thx guys :P

juz mi mówili ze wyglądam jak dżizas ale żeby jak ma-ryjka :D

chociaz ten pierwszy to wyglada troche jak Matka Boska (kimkolwiek jest ow Bosek) ;)

hahaha xD no rozwaliłeś mnie tym

 

a co do Ciebie Coyote to Tobie jak i reszcie zaczyna iść coraz lepiej , naprawdę twarze wychodzą Ci świetnie, szkoda trochę że nie dociągasz tej resztki tułowia.

 

usta drugiej panienki są chyyyba za niskoo :P

powiem ci tak ze jak ze jak już w miarę sobie zbuduje czaszkę i moge na spokojnie zając się kolorem, który bardziej kuleje. Mogę się skupić na jednej rzeczy i trwa to szybciej.

Jak już na w miarę satysfakcjonującym poziomie opanuje kolor pojadę reszt ciała :)

Pierwszy trochę płaski, drugi super i trzeci też fajny.

 

pozdrawiam

abdulas i powoli czuje narastającą rezygnacje jesli chodzi o ten kolor -,-

Super baardzo mi sie podoba ale mysle ze powinienes gdzies zaakcentowac czerwienia w innych miejscach zeby kropeczka na czole nie wydawala sie taka obca a wtopila sie w klimat :)

Ale ogolnie opracowanie bardzo mi sie podoba

 

Edit: Nie moge sie napatrzec :D

Fajne thumbnailiki na wczesniejszych stronach, ładnie pokazują plany i kontrasty miękki-twardy, to ostatnie też ciekawe, ale jak zostawiasz takie ostre ślady pędzla na zewnątrz to odciąga to trochę wzrok od twarzy, zgasiłbym to miękkim pędzlem i/albo kolorem tła.

nata mant-raz

dzisiejszy wypocin

 

monotematycznie ;)

 

Za malo konstrukcji, przez co jest plasko i niezbyt poprawnie anatomicznie.

Ładne te ryje ostatnie. U araba nie czytam tylko tych "nawiasów" dookoła uśmiechu. Faktycznie czasem anatomia leci. Czasem najtrudniej jest pokazać nie bryłę, oka, nosa czy ucha, ale właśnie twarzy. Od podbródka do czoła.

ja sie tam wypwoiadac niepowinienem bo sam jestem noga, ale mant-raz ma racje, może odrobina jakiś punktów świetlnych by pomogła, np na oczach nosku itp.

welurowo ;)

ładnie już te buźki Ci wychodzą całkiem :D czekać tylko aż zabierzesz się za resztę ciałka :D

W tym ostatnim zgubiles troche szyje, a i linia plecow nie grzeszy poprawosica, aczkolwiek twarz ktora jak mniemam byla centrum twego zainteresowania wyszla calkiem przyzwoicie. Icecold baby! ;D

 

Pozdro szefuniu.

Nooo, nie chce nic mowic, ale dawno mi sie tak zaden portret na maksie nie podobal jak ta ostatnia pani. Fajnie progresisz, taka sie ta teczka robi "od lamera do leandera" :D

dzięki chłopaki ze wam sie podoba fajny prezent na urodzinki :)

lepsze zdjęcie martwej z przed kilku stron

i drugi 50x70 węgiel i biała emulsja podmalówka pod większy obraz (czyli rozkimina warsztatu starych mistrzów) cdn za tydzień dwa :)

 

 

Dawno nic nie wrzucałem ale to nie znaczy ze się opierdzielam ;)

Czasu mało w tym tygodniu ale staram się szkicować gdzie się da jutro ew coś podrzucę...

dziś taki rudzielec :)

 

coś ramion jej brak:) albo tak bokiem stoi?

dostałem na urodziny od mojej dziewczyny szkicownik który staram się sukcesywnie zapełniać.Szkice z tego tygodnia z natury wyobraźni i stocków.

żelpen trochę tuszu i odrobina węgla ;)

 

w sumie teraz tylko duży format i nie mam jak pokazać wiec dalej żelpenowe szkicki :)

 

wungiel i ołowek 100x70 ten sam model podobna poza inne założenia :)

 

 

pozdro :)

Troche za malo czytelna (olowek) , musisz odwazniej uzywac kontrastow, i-riss mi to wytknal ale mial racje :)

Edytowane 24 Marzec 201014 l przez ICE

Taa, podbij kontrasty, lepiej oczywiście w realu niż w PS-ie, ale szrafowanie nienajgorsze.

to jak zrobiles zdjecie fajnie sie wspolzgralo z oswietleniem postaci na tej pracy.. nie wiem czy przypadkowo czy celowo, ale prawidlowo lampa w aparacie zadzialala :D mnie sie bardzo dobrze czyta tą ostatnią pracke zwlaszcza biorac pod uwage to ze jest to praca w sporym formacie. Ale tak jak Ice. Np. wydaje mi sie ze pod ksiazka powinno byc sporo cienia, a tu tylko lekko zacienione. Albo to ze skupiles sie na bucie. chyba niepotrzebnie tak bardzo bo chyba nie o buty chodzilo. Moze centrum byloby ciekawiej uwydatnic ciemniejszymi i jasniejszymi konturami to by chyba skupilo uwage konkretniej na pani. ale tak jak napisalem wyzej, bardzo dobrze sie na ta pracke patrzy, auto portret ostatnio tez ciekawy ^^

thx guys :)

trochę szkiców z mojego skeczbuka

ołówek i sangwina

dalej skeczbuk

sangwinowy dziad borowy i babki ołówkowe

łoooooooooł.. ostatnie szkice kozak! Ej, rączki już miotasz perfekt praktycznie =], kobitki tez fajnie. Dziadek ma strasznie mydlane oczy ale tez fajny :)) jejku... takie sketchbooki sie ogladac chce ^^

ale noga w tym dużym 100x70 z postu #469 to ci poleciała po całości ;P

 

za to piórkowe rzeczy bvardzo fajnie wyglądają. :)

Areien dzięki do perfekcji jeszcze daleko ;)

telthona wydaje mi się ze w węglu bo był trochę ze zdjęcia trochę z foty. Modelka uciekła i resztę rzezałem z foty która była trochę pod innym kątem były :)

 

pozdro i dzięki za odwiedziny :)

kolejne szkice babeczek z szkicownika :)

i back to basic

 

brak światła odbijający się w powierzchni lub jego nadmiar nie posiadajacy refleksów na innych bryłach.

oo fajnie byloby jakbys poprawil jescze te cwiczenie ostatnie ale ja osobiscie zauwazylem jakąs polowe tego co Ola-f xD, nie wiem o co chodzi Ola-f z brakiem i nadmiarem odbijanego swiatla na górnej scianie szescianu (???)

dzięki chłopaki :)

Akryl 50x40 z natury :) pozdro

 

Edytowane 7 Kwiecień 201014 l przez Coyote

łooo :D, lubie taki klimat!! :)) fajno fajno, kolorki super

Butla nice. Ostro te tradycyjne pędzle trzepiesz=].

Fajny akryl, będziesz kończył, czy to już final?

Areien emmilius thx ! :)

Joel skończyłem nie ma juz co modzić bo żurek wyjdzie i kolory stracą na nasyceniu. Stwierdziłem ze najlepszym rozwiązaniem będzie zrobienie wstępnego szkicu kolorystycznego akrylami a potem chyba będę robił olejami. Jeszcze nie próbowałem tej metody ale wydaje mi się rozsądna :)

Bardzo ciekawe, nigdy o czymś takim nie słyszałem. Do tego jeszcze nigdy olejami nie malowałem. Powiedz mi jak ci wyjdzie.

 

pozdrawiam

Kwestia że tak powiem chemiczna. Ciekawe czy nawet po wyschnięciu w jakąś reakcję nie wejdą i się nie zwarzą... hmmm.

Joel ja mam całkiem dużo olejnych farb, ale jeszcze sie do końca nie przetrułem terpentyną. Jakiś słaby jestem bo po godzinie malowania olejami boli mnie łeb i rzygać mi sie chce :P Juz coraz mniej mnie bierze. Dalej mam uraz, ale juz nie długo sie przełamie.

 

emmilius

Nie, już robiłem przymiarki i wyszło dobrze. Robiłem to na pojedynczych przedmiotach nigdy całego obrazu tak nie robiłem :)

 

edit

TUTEK w bardzo podobny sposób buduje swoje obrazy zaczynając od szkicu potem patrząc na przedmiot mieszam jego 50% walor i tak ustawiam cała scenę a potem detal wydaje mi się ze to najczystsza i najbardziej syntetyczna metoda bo nie brudzi koloru a w akrylu to bardzo częsty problem : )

Edytowane 8 Kwiecień 201014 l przez Coyote

Nie powinny sie zwazyc. Jest taka malarka - iestety jak zwykle nie pamietam jak sie nazywa. Używała oleji jako wykonczenia w postaci blikow albo nadania blyszczacej faktury. Ale nie widzialam jej prac, slyszalam o niej tylko od nauczycielki, wiec nie jestem w stanie nic wiecej o tym co planujesz powiedziec

Ale poekperymentuj, napewno wyjdzie ciekawie :)

Morgan Weistling tak maluje. Bardzo fajna metoda. Przynajmniej jeśli chodzi o zabijanie bieli tła.

 

Obiekty w tych akrylach sprawiają wrażenie zepchniętych na krawędź stołu :D

Pewnie dlatego, że ciemnobrązowy, wydający się być ową krawędzią prawie tych obiektów dotyka.

to było mało krzesło z którego martwa prawie spadała :D

 

spodobały mi się silhouette'y od Ice wiec stwierdziłem ze machnę coś swojego

 

tu hi res jakby ktoś chciał

http://img693.imageshack.us/img693/2817/alllsiluet.jpg

2 szkice mojej dziewczyny :)

 

Ładne, ale jeden do drugiego niepodobny :). Drugi mi bardziej leży.

 

pozdrawiam

drugi zdecydowanie lepszy, w pierwszym chyba nos jest coś nie teges ;)

Ładne, ale jeden do drugiego niepodobny :).

 

A może chłopak nie próżnuje i ma podwójne szczęście? (czego także sobie i Wam Panowie życzę ;) )

 

Sylwetki są świetne. Pociągnąłbyś dalej tego szejka - wojownika z rogiem obfitości przypiętym do pasa ( nr. 3) ?

 

Pozdrawiam.