Skocz do zawartości

Jak się bawić, nie wydając $ ?


colgatte

Rekomendowane odpowiedzi

Hej.

Jakoś tak siedliśmy ze znajomymi studentami ostatnio i próbowaliśmy wymyślić, co by można robić poza domem, gdy nie chce się wydać pieniędzy. Dlatego kino, teatr, restauracja odpadają, ale nie potrafimy wymyślić nic specjalnego.

Ale co pozostaje prócz spacerów i autostopu? ;-)

Macie jakieś ciekawe swoje sposoby na tanie spędzenie czasu poza swoim gniazdkiem?

Pewnie wyjdę na półgłówka, który nie może nic wymyślić, bo jest tyyyle zajefajnych rzeczy... ale co mi tam, dam Wam szansę się wykazać. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 43
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

zima jest, u mnie w akademiku 2 lata temu hitem sezonu była górka w parku na nowowiejskiej *(kto z wroclawia to wie oc co biega) - do 3 rano zdazalo nam sie zjezdzac na czym popadlo (no i oczywiscie bitwa na sniezki) niestety w tym roku zima nie dopisala (a moze na szczescie, bo jakos nie przepadam za blotem na ulicach).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chveti, weź pod uwagę, że jest zima i zabawy na świeżym powietrzu typu gra w piłkę raczej odpada. Zapomniałam dodać, że chodzi nam o dogranie zabawy studenckiej parce. :)

 

Ale całość była całkiem poważnie - tak sobie z zimą radzę. :)

Są drobne wady natury technicznej (piłki twardnieją).

Anyway jeśli jest mróz to polecam łyżwy [ jakieś jeziorko , mały zbiornik ].

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale całość była całkiem poważnie - tak sobie z zimą radzę. :)

Są drobne wady natury technicznej (piłki twardnieją).

Anyway jeśli jest mróz to polecam łyżwy [ jakieś jeziorko , mały zbiornik ].

 

:( mam jeziorko koło domu ..... ale mnie nie utrzyma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chinczyk.

pojsc na ruiny.

pograc w koci lapki.

mozna zbudowac luk i biegac z nim po podworku.

znam tez przepis na banki :P

mozna gilgotać kogos, az sie poszcza... najlepiej male dzieci.

wiesz, wszystko zalezy, jakim jestes czlowiekiem :P

 

 

a tak na serio, to My np. namolnie gotujemy.

teraz mamy w perspektywie nauke walca ;) studniówka... ;/

i obiecalam sobie jedno, jak już sie nauczę tych pieprz*$&ch kroków, to zatańczę przez cala Długą w Gdańsku, albo chociaż na molo w Sopocie.

masz już mały prawie-jak-performance :P to tez dobry sposób na nudę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale tańca bez kitu można się uczyć bez $ - tylko jedna osoba z dwojga musi umieć tańczyć XD

 

można pograć na dwie osoby na komputerze albo konsoli (jak ktoś ma), można pooglądać telewizję albo filmy z torentów :P, można pogadać o dupie maryni, można pojechać pozwiedzać drugi koniec miasta (pożyczyć jakiś przewodnik i udawać że jest się turystą w swoim mieście, zadziwiające ile można się o swoim mieście dowiedzieć nowego), można skoczyć do jakichś dobrych znajomych na herbatkę, można razem wziąć prysznic XD albo od razu do łóżka, tyle że na prezesy raczej bym już wtedy nie żałował XD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak lubisz klimaty rpg czy samą Fantasy Sf, horror itp można zorganizować LARPa (sesja RPG na żywo). w necie pewnie trochę na ten temat piszą, osobiście swego czasu zorganizowałem ze znajomymi 3 larpy i zabawa naprawdę przednia, tylko przydaje się żeby było min. 10 osób, około 20 to już jest w miarę ok liczba. a jak nie ma was tyle luda to zawsze można poprowadzić sesję normalną, przy odrobinie wyobraźni można się przy tym naprawdę fajnie pobawić, nawet żadnych systemów i kostek nie trzeba ;]

 

pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Halo, halo, nie spamować mi tutaj, chłopaki!

 

Dziękuję Wam za pomysły, fajnie poznać Wasze sposoby, mimo że naszych gołąbków póki co nic z tego nie chwyciło za serce. :(

 

P.S.

Piksarze, nie narzekaj, masz co najmniej 4 lodowiska we Wrocławiu, które na pewno dadzą radę Cię utrzymać. :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

można stanąć sobie na głównym przystanku autobusowym w miescie i poejchać pierwszym lepszym busem. i wysiąść gdzieś gdzie sie nigdy nie było. też przednie może być;)

 

co jeszcze... można załatwić wolny lokal i po prostu do niego wejść. wystarczą same ściany często, nawet materac niepotrzebny.;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak bylismy mlodsi to robilismy z kumplami tak zwane ustawki. Jeden kumpel siedzial na przystanku z reszta kolesi, ktos podbiegal i wyrywal mu plecak, troche nieudolnie. W ten sposob ze poszkodowany mogl razem z kolegami szybko przed przystankiem go dopasc. Najlepiej jak na przystanku bylo troche osob. Wtedy dochodzilo do ustawionej przez nas szarpaniny (czesto lala sie krew, ale nikt nie mial tego nikomu za zle) Oczywiscie w tym wszystki chodzilo o reakcje ludzi na przystanku a byla ona rozna. Niektorzy udawali ze nic sie nie dzije, niektorzy krzyczeli. Kilka razy zdarzylo sie ze zaraz po tym przyjechala policja. Ciekawie tez bylo jak jakas z przypadkowych osob z przystanku dolaczala sie do bojki :D. To byly lata mlodosci i bylo sie glupim, ale nie majac kasy nie nudzilismy sie jak widac :)

 

Zawsze to tez mozna pobawic sie w chowanego :)

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wypady fotograficzne w plener lub fotografia w domu - fajnie sie akty robi :) (w parce:>)

spacery , bieganie z kijkami (lub bez )

lepienie balwana , sanki , wojny na sniezki

seanse filmowe / muzyczne / smiesznych filmikow z youtube

rysowanie , malowanie , lepienie plasteliny , modeliny i innych robotek recznych ( bez dwuznacznosci :P)

gry fabularne , gry karciane , gry planszowe , scrabble , jenga - ostatnio sobie kupilem polecam :) ale zabawa na maxa , gry na kartce , gry erotyczne w lozku ( sa tez na komputerze - o ile pamietam gra nazywa sie - sensea ) , gry rozniste na komputerze lub konsoli , gry w lotki , domowe kregle

zaplanowanie nowego wystroju w pokoju , planowanie zycia z drugą połówką

domowa silownia , bez ciezarkow tez sie da cwiczyc

seks

spanie

pisanie postow na forum

itd....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj z kumplami wymyslilismy zabawe, ale to bardziej na lato, z uwagi nato, ze teraz dosc mocne mrozy sa. Mianowicie chodzi o to, ze bierzecie lapka, jedziecie do lasu i ogladacie blair witch project. Kto wroci normalny- wygrywa:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Była taka fajna zabawa dziś w rzeczach interesujących, 4 osoby i prowadzący, z pewnoscią widziałeś... osoby odgrywały scenki z różnymi ograniczeniami np mogły do siebie mowić tylko pytaniami albo musiały na 3,4-ry zmieniać styl mowienia, dość fajna sprawa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mozna wejsc we dwoje do pokoju lub samochodu, rozebrac sie do neglizu i zobaczyc co sie stanie. Rozne rzeczy sie dzieja.

 

umarłem ::D:D

ps: na to tez trzeba troche kasy bo pula "roznych rzeczy" jest duza :D

 

Jak bylismy mlodsi to robilismy z kumplami tak zwane ustawki. Jeden kumpel siedzial na przystanku z reszta kolesi, ktos podbiegal i wyrywal mu plecak, troche nieudolnie. W ten sposob ze poszkodowany mogl razem z kolegami szybko przed przystankiem go dopasc. Najlepiej jak na przystanku bylo troche osob. Wtedy dochodzilo do ustawionej przez nas szarpaniny (czesto lala sie krew, ale nikt nie mial tego nikomu za zle) Oczywiscie w tym wszystki chodzilo o reakcje ludzi na przystanku a byla ona rozna. Niektorzy udawali ze nic sie nie dzije, niektorzy krzyczeli. Kilka razy zdarzylo sie ze zaraz po tym przyjechala policja. Ciekawie tez bylo jak jakas z przypadkowych osob z przystanku dolaczala sie do bojki :D. To byly lata mlodosci i bylo sie glupim, ale nie majac kasy nie nudzilismy sie jak widac :)

 

Zawsze to tez mozna pobawic sie w chowanego :)

 

pozdro

 

najlepiej zrobic kombo tych dwoch pomyslow :D:D

tylko dajcie znac na ktorym przystanku i o ktorej ;)

 

a tak powanie to nic nie przychodzi mi do glowy, wszystko kosztuje, takie czasy :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Az nienaturalne, ze tylko jedna osoba wspomniala o seksie :D ech, graficy, graficy... :P

 

to jest po prostu tak oczywiste, że większość nie widziała sensu ;).

 

Jest całkiem sporo możliwości robienia za darmo tego, za co zwykle trzeba zapłacić. W Warszawie niektóre muzea raz w tygodniu można zwiedzać za darmo. Jest jeszcze Empik - słuchanie płyt, granie w gry, czytanie magazynów, książek bez konieczności zakupu i przy okazji warto przejrzeć przewodnik kulturalny o tym, co się dzieje w mieście, czyli o imprezach darmowych na najbliższy czas - koncerty, warsztaty itd. W sumie dużo zależy od tego w jakim mieście się mieszka.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Survival :D, raczej oczywiste, że bez kasy sie obejdzie i zajawka elegancka :D
Dokładnie to jest to a tak poza tym można pograć w butelke ( tego w koszta nie wliczam bo każdy szanujący się student prędzej ma butelke niż chleb:D) albo jakiś film z towarzystwem też nie jest źle :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

serwus :)

mozna isć do mięsnego, pogapić sie na gołe kury.

 

Ja wolnych chwil nie miewam . Roboty tyle, ze nie wiadomo w co ręce włożyc.

Btw, potrzebuje kogoś renderujacego w mentalu pod maxem.

pozdrawiam i zycze powodzenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności