Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

W końcu dotarłem do tego WKU:D

Przyszedłem dziś z rana i pomyślałem, że będę improwizować. Bo termin wezwania już minął i jak będę im tu wymachiwać podaniem przed oczami to mogą być wredni.

No więc na dzień dobry pani się pyta:

- A wezwanie macie?

Na to ja zaczynam grzebać w torbie i rzeczy mi wypadają z torby, komórka się rozwaliła o podłogę:) Dałem i jej i mówię:

- Ale ono było na niedzielę...ja sam nie wiem o co chodzi? Jakas pomyłka?

Ona chwilkę pomyślała i zawołała któregoś z NICH

- Proszę za mną - rzekł wojskowy

No to się udałem za nim. Jak juz dotarliśmy TAM (3cie drzwi na lewo!) to chiał ode mnie książeczkę wojskową. Dałem mmu a on:

- Co to jest? - troche miał niewyraźną minę

- No ja wiem...to właśnie się zdażyło wczoraj...wpadła mi do wody i się zdjęcie przykleiło do drugiej strony, ale część danych można przeczytać...ooo...np Józef...:)

- Ale to jest dokument!

- No niestety nie jest wieczny jak widać, to niechcąco tak...

Skłamałem wtedy, bo TO się zdażyło pół roku temu, znikły mi dokumenty na imprezie i myślałem, że mi ktoś ukradł. Potem szefowa klubu znalazła je w kiblu w muszli i sama po nie nurkowała! Cała kasa była w środku, karta płatnicza też...widać sam musiałem to tam wrzucić - taki aneks:D

 

Mam się jutro zgłosić na komisję lekarską, zajrzą mi pewnie w odbyt i powiedzą, że ze mną wszystko oki. Ja mam za to dwa tygodnie na złożenie papierów na jakiś kierunek. Złożę na ochrone środowiska, tam same odpadki trafiają - bycmoże się nawet dostanę:D?

 

To już mało ważne, w każym razie do końca września będę miał ich z głowy...ale mam to w d***! 1 września jadę do Anglii i nie wracam:)

  • Odpowiedzi 1,2k
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Napisano

na badaniu to si enawet nie rozdziewaj, powiedz ze jestes zdrowy i z glowa tez masz dobrze i za meisiac wyjezdzasz tam gdize takich wiecej,

 

jak cos przymarudza to ich zbyj ze i tak nie bedziesz szedl do woja i najwyzej zrobisz z siebei wariata, po co to komu? neich dadza te fuche komus kto chce, kupa ludzi szuka tam miejsca bo daja dach i chleb...

Napisano

Na badanie wpadam jak zwykły człowiek - nie mam zamiaru zgrywać wariata:) Nie uważam sie nawet za takowego:)

Każą mi stanąć na lewej nodze i przeczytać literki - tak ja ostatnio. I stwierdzą żem okjej:D

Cieszę się, że udało mi się załatwic te badania, bo mogę się zapisać na kierunek, na który zapisy są najpóźniej - bo same nieloty (bez skojarzeń proszę:D nie celowe to było:D) tam lądują. A ja będę mieć spokój do września:) Co potem? Nie wiem, nie obchodzi mine to:D

Napisano

XaoC -> wyjeżdzanie z kraju żeby uciec od wojska to nie jest dobry pomysł. Jeśli nie będziesz się stawiał na wezwania to w końcu zaczną Cię ścigać i nawet z lotniska Cię mogą ściągnąć. Dostałbyś pewnie wyrok w zawieszeniu ale to już widnieje w papierach jako karalność ;)

Napisano

XaoC: jak chcesz do przechowalni to polcam szkole "ateneum", moze nawet papierek dostaniesz, i browca na zajeciach wypijesz :D

Napisano

XaoC ja wale w kity do tej pory:), do woja nie poszedlem w tamtym roku, w papierach mialem juz odroczki, jak szkola sie konczyla to mialem astme,a teraz mam jaks tam swiezo wykryta wade serca. na badaniach jak zblizala sie pora ekg to waliem 2 kawy wlazilem i wstrzymywalem oddech i na nastepne badania, tam popatrzyli ze cos nie tak w paierach ekg to wyslali

mnie na kolejne badania tak trafilem na prube wysilkowa(chyba tak to sie nazywa), wlazilem na bierznie i udawalem ze nie mam sily biec(b.dobry moment na pokazanie niewydolnosci organizmu:)), po wszystkich badaniach do internisty i gadka prosto z mostu z lekarzem "panie nie chce isc do wojska" chwila rozmowy i wykryta wada serca:) nie trzeba nawet dawac w lape.

 

maly poradnik jak nie isc do woja:)

http://republika.pl/llech/armia/antyarmy.zip

 

pozdr..

Napisano

ekmh z nudów sobie przejrzałem ten wątek i tak:

- takie uwagi jak "do wojska idą tylko debile i cioty" czy jakoś tak to zachowajcie dla siebie, zresztą to też o WAS swiadczy

- jak ktoś nie chce iść do wojska tylko dla tego że się boi to ...[przemilcze]

Ja dostałem kat A i się ciesze bo chciałem, nie miałem zamiaru z siebie robić kaleki ani popaprańca...do wojska chciałbym iść ale na zawodowego czy coś w tym stylu (już zaczełem troche pakować :p), na zwykłą służbe tak sobie, bo podobno za wiele to z wojskiem nie ma wspólnego ale nie będe sie migał.

Też jestem zdania żeby zrobić tylko dla tych co chcą po co brać do wojska jakichś maminsynków co i tak na nic sie nie przydadzą:p

 

jeszcze dla tych co sie wymigują:

- nie ma jednego sposobu na oszukanie komisji bo w każdej są inni ludzie jedni są upierdliwi drugim nie zalezy itd.

Napisano

pecet-niektorzy wola owce od kobiet, wspolczuc jednym i drugim nalezy;

 

wiem czym zajmuja sie zolnierze, celem istnienia sil zbrojnych jest efektywne zabijanie, kazde inne zajecie to tylko wymowka dla masy zeby placila na to szambo podatki, bo jak co do czego to i tak od kazdego typu katastrofy sa wyspecjalizowane sluzby, ktorym nie jest potrzebny kosztowny sprzet, wywiad i masa broni oraz gnojenie poborowych, dla mnie kazdy kto sklada przysiege ze zrobi wszystko na rozkaz (w tym zabije czlowieka-znaczy sam nie umie myslec, kaleka umyslowy) nie zasluguje na zycie miedzy ludzmi (jeszcze by ich pozabijal, wyrazil przeciez gotowosc, gnac takich w gory, do lasow, miedzy innych dzikusow), po prostu jesli nie jestes gotow przestrzegac nie zabijaj, nie kradnij i innych takich to sie tym nie chwal bo grozi to wykluczeniem ze spoleczenstwa, czy trenujesz zeby krasc czy zeby zabijac na jedno wychodzi;

Napisano

Ja wyjechałem jakiś czas temu za granicę...

WKU mnie natretnie szukało poleconymi nieodbierałem tego...hihi ani ja ani rodzinka

Ale w koncu zaczeła mnie szukać policja bo po pewnym czasie jak wku nie moż cię znaleźć oddaje sprawe policji- (o ustalenie miejsca pobytu :) )

Zadzwoniłem z zagraNICY DO WKU CO MAM W TAKIM WYPADKU ZROBIĆ.

NIE UCZE SIĘ JESTEM W WIEKU POBOROWYM. A DO WOJSKA NIECHCE MI SIĘ IŚĆ, no i nie za bardzo teraz mogę... ALE TEŻ NIE CHCĘ MIEĆ KŁOPOTÓW Z POLICJĄ i z WKU

 

Pan Kapitan z wku powiedział tak. Że najlepiej jest się wymeldować tymczasowo. Można na raz nawet na 3 lata siewymeldować tymczasowo. A potem jeszcze raz i jeszcze ;)

Wku cię nie szuka. Bo też mają pożądek w paierach. Nie ma cię, i tyle. masz czysto w papierach bez żadnego udawania Debila

Napisano

no popatrz, ja sie wymeldowalem jak tlyko dostalem dowod, i to an stale, i jednak mnie szukali :)

i nawet trafili do mnei do pracy tak bardzo mnei potrzebowali

Napisano

widzisz

Bo tu chodzi o wymmeldowanie tymczasowe

a nie stałe.

Czyli oni np wiedzą że wyjechałeś na 3 lata i cięprzez te 3 lata nie szukają.

Zanosi ktokolwiek swistek z urzędu miejskiego do wku :)

Napisano
Też jestem zdania żeby zrobić tylko dla tych co chcą po co brać do wojska jakichś maminsynków co i tak na nic sie nie przydadzą

i odwrotnie, usunac ze spoleczentwa takch "wojskowych", tez sie nie przydadza ;]

wiem czym zajmuja sie zolnierze, celem istnienia sil zbrojnych jest efektywne zabijanie,

Dokladnie, przeciez prowadzimy tyle dzialan zbrojeniowych i wojen ze wojsko jest nam niezbedne, pozatym co by bylo gdyby jakis germanski najezdzca teraz na nas napadl. NIC. przeciez mamy super wojsko

Bo tu chodzi o wymmeldowanie tymczasowe

a nie stałe.

Chyba zes palnal ten tekst zeby cos napisac.

Napisano

Eeech... armia to smutna konieczność. Współcześnie wojsko potrzebuje co prawda specjalistów i dobrze wyszkolonych jednostek, ale i mięsa armatniego. i to mięso armatnie to właśnie jest ta nasza masa poborowych z "A" w papierach.

Wojsko robi im pranie mózgu, uczy obierac ziemniaki i stac na baczność, a ponadto uczy chamstwa, bezwzględności, agresji, ślepego posłuszeństwa wzgl. przełożonych, czyli odmóżdża, odczłowiecza i wypiera z jednostki wszelki indywidualizm.

Potem takiego kogoś, sfrustrowanego, znerwicowanego, tudzież pewnego siebie brutala, człowieka, któremu nieraz przez okres skoszarowania rozpadł się związek z dziewczyną wypuszcza się spowrotem radośnie do społeczeństwa, w które wnosi on nawyki z woja. Matka się stawia, to w pysk, albo z mordą, bo matka to cywil, a on kapral. Panna nie daje się poderwać, to w krzaki z nią, tak, jak z kumplami sie to robiło na samowolkach po pijaku... Itd...

Napisano

 

Chyba zes palnal ten tekst zeby cos napisac.

 

no ale znasz się ??, jesteś fachowcem w tej dziedzinie ??? się czy tylko zgadujesz

 

ja napisałem tylko jak to wyglądało w moim prazypadku i co mi powiedzieli w wku żebym zrobił. i jak narazie 0 kłopotów pism i tych innych pierdół z WKU

Napisano

wiem czym zajmuja sie zolnierze, celem istnienia sil zbrojnych jest efektywne zabijanie

 

hmmhmm tak tak, jakoś znam wielu co poszli do wojska i nikogo tam nie zabili, ani ich też nie pozabijali...

a wy macie chyba jakąś obsesje, to że człowiek poszedł odbyć służbe wojskową to nie znaczy że jak wyjdzie będzie jakimś psycholem, który nie powinien funkcjonować w społeczeństwie

 

illy może zle mnie zrozumiałeś - co i tak się nie przydadzą W WOJSKU a nie w społeczeństwie

 

Co do tego że ktoś napisał: Po co wojsko przecież żyjemy w cywilizowanym świecie i wszystko da sie rozwiązać w sposób pokojowy - masz racje tylko niestety nie wszyscy myślą tak jak Ty, izawsze znajdzie się ktoś kto sobie chce "postrzelać" do zazwyczaj niewinnych, o czy świadczą te wszystkie aktualne wojny,

 

Pozatym wojsko też pomaga... klęski żywiołowe itp.

Napisano

@pecet - widać jesteś zwolennikiem tej instytucji. Ja w sumie też, bo wiem że jest ona naprawdę potrzebna, chociażby dla zachowania jakiejś równowagi. Świat bez wojska nie byłby wcale światem bez wojen, bo to człowiek morduje a nie wojsko. Pacyfizm jest ideologią skazaną na niepowodzenie.

Ale nie chcę tam trafić, bo wiem że to nie dla mnie. Jest to marnotrawienie czasu! Jak ktoś chce tam iść - to niech idzie, jak ktoś nie chce - niech nie idzie. Wkurza mnie przede wszystkim to, że nie mam tu żadnego wyboru! Urodziłem się w tym kraju w płci męskiej, więc muszę iść?!?!?! To jest chore!!!

 

Oczywiście już słyszałem o sprawie z wymeldowaniem się i tak zrobię. Bo skoro jestem wymeldowany to gdzie mają mi wysyłać powiadomienia i wezwania?!?! A zostawienie sprawy tak jak jest teraz może narobić mi problemów (bo i tak wcześniej czy późiej wrócę do Polski - chociażby na święta).

Gość George82
Napisano

Ja poszedlem do wojska bo nie chcialem od niego uciekac. Nie uwazam, ze byl to rok wyciety z zyciorysu, ani tym bardziej nie uwazam siebie za "debila i ciote". Niektorzy z was maja dziwnie spaczone poglady i nie rozumiem z czego to wynika. Tak szczerze powiedziawszy to tych niektorych chetnie bym do armii wyslal z tym niedojrzalym i ideologicznym podejsciem.

 

No hurt feelings

 

Pozdrawiam

Napisano

hmmmm...

a ja mam pytanie... póki co mi armia jeszcze nie grozi...

za rok matura.. potem sie bede migać studiami...

ale nie wiem czym bedzie możliwość/kasa na wyjazd i czy przypadkiem po studiach nie przyjdzie mi leźć do tego woja...

 

moje pytanie kieruje, głownie do tych, co mieli dość obiektywne spojrzenie i przeszli przez woja, czy w tym co ludzie opowiadają... o gnojeniu, fali, żarciu itp... to w większości prawdziwe historie? czy może Polskie wojsko owiane jest głownie zhiperbolizowanym mitem...?... jakie były wasze przeżycia?...

 

heh ja się wycisku fizycznego nie boje.. bo to żaden problem...

ale nie dam się gnoić przez jakihś debili... noi... da się jakoś wymigać od ścięcia włosów???.... bo jakim prawem oni niedość, ze kradną mój czas to chcą ukraść włosy?!?! hamy zbolałe... ;(;(...

Gość George82
Napisano

Sciecia wlosow nie przeskoczysz.

 

Jezeli o reszte, to wszystko jest zalezne od jednostki na ktora ewentualnie trafisz. Sa jeszcze nieliczne jednostki "falowe", ale z biegem czasu jest ich coraz mniej i tym samym zwieksza sie liczba tych "regulaminowych". (w regulaminowej bedziesz mial wiekszy wycisk fizyczny, przez dluzszy okres sluzby)

Sa jeszcze jednostki w ktorych nie robi sie praktycznie nic (czyt. jawna strata czasu)

 

A jezeli chodzi o jedzenie.... Zalezy jak trafisz, mi sie poszczescilo i przez caly rok ani razu nie bylem glodny, wrecz przeciwnie.

 

Opowiesci z woja to w wiekszosci przypadkow legendy, czyli ciu prawdy + przekoloryzowana fikcja. (podkreslam w wiekszosci przypadkow, bo wiadomo....)

 

Ogolnie rzecz biorac wojsko wspominam pozytywnie, nawet czasem chcialbym tam wrocic, gdyz w wojsku "nie ma zadnych problemow" ;)

 

Pozdrawiam

Napisano

@Tullaris - ja tam w woju nie byłem, nie jestem i nie będę...

Ale z tego co wiem, nasłuchałem się opowiadań (od wielu kumpli co już tam byli) i myślę, że zależy to wszystko od:

1)jednostki do której trafisz (słyszałem, że trzymać się zdala od saperów - mają niepokolei w głoach:D),

2)ilości oszołomów, którzy razem z tobą tam trafią (no ba!),

3)ciebie i tego jak będziesz się tam zachowywał.

 

Oczywiście słyszy się o jakichś skrajnych przypadkach, że koleś się zabił bo mu kolerzy dokuczali, bądź poszedł inny do woja i znalazł tam swoje powołanie - ale to raczej żadkie przypadki.

 

Jak dla mnie to najgłupszą rzeczą jest to, że musiałbym salutować jakiemuś szczeniakowi, tylko dlatego że jest starszy stopniem:/ Toż to zakrawa na szaleństwo!!!

Napisano
A jak w pracy bedziesz miał szefa młodszego od siebie to też mu powiesz ******* ??

W pracy będę z własnej woli i szef nie będzie kazał mi robić różnych rzeczy tylko po to, aby pokazać swoją wyższość nade mną - a jak tak zrobi to powiem wtedy *******.

 

Szukasz dziury w mojej wypowidzi

Napisano

thx za odpowiedzi...

heh szkoda mi tych włosów... :)...

 

zobaczymy, jeszcze kupa czasu więc się nie denerwuje...

aha... i jak to jest, jeśli idziesz do poboru po studiach to masz dalej 9 miesięczną służbe zasadniczą, czy tam jest jakas skrócona służba? bo mi się troche pomieszało... :/..

Gość George82
Napisano

3 m-ce przeszkolenia i finito...;]

Napisano

ciekawe rzeczy tu psizcie,

 

za kazdego zabitego odpowiedzialny jest nei tylko ten co strzela, ktos na tych oszolomow placi podatki (chocby placac za prad i net), ktos wybiera zwierzchnika sil zbrojnych, na tym polega demokracja, ze to to ludzie decyduja kto rzadzi ale i biora na siebei odpowiedzialnosc za oszoloma ktorego wybrali (nawet jesli bylo to bierne NIE, to bedac czescia spoleczenstwa daja przyzwolenie i legitymizuja te wladze, a jak sa bardzo na NIE to panstwo ich zamknie za podkladanie bomb i strzelanie do politykow);

 

nie ma czegos takiego jak bierny opor;

 

jesli obrales w wojsku pyry, po to zeby zezarl je logistyk ktory zarzadza wysylaniem kocy do IRAQ to masz wspoludzial w mordowaniu ludzi (ludzie gina i nei oceniam dlaczego, ktos strzela a ktos sie przewraca, tu tylko to chodzi, nie o pobudki);

 

skaldajac przysiege ze na rozkaz zrobisz wszystko zgadzasz sie na mordowanie ludzi;

 

a teraz pare faktow o silach zbrojnych:

-kazdy zolnierz na froncie potrzebuje 3 ludzi na zapleczu (2WW), dzis to jest 11 osob, tylko jeden ma bron, ale 11 go wspiera (wyjatkiem jest armia Japoni, Korei pd i Taiwanu, Arabi Saudyjskiej, ZEA ktore maja wyzsze wysycenie technika);

-wieksza czesc polskich sil zrbojnych jest pod bezposrednim dowodztwem bundeswehry... francuskich zreszta tez, taka grupa reagowania, te leopardy to nei trafily do nas przez przypadek :);

-polska armia nei przeprowadzila samodzielnie zadnej zwycieskiej operacji na poziomie armi od 16 wieku.... chcecie pracowac w firmie gdzie piaty wiek pracuja pacany niezdolne do wykonywania swoich funkcji? jesli menager by wpisal w cv ze ostatni sukces zawodowy odniosl..... no przeciez to wstyd dla takich pracowac, wstyd dawac takim pieniadze;

-Europa to militarne zadupie swiata, tu juz ludzie sie wywojowali, szansa na wojne na terenie EU jest zadna, tu sie juz nikt nei zbroji, i nei ma komu z kim i o co walczyc, w wiekszosci krajow nadzor (policja, straz graniczna, sluzby elsne, straz pozarna, pogotowie i podobne sluzby) ma wiekszy budzet niz armia...

- przemysl zrbojeniowy UE to najwiekszy eksporter uzbrojenia (kwotowo) na planecie, jankesi wiekszosc broni konsumuja sami, Chinczycy odpuscili sobie wojowanie na wieksza skale, Rosjanie znalezli sie z reka w nocniku bo wieksza czesc sowieckiego przemyslu byla na Ukrainie...

 

idac do polskiej armi, idziesz do firmy ktora placi najgorzej, sukcesow nie odnosi zadnych, a zarzad (sztab) to klub starszych, oderwanych od rzeczywistosci dziadkow;

jak chcesz trafic do firmy o podobnym profilu ale odnoszacej sukcesy to sa armie ktore sie wykazaly, placa przyzwoicie i maja zajecie dla oszolomow: Izrael (2 wygrane wojny, pelna dominacja), Francja (2 wygrane konflikty), Arabia Saudyjska (wspoludzial w 1 zwycieskiej), Korea Pn(1 zwycieska wojna, po ktorej pokonani mszcza sie gospodarczo do dzis); UK (1 zwycieska, 3 konflikty); poza tym sa firmy neipanstwowe, chocby Blackwater, no ale tam trzeba miec CV;

 

wiec i dla oszolomow jest miejsce, jak chca sie zabijac z innymi oszolomami to niech maja jaja i tam jada :) a nei robia komedie z armi ktora nei walczy :)

Napisano

thx George82

 

noi własnie... ta durna przysięga... co mi powiedzą w WKU jakbym im prosto z mostu stwierdził, ze kategorycznie odmawiam składania jakiejkolwiek przysięgi na posłuszenstwo wojsku?

Napisano

tularis :) ano walsnie, przepisy nie przewiduja takiego rozwiazania :)

niby jest obowiazek sluzby (ale jest to obowiazek neiobowiazkowy) a do slubow i przysiag przymusic nei mozna, bo z litery traca one waznosc :)

Gość George82
Napisano

Moj znajomy nie zlozyl przysiegi, zastawial sie religia i chroniczna niechecia do broni. Po przysiedze (w ktorej nie bral udzialu), trafil na 1 m-c na izbe chorych, potem przerzucili go do szpitala, a koniec (po 3 m-cach) odprawili go z "zoltymi papierami". Moze on mial pecha, albo nie opracowal planu do konca (moze jedno i drugie).

Mysle, ze jak juz sie tam trafi, to nie ma sensu za bardzo na siebie zwracac uwagi, bo nic dobrego z tego nie wyjdzie...

Napisano

najlepiej sie uczyc i problem z glowy a nie pozniej sranie sie z papierkami itp ;]

 

3 dni na tygodnie to chyba kazdy moze odzalowac od 3dsmax ;]

Gość George82
Napisano

Dokladnie tak jak mowi pan nade mna.

 

Amen.

 

:)

Napisano

Jeśli studia mają być celem niepójścia do wojska to durna sprawa! Na studia się idzie bo się chce i tyle, a odroczenie woja to tylko plus nauki.

Ja jade niedługo do Anglii (jak narazie rezerwację mam na 1 września, ale pewnie przyspieszę). Jednak do tego czasu WKU mnie ścigać będzie, a ja muszę KOMBINOWAĆ aby nie pójść!

CHORE! Mam jakiś plan na swoje życie i chcę ten pomysł wdrożyć. Tymczasem państwo Polskie stara się za wszelką cenę utrudnić, aby mi nie wyszło (bo po wyjeździe nie zapomną przecież cudownie o mnie w WKU)! Bo ktoś kiedyś wymyślił, że moim obowiązkiem (kurde, naprawdę nie pamiętam abym się zgadzał na coś) jest służba w armii szanownej RP:/

Napisano

vv3k70r - hehe "wyluzuj", może Cie tam nie zabiją :p nie wiem ile masz lat ale ja miałem 16 lat to myślałem tak jak Ty a potem mi przeszło

XaoC - nikt Cie o to nie pytał poprostu pewnie urodziłeś sie w Polsce i tu mieszkasz i to wszystko dlatego :p

Napisano
XaoC - nikt Cie o to nie pytał poprostu pewnie urodziłeś sie w Polsce i tu mieszkasz i to wszystko dlatego :p

A ja lubię mieć wybór

vv3k70r - hehe "wyluzuj", może Cie tam nie zabiją :p nie wiem ile masz lat ale ja miałem 16 lat to myślałem tak jak Ty a potem mi przeszło

Hm...ale mu dowaliłeś, bo mi się zdaje że on podchodzi pod 30stke, albo i dalej:D No człowiek ma swoją filozofię z którą się po części zgadzam, bardzo fajnie:)

Napisano

George82 -> wyrażając swoje zdanie rób to z poszanowaniem faktu, że inni mogą mieć odmienne, które wcale nie musi oznaczać, że jest niedojrzałe czy spaczone.

Byłeś w wojsku? Ok Twoja sprawa, nie oznacza to, że każdy chce.

Napisano

pecet-moim marzeniem bylo dostac sie do szkoly oficerskiej, mam w rodzinie takie tradycje, jeden dziadek byl w UPA, drugi w AK, babka w sekretariacie parti, dziadunio po tym calym AK zdazyl jeszcze tlumic powstanie w Poznaniu, jak uslyszeli jaki mailem glupi pomysl pojsc na trepa, to mnie oprowadzili tu i tam, zeby mi wyjasnic co to za praca, zebym mial pelny obraz, sprosili paru "mlodych" co sobie pojezdzili po "misjach pokojowych" zeby mi opowiedzieli co to za zawod, i czym sie rozni reklama od tego co tam jest, fakt ze pieniadze w tym fachu mozna zarabiac wysmienite, a bonusy zwiazane z praca sa interesujace,

tylko ze sama idea tej pracy to nihilizm w najczystrzej formie, nie pytaj dlaczego, po prostu nie mysl, a jak skonczysz to zapomnij (zamknij oczy i mysl o angli),

 

nie jestem pacyfista, zdazylem popracowac tu i owdzie, zobaczylem to i owo, caly ten pic z armia, wojna i tego typu glupotami to jest tylko reklama, dzialania dzis toczy sie metodami przemyslowymi, zabijanie jest zautomatyzowane, zolnierze sa potrzebni (i to coraz mniej) do nadzorowania maszyny, nie maszyny do zabijania, a do utylizacji ludnosci tubylczej (ktora jest elementem zbednym i ze wszechmiar neiporzadanym dla naszej, kwitnacej cywilizacji), nie jestem przeciwny strzelaniu do dzikusow, zrzucania na nich bomb, trucia im rzek, szczepionek, zywnosci i trzymanai ich w obozach, ale nei zamierzam miec swiadomosci brania w tym udzialu (mimo ze place na to podatki), a juz na pewno nie chce miec swiadomego udzialu bezposredniego wstepujac do jakiejs armi, nie chce zeby mnei meczylo ze udaje ze to jest dla jakiejs tam ojczyzny, bezpieczenstwa czy innych glupot, dla porpawy bezpieczenstwa bardziej istotni sa pijani kierowcy i mlode oszolomy za kolkiem niz to cale islamskie zadecie, bo to jest udawanie, planeta jest za mala dla takiej konsumpcyjnej bandy jak MY, mam niby zrezygnowac z paru kompow? domu? ogrzewanie zima? 3 kranow w mieszkaniu i kibla splukiwanego woda pitna? wole zamknac oczy, trzaskac animki, palcic podatki "na sluszne cele" i neich nasze oszolomy sprawia abym nei musial sie zastanawiac skad ten caly cud gospodarczy, nie chce rowniez znac tych oszolomow ani wiedziec co robia, wyroslem juz z idealizmu dawno temu, zwyczajnei nie chce miec kontaktu z oszolomami takimi czy innymi, dlatego nie lubie jak ktos pisze ze chcialby isc do armi i ma na to jakies tam idealistyczne pobudki (pozyje to sie dowie ze te pobudki to pojechac tam, zeby zabrac komus, zebym ja mogl to dostac, bo place na to podatki);

 

zginac w wojsku? cale NATO stracilo w zeszlym roku niecale 6 tys zolnierzy, tyle to ginie w tym NATO ludzi w wypadkach drogowych w ciagu doby, a terrorysci to jakies posmiewisko, mucha gryzaca w tylek slonia; ja nei wieze ze tam mozna zginac, ja sie tylko obawiam ze pozniej oszoloma po tej armi spotkam na ulicy, pacana z ogolonym karkiem ktoremu wpojono do pustego lba ze przywalenie z byka to standardowy sposob komunikacji miedzyludzkiej;

Napisano

Hm...ale mu dowaliłeś, bo mi się zdaje że on podchodzi pod 30stke, albo i dalej:D

wcale nie miałem zamiaru, a napisałem tylko o tym jaki miałem stosunek do wojska jak byłem młodszy...i wszystko

 

ja tam niemam żadnych tradycji wojskowych, a chciałbym w przyszłości robić coś ciekawszego niż "siedzenie przed komputerem" wbrew temu co można byłoby się domyśleć z mojego nicku

 

pozatym jak byś poszedł do wojska na 3 miechy po studiach to może by Ci sie nic nie stało, chyba za głęboko to przemyślasz

 

późno jest nie czytam dokładnie ... ale czy Ty przypadkiem nie nazwałeś mnie oszołomem??? masz własne zdanie, to sie tego trzymaj, ale nie broń go obrażając innych, ok?

Napisano

"późno jest nie czytam dokładnie ... ale czy Ty przypadkiem nie nazwałeś mnie oszołomem??? masz własne zdanie, to sie tego trzymaj, ale nie broń go obrażając innych, ok?"

-a czy TY przypadkiem nei pisales czegos o mamisynkach?

 

zreszta to jest czyste oszolomstwo, ganiac z karabinem i salutowac na rozkaz, to taka zabawa w indian tylko ze dla duzych chlopcow? ta zabawa bylaby calkiem smieszna, gdyby nie wciagala 2% PKB :) i byla zabawa z wyboru, nie z przymusu,a towarzyszy zabawy mzonaby wybierac samemu, nei z rozdzielnika,

to jest oszolomstwo, jesli chcesz sie bawic w wojne to postrzelaj z paintbala albo z softa, a jak chesz zostac zolnierzem to zwiedz jakis szpital, polecam urazowki w jugoslawi (bo to najblizej gdzie jest duzo min, zolneirze nei wpadaja na miny, dzieci tak);

a jak masz swietny pomysl powyglupiac sie za kolkiem przekraczajac dozwolona predkosc i wymuszajac pierwszenstwo na pasach to zglos sie na ochotnika do pogotowia na tydzien,

 

jzu wiesz co nazywam oszolomstwem? to takie zachowanie jakie mailem 10 lat temu, chcialem isc do armi, nei znajac jej od srodka...

 

a chcialbys mieszkac obok kolesia ktory "lubi dzieci"? albo kradnie? albo z cyganiami w getcie? chcialbys tam meiszkac z rodzina? a obok kolesia dla ktorego "nie zabijaj" to tylko kwestia potrzeb/rozkazu?

Napisano

vv3k70r - khe,khe, niektore Twoje wypowiedzi otwieraja mi nozyk w kieszeni, khe, ale ten poprzedni post z kiblami z woda pitna byl calkiem niezly i calkiem trzezwy. A juz myslalem zes jakis pacyfak. No trudno sie nie zgodzic, nawet jesli uwazam, ze prawda jest o stopien bardziej skomplikowana.

 

salutt

Dziadek Stal

Napisano

wektor, popieram twoje wywody. wojsko to syf. to prawda że w wojsku więcej ludzi ginie przez własne zabawy z bronią niż na froncie. jechanie do iraku żeby walczyć za boga, honor i ojczyzne to jakaś kpina ...

Napisano

zart:

a jak trafi mnei ochota zeby ktos mna popomiatal i mnei pomusztrowal to pojade do Polski popracowac w jakims TESCO albo fastfoodzie, z tamtad moge wyjsc kiedy mi sie podoba, z armi niebardzo :)

Napisano

widze że ta dyskusja nie ma sensu ja mam swoje Ty(Wy) masz(macie) swoje zdanie ja mam swoje i niech tak zostanie

 

a jak masz swietny pomysl powyglupiac sie za kolkiem przekraczajac dozwolona predkosc i wymuszajac pierwszenstwo na pasach to zglos sie na ochotnika do pogotowia na tydzien,

 

a co to ma do wojska i skąd wiesz? ale zgadłeś :p nie lubie jeździć wolno i spokojnie, chętnie bym sie zgłosił ale mam chyba za małe doświadczenie za kierownicą

Gość George82
Napisano

Leru: Szanuje zdanie innych jak najbardziej. Zle odczytales moje mysli... No i po czesci "poirytowalo" mnie zdanie, ze "do wojska ida tylko debile i cioty". (tak apropos szacunku...;))

Napisano
Jeśli studia mają być celem niepójścia do wojska to durna sprawa! Na studia się idzie bo się chce i tyle, a odroczenie woja to tylko plus nauki.

 

Przeczytales caly watek ? a pozniej przeczytales to co napisales ?

 

Powiem Ci tak napewnio nie mniej durna sprawa niz uciekanie na wies do wujka, albo wymeldowywanie sie z domu , albo pisanie debilnych tekstow o swoich prawach i swoich przekonaniach ze religja nie pozwala Ci na pojscie do wojska , albo ze chcesz odpracowac wojsko w tesco ;)

 

Ja jestem na studiach 2gi rok tylko po to zeby mnie do wojska nie lykneli i nie narzekam, nie dosc ze nie pojde do wojska to bede mial jeszcze papier toaletowy za rok czasu ;) A jak skoncze ten kierunek to pojde na 2gi (kolejne 3 lata) gdzie mi prawie wszystkie przedmioty zalicza na podstawie pierwszego kierunku ;)

 

A no i jeszcze dodam ze poborowych nie wysylaja na front ;o tylko zolnierzy po szkoleniu tzn "pro zolnierzy" czyli tych co sami chca zostac i byc wojskowymi.

Napisano

pecet-pracowalem w dziale rekrutacji, umiem ocenic predyspozycje czlowieka i schematy zachowania, oraz metody na efektywne wciskanei mu kitu zeby pracowal i wydawalo mus ie ze cos za to dostanie :)

stawiam 3 browce ze TY jestesm najstarszym posrod rodzenstwa lub nawet jedynakiem :)

a ta dyskusja jest bardzo wesola, probujesz uzasadnic sens istienia przerzytku-armi, w panstwie ktore upadlo 4 razy w ostatnim wieku, i wygralo tylko zajecie Czech do spoly z Adolfem, naprawde godny Nas sojusznik...

 

george82-a widziales te polska chlube pol bitewnych? jesli tam jest ktos z rozumem to musieli go dobrze schowac, meiszkalem przy poligonie, wiem o jakim sorcie ludzi mowie :)

 

ja jestem zdania ze nei chce mieszakc razem z oszolomami (jeszcze bym sie zestresowal i ich wysiedlil),

a nei chcac oszolomow na drogach sam nei zrobilem prawka, laska ma prawko to mi tylek wozi, ja jestem grozny juz z rowerem (ignor mi sie na znaki wlacza)...

 

klicek-wysylaja na front, no tak wysylaja, przeciwnik byl laskaw przeniesc front do madrytu i londynu, jakos nei dostali w tylek zolnierze, przeciwnik chyba ma w powazaniu nasz stosunek do frontu :)

zreszta na froncie jest calkiem bezpiecznie, kwestia czy my bedziemy bezpieczni jak te oszolomy wroca, moze jeszcze ich persowie tam przytrzymaja, bo po kazdym konflikcie, od zarania dziejow jest problem, nazywa sie on:

co zrobic z dwunogami ktorych nauczylismy zabijac, rzucac granatami/strzelac z luku/ dawac w morde a do nieczego pozytecznego sie nei nadaja, natomaist ich sposob myslenia nei pasuje do modelu gospodarczego :)

 

a teraz pytanei zasadnicze:

czy propozycja pracy za miche plustopare PLN meisiecznie jest obazliwa czy nei jest?

praca 24/7, stosunek wspolpracownikow do Ciebie... watpliwy?

Gość George82
Napisano

vv3k70r: A pewnie, ze widzialem te polska chlube pol bitewnych (calkiem z bliska nawet;)) Ale wydaje mi sie, ze w tym przypadku globalizowanie jest wysoce niesprawiedliwe....;] No i troszku mnie ubodlo.

 

Pozdrawiam

Napisano

!! armia jest przecież niezbęda... żyjemy w swiecie zaawansowanym technologicznie wkrótce zaczynamy ekspansje na szeroki wszechświat.. musimy mieć czym się bronić i walczyć z ufoludkami... !!!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności