Skocz do zawartości

'Aeeehah'


miazga

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 31
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

hehe, amerykanckie do bólu, stylistyka, kolorki, proporcje panienki...z tym ostatnim jednak chyba troszkę przegiąłeś, do mnie nie przemawia, jednak nawet w typowo amerykańskiej stylistyce trochę subtelonści by ine zaszkodziło bo jednak udo 2,5 raza większe od tali...no wiesz, wszystko ma swoje granice.

 

Poza tym, podoba mi się technika, solidnie wykonane, chociaż mam wrażenie że niedokończone, przydało by się coś na czym ten koziołek by się opierał, no i jakieś tło, może nieco więcej kontrastów.

 

p.s. na stronce masz ciekawsze pracki :)

 

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mne tez proporcje mocno przesadzone - choc ktos powie ze to kwestja gustu ;) Mimo to calosc sie nawet fajnie przyjmuje

 

Przejzalem twoja strone - jest potencjal :] Teraz trzeba tylko cwiczyc cwiczyc i jeszcze raz cwiczyc -bo to najlepsze lata na zobywanie nowych skili ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale kontur to nie myszka, prawda?:)

Czemu nie? :) Jasne, ze myszka. Dzieki wszystkim za komentarze i uwagi. A proporcje - no coz... ponioslo mnie :) Ale tak jak mowil moj przedmowca - w ogolnym rozrachunku wszystko do siebie mniej wiecej pasowalo, wiec nie uznalem za stosowne robic tych proporcji ani odrobine precyzyjniejszych. Zreszta, uparcie twierdze, ze komiks i taka forma ilustracji strasznie nie lubi sie z "faktycznymi" rozmiarami czesci ciala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja bym się doczepił rozmiaru jej prawego uda - jest dalej, niż lewe, więc mogłoby być mniejsze. I to połączenie głowy z tułowiem - jak zauważył yookeer - jest coś nie teges. W samym przerysowaniu proporcji problemu nie widzę - może być, byle by się to anatomicznie kupy trzymało.

 

Ale to wszystko w sumie drobiazgi - ludzie, on to zrobił MYSZKĄ. Rispekt. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie jest świetne i nie przyczepiłabym sie do niczego!

Zarzut nieproporcjonalnosci i przesadzonych rozmiarow wysuwany przez niektorych kolegw uznaje za bezsensowny - to wlasnie przeciez jedna z charakterystycznych cech komiksu!

Bardzo mi sie podoba :)

 

EDIT: ehh, ide wywalic cale pudlo z przyborami do rysowania i malowania do kontenera

co ja w ogole tutaj robie :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(..) Zarzut nieproporcjonalnosci i przesadzonych rozmiarow wysuwany przez niektorych kolegw uznaje za bezsensowny - to wlasnie przeciez jedna z charakterystycznych cech komiksu! (..)

 

Ok, proporcje mogą być przesadzone ile się da - ale anatomicznie to musi "działać".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja juz na Digarcie ps'a za to dałem...ale co mi tam. Tu tez sobie posta nabije;)

 

Kreska bardzo fajna, świetny toonowy styl...proporcje jak z bajek Disney'a...choć Disny nie robi takich wielkich....XD Kolorki super...szczególnie podoba mi się twarz. Wszystko na soim miejscu, równiutko...tak jak Bozia nakazała:)

Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za tak pozytywny odzew, szczerze powiedziawszy, nie spodziewalem sie az takiego :)

 

Ile czasu zajmuje Ci stworzenie takiego obrazka ? Na wektorkach się nie znam ale chyba nieźle pracochłonne to jest.

 

To w duzej mierze zalezy od stopnia skomplikowania, ale nie jestem najbardziej efektywnym rysownikiem, wiec nad tym mi sie zeszlo ok.12 godzin, jesli nie liczyc przerw na papierosy, chwil zeby odetchnac, etc. :)

 

Detal tu:

detalqm8.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozumiem, ze o gosciu pt J. Scott Campbell i komiksie Danger Girl nawet nie slyszales.. ;)

Pierwsze slysze! :P

...

Jasne, ze slyszalem - ba, nawet gdzies mam na dysku cale Danger Girl, lacznie ze sketchbookiem, ale wszelkie (cholera, spore okazuje sie:) podobienstwo jest zupelnie niezamierzone. Tak wyszlo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze slysze! :P

...

Jasne, ze slyszalem - ba, nawet gdzies mam na dysku cale Danger Girl, lacznie ze sketchbookiem, ale wszelkie (cholera, spore okazuje sie:) podobienstwo jest zupelnie niezamierzone. Tak wyszlo :)

yhym

 

widzisz, jestem tylko wrednym zgredem i Polaczkiem, wiec podraze ten temat ;)

gdy wszedlem na Twoja strone to mialem takie wrazenia: o mać! ale Campbell! wszedlem w comics i mowie: o mać! ale Śledziński! kreska, kadrowanie, dynamika, wszystko! potem zobaczylem szkice.. wybacz, ale ubogie, a potem przypomnialem sobie ze ilustracje powyzej zrobiles myszka w 12 godzin tylko w fotoszopie. i jakos mi zaufanie zmalalo ;)

 

powiem tak: masz zajebisty warsztat i umiesz zajebiscie nasladowac. ale czegos zwanego "wlasnym stylem" chyba jeszcze nie masz :)

pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W normalnych okolicznosciach moze bym sie klocil, elokwetnie Cie deptal, w kazdym razie werbalnie probowal zdusic powyzszy wywod, ale zgadzam sie z Toba w kazdym chyba punkcie, wiec klocic sie dla zasady to nawet nie profesjonalnie, od tego ma sie dziewczyne :)

Wiec po kolei. Slusznie trafiles z moimi inspiracjami, chociaz nie zastanawialem sie nigdy nad stopniem nasladownictwa stylu, ktore jak zauwazyles popelniam :) Byc moze :) Przynajmniej nie wzoruje sie na zadnych antytalentach.

Moim zdaniem Sledziu wiecej niz potrafi juz nie zrobi, a nawet przezywa pewien regres. A rysowanie kobiet nigdy mu szczegolnie nie wychodzilo (vi de chocby Osiedle Swoboda, ale jeszcze w Produkcie, bo to zeszytowe to kupa i powrot do rysunkow ktore nadsylal do Secret Service :) Campbella Danger Girl i rysunki okolotematyczne tez robia na mnie niesamowite wrazenie, w przeciwienstwie do jego nowych poczynan. Ale wracajac do tematu...

Co do braku wlasnego stylu - fakt, zgadzam sie w calej rozciaglosci, ciagle nad nim pracuje. Podstawy, czyli zaplecze warsztatowe malymi kroczkami zaczyna sie ksztaltowac na zadowalajacym poziomie, choc jeszcze duzo zostalo do opanowania, a gleboko wierze - ze moge osiagnac o wiele wiecej niz potrafie na dzien dzisiejszy. Styl przyjdzie sam, tak jak przyszedl warsztat - jako wypadkowa pomyslow, inspiracji, moich gustow i podlapanych u innych szczegolow. Czego Wam i sobie zycze.

 

Pozdrawiam rowniez :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności