Skocz do zawartości

Wip 2d:


Lacedemon

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

To miał być jedynie speed ( szkic) i chyba jest nadal, choć zawędrowałem do ciekawego punktu. Zastanawiam się nad tą ingerencją spalonej błony. Takie wprowadzanie zewnętrznych destrukcji może być ciekawe, choć nie jestem do końca przekonany. Ciekaw jestem waszych opinii.

 

Pozdrawiam,

 

knightlastng0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 46
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

trza bylo dac WIP zamiast fisniszed :-)

 

jesli o mnie chodzi, pomysl nad roszerzeniem efektu jesli juz go zastosowales. blony palily sie w starych filmach to pomysl czy tego na grey nie zrobic i dodac jescze jakies rysy i plamki charakterystyczne dla tych filmow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieubliżając twojemu dotychczasowemu dorobkowi, ta praca jest słaba w porównaniu z innymi. Przypalona błona to chyba nie trafiony efekt i nie pasujący do klimatu sceny która przedstawiasz. Bladziej by to pasowało do sceny walk z II lub I wojny światowej . Rycerz i paląca błona na kliszy to połączenie rodem lamborgini z fiatem 126p :) Choć nie mówię że efekt nie jest zły...szczególnie w dolnej części obrazka, ale poprrotu w moim odczuciu nie pasujacy do całości :)

 

Pozdrawiam :>

 

P.S.

Co złego to nie ja :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Dzięki za wasz comments. Ciekaw byłem reakcji. Na forum wrzucam pracki z którymi mam problem, lub czuję, że coś jest nie tak.

Takie wprowadzanie zewnętrznych destrukcji może być ciekawe, choć nie jestem do końca przekonany.
Bywa, że są kiepskie, ale dzięki takim nieudanym-eksperymentalnym powstają te lepsze. Temu ma służyć forum. Poza tym jestem przeciwnikiem wszelkich rankingów i podziałów grafik na lepsze, gorsze. Bo jakich to używać kryteriów? Zbyt wiele światów i problemów.

Prackę zamontowałem w: finished 2D, bo szkoda czasu na jej kończenie. Tzw. eksperyment zakończony :D Może powinienem podpisać ją: Czy warto ją kończyć? Edytuję więc post na WIP. i proszę Was o podpowiedź. Czy warto ją kończyć?

Jeszcze raz wielkie thanks! za uwagi, bo bez nich progress byłby powolny.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem pomysł z płonącą błoną jest jak najbardziej intrygujący. Zastanawiam się co chciałeś uzyskać przez dodanie tego efektu. Nasuwają mi się pewne skojarzenia.

Jeździec wyrwany z innej epoki ucieka w przyszłość (o czym świadczą dość nowocześnie potraktowane elementy stroju). Płonąca błona kojarzy mi się z przemijaniem (wypaleniem czasu). Myślę że nawiązanie do kinematografii jest tu też ciekawym pomysłem. Film ma dużo wspólnego z czasem, (trwa w nim). Więc skojarzenia czasu, historii są tu wyraźnie czytelne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Pewnie, że warto ją kończyć...Tylko pytanie do Ciebie: czy chce Ci się ją kończyć i czy masz na nią pomysł? Ale na to sam musisz sobie odpowiedzieć:) Ja chętnie przyjrzę się wersji finalnej;)
Pomysł się znalazł jw. 2 dni maziania i wyszło takie coś... Dzięki :)

 

Dzięki Tymko za bardzo trafne wnioski. Czas (przemijanie) bardzo mnie intryguje, faktycznie. Niestety zrezygnowałem tu z tej nadpalonej błony. Wykorzystam ten patent w innym mazidle. :)

 

Jak zwykle problemy z decyzjami, co mi zawsze zabiera najwięcej czasu. Please, pomóżcie wybrać właściwy trop.

 

archangel05gn6.jpg

 

 

 

archangel01xz1.jpg

 

 

 

santknight03iv0.jpg

 

 

 

santknight01fl1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No no zaczyna się robić conajmniej ciekawie. Ja również obstawiam za wersja nr 1.2 jakoś za żółta3 i 4 jak dla mnie zbyt przygaszone(chociaż na czwartym bardzo ładnie prezentuje się górna część obrazka). Super światełko od dołu - tworzy świetny klimat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pierwszy wydaje mi się intrygujący, uciekający jeździec przed lawą (nie zdążył chyba). Jedynie przeszkadzają mi w odbiorze te maźnięcia pod nogami jeźdźca. Wyglądają jak podkurczone nogi konia, przez co mniej czytelny staje się ruch pędzącego konia. To co jeździec ma pod stopami też przeszkadza (nie wiem co to jest, to takie kanciaste, długie).

 

Ostatni najbardziej oddaje zakurzone pole bitwy.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja nie, imo najbardziej charakterna jest wersja przedostatnia, i zostawił bym same skrzydła, to daje moc, flaga psuje cały efekt. ( ewentualnie można by je "nagiąć")

coś z nogą jest nie tak, . . . ech fascynacja z jednej frustracja z drugiej strony, cóż można więcej powiedzieć, idę ćwiczyć . . .

 

//pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ostatnia praca najlepsza bracie :), nie wiem jak wyglada Twoj proces tworzenia, ale jesli tego nie robisz to wyprobuj metode, w ktorej zaczynasz najpierw od midtonow, to jest duzo bardziej bezpieczne niz walenie mocnym kolorem i walorem od razu na lewo i prawo, potem mozesz powlaczac swiatlo i walor oraz kolor "dodawac" powolutku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Dzięki Wszystkim za commentarii,

 

Zbychowaty:

Pierwsza wersja była jedynie notacją pomysłu na przedstawienie. Z tą czerwienią masz rację. Pojechałem z nią po bandzie :D Thanks,

 

RaVirr:

Zgadzam się. Dzięki.

 

Undercover:

Dokładnie, trzeba to wyważyć. Thx.

 

Witkowski:

Lekko odchylę główkę, faktycznie ma ostry skręt. Ta łapka od początku mnie wkurzała, bo przysłania ważny moment i cosik z nią nie tego :D. Lekka poprawka nastąpi. Polecę w te szlachetne szarości z dominantą. Cheers,

 

Tymko:

To miało być przedstawienie wojny aniołów. Stąd tyle piekielnej lawy. Choć przyszło mi do głowy, coby zatytułować to Św. Jerzy :D To kanciaście długie, to pozostałość po wcześniejszym układzie kropierza, im przeoczył. Do poprawki. Dzięki.

 

OmeN2501:

Zanim dodałem skrzydła, flaga już była w koncepcie. I tak się ostała. Zaintrygowała mnie twa podpowiedź z usunięciem. Zaraz sprawdzę, jak bez niej to zadziała. Nie chcę utracić dynamiki. Thx.

 

Biglebowsky:

Właśnie na końcu zamieściłem najrozsądniejszą wersję. Dżinks.

 

Łukasz Jaskólski:

To wina raczej braku czytelności tej nogi. Jest do poprawki. Hełm nie za duży. Niestety oni takie mieli. Dawało to często karykaturalny efekt. Wiem, bo sam mam taki hełm. :D Mogę zamieścić fotkę. Dlatego na obrazach są często celowo zmniejszane. Thank you.

 

DaRoZ:

I masz rację, co do ostatniej J Merci pour le comment.

 

Siegmar:

Zdecydowanie macie rację. To faktycznie mało czytelna sprawa. Thanks.

 

 

 

 

Mriam:

Zaraz będę sprawdzał, jak bez niej to wygląda. J Dzięki.

 

Mant-raz:

Słuszna uwaga! Nigdy tak nie pracowałem, zawsze walę na wstępie plamy barw ostatecznych. Na końcu jednak suwakami kombinuję. Sposiba bolshoje J

 

Leander:

He, he, bez przesady! Choć to miła forma pocieszenia ;) Na naszym forum jest masa takich prac. Mucios gracias Amigo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, że nie Archanioły na pegazach, bo by się pozabijały , he he he :D

 

Peterr:

Jakbym miał to dziargać po pikslu, to bym to robił nie 2-3 dni, a 3-3 tygodnie.

Pędzel do kolczugi, a po nim jeżdżę zwykłym i czasem smudge tool.

 

Na dobre tej pracy nie wyszły poprawki :( Rozpędziłem się za bardzo.

Za długo już przy niej siedzę.

Oczywiście wszelkie wasze wskazówki pożądane. :)

 

Wersje light'owe:

 

k01800ts6.jpg

 

 

 

k03800lu7.jpg

 

 

 

...a teraz czekam na biczowanie dyżurnych malkontentów :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Thx.

 

Każda ma swe wady i zalety. Niestety, gdy zmieniam fragment w obrazie, to konsekwentnie przesuwa się to do dalszych zmian. Obraz zawsze dla mnie najpierw musi grać całościowo, potem zastanawiam się nad detalem i przedmiotem. Często ciężko pogodzić te dwa światy.

 

Z tą flagą to mam zgryza :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lacedemon jesteś gościu i więcej nie napisze bo praca sama za siebie mówi...

A może jednak napisze... ;)

 

Coś mnie niepokoi w pysku konia, a mianowicie jego dolna warga...jakoś tak nienaturalnie wygląda. Może to tylko moje takie widzimisię, nie znam sie tak jak bym chciał na anatomii konia, pisze tylko to co widzę :)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności