsądne, świadome ryzyka i obeznane z tematem. http://www.globtroter.pl/spolecznosc/ogloszenia.phtml?akcja=typ&typ=3
Hindus Napisano 27 Grudzień 2007 Napisano 27 Grudzień 2007 Rzeczowe info - ja bym sie pisał jak by były konkretne daty bo bym musiał urlop dopasowac. Mogło by byc do tyg przedłużone :(
illy Napisano 27 Grudzień 2007 Napisano 27 Grudzień 2007 Z krakowa wyjazd mi odpada ;/ No i pozniej niz maj, najlepiej okolice wrzesnia http://www.eksel.user.icpnet.pl/opowiadania/4miszmasz/czarnobyl10.php to tez chcialbym zobaczyc
Sadowski25 Napisano 27 Grudzień 2007 Napisano 27 Grudzień 2007 hmm szkoda że ja nie moge jechac :( jak cos to zamawiam fotki klimatyczne z Czernobyla i Prypec ;) Rodzice mi na 10000% nie pozwolą jechac mimo że w listopadzie mam 18-stke :(
tweety Napisano 27 Grudzień 2007 Napisano 27 Grudzień 2007 opcja numer 1: fajne i miłe. taki wypad staruszków z Ciechocinka na grzyby do lasu. może być ciekawe pod warunkiem,że będzie dłuższe i zaliczymy powiedzmy ze dwa wyjścia do Prypecia. opcja numer 2: koleś chyba się pomylił. nie ten matrix. za duzo tam niewiadomych i za dużo przedzierania się przez radioaktywne krzaczory. spanie na asfalcie lub nie spanie w ogóle to już przesada. owszem mamy wtedy full wypas pełno czasu ale to jest mimo wszystko teren i strzeżony. wpaść na tym terenie bez przepustki w ręce Ukraińskiej milicji? no ******* way! tamtejsze więzienia i areszty przypominają nasze w latach 70 tych. takie coś może się sprawdzić jakbyśmy chcieli jechać turystycznie gdzieś do Nepalu tudzież innych takich krajów (co w sumie chciałbym zrobić), ale nie do strefy w której żołnierzy jest więcej niż radioaktywnych grzybków w lesie. ******** inna propozycja. pojechać na własną rękę do Kijowa, wcześniej w ambasadzie wyrobić pozwolenia na wejście na teren Strefy. dostać się pociągiem lub innym transportem z Kijowa do Checkpointa i tam legalnie rozbić obóz albo zakwaterować się w najbliższej miejscowości płacąc dolarami za nocleg. plan totalnie nieprzemyślany i będący wymysłem człowieka w stanie podgorączkowym jednak mimo wszystko wart chyba przemyślenia. Pozdrawiam
Ardeni Napisano 27 Grudzień 2007 Napisano 27 Grudzień 2007 Plan 1 jest spoko jeśli "spontan" Tweeti'ego nie wypali. Plan 2 zacząłem czytać,ale później jak doszło do aparatów to mi się odechciało... illy - To też ciekawe jest, kiedyś na discovery był o tym program
piksar Napisano 27 Grudzień 2007 Autor Napisano 27 Grudzień 2007 skoro mamy dolary możemy wynająć tamtejszego przewodnika, najlepiej kogoś kto się niewyprowadzał Z Prypeci i przejdziemy kanałami obok wesołego miasteczka wprost do pomieszczen sterowni bloku 4....... Jezu nie grajcie w Stalkera
tweety Napisano 27 Grudzień 2007 Napisano 27 Grudzień 2007 hehe. wiesz to tylko taki luźny pomysł, ale mimo wszystko plan numer 1 jest chyba najlepszy i najbezpieczniejszy. wliczajcie mnie do ekipy, tweety się zgadza na wszystko :) btw: czy ktoś kiedyś planował dłuższe eskapady? powiedzmy 3 tygodniowy wypad do Nepalu albo do serca Indii? nie jest to takie drogie i kłopotliwe jak się wydaje a frajda z tego może być o wiele większa niż z 4-dniowego wypadu do Czarnobyla. wyobraźcie sobie, że przez 3 tygodnie zwiedzacie dzikie zakątki Indii, podziwiacie ich kulturę i obyczaje... ech... imho fajnie by było tak wyjechać :)
chveti Napisano 27 Grudzień 2007 Napisano 27 Grudzień 2007 btw: czy ktoś kiedyś planował dłuższe eskapady? powiedzmy 3 tygodniowy wypad do Nepalu albo do serca Indii? nie jest to takie drogie i kłopotliwe jak się wydaje a frajda z tego może być o wiele większa niż z 4-dniowego wypadu do Czarnobyla. wyobraźcie sobie, że przez 3 tygodnie zwiedzacie dzikie zakątki Indii, podziwiacie ich kulturę i obyczaje... ech... imho fajnie by było tak wyjechać :) hah chłopaki, z wami to i na biegun ;) Ja , o ile się dorobię kasy to możliwe, że też bym dołączył do eskapady, na dzień dzisiejszy bardziej na nie niż tak ale przemyślę sprawę . :)
Valery Napisano 27 Grudzień 2007 Napisano 27 Grudzień 2007 3 tygodnie w nepalu? chętnie ale podaj przybliżone koszty i to tak z rok wcześniej :) w ciągu roku uzbieram kase i odpowiednio długi urlop :) Rodzice mi na 10000% nie pozwolą jechac mimo że w listopadzie mam 18-stke :( mi też mimo że w dniu wyjazdu bede miał 20. więc nie będę sie pytał, spakuje i pojade, nawet się nie dowiedzą gdzie :D w razie czego po powrocie powiem że to promieniowanie ode mnie bijące to z nowo odkrytych pod pokładami węgla, złóż uranu tuż pod moją ulicą w katowicach
tweety Napisano 27 Grudzień 2007 Napisano 27 Grudzień 2007 cena? coś podobnego jak tutaj: http://www.indie.travel.pl/indie_wyprawy.htm#cena tyle, że bez jogi ;) właściwie to byłby to raczej obóz wędrowny. zatoczyć koło poprzez kilkanaście wiosek Indyjskich i powrócić do Polski z niezłym materiałem zdjęciowym ;] więc kwota ta może byłaby niższa jeśli pominęlibyśmy noclegi w hotelach. wyżywienie typowo biwakowe czyli konserwy i to co sami zdobędziemy plus odrobina szczęścia w rzucaniu kamieniami w bobra czy też jakieś inne zwierzaki (żart ofcoz). zresztą moi znajomi byli na takiej wyprawie we wrześniu, wypytam się dokładnie co i jak i może uda się znaleźć ze 3-4 osoby na taki wypad? :) Pozdrawiam i wracamy do tematu Tschernobyla ;]
chveti Napisano 27 Grudzień 2007 Napisano 27 Grudzień 2007 Sadowski25 - ja mam w styczniu i też nie pozwolą :) Ale wypróbowana ekipa. I do my best! Ja bym proponował w przedziale 25 sierpień - 5 wrzesień ;)
MF Napisano 27 Grudzień 2007 Napisano 27 Grudzień 2007 btw: czy ktoś kiedyś planował dłuższe eskapady? powiedzmy 3 tygodniowy wypad do Nepalu albo do serca Indii? nie jest to takie drogie i kłopotliwe jak się wydaje a frajda z tego może być o wiele większa niż z 4-dniowego wypadu do Czarnobyla. wyobraźcie sobie, że przez 3 tygodnie zwiedzacie dzikie zakątki Indii, podziwiacie ich kulturę i obyczaje... ech... imho fajnie by było tak wyjechać :) Nie planowałem, jeszcze, nie warto tracić na to czasu, nie wiedząc na 100%, że sie na taką wycieczkę wybierze, natomiast w okresie wakacyjnym, najprawdopodobniej wybiorę się na parę eskapad po Europie. Wiem, że temat mało ciekawy dla nas, mieszkańców starego kontynentu, ale będzie to dobra zaprawa przed czymś dłuższym. Jeżeli byłbyś poważnie zainteresowany, miejsce w aucie powinno się znaleźć ;) Oczywiście w dalszej perspektywie myślę o wyprawach do Afryki, Chin, krajów starego USSR, dobrze byłoby gdyby znalazło się 2-3 zapaleńców, co by wyprawa była ciekawsza. A co do czarnobyla, to trzymam kciuki ;)...
illy Napisano 28 Grudzień 2007 Napisano 28 Grudzień 2007 skoro mamy dolary możemy wynająć tamtejszego przewodnika, najlepiej kogoś kto się niewyprowadzał Z Prypeci i przejdziemy kanałami obok wesołego miasteczka wprost do pomieszczen sterowni bloku 4.......a bedzie spotkanie w z Wish Granterem?
piksar Napisano 28 Grudzień 2007 Autor Napisano 28 Grudzień 2007 a bedzie spotkanie w z Wish Granterem? trzeba pomyśleć nad życzeniem, bo tamte były nieszczególnie korzystne
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się