Skocz do zawartości

Autodesk/Alias


piotrek

Rekomendowane odpowiedzi

Stało się:(

 

On January 10, 2006, Autodesk completed the acquisition of Alias for $197 million USD. Alias is a leading developer of 3D graphics technology. This acquisition extends Autodesk’s 3D software leadership in the manufacturing and media and entertainment industries.

 

http://usa.autodesk.com/adsk/servlet/index?id=5970886&siteID=123112

http://www.alias.com/glb/eng/press/press_release_details.jsp?itemId=4800001

 

PS. heh, na CGTalku już jest Alias/Autodesk Maya i MotionBuilder :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 32
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Demo 3ds maxa to porażka - masz 15 lat, poucz się przez 30 dni, a po kilku(nastu) latach powiesz pracodawcy, że znasz 3ds'a na poziomie...no właśnie - jakim?

Alias problem rozwiązał wspaniale - dostajemy pełnowartościowy produk na czas nieokreślony. Jedyny mankament to znak wodny w viewportach w trybie cieniowania i na renderach. Do nauki nie potrzeba nic więcej.

 

Zastanawia mnie, którą droge wybierze Autodesk - jeżeli pozostanie na tej, którą kroczy teraz, to pożegnamy się w domciu z takim softem jak StudioTools, czy MotionBuilder, czy Maya aby wykorzystaywać go do zastosowań edukacyjnych, czy, jak kto woli, niekomercyjnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ziomuś, kraczesz, mądrze, ale kraczesz. Jak nie zepsujuą maxa, to niech sobie i będzie fuzja. Pozostaje teraz pytanie co z Mayką?

No i next question: co bedzie następnym celem Autodesku: Lightwave? XSI? Rhino? Cinema4D? Jak Cinema, to zapewne od razu cała firma Adobe...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ale co takto z Maya...

z jednej strony nie kce mi sie wierzyc ze Maya zginie (bo napewno nie max:P)

choc z drugiej utrzymywanie dwóch softów które niejako konkuruja jest nieoplacalne...

nie wiem co myslec. zagubilem sie w tym wszystkim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to sie zastanówmy co by było, gdyby powstałcałkiem nowy soft ??

Zakładajac, ze byłby inny (bo jednak majeczka i max to całkiem rózne porgramy), to pewnie nikt by sie w nim nie czuł od początku silnie , dobrze i stabilnie .

Czy studia w których praca toczy sie na bierzaco i non-stop mogą sobie pozwolić na przestoje związane z przestawieniem całej lini technologicznej i uczeniem soe nowego softu ? - obawiam sie, że odpowiedz brzmii ; NIE.

 

A co by mogło sprawić , zeby sie ludzi na to przesiadali ? Niespotykana stabilność ? pewnie tak.

Znajomy interface ? pewnie tak - ale jeśli byłby znajomy dla maxowców , to nie dla majkowiczów - i odwrotnie (tego sie nie da polaczyć, bo tu nie chodzi o wygląd ikonek).

Idzmy dalej : jesli ludzie wiedzieliby , że i tak musza porzucic znany soft , na którym pracują od lat - na rzecz tej hybrydy , to mozliwe , ze siegneliby po inne softy - np. xsi - i pewnie wielu osobom by to przypasowało - tu jest ryzyko niechcacego pobudzenia rynku na rzecz konkurencji.

Poza tym jeden , nowy soft chyba nie mogłby powstać w ciągu roku .

 

reasumujac: myśle, ze beda dwa potencjalnie niezalezne softy, z zacieśnianą stopniowo ich integracją (np. combustion współpracujące z maya), swobodny przepływ obiektów (nie chodzi mi o zachowanie modyfikacji , bo to oczywiste).

Przypominam, że niedawno została zakupiona kayadara. :)

Tak , czy siak, myśle , ze nam - uzytkownikom wyjdzie to na dobre. O ile softy moga być osobne , to interesuje mnie ,m czy zostanie uwspólniona polityka dystrybucyjno-cenowa, oraz podejście do triali (bo to jest HIEPER-ODMIENNE).

pozdrawiam i zycze powodzenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Baldack: ja bym obstawial, ze bedzie i Maya i Max, ale ich drogi beda sie rozchodzic, to znaczy kazdy z softow bedzie coraz bardziej specjalizowal sie w innych zastosowaniach. Czyli poglebienie obecnego, nie dosc jeszcze mocno zarysowanego podzialu: Maya: film i animacja, Max: gry i wizualizacje. To chyba najbardziej im sie bedzie oplacalo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego, że zniknie Maya się nie obawiam (przynajmniej na razie).

Obawiam się, że Autodesk wprowadzi kilka "innowacyjnych", "genialnych" rozwiązań do Maya rodem z maxa - np. jakieś ikonki, częste zawieszanie się etc. ;) Choć z drugiej strony, przydałoby się np. coś w stylu maxowego darkUI jako gotowego szablonu. Poza tym, max chyba nie ma zbyt wiele do zaoferowania Maya.

 

Można sądzić, że Maya może powoli zacząć współpracować z różnymi rendererami, choć sam nie wiem, czy zależy to od tej fuzji - główne skrzypce i tak grają tu producenci enginów. Tym bardziej, że, tak jak pisze powyżej Chalek (z czym się w pełni zgadzam), Maya, jako soft stricte do animacji, nie potrzebuje np. v'raya, bo ma IMO w pełni wystarczające wsparcie w postaci PRMana i jego Artist Tools (ostatnio Renderman for Maya) czy mental ray'a. v'ray widać jest zachwalany przez osoby zajmujące się wizualizacją wnętrz (oczywiście nie tylko, ale przede wszystkim), a oni mają przecież maxa.

 

Na fuzji zyskać może dużo max. Nie będą to zmiany kosmetyczne, ale gruntowne: np. pozbycie się maxscripta i wprowaczenie MEL'a - oczywiście wiąże się to ze zmianą architektury softu. Oczywiście mental może zostać także znacznie ucywilizowany.

 

Zastanawa mnie także przyszłość Character Studio - Autodesk dysponuje teraz technologią z MotionBuildera, w związku z czym może stać się nieopłacalne rozwijanie CS.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do mela i maxscripta to oczywiście, nie da się tegozrobić ot tak, ale może kiedyś - kto wie.

 

Jeśli chodzi o plug-iny, to owszem, dobrze, jeśli jest wybór na rynku, ale producenci także przeprowadzają pewne kalkulacje odnośnie opłacalności produkcji pewnego oprogramowania. Jestem bardzo ciekaw, jak to będzie z tym v'rayem - czy zdobędzie serca maykowiczów.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poza tym trzeba pamietac o tym, ze pluginy to pluginy, byly i sa robione przez inne firmy niz alias czy autodesk (w wiekszosci)

 

to akurat dla mnie nowość, raczej było odwrotnie - czesto wychodziły na maxa fajne pluginy będące doskonałym rozwinięciem maxa , które pozniej były ....kupowane przez firme i w nastepnej wersji pokazywały sie juz w pakiecie - przykład: dawne plugi, które potem weszły w sklad track view, potem przypominam , ze był plug do polygonow ( w maxie byłtylko editable mesh ), jeden plug sami zrobili i zintegrowali (CS), - ale teraz mają konkurencje w postaci CAT.

pozdrawiam i zycze powodzenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uhh co za nowinka, ja mam nadzieje tylko ze w niedalekiej przyszlosci max pozapozycza duzo rozwiazan z mayki, tak jak juz zostalo powiedziane nam maxowym uzytkowinikom jednynie moze wyjsc to na dobre, hmm a co do uzytkownikow mayki prawdopodbnie w jakis sposob ucierpia. PAparaRA srutu tu tu majki z drutu MAX zostanie wkrotce GORU :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

e nooo..nieprzesadzajcie - mayka od maxa tez moze wiele zapozyczyc:),

niezabardzo tez rozumiem na czym miał by polegac ten rozdział na film, animacje i na gry - troche zabardzo do przodu gameart idzie aby tak łatwo dało sie to rozgraniczyc. moim zdaniem raczej nic sie niezmieni - utrzymywanie konkurencyjnych produktów pod jedna marką to znowu nic nowego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwnie wróżycie, Majki nikt nie ubije bo to program który się dobrze w przemyśle zakorzenił i ma zbyt. Fakt jest taki że Alias miał problemy i restrukturyzacja raczej nie powinna być zaskoczeniem. Nic nie stoi na przeszkodzie żeby jedna firma rozwijala pod swoim szyldem 2 tego typu softy. I nawet nie ma tu mowy o jakiejkolwiek monopoliacji. Lw umiera powolutku i nieodzownie a na jego miejsce wejdzie Modzio, Softimage należy do Moicrosoftu wiec to raczej oni mogli by wykupić Autodesk wraz z fundamenami i prawem pierwszej nocy na wnuczki prezesów. Maya od kilku dobrych lat jest jednym z podstawowych softów wna rynku gier a Max ma się w przemyśle filmowym jak nigdy dotąd i to dzięki vrayowi, trzeba przyznać. 3dsm ma ten problem że ma przestarzały engin a Aliasowi brakuje pomysłów na rozwijanie Majki, fuzja może nawet pomóc i jednym i drugim. Warto też zauważyć że to właśnie Maksiu jes dla Autodescu programem niszowym, a dla Aliasa Maya to 2gi najważniejszy soft po Studio Toolsach więc jeśli już coś ubijać...

Bójcie się Maxsiaże:>

Żeby coś ubić wypada mieć słodką pewność że ludzie używający softu ubijanego przejdą właśnie na soft z jedynie słusznej stajni a nie na program konkurencji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem Mayi ta fuzja zaszkodzi. Niby Autodesk zapowiada kontynuacje oprogramowania Alias, ale chyba skupi sie bardziej na swoim szlagierowym sofcie, co pociągnie za sobą dużo wolniejszy rozwój Mayi. Podejzewam takze, ze beda chcieli powoli wprowadzac do Mayki rozwiązania z Maxa i niestety upodabniac te programy do siebie.Obym sie mylił ale nie wydaje mi sie,zeby Autodesk w podobnym stopniu rozwijał, bac co bac konkurencyjny soft.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności